chiyo28
26.11.09, 15:00
właśnie wyjmuje naczynia ze zmywarki, co je tam napchal z rana moj
małz i znowu tosamo wrrrr
ilez razy mozna facetowi tłumaczyc, ze drewnianych desek nie myjemy
w zmywarce, bo sie po kilku myciach rozsychają ...
to samo sie tarek tyczy, tyle, ze one rdzewieją.
z innych narzekań, to jeszcze czasem mi pranie robi i wrzuca do
pralki jak leci kolorowe z białymi i czarnymi a skarpetki zwiniete w
kłębek na lewej stronie. noz nie ma ludzkiej siły, zeby pralka taki
śmierdzacy kołtun dobrze doprała. albo nastawi to pranie, a później
nie ma czasu wywiesic i na drugi dzien jak sie kapne, ze robil
pranie, to musze prac od nowa ...
rozumiem jego dobre checi, ale wiecej z tego szkody niz pożytku.
a co Wam działa na nerwy u Waszych meżczyzn?