hullla
24.05.08, 20:43
Kilka tygodni temu kupiłam na Allegro buty. Cena : 89 złotych + 12 zł koszt
przesyłki. W opisie aukcji było napisane, że buty są sprowadzone z Anglii i w
dodatku przecenione (tzn. "ostatnie egzemplarze", "wyprzedaż", przekreślone
139 i napisane 89). Na zdjęciach wyglądały faktycznie bardzo ładnie (warte
takiej ceny), ale kiedy je dostałam okazało się, że są trochę niechlujnie
sklejone i nie prezentują się tak dobrze, mimo tego byłam zadowolona. Nie wiem
też jak pani, która je wysyłała policzyła koszty przesyłki, bo znaczki były za
niecałe 5 złotych (+ koszt zwykłej dużej koperty w której były bez pudełka,
jedynie w folii). Więc skąd 12 jej się wzięło? Niestety dodatkowo dziś będąc
na zakupach zobaczyłam identyczne budy, dokładnie takie same za 59 złotych.
Poczułam się oszukana, bo wymusiłam na pani, która sprzedawała, żeby
powiedziała mi jaka jest cena hurtowa - okazało się, że na jedną parę wyszło
jej około 45 złotych. Czuję się oszukana. Osoba sprzedająca na Allegro
zarobiła sobie na mnie prawie 60 złotych! dzięki oszustwom! i mojej naiwności.
Czy mam jakieś prawo do zażalenia?