Dodaj do ulubionych

Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie ...

06.01.09, 15:10
... oszukuje ludzi!

Czy macie jakies doswiadczenia z rozwiazywaniem problemow z
Kupujacymi/Sprzedajacymi na Allegro?

Dnia 2 grudnia kupilam na aukcji sprzet sportowy.Otrzymany towar
byl inny, niz przedstawiony na zdjeciu. Zwrocilam sprzedajacemu
uwage, ale nie dostalam w odpowiedzi zadnego wyjasnienia. Ponadto, w
paczce brakowalo licznika. Zostal doslany po kilku dniach. Produkt
byl jednak wadliwy i nie dzialal. Poinformowalam sprzedajacego, ze
jestem niezadowolona z aukcji i odesle mu towar. Wystawilam
negatywny komentarz, poniewaz wedlug mnie sprzedawanie towaru
innego, niz przedstawiony, braki w przesylce i wysylanie
niesprawdzonego,niedzialajacego licznika, to wystarczajacy powod do
tego, aby uznac tranzakcje za zakonczona negatywnie. Produkt
odeslalam dnian 19 grudnia firma kurierska DHL. Od tego czasu
sprzedajacy nie reaguje na moje wiadomosci, ani ponaglenie wyslane
przez Pracownika Allegro. W dniu dzisiejszym postanowilam do
sprzedajacego zadzwonic. Sprzedajcy w nieuprzejmy sposob
poinformowal mnie, ze moj negatywny komentarz jest skutkiem
wstrzymania zwrotu pieniedzy! powiedzial, ze jesli zmienie zdanie i
wycofam swoj negatywny komentarz, moge spodziewac sie zwrotu
pieniedzy od razu. Poinformowalam go,ze napewno nie zmienie swojego
zdania, a to co robi teraz, to proba zmuszenia mnie do klamstwa i
szantaz - negatywny komentarz, brak pieniedzy. Uwazam, ze konto
Sprzedajacego powinno zostac zablokowane, poniewaz jest o
nieuczciwym czlowiekiem! Jestem pewna, ze wiekszosc negatywnych
komentarzy, ktore zostaly anulowane na jego koncie, byly skutkiem
tego samego procesu. To nie w porzadku, ze sprzedajacy odmawia
zwrotu pieniedzy, zmusza mnie do kontaktowania sie z nim w sposob
inny, niz droga elektroniczna, a jego nieuczciwe metody sa bezkarne.

W odpowiedzi pracownik Allegro wyslal do mnie wiadomosc o tresci:
" Bardzo proszę tę sprawę skonsultować bezpośrednio z Kontrahentem.
Serwis nie jest stroną w zawieranych transakcjach, a jedynie
udostępnia platformę cyfrową, aby taka możliwość istniała. Kwestia
ewentualnej reklamacji powinna zostać wyjaśniona bezpośrednio między
stronami transakcji.Mam nadzieję, że sprawa znajdzie wkrótce swój
szczęśliwy finał." - z maila wynika, ze osoba ta jakby zupelnie nie
zrozumiala co do niej pisze, jaki jest problem i jak go rozwiazac!
co wiecej - w regulaminie Allegro wyraznie pisze:

Artykuł 10. INNE OBOWIĄZKI UŻYTKOWNIKÓW
10.1.Wszelkie działania podejmowane przez Użytkownika w ramach
Allegro powinny być zgodne z obowiązującymi przepisami prawa i
dobrymi obyczajami - wiec powinni potraktowac szantaz jako sprzeczny
z artykulem 8 o roli allegro!:
punkt 8.4 QXL może zawiesić na czas określony albo nieokreślony
jedno, kilka bądź wszystkie Konta Użytkownika w przypadku, gdy
działania Użytkownika naruszają postanowienia Regulaminu, negatywnie
wpływają na dobre imię Allegro w inny sposób szkodzą Allegro bądź w
uzasadnionych przypadkach, gdy Konto wymaga dodatkowej weryfikacji
danych,o których mowa w art. 2.2. lub 2.3. Niezależnie od
zawieszenia Konta Użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za swoje
działania będące podstawą do zawieszenia Konta, w szczególności
ponosi pełną odpowiedzialność odszkodowawczą względem QXL.

Ponadto, prosilam wczesniej o zwrocenie uwagi na negatywne komentarze
wystawione uzytkownikowi - wiekszosc z tych komentarzy
zostala anulowane, prosze jednak zwrocic uwage na to, co inni
uzytkownicy napisali zanim komentarz uznano za niewazny! - w wieku
przypadkach skarzyli sie na brak zwrotu pieniedzy za odeslany
towar! - udalo mi sie skontaktowac z tymi osobami i potwierdzily one
moje przypuszczenia, ze sprzedajacy jest oszustem i osoba, ktora
uzywa szantazu. Pozwole sobie zacytowac jedna z wiadomosci, ktora
otrzymalam kilka godzin temu:

" Problem polegał na tym, że fotel wyglądał jak używany. Był
zniszczony i strasznie kiepskiej jakości. Na szczęście towar
zamówiłem za pobraniem i odesłałem mu. Potem wystawiłem negatywa i
koleś powiedział, że jeśli nie wycofam go to skieruje sprawe do
sądu :P To zwykły oszust. Nie chciałem się kopać z koniem i
anulowałem komentarz."

Czy w tym kraju oszusci naprawde moga bezkarnie prowadzic
swoj "biznes"?!
mieliscie podobne doswiadczenia?
Obserwuj wątek
    • dorotka.k1 Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 06.01.09, 15:48
      podejrzewam, że zakupiony sprzęt był sporej wartości?
      ja bym zgłosiła sprawę na policję - klient ma prawo zwrotu towaru (nawet
      dobrego), a psim obowiązkiem sprzedającego jest oddać pieniądze
      inaczej jest to zwykły złodziej
      zadzwoń jeszcze raz do tego złodzieja, albo wyślij maila i powiedz, że jak Ci
      nie odda kasy w ciągu tygodnia to idziesz na policję i zgłaszasz kradzież/wyłudzenie
      dla mnie sprawa jest ewidentna
      czy dla ostrzeżenia innych możesz podać nick tego sprzedawcy?
      • sarawi Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 06.01.09, 17:42
        Nie, to na szczescie nie jest kwota kilku tysiecy zl., co nie
        zmienia faktu, ze nie jestem organizacja charytatywna i nie bede
        komus przelewac na konto kilaset zl za free.
        Moim zdaniem nie ma znaczenia czy jest to kilka, kiladziesiat czy
        kilkaset zl - pozniej tacy "sprzedawcy" tylko utwierdzaja sie w
        przekonaniu, ze sa bezkarni.
        • sarawi Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie ... 06.01.09, 17:44
          www_fajneceny_pl
          • sarawi Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie ... 06.01.09, 19:03
            Wklejam wiadomosci, ktore otrzymalam od innych uzytkownikow
            allegro, ktorzy takze wystawili sprzedajacemu negatywna opinie -
            wyslalam do tych osob maila z zapytaniem, jak wygladala sprawa w ich
            przypadku:


            Mialam z nimi problemy od poczatku, nie mam obecnie ani szaf ani
            pieniedzy. Obiecali mi pieniadze, jezeli usune komentarz, ja mysle,
            ze najpierw pieniadze a potem komentarz. Teraz czekam na odpowiedz.
            Zobaczymy co bedzie dalej Pozdrawiam


            Witam! Do unieważnienia komantarza ma prawo. Mnie się już nie
            chciało odsyłac towaru z powrotem bo już miałam problem z kimś innym
            i ten ktoś też nie zwrócił pieniędzy za odesłanie towaru. Ale
            wiem ,że u tego pana też już nic nie zamówię. A że tak panią straszy
            to znaczy że jest nieuczciwy,ale może ktoś inny miał takie same
            problemy jak pani. Pozdrawiam.


            Witam. Ja zakupiłam u tego sprzedawcy rower dla dziecka i parasol
            ogrodowy.Dokładnie wpisałam kolory,natomiast sprzedawca wysłał mi
            inne niż zamawiałam.Miałam dowód meila jaki kolor zamawiałam,więc po
            rozmowie telefonicznej kurier zabrał różowy rower i wymienił na
            niebieski ,ponieważ był to rower dla chłopca a parasol prosił ,zebym
            taki kolor zatrzymała a zrewanżuje mi się rabatem.Długo czekałam na
            zwrot bonifikaty ,aż wystawiłam negatywa dopiero zareagował i prosił
            o unieważnienie.Nie jestem kompromisową osobą więc się
            zgodziłam.Natomiast nie polecam tego sprzedawcy ponieważ świadomie
            oszukuje ludzi co się potem okazało.Pozdrawiam

