ballest 14.08.05, 19:40 Pisala, obiecywala, ale czy byla o to jest pytanie ! Mysle, ze Plawniowice odwiedzila? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
rita100 Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 19:51 Była, była , dojechala, jest pod wrażeniem, mnóstwo przygód - po pierwsze juz pod bramka płatnej autostrady , przypomnialam sobie , ż enie wziełam dowadu rejestracyjnego samochodu - dylemat, wracać , nie wraca ? A poniewaz byłam zablokowana z tyłu samochodzami wiec ryzykkwizyk ;))) Pojechałam, ale tak jestem padneta, że jutro opowiem. W Plawniowicach nie byłam, bo niestety prawdziwego Ślązaka nie spotkałam, ktory by umiał mnie wykierować , ale Rynek Gliwicki był mój ;)))) Dalej - pamiętacie ten watek Turysty - Która jest godzina ? - dokladnie tą trasę zrobiłam - ale heca, sama sobie wypowiedziałam tą wycieczkę, a że duzo gadania to musze koniecznie umówić się na jutro. Tymczasem - uciekam pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 19:54 no to czekomy do jutra dobryjnocki! Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 20:01 No, to jestem w szoku, z Rity sie robi richtig SLONZOCZKA, ale jestem trocha zawiedzionym, bo w Plawniowicach nie boua!, SZKODA! Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 20:02 a jo je naprowdy ciekawy co ona przezoua i co nom opowiy ! Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 20:34 oj, duzo , duzo :) Wiecie , ze Empik na Rynku w niedziele jest zamkniety ? - to szok , w Krakowie w tym czasie zmieścić sie w sklepie nie można - czy u Was sie nie czyta ksiazek ? haha - musze to powiedziec , pod parasolkami na rynku spotkalam strego Ślązaka ze swoją frelka i przy piwie opowiadali o historii wojny - ja byłam obok ich stolika i naprawdę nie mogłam sie opanowac , by z nimi porozmawiać i rozmowialam :) Ale to już opowiadanie.... ho, ho Rozmawiałam tez z gospodynią w zagrodzie w Chudowie - i pytam się Pani - co tam sie dzieje, że nie można dojechac , a ona - wie pani, oni tam się potyczki robią i bawią sie w rycerzyków hahaha - pytam się a można tam cos kupic na pamiatkę , a pani odpowiada - chlebuś świeży, chlepbuś wypieczony ;) Ale naprawde , nie żałuję tej drogi i tego pedału nacisnietego do 1500 na kilometr, żadnego stachu, prościutka droga , dojechałam do Rudy Śląskiej skąd zaczeło się godzine kluczenie do Gliwic - o tym po tym - dobranoc Bonbon - chyba widziałam te lasy spalone po drodze - czy to nie na takim wzgórku ? Nie widziałam azumutu po którym liczyłam - że poznam Gliwice - czyli wieży transmisyjnej czy jak jej tam = naprawdę już padam, dobranoc Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 20:43 faktycznie z tyj strony z keryj es jechaua mozno jom niy idzie uwidziec, ze strony Tarnowskich gor jak sie jedzie to zato juz daleko widac wieza radiostacji i kosciou sw. Bartuomieja - co to Ci tyn Slonzok opowiadou o tyj wojnie? Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 14.08.05, 20:59 Jutro se dowiymy, ale jak tera do Puawniowic nie pojedzie, to u mnie przegraua ! Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 15.08.05, 20:36 No więc z tej Rudy Śląskiej nie mogłam wyjechać, krążyłam, ąz znalazłam kierunkowskaz na Gliwice i wyjechałam na drogę gdzie odbywał się bardzo długi remont i była tylko jednopasmówka czynna. Przy wieździe na tą jednopasmówkę siedział na krzesełku sobie pan i kierował ruchem, więc zrobił sie koreczek , by przepuszczać z przeciwka nadjeżdzające auta. Jak już sie jedzie tą jednopasmówką to nie można się zatrzymać, a chciałam się zatrzymać przy takim strym cienym drewnianym kościółku po prawej stronie. Niestety dopiero można było się zatrzymać przy Karczmie - Rajcula - właściwie to prawie wszyscy się tam zatrzymywali bo efektowna - tak inna dach zrobiony ze strzechy i w około piękne nowo posadzone roślinki , pełno sztycznych wodospadzików i strumyków. Porobiłam zdjecia, weszłam do Karczmy i poprosiłam o menu. Nic , a nic w gwarze śląskiej, żadnych takich ciekawostek , jedynie w jezyku polskim cała karta. Ponieważ nie poczułam ślaskości tylko biznes odjechałam. Do Gliwic wjeżdza się koszmarną ulicą, stara domy i stare kamienice, zaniedbane choć piękne i na dodatek przejechałam całą ulicę i nie znalazłam jej nazwy, gdzieś przy wysiłku odszyfrowałam , że to chyba Pszczyńska - niesamowicie zaniedbana. Po za tym dobrze wspomniano, że nie ma nazw ulic, kierunkowskazów gdzie jedziemy w jaką ulicę wjeżdzamy. Krązyłam, aż wreszcie zapytałam się gdzie jest ulica Zwycięstwa ? Wskazano mi i znów zaczeło sie krązenie , bo tu można wjechać , tam nie można i tak dotarłam do Dworca Gównego, zaparkowałam przy jakimś Centrum Handlowym gdzie był zegar i spojrzałam, że godzina 17.00. To przez ten Chudów , gdzie zablokowano mnie na tych targach średniowiecznych. Idę sobie tą ulicą Zwycięstwa w górę i podziwiam , bo jest co - tu naprawdę nie ma co narzekać, macie wspaniałe, bardzo ozdobne kamienice, ciekawe i zwracają uwagę turystów. Doszlam do Rynku, a tu zaskoczenie - równiez piękny, robi wrażenie. Ja to odrazu lecę do księgarni Empiku, idę taka pewna, że otwarty, a tu walcze z drzwiami. W żaden sposób się nie chcą otwietać , teren martwy, ludzie patrzą na mnie com taka energiczna, ale naprawdę nie uwierzyłam, że w taki dzień kiedy jest ruch w okolicy księgarnia może być zamknięta. Poddałam się i patrze pod Arkadami kupę kamieni , kostki takiej, zaczełam przebierać i wybierać kamień, a wiem , wiem jak mnie obserwowali bo Gliwiczanie myśleli, ż epewnie tym kamieniem walnę w szybę ze złości ;))) Ale nie, ja zbieram kamienie z wycieczek i ta kosteczka sama mi wpadła do ręki. Więc z tą kostką na szczęście wędrowałam po Rynku. pisze dalej... cdn Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bonbon Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? IP: *.dip.t-dialin.net 15.08.05, 20:51 Pszczyńska swego czasu uroczą ulicą byla. No ale czekamy niecierpliwie na dalsze wrażenia Rity. Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 15.08.05, 22:18 Gość portalu: bonbon napisał(a): > Pszczyńska swego czasu uroczą ulicą byla. > No ale czekamy niecierpliwie na dalsze wrażenia Rity. Musiala być piekna, bo domy sa ładne tylko pierońsko zaniedbane, a przeciez dużo samochodów tamtędy przejeżdza - moze jakieś myto za przejazd na renowacje kamienic ? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 15.08.05, 21:02 Naprawdę Rynek jest piekny , parasolek w sam raz, miejsce na spacery są, fontana cudowna, Ratusz ciekawy, zegar na górze wybijał godzinę , a gdzies tam pod parasolką słysze jak jedna osoba do drugiej się pyta , czy u was też hejnał grają ? Nie dosłyszałam odpowiedzi, ale i hejnalisty nie widziałam ;))) Kurcze , jestem pod wrażeniem Gliwic, te kamienice dają ogromny urok, a tak mnie jedna zachwyciła , ze musiałam sobie siąść w tej greckiej restauracji pod parasolka i coś zamówić. Kosteczkę z Rynku w Gliwicach położyłam godnie i wielkimi honorami na stoliczku i zamawiam. Ta kamienica to niebieściutka, błękitna z białym ma kolor - bardzo delikatna, ale też najbardziej wyróznia się wśród reszty. Kiedy tak sobie wcinałam frytki i coś tam jeszcze, obok mnie , przy osobnym stoliczku siedział Pan z Panią i rozprawiali dość głośno. Tak , Pan opowiadał Pani jak to w wojnie było , jak cięzko , jak jego ojciec przetrwał i co musiał zrobić żeby przetrwać ale nic nie rozumiałam, dochodzilo co mnie co drugie zdanie. Więc opóściłam swoje jedzenie i podeszłam do Państwa pytając się czy są z Gliwic ? Okazuje się , że nie , przyjechali z Zabrza i wiesz co Laband - zamiast się dopytać o historii Pana ojca ,zaczelam mowić o Gliwicach i wyszlo na to , że to ja ich informowałam o histori Gliwic ;)))))))) Całkowicie zmieniły sie role i nic się nie dowiedziałam, tyle tylko , że Pan był przeciwko Autonomi Śląska tylko dlatego , że Ślask nie ma Armii :) Pózno się zdobilo, ale żałuję , że role nasze sie odwróciły i to ja opowiadałam, zamiast oni mnie. Przegapiłam sprawę , mając obok takie zródło wiedzy. Sluchajcie , żadnej śląskości nie znalazłam, kompletnie nic, żadnej gwary - no moze akcent. Tak , że Rynek jest jaki jest, a powinien mieć jakąś swojskość , jakiś regionalizm i który wszyscy prawie walczą, a tak piękny, piękny ale bez duszy. Nic nie było , co by turystów zatrzymalo , ściągło, zachęciło, a była to sobota - choćby osoba grająca na sprzypkach, coś za co mozna by wrzucic monetę z zachwytu za artyzm. W Krakowie jest Biała Dama, Stańczyk , nawet Kopernik i inni. Liczyłam , ze choć Utopka znajde i wrzucę monetę na flaszeczkę i fajeczkę ;)))A taki powinien być własnie artysta w Rynku nawet na etacie Urzędu Miasta. I jeszcze jedno, pod Arkadami , kiedy wszystko zamkniete jest pusto, czy nie mogliby choć na ten okres umieścić kwiaciarki tylko wyrzucic je aż pod Dworzec ? Przepraszam , która jest godzina ? ;))))))) Dzięki Wam zrobilam sobie wycieczkę, której nigdy bym nie zrobiła. dziękuję Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Byla , albo nie byla-o to je pytanie ? 15.08.05, 21:21 Rita, chiouech juz przedtym isc nynac, ale jak uwidziouech ize je zes na forum to soe jeszcze tysz ostouech. I wiysz co Ci powiym, powiym ci ize widziauas to wszysko moimi oczami, gynau tak samo widza to jak przijyzdzom teroski do Glywic, i niy pomylouas sie w niczym, i wszyske reakcje i odczucia mosz take jak i jo. Jak jo by to opisywou to dodou bych ino od sia, ize zol mi tego co sie straciouo, i mom pieronowe nerwy ize tak sie dzieje. Raduje mie ale ze ktos kto Glwice piyrszy roz widzi tak samo je odbiryo jak jo Slonzok z krwi i kosci. Przi tym jak opowiadaus slonzokowi, zamiast on Ciebie, to sie usmiouech nojlepiyj, a jak godaus o tyj kostce, to mi sie przipomniauo, ize juzas zapomniouch se wzionc ze Slonska konska wyngla na pamiontka .... Piyknie Ci Dziynkuja za tak fajnie opowiedziyne wrazynia :))) Szwager ze Laband Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband ps 15.08.05, 21:27 keby na ratuszu codziynnie aby roz o dwanostyj grou kurant "Jak jo jechou do Glywic", to juz by bou i klimat i atrakcja - tako drobnostka, a dalyj "Gliwiczanie" niy poradzom sie do tego przemoc, to co godac o reszcie .... smutno teraz sie zrobiouo, ale tako je prowda ... Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Rita bo w Plawniowicach nie bouas ! 15.08.05, 21:50 Gliwice to miasto kaj se nie godou, tylko mowi, takou je roznica do innych miast slonskich ! To uech zawsze tu pisou, a ze dzisiej w 90% tylko gorolskou godka slyszysz to innou sprawa, bo nasze slonzoki tysz dzisiej po gorolsku przeciskajom! Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Rita bo w Plawniowicach nie bouas ! 15.08.05, 22:12 Ale wiecie co, jedno mnie mile zaskoczylo, że jeździ u Was tramwaj, był to nr1 i chyba czerwony, bo w niektórych miastach zostały zlikwidowane, a tramwaj jednak daje urok. Dalej, wydaje mi sie , że wiekszą śląskość mozna znaleź w Rudzie Śląskiej, tam znalazłam stare domy z czerwonej cegly ale zadbane i niesamowicie świadcza o śląskośc, bo przeciez domy z czerwonych cegieł były symbolem. Tak Panowie - prawda taka, ze myslałam, że znajdę tą sląskość, że usłusze przy piwie tą gwarę śląską i te klimaty, a tu calkowite zaskoczenie. Może kiedy pojade do zespłu palaców Balllestram to znajdę klimaty. Tylko tam musze z kimś jechac , bo jednak samej głupio jest zwiedzać nie rozmawiając. I jeszcze jedno - proponuję, by choć dorozka czy nawet meleks stał na Rynku, by można wsiść i objechać miasto, ktore dalej napewno jest ciekawe. Wydaje mi się, że jechałam równiez kolo Teatru Wiktoria, ktory czeka na swój remont - z zewnątrz jest nawet ładny i budowla ciekawa. Laband i Ballest - nie jestem pewna czy ludzie wiedza nawet jak nazywała się dawniej ulica Zwycięstwa ? Kiedy się zapytalam - osoba nie wiedziala. Mogę powiedzieć , że jedynie śląskośc czuje się na forum. Kiedy Was nie będzie ....to nie kończe. Jadąc już z Gliwic do Krakowa, widziałam rzekę Klodnicę i stawy i lasy - po prawej stronie i pomyślałam , że tu mogłabym jeszcze znaleź krainę Utopców. Były po lewej stronie haldy i na nich pojedyncze drzewa - wyglądały jak spalone lasy z daleka. Rynek Gliwicki chce być światowy, chce żyć - tylko , że nie samymi kawiarenkami będzie żył. Jedyna szansa to odrodzenie w tradycji i regionalności. Cieszy mnie , że nie jestem odosobniona w tym mysleniu. Nic innego nie możemy zrobić jak sobie pogadać. Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Glaj -wice ;))))) żart 15.08.05, 22:22 - Wyście już chyba u nos kiedyś byli? Zapytuje fryzjer klienta. – Niy... ucho żech stracił na wojnie. Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Glaj -wice ;))))) żart 16.08.05, 11:22 Na rynku za duzo tych ogrodkow piwnych, to sie w Polsce taka zachodnia moda rozprzestrzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
zwykly_kierowca Re: Glaj -wice ;))))) żart 16.08.05, 11:23 to zachodnia moda to źle? Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: Glaj -wice ;))))) żart 16.08.05, 11:56 ballest napisała: > Na rynku za duzo tych ogrodkow piwnych, to sie w Polsce taka zachodnia moda > rozprzestrzenia jesteśmy w Europie, albo nie :))) Odpowiedz Link Zgłoś
zwykly_kierowca Re: tylko wtedy gdy ON przyjedzie ;))))) żart 16.08.05, 12:17 aaaa rozumiem - właściciel ogródka piwnego powiniene przed uzyskaniem zezwolenia odpracowac rok na wsi! Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: Była , albo nie była - oto jest pytanie ! 18.08.05, 09:37 oh ! nie wiedzieliśmy, że sklepy są zamknięte w dni świąteczne, naprawdę ?! nie, nie czyta się książek w Giwicach, ale tylko w niedzielę. to oczywiste, skoro EMPiK jest zamknięty w tym dniu. co innego w Krakowie, tam czyta się w niedzielę, bo tamtejszy EMPiK jest w przeciwieństwie do gliwickiego - Megastorem czynnym cały tydzień. gratuluję pedału wciśniętego do 1500/km, cokolwiek to znaczy... szkoda jednak, że rita nie widziała "azymutu" jakim jest "wieża transmisyjna, czy jak jej tam", choć kiedyś wiedziała bardzo wiele o Radiostacji gliwickiej. może wtedy trafiłaby naprawdę do Gliwic ? gratuluję także rozwiązania "enigmy" - odszyfrowanie nazwy ulicy Pszczyńskiej - "koszmarnej, ale pięknej", to zaiste wyczyn - zwłaszcza, że nie jest opisana (?)! aż dziw, że wogóle trafiła do miasta. koniec języka za przewodnika ? nie wiem jak można niezauważyć "ulicowskazów", które jednak w mieście są ! to chyba wina wspomnianego już pedału (1500/km). jeśli zaparkowała, to albo przy dworcu PKP (jest zegar), albo przy C.H. (GCH-nie ma zegara). przed księgarnią EMPiK "teren martwy", a jednak "ludzie patrzą" na energiczną panią. i ta "kupa kamieni" - pół metra kwadratowego niekompletnej kostki - (pewnie jest więcej takich "turystów pamiątkarzy"). : ) musiała mieć nieliche szczęście usłyszeć jak ratuszowy zegar wybija godzinę, na ogół z trudnością się przebija przez hałas rozmów w ogródkach piwnych, ale za chwilę okaże się, że znowu było pusto... jak się siedzi w "greckiej knajpie" (bardzo duży cudzysłów), to chyba trudno oczekiwać kuchni śląskiej ? albo się mylę... pieniążek, to można wrzucić do fontanny, ale tak daleko rita chyba niedospacerowała po tym ogromnym terenie rynkowym... : )) kwiaciarki pod dworcem ? : ))) mim, skrzypek, czy inni naciągacze z kiepskim repertuarem ? bywają, tylko chyba są lekko zniechęceni "oszczędnością" turystów, a tego dnia dostali cynk o z natury oszczędnych "ślązakach po latach" i krakowiance jednej... kolejne "zaskoczenie" - u nas jeździ tramwaj ! pamiętacie wątek o starówce i Willhelmstrasse ? któż to wtedy nam opowiadał o naszym mieście i doradzał ? : )) no i na koniec nock out ! rita jechała (tramwajem? przecież dopiero co zostawiła auto gdzieś tam!) obok teatru Wiktoria ! podobał jej się ! tylko mam jedno pytanie - jak, do ciężkiej cholery mogła go zobaczyć ?! kto zna miasto wie o co mi chodzi... : ))) fajne ma rita też pomysły na "śląskie klimaty" : hejnalista, meleks, rolada z modrą kapustą, kwiaciarki i chodnikowi przynudzacze... najlepiej "na etacie" ! nie no, kupa śmichu ! mówię wam ! tylko nadal nie wiem "była, albo nie była - oto jest pytanie !". tylko że mnie tak naprawdę, mało to obchodzi. : )))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: 17.08.05, 21:34 miałam nie zabierać głosu, ale jednak nie wytrzymałam ;) > szwager_ze_laband 15.08.2005 21:27 keby na ratuszu codziynnie aby roz o dwanostyj grou kurant "Jak jo jechou do Glywic", to juz by bou i klimat i atrakcja - tako drobnostka, a dalyj "Gliwiczanie" niy poradzom sie do tego przemoc, to co godac o reszcie .... Szwager - kogo (jakich "gliwiczan") masz na myśli - - żeby nie było że to ja jestem przewrażliwiona - to proszę o rzeczową i KONKRETNĄ odpowiedź i mam jeszcze uwagę do Rity: (i do Szwagra bo popierał jej opinię :) myślę że akurat historyczny rynek (nie tylko w Gliwicach) - to miejsce które z założenia przyciąga turystów, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym i jako takie nie daje reprentatywnego obrazu społeczności miasta Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: 17.08.05, 22:11 Meg_s masz racje, ja się nie chcę wymądrzać, przeciez faktycznie byli tam turyści powiedzmu jak ja, więc u kogo miałam zanleź śląskość ? Kurant może i by się przydał, ale już zamkniete sklepy na Rynku to wstyd, no i chyba nie znalazłam knajpy na Rynku z roladą śląska , czy innymi potrawami śląskimi. Nie bylo tez żadnego pamiątkarskiego kiosku czy sklepiku, a powinien być. To tak tylko mowie pod swoim okiem, ale niedziela, walacje, a tu nic sie nie dzialo, tez dziwne. Ale piekne, piekne macie kamienice i Rynek , co do tego nie ma watpliwości. Widzisz, meg_s gdyby ta księgarnia byla otwarta , wiele turystów kupilo by sobie albumy o Gliwicach, a tak to dobrze , że kamienie były. Jak się mowi - pieniądze leża na ulicy tylko sie schylić - i mam pamiatkowy kamień - chcesz go kupić ode mnie ;)))(żartuje sobie) Nie żałuję, ze byłam. Meg_s , jesli mogę się wtrącic , to wydaje mi sie , że Gliwiczanie to mieszkańcy Gliwic, bo kto ma zadbac o miasto jak nie sami Gliwiczanie, ktorzy wybieraja Samorząd. Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: 17.08.05, 22:15 rita100 napisała: > Meg_s , jesli mogę się wtrącic , to wydaje mi sie , że Gliwiczanie to > mieszkańcy Gliwic, bo kto ma zadbac o miasto jak nie sami Gliwiczanie, ktorzy > wybieraja Samorząd. myślę jednak że Szwager nie miał na mysli mieszkańców Gliwic jako takich - ale z wnioskami, a zwłaszcza ripostą poczekam na jego odpowiedź :) Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: 17.08.05, 22:20 Bardziej winny tu jest Samorząd Gliwic, a Ratusz tak blisko - mowia , że najciemniej jest pod latarnią ;) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: 17.08.05, 23:44 Wlasnie, Rita, Ty jako osoba co ma malo z Gliwicami do czynienia, zauwazylas co GLIWICOM brakuje. Dziekuje ! Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko1 Rita sobie chodziła po Gliwicach 18.08.05, 06:04 a nas w Gliwicach nie było--bo co to za przyjemność czas spędzać na Rynku przy piwie jak tyle różnych atrakcji jest dookoła? Rynek to tylko wielka knajpa teraz ------------------------------------------- Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: 18.08.05, 07:28 ballest napisała: > Wlasnie, Rita, Ty jako osoba co ma malo z Gliwicami do czynienia, zauwazylas co > > GLIWICOM brakuje. > Dziekuje ! ..:( nie przesadzaj ballest, bo ...:))) ech, nic ... Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: 18.08.05, 17:07 myha1 napisała: > ballest napisała: > > > Wlasnie, Rita, Ty jako osoba co ma malo z Gliwicami do czynienia, zauwazy > las > co > > > > GLIWICOM brakuje. > > Dziekuje ! > > ..:( nie przesadzaj ballest, bo ...:))) ech, nic ... A co to do pierona, Ballest już nie może nawet podziekowć mi za opisanie wycieczki po swojemu ? Na resztę uwag odpisze wieczorem czy chcecie, czy nie chcecie. Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: 18.08.05, 17:16 rita100 napisała: > myha1 napisała: > > > ballest napisała: > > > > > Wlasnie, Rita, Ty jako osoba co ma malo z Gliwicami do czynienia, z > auwazy > > las > > co > > > > > > GLIWICOM brakuje. > > > Dziekuje ! > > > > ..:( nie przesadzaj ballest, bo ...:))) ech, nic ... > > A co to do pierona, > Ballest już nie może nawet podziekowć mi za opisanie wycieczki po swojemu ? > Na resztę uwag odpisze wieczorem czy chcecie, czy nie chcecie. wycieczki tak!...ale te rady dla Gliwic i gliwiczan...jestem bliżej i trochę znam Gliwice , ale bym się nie pokusiła he he ustoń prosza :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: 18.08.05, 19:32 Myszeczko, ktos z dala lepiej widzi jak jakis slepy GLIWICZANIN wierz mi ! Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: 18.08.05, 19:52 ballest napisała: > Myszeczko, ktos z dala lepiej widzi jak jakis slepy GLIWICZANIN wierz mi ! jakoś Ci nie wierzę :)) Jak idziesz do kogoś w gości , to krytykujesz Jego inaczej urządzone mieszkanie...? A takt i dobre maniery gdzie?..w kieszeni czy za drzwiami:)) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest ty o kozie a jou o wozie 18.08.05, 19:59 Mycha, mnie chodzi o to, ze obcy widzi to co Ty nie widzisz a za taka krytyke powinnisny wdzieczni byc. Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: ty o kozie a jou o wozie 18.08.05, 20:01 ballest napisała: > Mycha, mnie chodzi o to, ze obcy widzi to co Ty nie widzisz a za taka krytyke > powinnisny wdzieczni byc. ...powiedział:) > Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: przyganiał kocioł.... 18.08.05, 20:06 MyHa, ty nie mędrkuj tylko dziękuj i bądź wdzięczna... że rita nie dojechała jeszcze do Zabrza ! ; ))) Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: przyganiał kocioł.... 18.08.05, 20:14 sss9 napisał: > MyHa, ty nie mędrkuj tylko dziękuj i bądź wdzięczna... że rita nie dojechała > jeszcze do Zabrza ! ; ))) łojejku!!! Zabrze jest bardzo gościnne , ale Ricie napewno się nie spodoba:)) ..gdzie nam biedaczkom do Gliwic , a już nie wspomnę o Krakowie.. sklepy w święta pozamykane, EMPIKU w ogóle nie znajdzie...może też się okazać , że i czytać nie czytamy wcale :)) Rita , odradzam ...ale jeżeli chcesz pomimo to , to na własną odpowiedzialność:))) Zabrze zaprasza wszystkich Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: przyganiał kocioł.... 18.08.05, 20:15 a otóż się mylicie ;) - mam nowinę - lada moment otworzą Empik w M-1 :D Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: przyganiał kocioł.... 18.08.05, 20:17 lada, lada... wiemy, koledzy już walczą z towarem. ; ) Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: przyganiał kocioł.... 18.08.05, 20:21 meg_s napisała: > a otóż się mylicie ;) - mam nowinę - lada moment otworzą Empik w M-1 :D i bardzo dobrze , ale póki co nima:))) Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: 18.08.05, 20:21 myha1 napisała: > ballest napisała: > > > Myszeczko, ktos z dala lepiej widzi jak jakis slepy GLIWICZANIN wierz mi > ! > > jakoś Ci nie wierzę :)) > Jak idziesz do kogoś w gości , to krytykujesz Jego inaczej urządzone > mieszkanie...? > A takt i dobre maniery gdzie?..w kieszeni czy za drzwiami:)) A któż mnie tam gościł ? Kto witał ? I czy turysta to gość , który nie może powiedzieć swojego zdania - na drugi raz to powinien wisieć afisz lub plakat - Turysto, któryś wjechał do Gliwic masz zakaz ogladania Gliwic swoimi oczami i zakaz krytykowania. Mile widziani tylko Ci , ktorzy milczą. Dziekuje, za taką turystykę, gdzie turysta jest niewolnikiem gospodarzy. Dobre maniery - o czym to mówimy ? Acha, zapomnialam sie wymalowac i upudrować , kiedy wjeżdzałam do Gliwic. Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: 18.08.05, 20:25 rita100 napisała: > myha1 napisała: > > > ballest napisała: > > > > > Myszeczko, ktos z dala lepiej widzi jak jakis slepy GLIWICZANIN wie > rz mi > > ! > > > > jakoś Ci nie wierzę :)) > > Jak idziesz do kogoś w gości , to krytykujesz Jego inaczej urządzone > > mieszkanie...? > > A takt i dobre maniery gdzie?..w kieszeni czy za drzwiami:)) > > A któż mnie tam gościł ? > Kto witał ? > I czy turysta to gość , który nie może powiedzieć swojego zdania - na drugi raz > > to powinien wisieć afisz lub plakat - Turysto, któryś wjechał do Gliwic masz > zakaz ogladania Gliwic swoimi oczami i zakaz krytykowania. Mile widziani tylko > Ci , ktorzy milczą. Dziekuje, za taką turystykę, gdzie turysta jest > niewolnikiem gospodarzy. > > Dobre maniery - o czym to mówimy ? > Acha, zapomnialam sie wymalowac i upudrować , kiedy wjeżdzałam do Gliwic. Rita sory, ale troche za dużo słów...w dodatku bez składu i ładu:( > Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: 18.08.05, 20:27 myha1 napisała: > rita100 napisała: > > > myha1 napisała: > > > > > ballest napisała: > > > > > > > Myszeczko, ktos z dala lepiej widzi jak jakis slepy GLIWICZAN > IN wie > > rz mi > > > ! > > > > > > jakoś Ci nie wierzę :)) > > > Jak idziesz do kogoś w gości , to krytykujesz Jego inaczej urządzon > e > > > mieszkanie...? > > > A takt i dobre maniery gdzie?..w kieszeni czy za drzwiami:)) > > > > A któż mnie tam gościł ? > > Kto witał ? > > I czy turysta to gość , który nie może powiedzieć swojego zdania - na dru > gi > raz > > > > to powinien wisieć afisz lub plakat - Turysto, któryś wjechał do Gliwic m > asz > > zakaz ogladania Gliwic swoimi oczami i zakaz krytykowania. Mile widziani > tylko > > Ci , ktorzy milczą. Dziekuje, za taką turystykę, gdzie turysta jest > > niewolnikiem gospodarzy. > > > > Dobre maniery - o czym to mówimy ? > > Acha, zapomnialam sie wymalowac i upudrować , kiedy wjeżdzałam do Gliwic. > > > > > Rita sory, ale troche za dużo słów...w dodatku bez składu i ładu:( > > To nie czytaj, widocznie jestem z innej bajki Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: 19.08.05, 11:56 meg_s napisała: > miałam nie zabierać głosu, ale jednak nie wytrzymałam ;) > > > szwager_ze_laband 15.08.2005 21:27 > > keby na ratuszu codziynnie aby roz o dwanostyj grou kurant "Jak jo jechou do > Glywic", to juz by bou i klimat i atrakcja - tako drobnostka, a dalyj > "Gliwiczanie" niy poradzom sie do tego przemoc, to co godac o reszcie .... > > > Szwager - kogo (jakich "gliwiczan") masz na myśli - - żeby nie było że to ja > jestem przewrażliwiona - to proszę o rzeczową i KONKRETNĄ odpowiedź > > > i mam jeszcze uwagę do Rity: (i do Szwagra bo popierał jej opinię :) > myślę że akurat historyczny rynek (nie tylko w Gliwicach) - to miejsce które z > założenia przyciąga turystów, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym i jako takie nie > daje reprentatywnego obrazu społeczności miasta Margotko, naprowdy dziwia sie ize juzas sie o to pytosz, powinnas mie juz na tyle znac i wiedziec ize mom na mysli tych pseudogliwiczan, bezto we gynsich stopkach ich szkryfuech, a ze wielkyj litery bo sie uwazajom za cos lepszego :))) Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: do sss9 w liczbie mnogiej 18.08.05, 20:25 sss9 - nie było by tak źle z Twoim wpisem gdyby nie ostatnie zdanie - że Cię to nic nie obchodzi. Więc również stylem g.... mnie to obchodzi odpisze na pewien fałsz co do zegara, że przy Centrum Handlowym nie ma zagara. Jest ! Teraz śledź moją drogę - więc jeżdziłam i krążyłam po Gliwicach zanim znalazłam jakiś postój, a chciałam stanąć jak najbliżej Rynku. Więc wyjeżdzając jakąs boczną uliczką na ulicę Willhelmstrasse skręciłam w prawo ku Dworcowi. Po prawej stronie ulicy Wilhelmstrasse znalazłam wjazd na parking, był chyba tam szlaban, otwarty, wjechałam, zatrzymałam się i widze jakieś centrum handlowe, a wzdłuż centrum handlowego pas trawnika, chyba i drzewo tam było. Trawnik jest otoczony małym metalowym płotkiem, a na trawniku tabliczka, że psom nie wolno chodzić ! Co świadczy, że tego terenu nie znasz. Na tym pierwszym trawniku stoi chyba czterometrowy gruby kwadratowy słup - postument, a na słupie kwadratowy zegar z czterema białymi tarczami zegarowymi. Obok tego zegara stoi zawieszony na zielonym pręcie zielony metalowy , okrągły kosz, gdzie jeśli nie jest jeszcze wysprzatany znajdziesz kartkę czyli bilet opłaty za przejazd autostradą, nawet dwie, bo dwie bramki mijałam po drodze. Gdybyś ich nie znalazł, to powinno tam być jeszcze, oczywiście w tym koszu na śmieci opakowanie po batonie "Grzesiek" o smaku bananowym. Nie powiem Ci jakie jeszcze dowody powinieneś znaleź, by Ci większej radochy nie zrobić - sam zobaczysz ;)))))) Zapraszam ;) Ale przecież Ci to obojętne. I właśnie, krążąc tak po tych uliczkach wjeżdzałam na Willhelmstrasse, wyjeżdzałam i wjeżdzałam i wyjeżdzałam i zobaczyłam tramwaj, który znikł pózniej i więcej już go nie zobaczyłam. Może to wina Utopków, tego nie wiem, ale sama sie zastanawiałam, czy ten tramwaj jeżdzi tylko raz dziennie ? Ale co Cię to obchodzi, przecież księgarnia na Rynku jest tylko dla Gliwiczan i dla poniedziałkowych turystów, może wtorkowych, ale weekendowych już nie ! Mam dla Ciebie sss9 - hasło na promocje Gliwic - obojętność - "Gliwice - co mnie to obchodzi, moje zdanie się tylko liczy !" A może tak dalej ? Co do Radiostacji, to nie wyśmiewaj się ze mnie, chciałam ją zobaczyć , wypatrywałam masztu, ale z żadnej strony nie widziałam. Będąc samiusieńka w tym wspaniałym otoczeniu Runku trochę czułam sie zagubiona, niby wszystko wiem, ale tak naprawdę to nic nie wiedziałam gdzie co jest. Podam przyklad małej miejscowości Wieliczka, a tu znajdziesz meleks, który czeka na turystów by obwozić po okolicy i to z przewodnikiem, są dorożki , przede wszystki w dni weekendowe i pogodne czekają. Są sklepy pamiątkarskie i punkty turystyczne gdzie możesz poradzić sie co warto zwiedzać i jak. Pokaż mi sss9 taki punkt turystyczny w Gliwicach ? Chyba Ty wyśmiewałeś się z Karczmy Jeleśni, że wiocha i nic więcej, a tam taki punkt turystyczny obok Karczmy sie znajduje i to czynny w święta, są tam przewodniki , mapy, ksiązki i pamiatki. Dużo, dużo brakuje Gliwicom do miana miasta turystycznego. A z wpisów wnioskuję , że każdą krytyke odbieracie niechętnie, tylko węszycie we mnie jakąś złą wolę i intencje. Jesteście niekoleżeńscy i tylko czekacie na moją wpadkę. Jeśli zacznę coś chwalić , to nazywacie mnie wazeliniarz. Dogodzić Wam trudno, choć wiem , że na szczęscie nie jesteście prawdziwimi reprezentantami Gliwic. Zresztą i mnie jest obojetne co sobie myślicie o mnie. Obojętnośc to chyba to co nas już łaczy. To był wpis do sss9 w liczbie mnogiej. A może to był tylko sen. Ach, jak się jeszcze nad tą klawiaturką pastwię to przypomnę Ci , że każdy czlowiek jest "inny" i dopóki tego nie zrozumiesz, że można być "innym" i mieć swoje zdanie to dedykuję Ci zdanie śląskie : Przestoń synek bamoncić i fantazjyrować i niy nerwuj mie. Syjmuj te zejscane galoty i zaniyś je do szopki, bo cołko chałupa zasmrodzisz ;) pozdrawiam Rita Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: do błędnej turystki rity 18.08.05, 20:43 twe wywody mętne i nielogiczne, zwłaszcza jeśli mają się zgadzać z wcześniejszym opisem marszruty i czynności. pamiętamy nadal bardzo dobrze jak to niegdyś opisywałaś nam Gliwice i już wtedy raczyłaś nas swoimi pożal się boże pomysłami na "klimat". najzwyczajniej w świecie okazało się własnie, że miasta tego nie znasz, jesteś tylko zwykłą nadpobudliwą rajfurą forumową. twoje wycieczkowe rewelacje najlepiej czułyby się właśnie tam, gdzie zostawiłaś (?) swoje śmieci. niestety FG (jak i inne) jest dość pojemne by znieść te twoje bzdety. Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: dziękuje 18.08.05, 20:45 Ballest, dziekuję za dziękuję, takie wyniosłam wrażenia z Gliwic, miasto, którego wcześniej nie znałam, a poznawałam je , żeby mieć o czym z Wami rozmawiać. Przykładałam sie jak mogłam i dziękuję Bogu, że szczęsliwie dojechałam i powróciłam z tej wycieczki. Przyznasz, że jazda autostradą 150km/godz wymaga niesamowitej koncentracji i wielkiego obciążenia psychicznego, stąd dwa dni dochodziłam do siebie. Może wcześniej popisałam z wrażenia trochę niedokładności, ale najbardziej się martwię, że moje obserwacje łączą sie z obserwacjami Labanda. Ale Laband, nie martw się, są takie dni , których się nie zapomina i jeszcze będa takie dni które Was ucieszą. Ktoś bardzo znany udzielał wywiadu do mediów i tak powiedział: "Kiedy w Polsce mówią, czego chcemy, to jest to traktowane jako dziwactwo, natomiast w Ameryce Republikanie nie chcą nawet o tym rozmawiać, bo uważają to za oczywiste". Albo Jest takie stare powiedzenie, że wszyscy wiedzą, że czegoś nie da sie zrobić - aż w końcu przychodzi ktoś, kto nie wie, że nie da się to zrobić...i on to zrobi ! lub "Mur burzą w końcu ci, którzy walą w niego często głową" Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: przychylny Re: do sss9 w liczbie mnogiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.05, 20:51 >Dużo, dużo brakuje Gliwicom do miana miasta turystycznego. A z wpisów >wnioskuję , że każdą krytyke odbieracie niechętnie, tylko węszycie we mnie >jakąś złą wolę i intencje. Droga Rito. Nie chodzi o to, ze krytykujesz miasto. Do tego ma kazdy prawo. Chodzi o to, ze prezentujesz mentalnosc podobna do Ballesta. Ballest przyjezdza do Polski i pozniej narzeka na forum , ze nie jest tak, jak u niego. ("Bo u mnie w Niemczech to bla bla bla")Rita przyjezdza do Gliwic i narzeka, ze nie jest tak jak u niej - w Krakowie. Ze Empiku nie ma. Ze sklepy zamkniete w swieto. A czy wy nie potraficie patrzec na inne miasto, miejsce, w inny sposob, niz przez pryzmat swojego miasta, ktore oczywiscie jest wedlug was bardzo ladne? A przeciez pewien turysta przyjezdzajcy do Krakowa moglby powiedziec:- no jakze?- przeciez tu takie tlumy w swieto, lazic sie nie da, jak tu mieszkac mozna? Pelno smordu, korkow, zanieczyszczone powietrza, sklepy calodobowe, pijaki za rogami. Ballescie : Polska to nie Niemcy. Rito: Gliwice to nie Krakow. Denerwuje mnie gadanie jak ktos odwiedza inne miasto, rozglada sie i mowi : "A u mnie w Wyrwidupku to... bla bla bla". Sprobujcie patrzec na cos nowego jak na cos nowego, innego niz dotychcasz spotkaliscie. A nie porownujce ze swoim. Szanujcie ze wgledu na innosc, a nie podobienstwo do waszego miejsca zamieszkania. Kazde miasto jest inne, kazde panstwo, a nawet kazdy czlowiek. Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: do sss9 w liczbie mnogiej 18.08.05, 21:17 Przychylny , ja tracę cierpliwość, bo miastem byłam zachwycona, moje oczy błyszczały z podziwu, ale czy tak trudno pootwierać te księgarnie ,by były dostępne dla turystów spragnionych albumów, postawić kioski czy co tam z pamiatkami. Własciwie to o to macie pretensje. A jak można wychwalać cudowną ulicę, która otoczona jest zaniedbanymi i nieremontowanymi kamienicami, bo widać , że są piękne tylko zaniedbane. Chylę glowę, za to co zostało już zrobione, zbudowane, przeciez nikt inny tylko ja ludziom z Zabrza tłumaczyłam , że miasto po wojnie bylo tak zrujnowane i zdewastwoane, że trudno sobie to wyobrazić , a zostało tak slicznie odbudowane. Czy nie chwaliłam kamienicę, która jak cukiereczek wyglądała i przy niej sobie zjadłam objad. Czy nie jestem zachwycona tramwajem , ktory mi sie udalo zobaczyć. Przecież widać jak na dloni jak wybieracie zdania , w których mówię , że coś mi sie nie podoba, ale przeciez dzieki temu wskazuję , nawet nie radze, co według mnie powinniście zrobic , lub na co zwrócic uwagę. Nie, ale wy mnie traktujecie jakbym zrobiła skok na kasę, a to ja Gliwicom chciałam zostawić kasę. Teraz to dużym łukiem będe objezdzać to miasto, bo jedno potraficie - pokazać jak nie pokochać waszego miasta. Choćby jakies miasto bylo typową dziurą, a mieli miłych ludzi to bardziej będzie mi sie podobac, niż miasto, które robi z turysty błazna. Myśle , że tym smutnym wywodem temat zakończyliśmy. Rozżaliłam sie trochę, ale to nic, nic to ! Wszystko jest w porządku Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: do sss9 w liczbie mnogiej 18.08.05, 21:31 rita100 napisała: > dedykuję Ci zdanie śląskie : > Przestoń synek bamoncić i fantazjyrować i niy nerwuj mie. Syjmuj te zejscane > galoty i zaniyś je do szopki, bo cołko chałupa zasmrodzisz ;) :))))) Rita - za dlugi ten cytat - powinnas uzyc krotszego: "Cof sie bo cie pizna w leb" ;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: hello, burasca 18.08.05, 21:35 tylko tyle było godnego uwagi w wypocinach rity ? ja uważam, że nawet to nie. ale tobie podobają się tylko pyskówki, łokej! - dam ci zajęcie, na twoim gumnie. : )))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: hello, burasca 18.08.05, 21:42 sss9 napisał: > tylko tyle było godnego uwagi w wypocinach rity ? ja uważam, że nawet to nie. > ale tobie podobają się tylko pyskówki, łokej! - dam ci zajęcie, na twoim gumnie > . > : )))))))))))))))))) i niby mam sie teraz bac? wiesz co? pora wreszcie albo wytrzezwiec albo dojrzec albo wrocic z powrotem do piaskownicy - ta Twoja dresiarska tworczosc jest naprawde godna podziwu - az przykro patrzec jak na gliwickim forum kilku medrcow przyskunksilo konto calego miasta - mam wrazenie, ze tutaj tylko kamieniami sie wita, obojetnie czy wirtualnych czy realnych gosci... zachowujecie sie jak banda opryszkow z tymi swoimi humorkami - wyzywaniem, bluzganiem, obrzucaniem blotem... zycze dalszej degradacji tego smietnika. Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: hello, burasca 18.08.05, 21:58 ty się nie bój, ty płacz ! : ))) dresiarstwo ? do mnie ? ty chyba nie wiesz o czym chrzanisz ! jeśli uważasz, że te ricie bzdety, czy balleście prowokacje to fajna twórczość forumowa, to zabieraj stąd te żałosne kreatury na F.O. do "krainy łagodności" i tam im pitol te swoje kołysanki. jak dotąd nie popisałaś się niczym co mogłoby nas do ciebie przekonać. nadal jesteś ustawiona "po stronie" i napierniczasz nic nie wnoszące "śmichy hihy". sama zachowujesz się na F.G. jak dresiara, ale skąd możesz to wiedzieć ? tu masz taką samą "kolonię" jak ja na F.O., z tą różnicą, że ja tam do ciebie i Olsztynian się nie przypieprzam. przemyśl to, tragedio II. Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: hello, burasca 18.08.05, 21:55 "że każdą krytyke odbieracie niechętnie, tylko węszycie we mnie jakąś złą wolę i intencje. Jesteście niekoleżeńscy i tylko czekacie na moją wpadkę. Jeśli zacznę coś chwalić , to nazywacie mnie wazeliniarz" Rita, to tez nie sa osoby co to miasto kochaja, to sa przyjezdni, a taki to je w d..ie cima co sie z Gliwicami dzieje. Wiem, ze sie Meg odezwie, ale wyjatek jest tylko potwierdzeniem reguly. , Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: hello, ballest 18.08.05, 22:03 tyle razy dawano ci załosna ofiaro odczuć, że to właśnie ty jesteś żałosnym wyjątkiem od wszystkich regół. nie przyswajasz tej prawdy. co ty masz wspólnego z Gliwicami, kilka zdjęć ze szkoły ? daj sobie wreszcie sianka... i słomy. Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: hello, burasca 18.08.05, 22:04 ballest napisała: >> Rita, to tez nie sa osoby co to miasto kochaja, to sa przyjezdni, a taki to je > w d..ie cima co sie z Gliwicami dzieje. > Wiem, ze sie Meg odezwie, ale wyjatek jest tylko potwierdzeniem reguly. > , Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: 19.08.05, 07:21 ja nic nie mówię - ja tylko czekam na odpowiedź Szwagra Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Borasca racje maszm albo mieszko pozdrawia! 19.08.05, 08:12 "i niby mam sie teraz bac? wiesz co? pora wreszcie albo wytrzezwiec albo dojrzec albo wrocic z powrotem do piaskownicy - ta Twoja dresiarska tworczosc jest naprawde godna podziwu - az przykro patrzec jak na gliwickim forum kilku medrcow przyskunksilo konto calego miasta - mam wrazenie, ze tutaj tylko kamieniami sie wita, obojetnie czy wirtualnych czy realnych gosci... zachowujecie sie jak banda opryszkow z tymi swoimi humorkami - wyzywaniem, bluzganiem, obrzucaniem blotem... zycze dalszej degradacji tego smietnika." Tu sie zrobil smietnik ale od czasu jak tu osoby pisza, ktore swoja niewiedze i niski poziom intelektu, obrazaniem kazdego co wiecej wie jak oni, ukryc chca. Taka jest niestety prawda o Gliwicach. Czyzby nie bylo Gliwiczan, ktorzy wiecej wiedza jak Mieszko? Musze ale przyznac, ze Mieszko choc w glowce pustka, to co najmniej nie obrazal? Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: Borasca racje maszm albo mieszko pozdrawia! 19.08.05, 09:42 smietnisko to sie narazie skonczylo od czasu jak spamerzy przestali sie udzielac. Ktos otworzyl okno w tym zatechlym skansenie. Skutki belkotu i wykrecania rzeczywistosci mozna doskonale zobaczyc po reakcji Rity na Gliwice. Nie dosc ze dziwcze mysli ze ul.Zwyciestwa to Wilhelmstrasa ( nie dziwie sie ze sie pogubila) to jeszcze oczekuje ze na rynku wszyscy w ludowych streojach siedza i gwara rozmawiaja , a na stolach tylko rolady i modra kapusta . A Gliwice to takie normalne nowoczesne miasto ze swoim klimatem . Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: 19.08.05, 09:43 meg_s napisała: > ja nic nie mówię - ja tylko czekam na odpowiedź Szwagra daj juz sobie na wstrzymanie i napisz mu maila skoro tak bez siebie zyc nie potraficie , Telefon nr tez znasz wiec chyba problemu nie bedzie . Spamer wytrzyma gora tydzien wiec badz spokojna Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: Braid 19.08.05, 10:15 po pierwsze: pomówienie powinno być odwołane w miejscu gdzie wystąpiło - co mi po prywatnym odwołaniu - smród na forum zostanie po drugie: tak się oburzałeś na wciskanie nieprawdy przy okazji skanów "HB" - więc nie rób tego samego - nie mam telefonu Szwagra Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: Braid 19.08.05, 10:23 meg_s napisała: > po pierwsze: > pomówienie powinno być odwołane w miejscu gdzie wystąpiło - co mi po prywatnym > odwołaniu - smród na forum zostanie > > po drugie: > tak się oburzałeś na wciskanie nieprawdy przy okazji skanów "HB" - więc nie rób > > tego samego - nie mam telefonu Szwagra ;)))) ad1 zgoda , ad2 zgoda, Jednak ja bym sobie wiele nie obiecywal po odpowiedzi labanda, Juz nie raz bedac w podobnej sytuacji ...napisal cos w stylu: " eli juzas mozno a moze i niy , " albo " ze mylou co i nnego co myslu ze myslou " wszystko juz bylo ;))) Samo milczenie wskazuje na fakt ze ma cos za uszami ;))) Odpowiedz Link Zgłoś
meg_s Re: Braid 19.08.05, 10:28 braid napisał: > Jednak ja bym sobie wiele nie obiecywal po odpowiedzi labanda, > Samo milczenie wskazuje na fakt ze ma cos za uszami ;))) albo i nie - może usilnie pracuje, jeszcze poczekam a swoje powiem tak czy tak ;) Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: Braid 19.08.05, 10:33 meg_s napisała: > braid napisał: > > > Jednak ja bym sobie wiele nie obiecywal po odpowiedzi labanda, > > Samo milczenie wskazuje na fakt ze ma cos za uszami ;))) > > albo i nie - może usilnie pracuje, jeszcze poczekam > a swoje powiem tak czy tak ;) Witaj Meg, ależ Ty jesteś cierpliwa:)) My z Zabrza tak chyba mamy :))) Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Braid 19.08.05, 12:09 Margotko, jo wczora fajrowou - kolejno wazno data zwionzano z Papiyzym i moim synkym :))) Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: Braid 19.08.05, 12:12 szwager_ze_laband napisał: > Margotko, jo wczora fajrowou - kolejno wazno data zwionzano z Papiyzym i moim > synkym :))) > i dopiero teraz otrzezwiales ? Odpowiedz Link Zgłoś
braid nie wstydz sie pijanstwa 19.08.05, 12:24 nie wstydz sie pijanstwa ... to takie slaskie .. juz Janosch i tym pisal Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: nie wstydz sie pijanstwa 19.08.05, 12:32 : )))))))))a uon slaska geszichte zno jak niktyre by sam chcieli. : ))) Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: nie wstydz sie pijanstwa 19.08.05, 12:34 i potem wychodzi taka skansenowa blazenada ze rita na rynku utopkow szuka Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: nie wstydz sie pijanstwa 19.08.05, 12:36 1500/km ! ; ))) a przecież nie wiesz ile było piwek do "fryteczek z czymś tam" : ) Odpowiedz Link Zgłoś
aqua Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 10:48 No to jak w końcu, Rita boua, czy nie boua? Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 10:50 jak ci piźnie tym kamiorem ze rynku, to bydziesz wiedziol ! ; ))) Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 10:53 Co ma Rita wspolnego z komendantem Strazy Miejskiej ? ;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
aqua Re: kostkę brukową !!! 19.08.05, 10:56 Naprawdę zrywała ?????? Może jakieś nowe powstanie, barykady, coś przegapiłem:) Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: kostkę brukową !!! 19.08.05, 11:00 to sie nazywa wandalizm ;) Jakby kazdy turysta sie tak zachowywal ..to miasto z torbami pojdzie Odpowiedz Link Zgłoś
aqua Re: kostkę brukową !!! 19.08.05, 11:04 Ulżyło mi, jednak nie powstanie, a zwykła kradzież:) Odpowiedz Link Zgłoś
aqua Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 10:55 Piznie to mi chyba burasca, rita tak brzydko się nie wyraża :-))) A od kamiorów to ja z daleka się trzimom. Odpowiedz Link Zgłoś
annak12 Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 11:20 Ale sobie panowie poużywali!Jednak nie potrzeba wiele! Kwiat polskiej inteligencji!Możecie dalej! Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Byla Rita, albo nie byla? 19.08.05, 20:58 Annak, to nic innego jak popis Gliwickich DRESIARZY! Przciez na cos innego sie zdobyc nie potrafia z powodu braku INTUSU! Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko1 Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:13 z wycieczki do Gliwic,tak jak każdy turysta i wyrazić swoją opinię Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:16 jo uwazom ize Rita naprowdy opisaua to tak jak je niystety w rzeczywistosci - niy je to powod do dumy dlo nos, ale tako je prowda i niyma co sie cyganic - faktym ale3 je ize we powsiach kole Glywic slonskosc je jeszcze schowano jak jakis szac :)) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:34 Ja, mosz recht, ale nasze DRESIARY i Dresiarze innego zdania som! Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko1 Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:44 szwager_ze_laband napisał: > jo uwazom ize Rita naprowdy opisaua to tak jak je niystety w rzeczywistosci - > niy je to powod do dumy dlo nos, ale tako je prowda i niyma co sie cyganic - > faktym ale3 je ize we powsiach kole Glywic slonskosc je jeszcze schowano jak > jakis szac :)) niy yno po wsiach,ale wiynkszość niy siedzi przi piwku na rynku Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:45 Tak , pewnie , że miałam, każdy z nas ma takie prawo, ale jako faktycznie tekściarz byłam dobrą pożywką dla adwersarzy. Najgorzej, że nie przekonali mnie do swoich racji, bo się nawet nie starali, czekali na wojne to ją mieli. Dzieki Boraska, nie chcieli wazelinke to dostali baty ;) Pozwólmy sobie pisać, a nie stawiać zapory i tak zdania nie zmienię - Gliwice mnie zauroczyły, kostka jest na honorowym miejscu i nigdy tego miasta nie zapomnę. Dziekuję za wsparcie. Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko1 Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:48 Rita--wyciep ta kostka,a po co Ci ona?umów sie z nami na zwiedzanie to wiyncy bydziesz z tego miała Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 21:51 Nie mogłam się umowić , bo sama nie wiedziałam czy dojadę czy nie. Ale nie ma sprawy, przestańmy o tym już mowić i rozwijajmy inne tematy :) Było mineło i swietnie było . Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 22:03 ale Rita, wiysz o tym, ze bardzo mondrou KOSTKA mosz, uona mou wiyncy INTUSU jak nasi Dresiarze ! Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 19.08.05, 22:05 Tak, dziwne, wszyskie kamienie mam owalne, jedną cegłówkę , ktorą dostałam na imieniny i teraz kostkę brukową - jedyną w swoim rodzaju :) Ballest, wymyśl jakiś fest fajny temat i nie narzekaj wciąż, tylko hej... Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 20.08.05, 09:15 Toż witej Rita. Tuch Cie łapnoł. Jak bydziesz kedyś przejyżdżać przez Ruda, to dej znać, możno se pogodomy we "Wisniowym Sadzie" ło tym naszym Ślonsku. Fraszek we karcie tam jednak jeszcze niy znojdziesz, choc zech szefowo do tego łostro namowioł. Bestoż tyż niy dziw sie, że w gospodzie na Pszczyński ich niy było - to te same piniondze. Widać co właściciele niy chcom sie poasić ślonskościom, dyć możno z czasym to sie zmiyni. Widzisz, we tym wontku wciepłaś pora słow krytycznych ło Glywicach i zarozki na Ciebie nalatujom, dyć Ty mosz recht. Jo, normalny slonski robol, jak znojda sie w jakimś nowym mieście abo i gminie, to zowdy szukom coś regionalnego z literatury ło ty szteli. Może to być jakoś ciekawo choć tonio ksionżka (na droge albumy mie niy stać) abo jakiś richtig pożondny folder. Jak tego niy ma, to piyrsze moje wrażynie zowdy jest negatywne, bestoz Cie rozumia. Jak inksi tego niy umiom spokopić, to już ich utropa. Swojom drogom, szkoda żeś niy zoglondnyła do muzeum na wystawa notgeldow. Ze rynku to dwa kroki. Dyć tym samym sprowdzo sie to co szkryflosz. Jest piykny rynek, a na nim żodny informacji ło tym, że po somsiedzku stoji muzeum (gliwicki zamek). Mosz recht - Gliwice niy som dlo turystow. Pozdrowiom ze Rudy, kaj z tym jeszcze gorzi, dyć Gliwic to niy usprowiedliwio. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ramon Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia IP: 8.3.* / *.proxy.aol.com 20.08.05, 10:09 Piszecie ze Glywice niy jest miastem dlou turystow. a jednak - mie sie zdou, ze to zalezy uod tego co sie chce widziec. Jusz zech kejsik pisou, ze s Krakowym abo s Görlitz to niyma sie co porownywac, ale dlomie bouo te miasto zawdy ciekawym konglomeratym wschodu z zachodym. Domy zachodnie a mieszkancy wschodni ta "sprzecznosc" powodowala ze zarowno budownictwo jak i ludzi ogladouech odrymbnie, bo jedno drugie podkreslauo i akcentowalo. Do tego kudelmudelu dochodzouy jeszcze Slonzouki kere s somsiednich wsi na handel przyjyzdzali i se swojom godkon czeci do tego miasta nienalezoncy faktor stanowiolu. Miouech jusz za dziecka take wrazynie ze, choc na ulicach kupa ludzi zawdy bouo, ale nikaj nie bouo widac tych "prawdziwych miyszkancow" - mieszczan tego miasta. Dlo mie jako przyjezdnego boly te "sprzechnosci" tego miasta (i niy jyny tego) najinteresujonce. Glywice mialy kontrasty kerych zech we wielu miastach "turystycznych" niywidziou. Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 20.08.05, 11:32 Bronek, Ty mosz recht, jak zajedzisz do swietochlowic abo Rydy, to jeszcze spotkosz Slonzokow, w Gliwice stalo sie nieprzyjemne, nie tylko z powodu mafii, ale ze nie staraja sie slonskosc zachowac, nawet dzieci w Zernikach zamiast po slonsku to po polsku godajom, Ramon na wolnym handlu w Gliwicach tysz juz slonzoka ciynszko spotkac, ale zajedz do Swientochlowic, to tam gorola nie spotkosz. Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: Rita miała prawo opisać swoje wrażenia 20.08.05, 13:43 Jeronie, niy cołkym sie tukej rozumiymy, dyć to tyż moja wina. Jo niy godom co Gliwice niy som miastym kerym niy idzie sie poasić, wypromować, pokozać turystom. Szło mi bardzi ło to, że niy dbo sie tam ło turystow i Rita to właśnie pokozała. Ramen, mie sie Gliwice przeca podobajom. Bytom stracioł wiela po 1945 i ciyngym traci, moja Ruda Ślonsko, czy nawet Zabrze, to ciyngym som yno jakby zlepki dzielnic. We Gliwicach łostało sie cosik ze czasow richtig już downych i ze tych nom bliższych, kere tyż już som historiom. Rita szkryflo ze Krakowa i mo prawo paczeć na to z boku i widzieć po swojymu. No a co do dzisiejszych realiow ludnościowych, to bych niy przesadzoł z za daleko idoncymi wnioskami. Ballest, tukej szkryflajom dzieci i wnuki tych kierzy przikludziyli se po wojnie, to już som richtig gliwiczanie, kierzy tyż pszajom swojymu miastu. Same Gliwice zresztom do emigrantow tyż miały szczyńście, wiynksze niż np. Bytom. W Gliwicach niy ma ludzi gorszych niż choćby we Rudzie, a trza uczciwie prziznać, że som lepi wyedukowani. Widać to nawet po czyńści wontkow na tym forum, kere mogom zodziwiać. Ballest, mie łostuda niy wciongo, nawet szkoda mi na to czasu, chyba że ktosik mie sie czepio. Na te forum lubia se łod czasu do czasu wlyźć, zoglondnońć do poru ciekawych wontkow. Czynsto nawet niczego niy szkryfna, dyć zowdy cosik ze tego wynosza. Chyba ło to przinojmni nikerym na tym forum idziei niy som to yno echt-Ślonzoki. Pozdrowiom ze Rudy Ślonski. forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=28940 Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu trochę 20.08.05, 14:01 broneknotgeld napisał: > Jeronie, niy cołkym sie tukej rozumiymy, dyć to tyż moja wina. Jo niy godom co > Gliwice niy som miastym kerym niy idzie sie poasić, wypromować, pokozać > turystom. Szło mi bardzi ło to, że niy dbo sie tam ło turystow i Rita to > właśnie pokozała. > Ramen, mie sie Gliwice przeca podobajom. > Bytom stracioł wiela po 1945 i ciyngym traci, moja Ruda Ślonsko, czy nawet > Zabrze, to ciyngym som yno jakby zlepki dzielnic. > We Gliwicach łostało sie cosik ze czasow richtig już downych i ze tych nom > bliższych, kere tyż już som historiom. > Rita szkryflo ze Krakowa i mo prawo paczeć na to z boku i widzieć po swojymu. > No a co do dzisiejszych realiow ludnościowych, to bych niy przesadzoł z za > daleko idoncymi wnioskami. > Ballest, tukej szkryflajom dzieci i wnuki tych kierzy przikludziyli se po > wojnie, to już som richtig gliwiczanie, kierzy tyż pszajom swojymu miastu. > Same Gliwice zresztom do emigrantow tyż miały szczyńście, wiynksze niż np. > Bytom. W Gliwicach niy ma ludzi gorszych niż choćby we Rudzie, a trza uczciwie > prziznać, że som lepi wyedukowani. > Widać to nawet po czyńści wontkow na tym forum, kere mogom zodziwiać. > Ballest, mie łostuda niy wciongo, nawet szkoda mi na to czasu, chyba że ktosik > mie sie czepio. Na te forum lubia se łod czasu do czasu wlyźć, zoglondnońć do > poru ciekawych wontkow. Czynsto nawet niczego niy szkryfna, dyć zowdy cosik ze > tego wynosza. > Chyba ło to przinojmni nikerym na tym forum idziei niy som to yno echt-Ślonzoki > . > Pozdrowiom ze Rudy Ślonski. > forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=28940 o ! widzisz bronku, gdyby w tym tonie pisali tu nasi goście byłoby całkiem miło i dysputy może się ciekawe toczyły, ale nasi oportuniści gałki oczne mają zalane krwią i nic prócz swojej racji nie widzą. im się wydaje, że odkąd ich tu nie ma, to i Gliwice na psy zeszły, a ci którzy tu żyją, to kundle jakieś niszczące to miasto do fundamentu. jak z takimi ludźmi można rozmawiać ? ciekawe, że świetnie się orientują co było kiedyś (co oczywiste), ale pomimo częstych odwiedzin, kompletnie nie wiedzą i chyba ich nie interesuje czym to miasto żyje dziś. ile było wątków o dzisiejszych Gliwicach, oni albo milczą, albo mają coś za złe. to źle, tamto niedobrze... i tak w kółko... Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband przepraszom inkszych na tym forum 20.08.05, 14:17 czyje goscie? wybocz ale rola oportunisty to Ty i tyn co bredzi escie przijynli. Fajnie to tak robic sie lepszym niz sie je??? Jo je roz na rok we glywicach, ale dalyj je zech Glywiczokym, a Ty mogesz tam miyszkac i sto lot a niy bydziesz takom postawom do mie warty ani nazwac cie Hawajym. To ize czepiosz sie Rity i starosz sie jom sam osmiyszac, dyskwalifikuje Cie i Twoich kompanow na tym forum i jak dugo tego niy spokapisz tos je do mie zerym i dodom ino ize tak samo robiom Gorole kere sie szarogynszom we Glywicach i coukym Slonsku, starajom sie slonskosc i autyntycznosc zdyskredytowac za wszelko cyna, ale niy widzom ize same sie juz ino przez to downo zdyskredytowali i upodlyli tak ze w naszych oczach niy majom nic powazania jako miyszkancy tego miasta, tyj ziymi i tysz jako normalne ludzie. Oczywiscie ze som wyjontki, ale niy wy do nich nalezycie. Przemys se to ze Twoim kompanym sam na tym forum a mozno jeszcze bydzie z wami ktos sam chciou normalnie godac. tela Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 19:38 Hmm, prowda jak zowdy leży pośrodku. Jak sie jednak na siyła staro ło to, coby stanońć na rożnych końcach kija, to łostuda pewno. Niy chca w te forumowe utropy włazić, styknie mi tego co mom na tych forach ze ślonskom fraszkom. Jednak Rity byda bronioł. Znom jom jako wyjontkowo tolerancyjno internautka, kero richtig interesuje sie tym co regionalne. Trza sie cieszyć, że zoglondo na te forum, a i do Gliwic. Joch w ty jeji drobny krytyce niy widzioł nic złego, przeca pedziała prowda, tako jako to uwidziała. Prowda niy jest złym yno dobrym. Nawet ta gorzko, choć ciynżko jom przełknońć. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28940&w=24498423&v=2&s=0 Prowda jest zowdy zaletom. Mosz jednak wiela racji w tym, że czynste krytykanctwo ty naszy Silesii z Niymiec może wnerwiać, choć uwożom, że na te forum łoni wnoszom tyż wiela dobrego. Hehe - możno mom take zdanie, bo właża yno na nikere wontki, dyć take mom i tela. Zdo mi sie tyż, co wszyskim nom przidałoby sie wiyncy tolerancji, a to jest chyba coroz bardzi deficytowy "towor". Pozdrowiom ze Rudy i zaproszom Cie do gliwickego muzeum na wystawa notgeldow. Jak Cie to niy interesuje, to poleć możno komu inkszymu. Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 19:56 Bronek, przeca Rita niyma z Niymiec. Abo mom rozumiec ize uwazosz co z Niymiec krytykuje ktosik Slonsk??? Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 20:41 Ja się tam krytyki nie boje , żeby tylko nie padała z ust dobrych ludzi, a dobrych ludzi czuć na odleglość. sss9 - jako gospodarz, źle się sprawuje, bo rozgranicza ludzi , a oprócz krytyki personalniej nic nie wnosi. Gospodarz ma szczególną rolę, a sss9 jako ten , który gospodarzy jest bardziej dyktatorem niz mediatorem. No cóz , ja swoim gościom zawsze mowie - czujcie się jak we własnym domu i to goście mają się czuć lepiej niż gospodarz - taka jego biedna rola. Może ss9 wgłęb się w tradycję śląską co oznacza gospodarz po sląsku i jaką role sprawuje. Byłam tylko faktycznie godzine, ale ciągle temat jeszcze nie wyczerpałam, bo fakt, siedząc pod tymi parasolkami duzo mozna się nasluchać , a turystów bylo duzo - jeden do drugiego móził: - w Gliwicach mieszkają ludzie inteligentni i jest ich coraz więcej, że miasto naprawdę ma mądrych ludzi" tylko fakt zapomniano jak Ballest powiedział o tradycji. Ona jest u was na ostatnim miejscu. to będzie długi wpis, więc Ci co nie mają cierpliwości i wyrozumienia niech lepiej nie czytają, to dalej ..... Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 20:45 No tak, nie mogę zostawić wpisy bez odpowiedzi, bo byłam w pewnym sensie turystką. Miałam większe oczekiwania, bo przebywając na forum ,a coraz więcej ludzi przebywa wirtualnie zapragnełam zobaczyć tą śląskość na własne oczy. Myślałam , że jadąc do serca śląskości , czyli do Gliwic coś znajdę z tej śląskości. Była uczta wzrokowa , była uczta powiedzmy żołądkowa, ale nic dla ducha. Powtarzam , podobało mi sie miasto i nie porównywałam z rynkiem krakowskim, bo już w innym wątku mówiliśmy, że konkurować ze sobą mogą tylko rynek wrocławski z krakowskim. Gliwice powinny mieć swoja orginalność i odrębność, czym by się własnie rózniły od innych miast. Na przykład dotknijmy Katowice - ogromne miasto, nawet nie wiem gdzie tam może być centrum i dlatego Gliwice powinny chcieć być tym centrum śląskości, tą kolebką, tak by turysta wiedział, że znajduje się na Ślasku, że tu i tam znajdzie pamiatki. Bronek dobrze powiedział, nie ma tablic informacyjnych, nie ma mapy sytuacyjnej zabytków, nie ma szlaków jak w każdej miejscowości , która stawia na turystykę. A przeciez było co zwiedzać. Ramon - piszesz, że jest to jedyne miasto kontrastów. Też tak pomyślałam, tylko pewnie ja pod innym względem widzę, prosze to potraktować jako żart - wjeźdzamy do Gliwic ulicą Pszczyńską, starą, zaniedbaną, gdzie pewnie diabeł mówi dobranoc ;) Następnie wjeżdzamy na uliczę Zwycięstwa, ktora z kolei przedstawia bogactwo architektoniczne Gliwic w przepięknie odrestaurowanych kamieniczkach, zadbanych w każdym calu i na której sam Cesarz Willhelm mówi dobranoc. Czy aby powiększyć kontrast tych dwóch , jednej koszmarnej, a drugiej cudownej ulicy nie trzeba ulicę Pszczyńską bardziej zniszczyć, trochę dziur w murach porobić, ślady po kulach i czołgach zostawić i zrobić z niej skansen kompletnie nie remontując ? Udekorować ją na czasy powojenne - a gwarantuję jej zwycieską sławę ;))))) Takie sobie architektoniczne fanaberie. Lubię inność i orginalność, a Śląsk powinien być orginalny i przede wszystkim śląski, a nie europejski. Gliwice to metropolia, miasto pięknych kamienic i chyba tyle można powiedzieć. Ale , nie..... Myślę, że nie i opiszecie je swoimi oczami, bez strachu , że ktoś kogoś kopnie. Bronek, ta Twoja Ruda ma śliczne domki z cegłówki czerwonej i styl budownictwa śląskiego. Nie powiem co do Karczm to mnie styl ich zaskoczył, może zewnatrz kurcze, niczego sobie , ale we wnątrz czuć biznes bez tradycji, bez regionalności, bez śląskości. Mowie o tej nowo otwartej , bo w Wiśniowym Sadzie nie byłam. Laband - co do Szwecji to 1:0 dla Ciebie, Szwedzi o tradycje dbają i propagują ją nawet u nas w swoich marketach IKEA - tam są najdzęściej sprzedawane rzeczy drewniane i ekologiczne oraz meble do składania. Cieszą sie u nas wielkim powodzeniem, stąd trochę naszych stolarzy zbankrutowało - to tak na marginesie. Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 20:58 wiysz, pora dni przed Tobom jechouech tom Pszczynskom, i oprocztego ize pora dzieci cyganskich koniecznie chciauo umyc mi szyby we aucie nic by niy zwrociouo mojyj uwagi jak ino to co i Ty zauwazouas - ale Pszczynsko to jeszcze nic, kebys widziaua jak teraz wyglondajom Labedy/Laband, i wiedziaua jak wyglondauy kedys, to bys sie chyba na moim miejscu popuakaua. Moja mama jak por alot tymu wlazua na banhof we Laband to dostaua histerii, tegom zodyn niy poradzi opisac co sie z naszymi Labyndami/Laband stauo Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 21:15 wiesz , Laband, wiem co to jest - dokładnie wiem i to czuję, bo jak ja weszłam na Forum Olsztyn, to pierwsze pytanie bylo - czy stoi mój dom w którym się urodziłam, a od 30 lat go nie widziałam. Wiesz 30 lat to hehe i wyobraź sobie stoi do dziś ten dom, nie zburzyli go, stary poniemiecki dom jest i wiesz , ze w tamtym roku to weszłam na klatkę schodową i patrzę nawet te same drewniane schody, wszystko to samo - wiesz jak czlowiek się wtenczas czuje ? Kiedy po tylu latach widzi ten sam dom. Nie wierzy, dotyka i mokre oczy - przeżycie niesamowite. A wiesz, że mi w Olsztynie opowiadali, że przyjeżdzają Niemcy oglądać swoje miejsca urodzenie, proszą o wejście do mieszkań , choćby na chwilkę - są wpuszczani i w ten sposób zawiązują się więzi. Może jakbym była mlodsza też bym sie śmiała z tego, ale nie teraz, kiedy coraz bardziej wraca się do wspomnień i nim zyje i kiedy oglada sie często zachód słońca. A Wasz dom rodzinny jeszcze stoi ? Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 21:20 stoi, w nim miyszko moja siostra, a drugi momy w Glywicach i prawie bouech we lato robic w ogrodku taras - taras skonczony, a mama prawie jeszcze pora dni na nim odpoczywo :))) ps musza naprowdy juz uciekac dzisiej pyrsk! Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 21:39 To co mamę najbardziej zabolało ? Łabędy kojarzą mi sie bardziej z nową blokową dzielnicą. Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 20.08.05, 22:53 Rita a moj dom tez stoi, w nim mieszkou "szycha" z powiatu gliwickiego! Jou ale jeszcze w niym nie bou, choc uech tam zawsze kilka razy przejezdzou! Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 21.08.05, 06:37 no wyobraz se, co banhof we Olsztynie zawrzom a okna zamurujom, dyc to je cofanie sie o 100 lot curik, niy godom juz o tym jak dzisiej couke Laband wyglondo, takyj biydy jeszcze nigdy u nos niy bouo .... Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 21.08.05, 20:55 Laband, jedni majom biyda a drudzy budujom fantastyczne Wille! Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 21.08.05, 20:58 wiym, widziouech, ze sie kajs fajnie buduje to sie chwoli, ale to ze sie couke dzielnice doprowadzo do ruiny, to wouo o pomsta do nieba ... Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 22.08.05, 10:15 Hehe - Szwager, mojich uwog ło krytykanctwie naszy "emigracyji" niy bier tak zarozki do siebie, bo przeca niy ło to mi szło. Jo nawet niy właża w to co tu jest tom "łostudom" i niy chca w to włazić. Dyć po prowdzie to internauty ze znaczkym "de" tyż mie już niyroz atakowali za moje rymowanki, choć łostatnio sie to uspokojyło. Dobrze, że Ślonzek mo swoja piykno tradycyjo i trza jom promować. Wiela zoleży łod nos wszyskich, tych co som tukej i tych co som w Niymcach abo kaj ińdzi. No, mom swoje doświadczynie i Gliwice mie akurat niy dziwiom. Bardzi dziwuja sie forum katowickiymu, kaj jakby ciyngym ślonskość chce sie zamknońć we skansynie. Nawet adminowi na tyla to pasuje, że łomie forumowe zasady. Dyć po prowdzie te fora jednak som lepsze niż we inkszych polskich portalach, toż i ło tym trza pamiyntać. Zowdy jest "coś za coś". Pozdrowiom ze Rudy Gliwice. Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 22.08.05, 10:18 No widzisz Rita - Ty mosz richtig recht. Dyć ambicyje i kompleksy rożnistych internautow nojczyńści prowadzom do łostudy. Take to już som te forumowe sztele. Bestoż jo wola jednak czimać se fraszki - wtedy nawet łostuda jest tworczo. Pozdrowiom. Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 22.08.05, 21:31 <Bestoż jo wola jednak czimać se fraszki - wtedy nawet łostuda jest tworczo. <Pozdrowiom. pozdrawiam ściezki zyciowe sa najwazniejsze, czasmi tylko zła drogę sie wybiera , ale zawsze można skręcić w boczna uliczkę i będziemy tak obchodzić w kółko aż na koniec drogi wybierzemy własne podwórko ze wspomnieniami wśród ludzi , którzy też mają wspomnienia. Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: nikt nikomu pisać nie broni , ale taktu troch 23.08.05, 09:08 Na swojim placu nojlepi zowdy Toś niy łodkryła jedna ty prowdy. Odpowiedz Link Zgłoś
braid brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty slaskie 22.08.05, 14:49 No prosze ... jak to puste frazesy robia na ricie wrazenie. Ja wiem ze musicie zawsze sie pod ogonami obwachach ale takie przyznawanie 1:0 przez kogos kto szwecje zna z jezdzania palcem po mapie komus kto jechal na wycieczke autobusowa to zakrawa juz na paranoje. Znam Szwecje i Szwedow z przynajmniej 8 wypraw ( nie liczac przejazdow w drodze do Norwegi) Nocowalem u ludzi , w domkach campingowych i pod namiotem wiec nie dam sie naciagnac na pierdoly pociskane przez kogos kto caly swiat widzi oczyma nacjonalisty. ja wiem ze labandowi podobaly sie skanseny w Szwecji ..ale idea ich powstania jest odlegla od domyslow nacjonalistycznych szlezjerow. Oprocz 3-4 aglomeracji pozostaje szwecja krajem lasow i jezior z wioskami liczacymi czasem 3-4 domy. Jako ze kazdy chce jakos turystow przyciagnac i czyms zainteresowac .... sa tam bardzo popularne tzw " zywe muzea" czyli wystawy i skanseny ze statystami ... z okolicznych wiosek. To nie zadna duma tylko zwykla praca ... i tylko pajace dorabiaja sobie do tego swoje teorie. Dlatego tez istnieja skanseny w ktorych statysci poubierani w starodawne stroje pokazuja jak sie kiedys mieszkalo i pracowalo. ale ... podobnie funkcjonuja tez "kopalnie zlota" gdzie mozna popatrzec jak statysci w strojach z epoki wyplukuja zloto, Jest oryginalna wioska z domami z "Dzieci z Bullerbyn" jest zywa Pipi Langstrumpf ... sa Wioski westernowe gdzie zywi indianie napadaja na jadacy pociag , popisy cowboyow itd itp... ludzie z tego zyja bo taka ich praca ...czasem jedyna w regionie. Podobnie dzialaja sklepiki w stylu z przed 200 lat z towarami Kolonialnymi ...to wszystko szopka dla turystow bo coa chca Szwedzi robic na wakacje ... a przyrody maja na co dzien za oknem ..wiec maja taka swoja manie na statystow. Narodowa dume Szwedow wyrazaja flagi w barwach narodowych powiewajace na prawie kazdej prywatnej posesji. A dowod ze zdjeciem z wycieczki autobusowej ...o tym jak w Szwecji wszyscy sie rybami chwala to sobie mozecie do duszy wsadzic ... choc ricie z nim do twarzy ona wierzy w kazde barachlo labanda. Jesli ktos oczekuje ze w tym kraju jezior i rzek ... ze rybe jak na polskim wybrzezu w setkach smarzalni do wyboru do koloru .. to sie myli . Ps: na wielu rzeczach kupionych w IKEI stoi napisane : Deign by IKEA , Made in Poland Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 15:06 no i co braid ? myślisz, że ją lub jego tym przekonasz ? : )))) w komputerach jest coś takiego jak OGRANICZENIA SYSTEMOWE, jak bym nie patrzył, to idealnie to do niektórych tu pasuje... : )))) Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 15:19 chopcy prosza wos miejcie przinakjmiyj trocha szacunku do kobiyt jak juz same do sia niy mocie - jak se pojezdzicie po nos chopach, to pou biydy, ale jeszcze roz prosza zmiyncie wasze odzywki w stosunku do kobiyt reszta co sam szkryfnou kolego Braid narazie pomina, przinajmiyj jak dugo niyzmiynicie tonu pyrsk! Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 15:24 szwager_ze_laband napisał: > chopcy prosza wos miejcie przinakjmiyj trocha szacunku do kobiyt jak juz same d > o > sia niy mocie - jak se pojezdzicie po nos chopach, to pou biydy, ale jeszcze ro > z > prosza zmiyncie wasze odzywki w stosunku do kobiyt powiedz to ballestowi ktory zwyzywal forumowiczki dresiarami , Odpowiedz Link Zgłoś
rita100 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 21:15 >Znam Szwecje i Szwedow z przynajmniej 8 wypraw ( nie liczac przejazdow w >drodze >do Norwegi) >Nocowalem u ludzi , w domkach campingowych i pod namiotem wiec nie dam sie >naciagnac na >pierdoly pociskane przez kogos kto caly swiat widzi oczyma nacjonalisty. hehe chlopcy, pewnie za dudakami tam byliście, a ja mam za sobą Szwecję jaką sie pokazuje w szkole o profilu szwedzkim i wiem czego uczyli - uczyli tradycji swojego regionu. Jak chodziłam po IKEI to tylko Atanazja tłumaczyła mi co od czego pochodzi i z jakiej tracycji. Przyznałam punkt Labandowi za tradycje , ale wiedze Braid masz doskonałą ;) Oprócz jednej wiedzy, wiedzy o tolerancji i starania się współzycia nawet z wrogami jaki jest w/g Ciebie Ballest i ja podobna ponoć. >powiedz to ballestowi ktory zwyzywal forumowiczki dresiarami , przesadzasz i za bardzo uczulony jesteś , co mam o Tobie powiedzieć, przy Twoim repertuarze - nie jedną obelgę zniosłam z Twoich ust za przyzwoleniem i ku uciesze reszty i zawsze zapominam i nawet nie czuję urazy . Ale niestety , ja sie nie zmienie i dobrze wiesz, że i Ballest czy Laband też sie nie zmieni, wiec zostaje tylko nauczyć się z tym zyć. Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 22:00 > powiedz to ballestowi ktory zwyzywal forumowiczki dresiarami , Ballest - nawet gdy mu sie z rozpedu bezmyslnie cos wymknie - potrafi przeprosic. Kabarecik, prawdziwy kabarecik - autor powyzszej wypowiedzi zgorszony okresleniem 'dresiary/dresiarze', facet ktory nie widzi nic zlego w obrzucaniu przez siebie innych kobiet, ktorych w ogole nie zna (na przyklad mnie) - zongluje slowem k...wa i nie widzi w TYM nic zlego? k a b a r e c i k - bo przeciez to niemozliwe, aby niektorych opanowala az tak slepo tragiczna trzesiawka psychiczna? Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 22:03 borasca0107 napisała: > > powiedz to ballestowi ktory zwyzywal forumowiczki dresiarami , > > Ballest - nawet gdy mu sie z rozpedu bezmyslnie > cos wymknie - potrafi przeprosic. i tu bym polemizowała :(..ale po co ? Odpowiedz Link Zgłoś
ballest PRZEPRASZAM! 22.08.05, 22:22 MyHa, Przepraszam Cie, za ta dresiare, obojetnie Czy mnie sprowokowalas albo nie, ten gest mam.! Zaraz ale Tobie napisze, ze Twoji ulubiency, nigdy sie nie zdobeda na przeprosiny Bory, Rity, Suoneczka, Annaka, czy Oli, nie wiem czy kogos nie pominalem! Odpowiedz Link Zgłoś
myha1 Re: PRZEPRASZAM! 22.08.05, 22:29 ballest napisała: > MyHa, Przepraszam Cie, za ta dresiare, obojetnie Czy mnie sprowokowalas albo > nie, ten gest mam.! > Zaraz ale Tobie napisze, ze Twoji ulubiency, nigdy sie nie zdobeda na > przeprosiny Bory, Rity, Suoneczka, Annaka, czy Oli, nie wiem czy kogos nie > pominalem! :)) " ...dobry Pan ..":( dobrze wiesz , że w niczym Cię nie sprowokowałam,,,a co do moich ulubieńców...dlaczego do mnie to piszesz? napisz to Im:) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 22.08.05, 22:17 Bredziu, to nic innego jak retoryczna maszynka, ktora sobie wszystko przyswaja jak mu pasuje. Rita, jesli myslisz ze on o Szwecji pojecia, ma to zagrzeslas w blocie ! On nawet o Polsce i o Gliwicach pojecia nie ma a Ty liczysz na jakies cudenko bredziunia, ze pojecie o SZWECJI ma, opamietaj sie. Wszystko co skreslil, jest retorycznym monologiem, ktory kazdy retorycznie begabter uosiouek tez by to zrobil. Kiedys podobalo mu sie oznakowanie Autostrad, teraz jakos juz cos innego skreslil, nawet sie pomylil przy Zjezdzie, ja krytykowalem ale sie nie pomylilem! ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: black Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.08.05, 23:59 Pozwolę sobie na ten gest i zarzucę ci kłamstwo, moderatorka FO, bezczelnie kłamie na FG. borasca0107 napisała: > > powiedz to ballestowi ktory zwyzywal forumowiczki dresiarami , > > Ballest - nawet gdy mu sie z rozpedu bezmyslnie > cos wymknie - potrafi przeprosic. > > Kabarecik, prawdziwy kabarecik - autor powyzszej wypowiedzi zgorszony > okresleniem 'dresiary/dresiarze', facet ktory nie widzi nic zlego w obrzucaniu > przez siebie innych kobiet, ktorych w ogole nie zna (na przyklad mnie) - > zongluje slowem k...wa i nie widzi w TYM nic zlego? Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 00:51 Gość portalu: black napisał(a): > Pozwolę sobie na ten gest i zarzucę ci kłamstwo, moderatorka FO, bezczelnie > kłamie na FG. w ktorym miejscu widzisz klamstwo, jesli mozna zapytac? Wiekszosc 'kwiatow' ktorymi mnie na tym forum powitano, zostalo wycietych.... jesli dobrze poszukasz to znajdziesz co nieco w archiwum. Jesli chwile poczekasz to zobaczysz swieza dostawe 'kwiecia' polskiej mowy w wykonaniu Twoich idoli.... a jesli jestes bardzo niecierpliwy to rzuc okiem np. tutaj: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=94&w=168806&wv.x=2&a=26466424 - no chyba, ze o jakies inne rzekome klamstwo Ci chodzi? Odpowiedz Link Zgłoś
braid Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 08:32 To jest oczywiscie pomowienie , ja nigdy nie uzylem slowa k..a tym zagluje nieustannie ballest. To ze jakis Marko cos napisal nie obchodzi mnie nic a nic ... niech on przeprasza. Jak znajdziesz cos mojego autorstwa to bedzie co innego. Podawanie cudzych watkow jako moich czyniac je dowodem to zwykle podle klamstwo. Powinnas miec choc na tyle oleju w glowie zeby rozrozniac IPs . Wlasciwie powinnas to klamstwo odszczekac . Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: odszczeka !!! 23.08.05, 08:46 wszyscy wiemy, że nawet jeśli coś się borasca wymknie w psychicznej trzęsawce, to kiedy jej ballest zwróci uwagę, przeprosi... kabarecik... : ))) Odpowiedz Link Zgłoś
ballest Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 10:27 Nie, bo zostal usuniety na osla lawke! --- "Re: Do Tych co haczyki polkneli! braid 22.06.2005 10:54 + odpowiedz ballest napisała: > Moge tez inne rzeczy wkleic, bo borasca nie tylko to napisala! > Ty zobacz co O tobie bredziu napisal, a na Twoj watek nie wejde nie boj sie ! kiedy ja mialem konkretne "panienki" na uwadze borasce , rite i ole i NIKOGO innego ;))) reszta to pozadne dziewczyny forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=94&w=25423101&v=2&s=0 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=94&w=25526385&v=2&s=0" Odpowiedz Link Zgłoś
braid ballest i borasca pospolici klamcy i oszczercy? 23.08.05, 10:33 skoro juz tak zaglujecie slowami K...a to dawaj lin gdzie ja cos takiego napisalem. To ze stary zberezniku slowo panienka kojarzy ci sie tylko z jednym to juz twoj problem . a konkretne byly dla tego ze chodzilo o konkretne osoby . Zamiast sie wic i wysliniac malslo maslane udowodnij ze nazwalem kogos K..a Jestescie podlymi klamcami i falszerzami. Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: ballest i borasca pospolici klamcy i oszczerc 23.08.05, 10:41 ballest podaje na dowód linki do wątków, w których nie ma dowodu... pocieszne ! :) borasca ufa mu na słowo... czy to jakiś wirus internetowy ? : ))) teraz ballest będzie wrzeszczał, że braid tak powiedział, tylko post został wycięty. i spółka, choć dobrze wie jak było, będzie to potwierdzać... daj sobie spokój braid - "ograniczenia systemowe", nic nie poradzisz... ; ) Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 16:10 Borasca Braid to czuowiek kompletnie bez honoru - proponuja Ci tak jak i jo z nim kompletnie niy wdawac sie w wymiana zdan. Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 16:24 Laband, Braidowi i jego spolce po prostu wspolczuje. Jeszcze raz zaznaczam, ze to co oni o mnie wypisuja splywa po mnie jak woda po kaczce - jednak ten smietnik jaki tu urzadzaja z jakims takim dziwnym uporem jest zadziwiajacy. Juz dawno dalabym sobie spokoj, ale tutaj obraza sie moich przyjaciol, i przenosi sie te wyzwiska na wystepy goscinne do Olsztyna, - sss9 - mimo, ze co ciekawsze wypowiedzi zostaly juz wyciete, zapewniam Cie, ze ciagle sa na serwerze - jakby co to do wgladu. Pozdrowionka. Odpowiedz Link Zgłoś
szwager_ze_laband Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 16:26 Jo juz o tym typie wiym wszysko co wiedziec chciouech - i to mi styknie ignoruja go, bo w moich oczach niy je to niczego inkszego warte pozdrowiom Szwager ze Laband :)) Odpowiedz Link Zgłoś
sss9 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 16:27 dzięki za pozdrowionka, to chętnie przeczytam te usunięte jeszcze raz, porównamy je z ballestoborascohanysową "twórczością"... : ) Odpowiedz Link Zgłoś
borasca0107 Re: brednie nawiedzonej i slepego nacjonalisty sl 23.08.05, 16:44 sss9 napisał: > dzięki za pozdrowionka, :)) nie ma za co - to byly szczere pozdrowionka, w Twoim przypadku z dolaczonymi zyczeniami szybkiego powrotu do rownowagi zdrowotnej;P > to chętnie przeczytam te usunięte > jeszcze raz, porównamy je > z ballestoborascohanysową "twórczością"... : ) :))) sam dobrze wiesz, cos nawypisywal i nie musisz tego drugi raz czytac...nie tutaj pr