Czy All zabrania używania nazwy własnej firmy ?

[detinka]

Zaznaczam, dla pracowników All, że nie pytam konkretnie o swoją
sprawę, bo ta zostałą wyjaśniona poprzez formularz, ale chciałbym
ogólnikowo poruszyć sprawe na forum. Nie ukrywam, że liczę tu na
rzeczową odpowiedź ekspertów.
Aby przedstawić problem muszę posłużyć się przykładem:
Mój "niemąż" posiada firmę o nazwie ulicamalucha.pl. Nazwa ta ma
sugerować obszar działania firmy jakim jest internet, ale z tego
chyba nie musi się tłumaczyć. Jak każda firma posiada własne logo w
której użyta jest nazwa firmy, banery, szyldy, ulotki reklamowe,
pieczątki itp.
Tak samo na Allegro od samego początku używany był banner
images24.fotosik.pl/73/b375a084d5a2c092.jpg
który jak widać zawiera nazwę firmy i logo.
Allegro zablokowało konto i podając powód używania adresu
komercyjnej strony.
Czy nie jest to absurd ?
Blokować konto firmie która płaci kilkutysięczne prowizje co miesiąc
za używanie nazwy własnej firmy ? Dodam, że pod adresem strony jest
banner w który po kliknięciu kierował do aukcji Allegro.
Co waszym zadaniem należy zrobić (nie pytam o postępowanie w chwili
zawieszenia konta)aby wg All było ok ? To pytanie szczególnie do
ekspertów.

Byliśmy w tej sprawie u prawnika i można by podjąć się sprawy tylko
pytanie co w ten sposób uzyskamy ? Odszkodowanie, które będzie
mniejsze niż zyski z handlu na All ? Nie ma to sensu gdyż All
odwiesi konto po obietnicy nie używania własnej nazwy firmy, a po
przegranym procesie nikt nie zmusi Allegro do współpracy z
procesującą się firmą.
Nurtuje mnie jeszcze jeden absurd dlaczego używanie nicka w formie
www_ulicamalucha_pl jest legalne i nie łamie regulaminu a użycie
logo własnej firmy go łamie ?

Mam nadzieję, że tym postem nie przyczynię się do trwałej blokady
konta :-)

[maciej.sniezek]

detinka napisała:

> Zaznaczam, dla pracowników All, że nie pytam konkretnie o swoją
> sprawę, bo ta zostałą wyjaśniona poprzez formularz, ale chciałbym
> ogólnikowo poruszyć sprawe na forum. Nie ukrywam, że liczę tu na
> rzeczową odpowiedź ekspertów.

No właśnie. Problemy teoretyczne, które są formułowane na podstawie
rzekomo rzeczywistych spraw. Problem w tym, że zazwyczaj sprawy te
wyglądają zupełnie inaczej niż ich prezentacja na forum.

Dlatego w takich sytuacjach zawsze proszę o podanie konkretnego,
weryfikowalnego przez pracowników Allegro, przykładu. Dzięki temu
mogę zawsze skonsultować powód blokady z odpowiednią osobą/działem,
poznać szczegóły sprawy, a następnie udzielić odpowiedzi na forum.

W tej chwili mogę jedynie odesłać na odpowiednią stronę pomocy:

www.allegro.pl/help_item.php?item=310
W szczególności: "Umieszczanie adresów stron WWW oraz odnośników
(linków) do stron nieznajdujących się w serwisie Allegro w tytule i
opisie przedmiotu jest dozwolone pod warunkiem, że dostępne na
stronach docelowych materiały służą wyłącznie do poszerzenia
informacji o sprzedawanym przedmiocie (np. zawierają dodatkowe
zdjęcia lub/i szerszy opis)."

Argumentacja "to nie adres, tylko nazwa firmy" służy rzecz jasna
(nie wnikajmy, świadomie czy nie) ominięciu tej zasady. A że
zwyczajnie nie da się stworzyć zasad tak precyzyjnych, które
uniemożliwiałyby ich obejście - musimy być w tej kwestii tak
elastyczni, jak nasi użytkownicy. Dyskusję co jest, a co nie jest
adresem internetowym zostawmy lingwistom-informatykom i informatykom-
lingwistom, a sami skupmy się może na skutecznym handlu, dobrze? Oto
nasze przesłanie w tej sprawie.

Prywatnie dodam, że po 6 latach pracy w Allegro nadal zaskakuje mnie
skłonność wielu osób do kopania się z koniem, podczas gdy jest tyle
ciekawszych (i zyskowniejszych) zajęć... Czy naprawdę nie łatwiej
byłoby zmienić feralny banner, ewentualnie zawartość strony
docelowej? Jednym słowem - przestać szukać kruczków i zwyczajnie
zastosować się do zasad? Wiem, że są osoby, które z walki uczyniły
sposób na życie - ale zupełnie ich nie rozumiem.

> Co waszym zadaniem należy zrobić (nie pytam o postępowanie w
> chwili zawieszenia konta)aby wg All było ok ? To pytanie
> szczególnie do ekspertów.

Jak już mówiłem - zmienić banner lub zawartość strony tak, aby
mieściły się one w ramach podanych przez nas zasad. To bardzo proste.

> Nurtuje mnie jeszcze jeden absurd dlaczego używanie nicka w formie
> www_ulicamalucha_pl jest legalne i nie łamie regulaminu a użycie
> logo własnej firmy go łamie ?

Wystarczy znać podstawowy cel istnienia tej grupy zasad. Celem jest,
aby towary były sprzedawane poprzez Allegro, a nie poza nim. Z
naszego punktu widzenia "brzydkie" są wszelkie działania, które
zachęcają użytkowników do kupowania towarów gdzie indziej niż w
Allegro (z przyczyn finansowych ORAZ bezpieczeństwa transakcji). Z
tego punktu widzenia tak samo zły jest banner z nazwą-adresem, jak i
nick www_xxx_pl.

Tyle, że nie jest możliwe sformułowanie takiej zasady, która
uniemożliwiałaby zakładanie kont o nazwach podobnych do adresów www.
Należałoby zakazać użycia w nazwach kont wszelkich znaków innych niż
litery i cyfry, a także zakazać (najlepiej w ogóle) używania
litery "w" i zbitek "pl", "com", "net" itp. Co byłoby rzecz jasna
absurdalne. Dlatego właśnie ograniczyliśmy się do zakazu używania -
najbardziej oczywistej - kropki.

Zawsze najlepszym sposobem na przestrzeganie zasad (prawa,
wszelkiego rodzaju regulaminów itp.) jest poznanie i zrozumienie
intencji ich powstania. Znając intencję nie trzeba znać
szczegółowych zapisów, aby być z nimi w zgodzie.

[detinka]

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Jeszcze raz podkreślam, ze ten
post nie ma służyć tu za narzędzie do odblokowania konta a do
poszerzenia informacji w temacie który został zamknięty w
korespondencji.
Z naszej strony banner został usunięty, sukcesywnie usuwamy logo
własnej firmy z każdej aukcji oraz znak wodny z nazwą naszej firmy
ze zdjęć. Czyli pomału stajemy się firmą bez nazwy.
Nikt nie ma tu ochoty na "kopanie się z koniem" czy też inne sprytne
omijanie regulaminu. Dziwi mnie podejrzliwość i gdybanie na temat
zamiarów. Dziwi mnie podawanie argumentu że "zwyczajnie nie da się
stworzyć zasad tak precyzyjnych", przecież macie dostęp do
dokumentów potwierdzających tożsamość firmy.Jeśli Pan "X" może do
Allegro wysyłać kopię dowodu to i każda firma, której dotyczy spór
może się pofatygować udokumentować swoje argumenty.
Widać sprawa nie dotyczy wielu użytkowników, gdyż w tym temacie nie
rozwinęła się żadna dyskusja,a szkoda.
Wydaje mi się, że można by było popracować nad tym punktem
regulaminu, gdyż w tej chwili zasada działania przypomina wysadzenie
budynku w którym terroryści przetrzymują zakładników.
Odnoszę wrażenie, że Allegro woli czekać, aż regulaminem
zainteresuje się uokik, bo żaden podmiot gospodarczy nie może
zabronić drugiemu posługiwać się własną nazwą firmy.
Jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienie stanowiska Allegro w tej sprawie

[maciej.sniezek]

detinka napisała:

> Z naszej strony banner został usunięty, sukcesywnie usuwamy logo
> własnej firmy z każdej aukcji oraz znak wodny z nazwą naszej firmy
> ze zdjęć. Czyli pomału stajemy się firmą bez nazwy.

Wydaje mi się, że ta męczennicza postawa nie jest konieczna. Nie
zabraniamy używania nazwy firmy - niedozwolone jest tylko używanie
adresów stron, które nie służą wyłącznie poszerzeniu informacji o
przedmiocie. Mogą Państwo jak najbardziej używać nazwy firmy będącej
adresem strony, pod warunkiem usunięcia z tej strony zabronionych
treści. Cieszę się, że teraz wszystko już jest tak jak powinno -
jeśli jednak uważa Pani, że UOKiK kiedykolwiek nakaże nam
reklamowanie konkurencji, to jest Pani w będzie...

> Dziwi mnie podejrzliwość i gdybanie na temat zamiarów.

Dlaczego? Swoje wnioski wysuwam na podstawie sześcioletniego
doświadczenia, jeśli Pani przypadek jest wyjątkiem od reguły, bardzo
się cieszę:) A jeśli nie - to też nic złego.

> Dziwi mnie podawanie argumentu że "zwyczajnie nie da się
> stworzyć zasad tak precyzyjnych", przecież macie dostęp do
> dokumentów potwierdzających tożsamość firmy.

Pisałem o tym w pierwszym poście. Postaram się sparafrazować własne
słowa. Dokumenty nie mają w tym przypadku znaczenia. Nie
weryfikujemy prawidłowości nazwy firmy podanej w opisie aukcji.
Znaczenie ma zakaz używania w opisach adresów komercyjnych stron (w
uproszczeniu). Nazwa Pani firmy nie jest dla nas nazwą firmy (ta nas
nie interesuje) - jest adresem komercyjnej strony.

> Wydaje mi się, że można by było popracować nad tym punktem
> regulaminu, gdyż w tej chwili zasada działania przypomina
> wysadzenie budynku w którym terroryści przetrzymują zakładników.

Chętnie posłucham propozycji - w jaki sposób równocześnie umożliwić
i uniemożliwić podawanie w aukcjach adresów komercyjnych stron?

> Odnoszę wrażenie, że Allegro woli czekać, aż regulaminem
> zainteresuje się uokik, bo żaden podmiot gospodarczy nie może
> zabronić drugiemu posługiwać się własną nazwą firmy.

Tak jak usuwanie z forum Allegro postów niezgodnych z Regulaminem
nie jest cenzurą ani zamachem na wolność słowa - tak też nasze
regulacje dotyczące opisu aukcji nie są zakazywaniem posługiwania
się nazwą firmy. Oczywiście może się Pani posługiwać swoją nazwą
firmy gdziekolwiek tylko Pani chce, np. może ją Pani napisać na
murze jakiejś kamienicy - ale pod warunkiem, że właściciel tej
kamienicy się na to zgodzi.

Chyba, że mur należy do Pani, wtedy prawie nie ma ograniczeń:)

[tommi129]

Jestem zszokowany odpowiedziami pana z allegro. Pierwszy raz spotykam się w
odpowiedziach "Zespołu" z odrobiną poczucia humoru. Od razu inaczej się czyta
takie posty niż np. wypowiedzi panna_kadencja ... Ton wypowiedzi jest ważny i
nawet jeżeli nie zgadzam się z treścią to nie wzbudza ona agresji. Ale pan
Maciej to chyba wyjątek

[maciej.sniezek]

tommi129 napisał:

> Jestem zszokowany odpowiedziami pana z allegro. Pierwszy raz
> spotykam się w odpowiedziach "Zespołu" z odrobiną poczucia
> humoru. Od razu inaczej się czyta takie posty niż np. wypowiedzi
> panna_kadencja ... Ton wypowiedzi jest ważny i nawet jeżeli nie
> zgadzam się z treścią to nie wzbudza ona agresji. Ale pan Maciej
> to chyba wyjątek

Żeby nie było nieporozumień - panna_kadencja nie pracuje w Allegro.
Jedynymi osobami upoważnionymi do wypowiadania się tu w imieniu
Serwisu są osoby wymienione w nagłówku forum. Ich nicki są
niebieskie i mają format imię.nazwisko. Wątki, w których wypowiada
się taka osoba, są "zaptaszkowane".

Jest rzecz jasna wiele innych osób, których argumentacja jest często
zbieżna ze stanowiskiem Allegro i które posiadają też sporą wiedzę
dotyczącą Serwisu. Należą im się podziękowania za poświęcanie czasu
pomocy innym, tym niemniej jest to ich prywatna inicjatywa.

[detinka]

Panie Macieju choć bardzo kusi mnie polemika i aż mnie skręca chęć
odpowiedzi, na określenia typu "męczennicza postawa", postaram się
wrócić do tematu i poprosić o wyjaśnienie i sprecyzowanie
zdania : "Mogą Państwo jak najbardziej używać nazwy firmy będącej
adresem strony, pod warunkiem usunięcia z tej strony zabronionych
treści.

[maciej.sniezek]

detinka napisała:

> Panie Macieju choć bardzo kusi mnie polemika i aż mnie skręca chęć
> odpowiedzi, na określenia typu "męczennicza postawa" postaram się
> wrócić do tematu i poprosić o wyjaśnienie i sprecyzowanie
> zdania : "Mogą Państwo jak najbardziej używać nazwy firmy będącej
> adresem strony, pod warunkiem usunięcia z tej strony zabronionych
> treści.

W porządku, zacytuję raz jeszcze:

"Umieszczanie adresów stron WWW oraz odnośników (linków) do stron
nieznajdujących się w serwisie Allegro w tytule i opisie przedmiotu
<b>jest dozwolone pod warunkiem</b>, że dostępne na stronach
docelowych materiały służą wyłącznie do poszerzenia informacji o
sprzedawanym przedmiocie (np. zawierają dodatkowe zdjęcia lub/i
szerszy opis)."


www.allegro.pl/help_item.php?tid=76&item=310

Nie wiem, co mógłbym w tej sprawie jeszcze dodać... Chyba, że czegoś
nie zrozumiałem, a Pani pytanie dotyczy innej kwestii.

PS. Proszę się przypadkiem nie obrażać na "określenia", mam po
prostu takie właśnie retoryczne zacięcie:)

[detinka]

dziękuje za kontynuację tematu. Szczegółowo to wszystko Pan
przesdstawi i jestem pewna, że jesli ktoś będzie miał podobny
problem ten wątek będzie pomocny.
Moja dociekliwość, zwiazana jest widocznie z inną interpretacją tego
samego pkt regulaminu.
Napisał Pan w poprzednim poście "Mogą Państwo jak najbardziej używać
nazwy firmy będącej
adresem strony, pod warunkiem usunięcia z tej strony zabronionych
treści.", moje wątpliwości wynikają z tego że nasza strona
prowadziła tylko i wyłącznie spowrotem na Allegro, a więc nie
zawierała żadnych zabronionych treści. Stąd prośba o sprecyzowanie.
Drugi post zawiera już informację: "jest dozwolone pod
warunkiem</b>, że dostępne na stronach
> docelowych materiały służą wyłącznie do poszerzenia informacji o
> sprzedawanym przedmiocie." i to bardzo precyzuje informację.
Posuwam się dalej w moich rozważaniach i wychodzi mi z tego, że
jeśli na aukcji umieścimy nazwę firmy ulicamalucha.pl, a po wpisaniu
tego adresu w przeglądarkę pojawi się zdjęcie moich dzieciaczków,
może to być powodem do zablokowania konta .
To takie przemyslenia blondynki, prosze wybaczyć jeśli są zbyt
bolesne :-)

[maciej.sniezek]

detinka napisała:

> Posuwam się dalej w moich rozważaniach i wychodzi mi z tego, że
> jeśli na aukcji umieścimy nazwę firmy ulicamalucha.pl, a po
> wpisaniu tego adresu w przeglądarkę pojawi się zdjęcie moich
> dzieciaczków, może to być powodem do zablokowania konta .

Zgadza się, ma Pani rację. Z pewnym zastrzeżeniem - generalnie w
takich przypadkach, jeśli błąd jest popełniony po raz pierwszy i/lub
nie jest zbyt rażący (tak jak ten opisany powyżej), ograniczamy się
do ostrzeżenia.

[rupiowa]

a ja pozwole sobie w tym temacie zadac nastepujace pytanie: Nigdzie nie
znalazlam informacji jakoby zakazane mialo byc uzywanie w tresci aukcji adresu
mailowego pod jakim mozna sie kontaktowac ze sprzedajacym. Czyli mozna podawac
adres mailowy wygladajacy: [e-mail] gdzie osoba bardziej
zorientowana zajrzy pod adres "nazwastrony.pl" i tym samym trafi na strone www
sprzedawcy?

[hullla]

Rozumiem intencję tego zapisu tzn zakazu linków do stron komercyjnych, ale poza
linkami jest jeszcze milion innych sposobów, żeby skierować klienta z Allegro na
stronę firmy. Wystarczy, że firma poda swoją nazwę i poprosi o odwiedzenie
swojej strony (bez żadnych linków). Poza tym co inteligentniejsi sprzedawcy
działają tak:
Cel: zdobycie klienta:
Środki: sprzedaż na Allegro:
Jak to działa: Firma wystawia przedmioty na Allegro, kupujący kupują jest ok. Za
to do każdej przesyłki firma dodaje swoją wizytówkę, oczywiście z adresem
własnej strony internetowej. Zachęcić do wejścia na tę firmową stronę i do
zrobienia na niej zakupu ma np taka informacja: Drogi kliencie, dziękujemy za
zakup naszego produktu na Allegro. Jeśli odwiedzisz www.nazwafirmy.pl możesz
dokonać zakupów z 10-procentowym rabatem. Wystarczy, że podasz swój nick z
Allegro. Poza tym zakup produktu na naszej stronie premiowany jest niższym
kosztem przesyłki. Zapraszamy.

Co robi klient? Myśli sobie fajnie, wejdę, zobaczę. Wchodzi na tę stronę. Widzi,
że może zaoszczędzić i to sporo i już kupuje tylko z ich strony.

Oczywiście takie sytuacje nie mają miejsca w wypadku działalności kązdej firmy
sprzedającej przez Allegro. Powód: brak tej błyskotliwości, a z drugiej strony
bezpieczeństwo.