            Witam,
            Niestety nie mogę być pomocna w tym temacie.
            Towar, który zakupilam u "fajne ceny" nie spelnial moich oczekiwań-
            odeslalam go./takie jest prawo/
            Potem dlugo nie mialam kontaktu ze sprzedawcą,podawal różne
            adresy, nie odbieral komórki ani stacjonarnego......
            Po wystawieniu mojego negatyw.komentaza sprzedawca nagle się
            odnalazl.....nawet mial moja przesylke!! UZNANO MÓJ ZWROT I
            PRZESLANO KASIORKE NA MOJE KONTO. Przyznaje jednak,że allegrowicz
            tak do końca nie jest godny aufania.


            Witam. Też miałam problem z tym sprzedawcą ale trochę innej natury.
            Dostałam zamówiony fotel bujany ale z dwoma jednakowymi bokami i nie
            dało się go złożyć. Po wielu interwencjach a w szczególności po
            negatywnym komentarzu wreszcie sie ze mną skontaktowali i dosłali mi
            ten drugi bok, ale trwało to jakiś miesiąc od momentu zamówienia.
            Wiem że jeszcze ktoś miał tak jak ja bo też do mnie pisał. Nie wiem
            co poradzić bo nie wiem co mówi regulamin aukcji ale może trzeba to
            zgłosić administratorowi allegro . Życzę szybkiego i pomyślnego
            zakończenia sprawy i pozdrawiam
          • dorotka.k1 Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie 06.01.09, 19:47
            daj linka, nie moge znaleźć takiego użytkownika
        • dorotka.k1 Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 06.01.09, 19:46
          pisząc "większa kwota" miałam na myśli taką, którą zainteresuje się policja (nie
          np. 30 czy 50zł), a kilkaset już taką kwotą jest.
          Uprzedź go, zażądaj zwrotu i idź na policję, to zwykły złodziej!
          • sarawi Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie ... 06.01.09, 23:36
            zenada. Wlasnie otrzymalam kolejna "fantastyczna" odpowiedz od
            Pracownika Allegro. Ludzie Ci chyba zupelnie nie rozumieja na czym
            polega problem i o co prosze - a nie prosze o rozstrzyganie sporu
            miedzy mna a sprzedajacym, a o zablokowanie konta tejze osobie, aby
            uniemozliwic jej dalsze oszustwa. Taka osoba psuje wiarygodnosc
            allegro !!! - ale pracownikom serwisu najwyrazniej na tym nie zalezy.


            Dziękuję za e-mail.

            Rozumiem Pani zdenerwowanie, ale proszę pamiętać, że serwis Allegro
            nie jest stroną w aukcji. Nie posiadamy uprawnień pozwalających nam
            na
            rozstrzyganie tego typu sporów.

            Zakończona aukcja w świetle prawa jest umową cywilną pomiędzy
            Sprzedającym a Zwycięzcą w aukcji, w przypadku naruszenia przez
            którąś ze stron warunków owej umowy osoba poszkodowana ma prawo
            zgłoszenia sprawy do organów odpowiednich do rozpatrywania takich
            skarg
            (sądy powszechne lub wcześniej Policja).

            Mimo że rola Allegro polega na udostępnianiu miejsca do zawierania
            transakcji, w przypadku oszustw możemy służyć organom ścigania daleko
            idącą pomocą.
            Z poważaniem,
            Anna Smolinska
            • swojadroga Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 07.01.09, 09:25
              Serwis kolejny raz sugeruje, aby pójść z ta sprawą na policję. I ja również
              proponuję udać się w tym kierunku.
              W maju ubiegłego roku nastąpiła na mej osobie próba wyłudzenia kwoty 279zł. Nie
              patyczkowałem się. Poszedłem na policję i 2 stycznia dostałem wezwanie na
              rozprawę w charakterze świadka.
              W mojej sytuacji była próba wyłudzenia (ścigana z urzędu) w przedstawionym
              przypadku jest to oszustwo również ścigane z urzędu i zagrożone wyższą karą.
              Jeśli nadal nie będzie oddawał to w sądzie na rozprawie jako oskarżyciel
              posiłkowy oszukany może wnioskować o zwrot wraz z odsetkami ustawowymi.
              • brace Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 12.01.09, 21:37
                a to ciekawe co Pan pisze...mnie oszukał pewien g**rz ze Szczecina,
                przelałam mu 500 zł za ps2 i niestety jej nie zobaczyłam,...sprawa
                oczywiście została zgłoszona na Policję i do allegro...allegro kasę
                zwróciło ale jakież było moje zdziwienie gdy otrzumałam z Policji
                postanowienie o umorzeniu śledztwa....zadzowniłam do nich gdyż
                sprawa była dla mnie ewidentna.,...koleś wystawił ps2 na aukcji, ja
                aukcję wygrałam, kasę przelałam, ps2 nie zobaczyłam....tłumaczyli
                się, że koleś w momencie wystawiania aukcji nie miał zamiaru mnie
                oszukać....a to, że ta zacna myśl pojawiła się w jego tępej głowie w
                trakcie trwania aukcji to już nic nie znaczy....zanim Polska stanie
                się państwem prawa musi jeszcze sporo wody upłynąć...
          • maciej.sniezek Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 07.01.09, 21:37
            dorotka.k1 napisała:

            > Uprzedź go, zażądaj zwrotu i idź na policję, to zwykły złodziej!

            Podsumujmy: nie wie Pani ani o kogo chodzi, nie zna Pani też wersji
            Sprzedającego, słyszała Pani jedynie opowieść pokrzywdzonej, z
            której wynika, że jedynym "przestępstwem" Sprzedakącego jest
            nieznana tak naprawdę treść rozmowy telefonicznej - a używa Pani
            słów "sprawa ewidentna" i "to zwykły złodziej"?

            Zachęcałbym jednak do minimalnej powściągliwości w ocenianiu spraw,
            o których nie ma Pani zielonego pojęcia... Chodzi zarówno o Panią
            (gdyby Sprzedający to przeczytał, mógłby z sukcesem wytoczyć Pani
            proces o zniesławienie, choćby za użycie słowa "złodziej"), jak i o
            forum, gdzie tego rodzaju podgrzewanie emocji niczemu ani nikomu nie
            służy.
            • dorotka.k1 Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 07.01.09, 23:08
              skoro panu tak przeszkadza moja wypowiedź to trzeba było ją wykasować

              jeżeli odpowiadam na czyjegoś posta to jasne jest, że wyrażam swoje zdanie na
              temat tego co napisał - tak więc na podstawie tego co napisała koleżanka, uważam
              że sprawa jest ewidentna i sprzedawca to złodziej - jest to MOJE zdanie na temat
              przedstawionej sytuacji i mam do niego prawo
              nie mam zamiaru się wdawać z panem w jakieś dyskusje słowo za słowo bo widziałam
              ich tu już wiele i do niczego to nie prowadzi
              EOT
              • maciej.sniezek Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 08.01.09, 00:19
                dorotka.k1 napisała:

                > skoro panu tak przeszkadza moja wypowiedź to trzeba było ją
                > wykasować

                Nie powiedziałem, że mi przeszkadza... Zwyczajnie zdziwiłem się, jak
                można z taką łatwością ferować tego typu radykalne sądy na temat
                (prawdziwych, a nie wirtualnych) osób, nie mając z nimi nic
                wspólnego. Zresztą odpowiedź na Pani posta to niejako mój obowiązek
                zważywszy, że adresata Pani słów tu nie ma i zapewne nie będzie...
              • orissa Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 08.01.09, 15:16
                dorotka.k1 napisała:

                > jeżeli odpowiadam na czyjegoś posta to jasne jest, że wyrażam swoje zdanie (...)

                Nawet w internecie powinno się uważać i zastanowić zanim się coś chlapnie

                miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,6132341,Musial_przeprosic_za_zly_komentarz_na_Allegro.html
                • sarawi Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 08.01.09, 15:45
                  Swojego komentarza na pewno nie usune, ani tym bardziej za niego
                  nie przeprosze. I nie wydaje mi sie, abym naruszala "dobre imie"
                  sprzedawcy - od 3 tygodni nie mam pieniedzy, ktore naleza mi sie za
                  zwrot towaru, mam maile-dowody od innych uzytkownikow, ktorzy mieli
                  z tymze "sprzedawca" do czynienia. Kilka maili, ponaglenie od
                  Allegro i telefon najwyrazniej nie robia na nim wrazenia - woli sie
                  ze mna droczyc, niz zwrocic pieniadze.
        • omcsupersprzedawca Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 12.01.09, 22:09
          Allegro ma w d... te wszystkie problemy. Dla nich najważniejsze jest zgarnięcie
          prowizji i nie obchodzą ich problemy zwykłego użytkownika. Ja też miałem podobne
          problemy i allegro zazwyczaj nie pomogło. Powinniśmy częściej zaglądać na inne
          serwisy aukcyjne. Może to pomoże im zmienić politykę
    • maciej.sniezek Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 07.01.09, 21:31
      sarawi napisała:

      > ... oszukuje ludzi!

      Zacznijmy od początku:

      1. Zdecydowanie opisane przez Panią zachowanie Sprzedającego jest
      niewłaściwe. Tym niemniej jak do tej pory jedynym dowodem na jego
      rzekome "oszustwo" jest zacytowana rozmowa telefoniczna. Sprzedający
      deklaruje, że odda pieniądze dopiero po wycofaniu komentarza (i
      sprytnie robi to w rozmowie telefonicznej, na przeprowadzenie której
      nie ma Pani żadnego dowodu) - jednak nie sądzę, żeby "dotrzymał
      słowa". Pieniądze zapewne wkrótce Pani odzyska - a jeśli tak się nie
      stanie, zdecydowanie namawiałbym do wizyty na policji.

      2. Pisanie maili do firmy w okresie świątecznym (Boże Narodzenie,
      Nowy Rok) niemalże gwarantuje opóźnienie odpowiedzi. Proszę
      pamiętać, że przedsiębiorstwa (szczególnie te handlujące w
      Internecie) w ogromnej większości zawieszają działalność na Święta,
      a wznawiają ją dopiero w styczniu (a więc przedwczoraj). A więc nie
      traktowałbym jako przestępstwo tego, że Sprzedający od 22 grudnia
      nie odpisał na maila.

      3. Na przyszłość sugeruję wystawianie komentarzy dopiero po takim
      czy innym zakończeniu transakcji (a więc w tym wypadku po zwrocie
      gotówki przez Sprzedającego). Wystawienie go wcześniej wytrąca Pani
      z ręki ten element nacisku, a nie ma żadnego ograniczenia w terminie
      wystawienia komentarza.

      4. Co do anulowania komentarzy - nie robi tego Allegro, nie robi
      tego nawet sam Sprzedający. Na anulowanie negatywów muszą się
      zgodzić obie strony transakcji. Zakładam więc, że skoro się
      zgodziły, problem w nich opisany jest już nieaktualny. Nie należy
      więc ich treści traktować jako faktów i w żaden sposób nie swiadczą
      one o solidności Sprzedającego.

      5. Wreszcie sam Sprzedający. Podała Pani jego nazwę, choć nie
      powinna Pani tego robić (może to skutkować kłopotami wynikającymi z
      paragrafów dotyczących dóbr osobistych, a ponadto Sprzedający nie ma
      możliwości odniesienia się do Pani słów, bo nie wie nawet o tym
      wątku). Skoro jednak Pani go podała - widzę, że ma on pozytywy za
      6952 aukcje, a negatywy za... 9 aukcji. Procent pozytywów to 99,2%.
      Oczywiście wcale niewykluczone, że tak zaufany Sprzedający może
      kogoś kiedyś oszukać, jednak wymaganie od Allegro zablokowania go na
      podstawie jednej rozmowy telefonicznej to - Pani wybaczy - raczej
      niepoważna prośba.

      Zapewniam w tym miejscu, że jeśli Sprzedający w najbliższym czasie
      nie zwróci Pani pieniędzy lub nie wyjaśni sprawy inaczej (otrzymał
      od nas stosowną informację w dniu 30 grudnia) - podejmiemy dalsze
      działania. Jednak w tym momencie jest na to zdecydowanie zbyt
      wcześnie.
      • sarawi Re: Allegro nie reaguje, a sprzedawca bezkarnie . 08.01.09, 00:54
        Jezeli uwaza Pan, ze moj problem jest i moje argumenty sa
        bezpodstawne - prosze o wykasowanie tego tematu.
        Napisze go jeszcze raz kiedy udowodnie swoje racje - a
        gwarantuje, ze to zrobie. Nie pozwole sobie na to, zeby ktos
        bezkarnie bawil sie ze mna "w kotka i myszke".

        Prosze o wykasowanie.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka