Dodaj do ulubionych

umówiłam męża na spermiogram nr2

22.03.10, 12:15

Wy pewno nie pamietacie badania mojego małża chłopaków sprzed 7
miesiecy, bo to forum jeszcze wtedy nie istniało.

otóż mam termin na badanie nr 2 - czwartek - 25.03.

Mąż bierze przez te 7 miesiecy:
Salfazin
Permen
wit C 1000mg ( nie zodziennie, bo niszczy żąłądel - tak nam w
klinice w krakowie dr powiedział)
kwasy Omega 6
od tygodnia pije syrop Mucosolvan na upłynnianie

Przez 3 miesiące w zeszłym roku był na CLO.

Ciekawe czy poprawiły nam się wyniki. Trzymajcie kciuki...

Jak to możliwe, że mam z nim 2 dzieci - teoretycznie to niepłodny
facet :(
Obserwuj wątek
    • az-82 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 12:20
      Gosiu, trzymam kciuki. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Minęło trochę czasu, wcinał grzecznie wspomagacze, to powinno być lepiej!
      • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 12:33
        o kurczę, ale nazwa :-D
        Nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje ;-)

        Poza tym, myślałam, że nie macie jeszcze dzieci? Dwoje to za mało?
        Mnie przeraża posiadanie jednego ;-)
        • chiyo28 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 12:53

          emily jak sie ma takie piękne, mądre i wspaniałe dzieci, to chce sie
          mieć więcej ;)

          a tak na poważnie - jestem jeszcze młoda kobietą, w życiu zawodowym
          osiągnęłam to, co zamierzyłam i chciałabym przypomnieć sobie, jak to
          jest mieć w domu maleństwo, albo dwa. Zawsze planowaliśmy kilkoro
          dzieci. W pracy mam przyzwolenie prezesa na urlop "dzieciowy", w
          domu pokoik już czeka, cała komoda rzeczy dla dzidziusia, które
          kupowałam bedąc pewna, że dziecko lada moment sie pojawi...
          Co innego, gdybyśmy nie mieli warunków. Starsze dzieci już sa duże.
          Zostałam mamą bardzo młodo i chciałam teraz takiego dojrzałego
          macierzyństwa zasmakować. Chociaz rodząc pierwsza córeczke
          wcześniaka, dostałam niezłą szkołe macierzyństwa. Byłam wtedy na 1
          roku studiów i zaraz po zajęciach biegałam do szpitala do dziecka, a
          później do rehabilitantki na naukę masażu malutkiej.
          Teraz nie studiuję, mogę sobie pozwolić na urlop od pracy i
          rozkoszowac sie wychowaniem maleństwa i starszaków ;)
          • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:04
            eee, a ja Cię tak żałowałam, bo zajść nie mogłaś, a Ty już masz
            dwójkę.
            Żartuję oczywiście :-)

            W takim razie powodzenia na badaniach.
            A czy, ten tego, będziesz mieć w nich jakiś czynny udział :-P
            • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:04
              ?
              zapomniałam dodać na końcu
              • chiyo28 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:09

                dzięki za kciuki :)

                jasne, że będę czynnie uczestniczyć. Wbrew pozorom, to cieżkie
                badanie ;) zwłaszcza, ze wykonywane w warunkach domowych :D
                Pierwsze badanie robilismy w domu. później na IUI sam poszedł, bo
                wszyscy faceci szli sami, więc nie kombinowaliśmy. A teraz znowu w
                domu i później zawioze szybko do szpitala. Umówiłam sie z pania
                laborantką na 7:00.
                • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:16
                  A macie jakieś teorie na temat dlaczego po dwójce dzieci teraz nie
                  możecie zajść? Bo to w sumie dziwne trochę, no nie?
                  • chiyo28 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:34

                    Badanie nasienia wykazało obniżone parametry ruchliwości. Oprócz
                    tego aglutynacja i złe upłynnianie. Poprzednie 2 rzeczy da sie
                    poprawić. Złe upłynnianie można próbowac, ale raczej jest to
                    nieleczalne. Poostaje nam tylko inseminacja lub in vitro. Juz
                    jesteśmy po 1 inseminacji. Jeśli sie wyniki nie poprawiły, to w tym
                    cyklu do 2 podejdziemy.

