Dodaj do ulubionych

pytanie o badania- CMV, TOXO

08.12.09, 12:37
dziewczyny, czy Wy przed zajsciem w ciażę robiłyście sobie badania w
kierunku Toxoplazmoy i Cytomegalii??
Jakiś czas temu przez przypadek nażarłam się niemytych owoców :(
Byłam u gina na wizycie i poprosiłam o skierowanie na CMV.
Usłyszałam, ze to bez sensu, bo w każdej chwili w ciaży moge się tym
zarazić. A co jak jestem juz teraz zarazona??
Obserwuj wątek
    • lil-lia Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 12:43
      u nas tez zaden gin nic nigdy nie zalecil, dopiero teraz robia te wszystkie
      badania, ja bym zrobila na Twoim miejscu,
      a nie mytymi owocami nie martw sie az tak bardzo, lepiej martwic sie jaka chemia
      te owoce sa nafaszerowane...
    • az-82 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 12:48
      Ja robiłam badania, oczywiście bez skierowania, odpłatnie, bo mi lekarka powiedziała, że nie dają na to skierowań.
      Wyszło mi, że miałam kiedyś tę cytomegalię, więc zakładam, że drugi raz nie będę mieć. Toksoplazmozy nie miałam i nie mam, więc na to muszę uważać.

      Badania nie są bardzo drogie, więc myślę, że możesz zrobić dla spokoju. Może się okazać, że miałaś już i jesteś uodporniona i nie ma się co przejmować.
      Faktem jest, że jeśli nie, to możesz się przypadkiem zarazić, ale uważając na to co jesz, zmniejszasz ryzyko. Myślę, że po prostu musimy uważać. Nic więcej nie można zrobić. Od jednorazowego zjedzenia owoców raczej nic ci się nie stało, chyba że akurat miałaś pecha.
      • kola-dka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 12:54
        znajac mojego farta, trafiłam na pewnie na "zakażone" winogrona :(
        • lil-lia Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 13:03
          Kola-dka:
          najlepiej zrob badania
        • romashka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 13:05
          kola-dka napisała:

          > znajac mojego farta, trafiłam na pewnie na "zakażone" winogrona :(

          Koladka, naprawdę nie martw się na zapas, nie popadaj w obsesję! Ja
          całe zycie jem niemyte (naprawdę, rzedko mi się zdarza umyć) owoce,
          całe życie mam koty, sprzątam im, śpię z nimi, całuję je - i nie mam
          ani cytomegalii, ani toxo. Pilnuj tego w ciąży i nie panikuj
          ! :)
          • kola-dka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 13:25
            Zrobie badania, chociaż u mnie kosztują kupę kasy :(
            Szkoda, że lekarze olewają temat :(
            • ursgmo Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 18:25
              CMV miałam robione razem z ostatnią cytologią , prawie rok temu ,
              było ok
              toxo przechodziłam bardzo dawno , juz w poprzedniej ciąży wynik
              wskazywał na stare przejście
              • chiyo28 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 08.12.09, 23:23
                u mnie tez toxo i CMV robilam przed 1 ciazą. Toxo przechodzilam. ale
                teraz tez powtórzyłam oba badania jeszcze raz. wole dmuchac na
                zimne. Za komplet toxo i CMV płacilam 110 zł w sierpniu. ale teraz
                chyba tyle samo kosztuja.
                • lil-lia Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 00:18
                  jejku dziewczyny, te badania sa takie drogie w Polsce??? przeciez to tylko dwa
                  male badania..., nie robicie tego na NFZ?
                  • az-82 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 06:53
                    Myślę, że to zależy gdzie się robi, u mnie oba kosztowały po 30zł, czyli razem 60.
                    Nie robią tego w ogóle na NFZ. Na NFZ możesz zrobić morfologię, a nie takie fanaberie ;)
                    • chiyo28 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 08:14
                      az ale czy robiłaś IgM i IgG, Zarówno toxo jak i cytomegalia badana
                      jest w 2 kategoriach. Jesli bym po jednej zrobiła to tez by mi
                      taniej wyszło.
                      Nie robie na NFZ, bo nie mam czasu, a juz tym bardziej ochoty nie
                      mam stać od 5 rano pod przychodnią. W zasadzie praktycznie
                      przestałam z NFZ korzystać i wszystko załatwiamy prywatnie
                      (pediatra, okulista, rehabilitacja, ginekolog, kardiolog). Zreszt
                      mówcie co chcecie, ale jakość usług NFZ, a prywatnych lekarzy jest
                      inna. Właśnie przez to podejście do pacjenta i przestarzały sprzet
                      zrezygnowałam z państwowej służby zdrowia.
                      • az-82 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 08:25
                        Owszem, robiłam dwupak.
                        • chiyo28 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 09:21
                          buuu to dlaczego u nas tak drogo :(
    • kola-dka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 09:24
      Wczoraj zainsporiwana własnym postem :) poszperałam w naszym
      firmowym magazynku (pracuję w firmie farmaceutycznej) i wyszperałam
      broszurę o zakażeniach CMV, Toxo i różyczką :( MASAKRA!!
      Stosując się do zaleceń firmy - musiałabym kurna ubrac się w duży
      kondom i siedzieć, nic nie dotykać. Mozemy sie zarazić nawet
      pocierajac oko w sklepie (zakażenie przez błony śluzowe)albo
      uprawiając sex- nie gwarantuję, ze mój M nie potarł oka brudnymi
      rękami :(Można dostac paranoi :(
      wniosek- badać się od czasu do czasu i starac sie myć często ręce
      (szczególnie po dotykaniu surowego mięsa)
      • ursgmo Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 09:56
        spoko kol-adka jakby wszystkim się stresować co nas straszą to
        lepiej się położyć i odwalić kitę ;-)
        badania trzeba robić aktualne i tyle , dobrze będzie
        Ja podobnie jak Gosia już z niczego państwowego nie korzystam ,
        trzeba mieć końskie zdrowie i nerwy żeby się pachać do zwykłej
        przychodni.
        • az-82 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 10:02
          Na różyczkę warto się zaszczepić na wszelki wypadek. Nigdy się nie spotkałam z różyczką, ale pech może być i akurat jak zajdę to spotkam gromadkę przedszkolaków na wycieczce a wśród nich jakiś zarażony delikwent.
          Lekarka mi powiedziała, że to że sie szczepiłam w podstawówce, to już nie wiele da, bo to lata temu było, a i wirusik zmutował nie raz po drodze i te szczepionki teraz już inne są.
          Tylko potem w żadnym wypadku nie można się starać przez 3 miesiące.
      • romashka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 12:25
        kola-dka napisała:

        > Wczoraj zainsporiwana własnym postem :) poszperałam w naszym
        > firmowym magazynku (pracuję w firmie farmaceutycznej) i
        wyszperałam
        > broszurę o zakażeniach CMV, Toxo i różyczką :( MASAKRA!!

        Haha, kochana, polecam film "Dziękujemy za palenie" :D dl
        azrozumienia zasad nieetycznego marketingu :)
        Naprawdę skoro pracujesz w firmie farmaceutycznej to sama wiesz
        najlepiej, że nie powinnaś się przejmować wszystkim, co tam na
        ulotkach wypisuja :)
        • lil-lia Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 13:18
          az-82 ja mieszkam w Belgii i za caly zestaw badan (a jest tego naprawde sporo) placi jakies 95% ubezpieczalnia, wiec jak ja zaplace 15 euro to bedzie max, dla mnie porazajace jest ile to wszystko kosztuje w Polsce (biorac pod uwage zarobki...), no chyba tak jak pisze Chiyo jestes o 5 rano pod gabinetem aby sie zarejestrowac na wizyte na NFZ

          ja pamietam jak jeszcze bylam w Polsce, dokladnie przed moim wyjazdem (wiec z jakies 8 lat temu) moja mama mowi zebym sprobowala pojsc na NFZ zrobic zeba (mialam z zebami zawsze sporo problemow i zawsze szlo duzo kasy na prywatnych), wstalam o 5, o 5:30 bylam pod gabinetem (o zgrozo zamknietym jeszcze, a ludzie juz byli przede mna), zapisalam sie, o 11 weszlam na plombowanie, o 11:30 wracalam do domu i plomba w drodze powrotenj sie wykruszyla (myslalam ze mnie rozniesie) a o 17 juz bylam na poprawce prywantej. Od tej pory nigdy nic nie bylo na NFZ w Polsce. Zreszta jak jestem w Polsce i musze do lekarza to tylko prywatnie bo ubezpieczenie stad mi zwraca :)
          • az-82 Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 13:26
            A ja chodzę z zębami do przychodni wojewódzkiej. Na wizyty umawiam się kulturalnie przez telefon, przychodzę na określoną godzinę i wchodzę prosto do gabinetu. Czasem jak jest poślizg, to poczekam góra 15 min.
            Jak ząb boli, to się po prostu przychodzi i mówi, że boli, pani doktor przyjmuje bez kolejki wtedy, jak tylko skończy aktualnego pacjenta.
            Nigdy nie miałam jeszcze problemów z wypadającymi plombami.
            • lil-lia Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 13:52
              Az-82: no ja od kiedy chodze prywatnie, tez nie mam problemu z wypadajacymi plombami
        • kola-dka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 13:31
          romashka napisała
          Naprawdę skoro pracujesz w firmie farmaceutycznej to sama wiesz
          > najlepiej, że nie powinnaś się przejmować wszystkim, co tam na
          > ulotkach wypisuja :)

          no właśnie widzę ile rzeczy jest ...hmm...tuszowanych to za dużo
          powiedziane...ale o wielu rzeczach się nie mówi ludziom :(
          • romashka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 13:46
            kola-dka napisała:

            > romashka napisała
            > Naprawdę skoro pracujesz w firmie farmaceutycznej to sama wiesz
            > > najlepiej, że nie powinnaś się przejmować wszystkim, co tam na
            > > ulotkach wypisuja :)
            >
            > no właśnie widzę ile rzeczy jest ...hmm...tuszowanych to za dużo
            > powiedziane...ale o wielu rzeczach się nie mówi ludziom :(

            Dlategonie można dać się zwariować :)
            A wracajac do tematu - jesli CIę toxo i CMV tak bardzo niepokoją, to
            ja bym odżałowała te 60 zł i zrobiła badania na własną rękę. :)
            • kola-dka Re: pytanie o badania- CMV, TOXO 09.12.09, 15:41
              zrobię romashka :)
              w tym momencie mam nadzieję, ze sie zbore w sobie i zdaże z
              badaniami zanim zaciążę ;)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka