fereszte
20.08.08, 13:04
witam,otóż pod koniec lipca wylicytowałam na allegro
torbę.sprzedający wysłał przesyłkę z UK 1 sierpnia.dzisiaj mamy już
20 sierpnia a torebki ani widu ani słychu.paczka była zwykła, nie
priorytet,ale byłam zapewniona że w ciągu 7 dni roboczych
dojdzie.wiem, że termin siedmiu dni w wypadku "kochanej" poczty
polskiej to raczej fikcja,ale 21 dni to już przesada.podejrzewam,że
paczka zaginęła.czy jest jakaś możliwość żeby sprawdzić gdzie
ewentualnie mogła się zawieruszyć, tzn.czy na poczcie mogą
zmonitorować trasę przesyłki.a może ja za barzdo panikuję i 3 tyg.
to standard jeśli chodzi o paczki z zagranicy?