                    Ogólnie, to ja zawsze miałam problem z zajściem w ciąże. Tyle, że
                    wcześniej chyba mąż miał troszke lepsze parametry i był koło 30, a
                    teraz jest tuż przed 40 :(
                    • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 13:43
                      Niewiele rozumiem z tej terminologii, ale rozumiem o co chodzi ;-)

                      Nie martw się, dobrze będzie. Mój małż stanął na wysokości zadania,
                      a był 2 miesiące po 40 urodzinach :-D Ja byłam 2 miesiące po 33.
                      I nigdy bym się nie spodziewała, że tak szybko nam pójdzie :-D

                      Może to nie wiek, tylko coś innego?
                      • chiyo28 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 14:25

                        emily o 1 dziecko łatwiej się postarać. Nie wiem jak długo jesteście
                        razem. My po 12 latach razem to juz nie tak hop siup, że wskoczymy
                        do łóżka i jest dzieć zrobiony. Czasem sie nam zwyczajnie nie chce.
                        • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 14:37
                          hehe
                          my też 12 lat razem
                          ale o dziecko się nigdy nie staraliśmy :-D
                          może dlatego tak łatwo i szybko poszło?
                          • chiyo28 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 14:42

                            no właśnie pisze, ze z 1 jakoś tak latwiej... z każdym kolejnym
                            wiesz już co Cię czeka ;)
                            • az-82 Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 15:04
                              Gosia, jak z pierwszym tak łatwo niby jest, to ja się boję, jak nam się ma udać drugie albo trzecie, jak rok już walczymy z tym pierwszym ;(
                              • zaba_i_kijanka Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 16:03
                                Dobrych wyników życzę mężowi

                                Jednym pierwsze przychodzi łątwo a kolejne pod górkę tak było u mnie
                                Dla odmiany u brata męża pierwsze coś około roku a drugie pyk i było
                                więc nie ma regóły
                                • ursgmo Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 16:26
                                  Gosiu powodzenia && kciuki :-)
                                  rzeczywiście nie ma reguły na dzieci , moja pierwsza trójka to były
                                  złote pojedyńcze strzały i już gotowe, dlatego tak ślicznie sobie
                                  założyłam w zeszłym roku że zajdę w ciąże w sierpniu żeby mieć
                                  majowe zieciątko i co ? doopa , będę mieć sierpniowe z grudniowego
                                  poczęcia
                                  • emily_valentine Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 16:29
                                    Ula, ja sobie wypraszam, bo oboje z mężem sierpniowi jesteśmy. A
                                    panna to najlepszy znak zodiaku :-D
                                    • zaba_i_kijanka Re: umówiłam męża na spermiogram nr2 22.03.10, 16:54
                                      Ula ja też tak założyłam po trzecich urodzinach Bartka w maju że
                                      daje sobie czas od maja do września, ale z założeniem że w maju
                                      rodzę najpóźniej ;)
                                      Potem moje plany musiałam mocno zwerfikować
                                      • chiyo28 wyniki 26.03.10, 19:32
                                        są i są do dupy. jedyny plus to, to, że się upłynnia. pozostałe
                                        parametry albo bez zmian, albo jeszcze gorsze niz były. Spadła nam
                                        drastycznie ilość plemników

                                        było:
                                        w 1 ml
                                        sierpien 2009 - 56 mln
                                        marzec 2010 - 18 mln (norma min 20 mln !)

                                        w całości
                                        sierpień 2009 - 200 mln
                                        marzec 2010 - 54 mln

                                        Moze to przez to, że małż był chory. Mi te całe wyniki na jakis stan
                                        zapalny wyglądają. Jutro podpytam lekarza co on o tym myśli i co
                                        dalej.

                                        [img]https://img199.imageshack.us/img199/8567/img4647d.jpg[/img]
                                        • zaba_i_kijanka Re: wyniki 26.03.10, 19:43
                                          Chiyo aż trudno uwierzyć w takie wyniki zwłaszcza po takiej ilości
                                          suplementów, może to naprawdę wina choroby, dopytaj lekarza.
                                          Przytulam bo musi być wam tródno, ale naprawdę porzmawiaj z lekarzem
                                        • az-82 Re: wyniki 26.03.10, 22:10
                                          Gosiu, możliwe, że te gorsze wyniki, to po chorobie. Jest poprawa w upłynnianiu,
                                          jak mówisz, więc jeśli pozostałe parametry to wina choroby, to się wkrótce
                                          poprawią i ogólnie wynik będzie lepszy niż był.
                                          <przytul>
                                          • chiyo28 po wizycie.. 27.03.10, 20:37
                                            Dzisiaj byłam na wizycie. Są 2 pęcherzyki (21 mm i 18mm) mam
                                            wieczorem zrobić zastrzyk z Ovitrelle i w poniedziałek miała byc
                                            IUI. Niestety mąż nie da rady wziąć wolnego w pracy ;( Pozostaja nam
                                            tylko starania naturalne. Tak mi przykro, ze nie podejdziemy Mamy
                                            sami działać.
                                            • zaba_i_kijanka Re: po wizycie.. 27.03.10, 20:51

                                              Chiyo dwa piękne pęcherzyki szansa na bliźniaki jak nic,
                                              nic nienapisałaś o wynikach męża co lekarz powiedział,
                                              z dniem wolnym może się postarajcie może jakieś zwolnienie
                                              a jak nie to w sumie działąnia własne fajniejsze ;)
                                              Tak czy inaczej trzymam kciuki.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka