hardy1 12.03.10, 00:49 ...już po raz drugi...abyś miała do kogo powiedzieć "dzień dobry" jak wstaniesz...a nie co rano samotnie czekać na bratnią duszę Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:07 ...ale widzę że niepotrzebnie...to po raz drugi... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:30 Hardy, pozwól, że ja to ocenię i nie popadaj w zwątpienie Po raz drugi zrobiłeś mi wielką przyjemność Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:43 Oooo...to całkiem inaczej brzmi. Już "moc jest ze mną" Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 07:48 A to nie jest tak, że zawsze z Tobą jest? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 07:51 Zawsze jest. Nie bój nic...ale co potwierdzenie ze strony drugiej osoby to pewności tej umocnienie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:43 Oj, wiem coś o tym, sama jestem łasuch na różne potwierdzenia Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:39 Takie wiesz...takie właściwe i podbudowujące Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 21:24 Chyba od pewnego czasu się wyraźnie właściwie podbudowujesz... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 05:13 Wiara w siebie czyni cuda Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:37 ...zwłaszcza właściwie podbudowana... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:49 Kiedy jest właściwie podbudowana, to wtedy można...WSZYSTKO. I niekoniecznie samemu Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 09:45 "samemu" to nie jest wcale podbudowana...nie jestem zwolennikiem budowania domu od dachu Żebyś mogła się podbudowywać to wpierw musisz natrafić na solidny fundament... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 10:48 To nie wiesz, jak jest z tymi developerami teraz? Każdy twierdzi, że wszystko jest solidne od fundamentów aż po dach, po czym szydło wychodzi z worka dopiero w użytkowaniu Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:02 Szydło zawsze wychodzi i odkrywa się w użytkowaniu...ale kto tu mówi o developerach? Nie zadawaj się z nimi jak nie musisz; oni zawodowo kłamią..."diamenty" przesiewaj przez sito nim weźmiesz w palce Idę na swoje blogi. Tam mam spokój błogi... Hardy Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:13 Kiedy mnie i bez przesiewania jeden rzucił się w oczy. To co, teraz powinnam wziąć go w rękę? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:34 Wpierw obwąchaj jeszcze...jeżeli pasuje to dopiero w rękę...a potem... A w jaki sposób rzucił się Tobie w oczy? Czymś się wyróżnił czy co? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:01 A wyróżnił się! Pierw zabłyszczał ciepło, a potem wlazł na moją częstotliwość. Uważasz może, że to mało? Ale pewnie, że jeszcze mu się poprzyglądam Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:15 Pewnie wpadł w "harmoniczność pieni"...jakiś kamerton zadźwięczał czy jak? "Zabłyszczał ciepło"? Hmmm...tego nie znałem...człek całe życie się uczy To dużo! A coś dokładniej wiesz o nim? Jak już wpierw się mu przyglądałaś Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:27 No, tak dosłownie mu się nie przyglądałam, dlatego o szczegółach "technicznych" mało co mogę powiedzieć. Zdałam się więc na intuicję Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:38 aha...wpierw się na intuicję zdałaś...a ktoś tu o wierze nie chciał wspominać Czasem intuicja nie zawodzi...dlatego zwie się szóstym zmysłem Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:41 Nie mylmy wiary z intuicją, bo to zupełnie co innego Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 14:16 Chyba żartujesz...ja i wiara?! Jak nie dotknę i nie obmacam, organoleptycznie nie potwierdzę tego co widzę...to dla mnie nie istnieje Oczywiście intuicja to co innego... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 19:33 Hardy, ale patrz, co z tego wyszło w rezultacie: nie dotknąłeś mnie, nie obmacałeś, organoleptycznie nie potwierdziłeś, że cokolwiek widziałeś, czyli że ja dla Ciebie nie istnieję No chyba, że intuicja mówi Ci co innego Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 21:59 Czasem aby fizycznie potwierdzić fakt czyjegoś istnienia trzeba intuicji zawierzyć...nic dramatycznego się nie stanie - albo się potwierdzi albo nie...świat się nie zawali a mogą się poszerzyć osobiste horyzonty Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 05:59 Właśnie tak to wygląda, jak to ładnie ująłeś Pomyślałam sobie jednak, że teoria nieoznaczoności Heisenberga może być również odniesiona do ludzi, bowiem np. ja w tym momencie nie jestem mną sprzed pięciu minut. Zatem rozszerzanie się horyzontów trwa nieustannie Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 12:50 Heisenberg jak najbardziej na miejscu Na pewno przed 5 minutami miałaś inną energię niż teraz Więc się zdecyduj - albo będziesz pędziła i nie będę mógł Ciebie umiejscowić albo staniesz na chwilę...ale znów nie poznam Twojej mocy w pędzeniu naprzód PS.Zaznaczam że mówię o pędzie a nie o pędzeniu...aby ktoś coś mi nie imputował Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 13:04 Jeszcze trochę muszę pocwałować po domu, póki mam energię dokończyć zaczęte roboty. Ale potem stanę w pozycji posągowej, i będziesz mógł obejrzeć mnie sobie z każdej strony... no z każdej dostępnej w tej sytuacji Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 13:52 Taaa...a jaką przyjmiesz pozycję posągową? Może z "Jezioro Łabędzie"? Możesz się zawiesić aby pozostawać w posągowym bezruchu Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 16:10 W sumie już bym mogła, ale nie wiem, na jak długo. Jaskółki ode mnie nie wymagaj, bo przy moich zakłóceniach w błędniku po prostu nie jestem w stanie ustać w takiej pozie dłużej, niż kilka sekund Szczerze mówiąc w pozycji posągowej w ogóle nie utrzymam pionu - będzie mną chwiać Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 19:57 Sama zaproponowałaś pozycję posągową...a kilka sekund to trochę mało jak na właściwe ocenienie i parametrów określenie A o pion nawet w pozycji jaskółczej nie będziesz się martwiła jak właściwie dopasuje się pasy na których zawiśniesz...najwyżej będziesz się obracała Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 20:00 O , sorry, ale przy odrywaniu nóg od ziemi robi mi się jeszcze gorzej, z wyjątkiem lotu samolotem. I w ogóle nie wiem, gdzie chciałbyś mnie zawiesić? Chyba nie pod żyrandolem?? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:12 Dzień dobry Hardy To jest bardzo przyjemne, kiedy z rana jest się z kim przywitać, choćby nawet z lekkim przesunięciem czasowym Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:18 ...bo to jest odpowiedzialne podejście "do tematu". Przewidujące i spóźnieniu powitania zapobiegające Cześć Debi z rana, mgła nie jest gęsta jak śmietana Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:35 Ooo, taka technika nazywa się konstruktywnym myśleniem na zaś W każdym razie przyjemność sprawiłeś mi podwójną- raz przewidującym powitaniem, a drugi- rzeczywistą obecnością. Teraz muszę sobie przemyśleć, skąd się to w Tobie wzięło Co do aury- nawet jeszcze nie wyjrzałam przez okno, bo dziś wstałam z lekkim (jak na moje zwyczaje) opóźnieniem i w dodatku nie wiem czemu - zajęłam się staruszkami, a raczej piosenką edukacyjną o nich, ale o tym potem - już czas pocwałować pod prysznic Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 06:53 ...ja zaś, jako abyknawiennyj czieławiek, stwierdzę krótko - użyłem tego co mam pod kopułką Czasem zrobienie we właściwym czasie, nawet drobnej rzeczy, drugiego człeka ucieszy Mam nadzieję że zdążyłaś zdążyłaś prosto z cwału "stanąć w miejscu" pod prysznicem...skonstruowałaś i masz osobisty antygrawitometr?! Na tym można kolosalne pieniądze zarobić! Zrobimy spółkę? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 07:26 Spółkę możemy zrobić jak najbardziej, ale wiesz... z tym cwałowaniem nieco przekoloryzowałam, no bo od kompika do łazienki dzielą mnie może ze 3 metry, na których chyba tylko mrówka zdołałaby wejść w cwał Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 07:57 "Spółka" to brzmi Myślałem że użyłaś osobistego grawitometru...jak nastawiłaś na primier na plus 10 G to i na 3 metrach mogłaś osiągnąć prędkość cwałowania...ale masz rację - lepiej cwałowanie pozostaw na końcowy etap sprawiania sobie przyjemności..hmmm...no wiesz, tego przyjemnego sprawiania sobie przyjemności Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:50 Czy aby nie masz na myśli szału w cwale, albo cwału w szale? To by bylo dopiero! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 16:36 ...nie "albo", tylko "z" Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:45 Cwał w szale z szałem w cwale? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 21:22 Dokładnie. Widzę że zaczynasz chwytać...w tym szaleństwie jest metoda Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 05:43 Rzeczywiście musnęłam coś dłonią, ale uciekło, zanim zdążyłam uchwycić, i teraz nie wiem, co to było. Ale cieplutkie to było! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:40 "muśnięciem wszystko się zaczyyynaaaa...muśnięciem jak skrzydłem motyyylaaa..." Znaczy się - nie oparzyłaś się...ani zbyt gorącym ani mrożonym Temperaturę miało odpowiednią do odczucia przyjemności Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 09:19 O tak, przyjemności, a jednocześnie zadziwienia przechodzącego w zastanowienie i próbę określenia, co to takiego było właściwie? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 09:48 Podobno najlepsze jest powtórzenie doświadczenia...RACJONALIZM PONAD WIARĘ! Wpierw doświadcz,zracjonalizuj, dopiero potem wierz Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:15 Wiara zaczyna się tam, gdzie się kończy rozum, więc...lepiej być czujnym i nie dowierzać cudom Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:36 ...dlatego mówię o zachowaniu kolejności - wpierw racjonalizm. Potem już wystarczy wiara Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:05 Ta wiara nie bardzo mnie przekonuje, bo ... kto wierzy, ten jest w uśpieniu, a letarg nie zawsze jest wskazany. Zbyt łatwo można coś przespać Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:19 Odrzucamy w takim razie wiarę. Zostawiamy uniesienie w cwale Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 19:34 Zawiadamiam, że przycwałowałam w szale. I to dosłownie Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 22:02 Już się uspokoiłaś czy jeszcze cwałujesz w szale? Muszę się wyłączyć. Dobranoc Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 05:40 Wróciłam wczoraj nieco poirytowana z pewnej rodzinnej uroczystości, a potem zaraz padłam jak mucha. Dzień dobry Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 12:53 Widocznie cwał nie wyszedł. Ja też miałem wczoraj "rodzinną uroczystość". Nie jestem jednak poirytowany bo nie była przewidziana na cwał Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 13:06 Mnie szybko przeszło, ale był moment, kiedy miałam ochotę wstać i wyjść. Odpowiedz Link
hermina26 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 07:55 Jak to? Jak to? Dzisiaj nie Debi?! Patrze tu z rana i nie ma powitania Debi i się przeraziłam, ze chyba przyszłam do parcy o 4 rano skoro nie ma Debi jeszcze na forumku! No ale miła odmiana w postaci budzika Hrdego też obleci Buziaczki Leziaczki! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 08:01 Cześć Hermino z prawie rana Zgłaszam jednak votum separtum - ja nie oblatuję, ja robię to trochę inaczej...nawet jak pobudką ogłaszam nowy dzień. Są różne rodzaje pobudki Odpowiedz Link
leziox Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 08:56 W Hardym jest cos charakterystycznego,co dopiero teraz zauwazylem. Hardy nie przelatuje,nie oblatuje,nie dyma i nie pieprzy.On wszystko robi jakos odmiennie,jak sam to utrzymuje,nikt tylko nie wie,jak. Odmienca momy? Odpowiedz Link
hermina26 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:00 Tez to zauważyłam. Jak go pytam jak to zawsze gubi sie i kręci w jakis eufemistycznych zakręcono-pokręconych ściemkach. Trzeba wytypować chętną/chętnego który sprawdzi, obada temat i opowie ze szczegółami Odpowiedz Link
leziox Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:04 Myslisz ze trzeba by z Koguciskiem pogadac na ten temat? A moze lepiej podeslac jakas forumke jako prowokacje coby go zdybala i przekazala relacje na forum,jak to z Hardym bylo? Odpowiedz Link
hermina26 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:06 Kogiut będzie w sam raz - drób z drobiem sie dogada. Tylko trzeba tak zrobić, zeby Kogut zechciał później sypać. I do tego moze być potrzebna jakaś forumka Odpowiedz Link
leziox Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:20 No prosze,musze z uznaniem przyznac,ze calkiem niezla z ciebie intrygantka. Odpowiedz Link
rudka.a Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:34 Macie niezły orzech do zgryzienia Idę chrupać swoje )) Odpowiedz Link
leziox Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:47 Tylko na zabki uwazaj coby sie jaki kamyczek nie trafil Odpowiedz Link
rudka.a Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:54 leziox napisał: > Tylko na zabki uwazaj coby sie jaki kamyczek nie trafil Potrafisz człowieka pocieszyć Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:55 Daj bozia zdrowie , Rudeczko Odpowiedz Link
rudka.a Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 10:03 A dzięki Ci Dobra Kobieto nie dość, że dwa zęby się ino ostały, to jeszcze i na nie dybią )) Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 16:39 ...dwa ząbki u tej od której pożyczasz, Rudko? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 17:38 czy mnie się wydaje, czy tu się właśnie spiskuje... ? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 18:37 Wyraźnie się spiskuje! Masz bojowe zadanie Kogucie - miej oko na spiskowców. Gumowe ucho! Pamiętaj - liczę na Ciebie Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:03 zara.... chwila... bo teraz to ja już nie czaję...to w końcu dla kogo mam szpiegować i kogo obserwować....?? czyli że co..że mam być podwójnym agentem czy jak ? znowu mi fundujesz Bysiu rozdwojenie jaźni ? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:09 Możesz być nawet i potrójnym. Ale pamiętaj - masz tylko jednego Pana, Indorem zwanego Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:48 P a n a ???? ludzie !! kto Mu dał bełta ??? no sami zobaczcie coście narobili.... majaczy biedactwo.... czy jest na sali lekarz ??? bo trzeba PANU lewatywę zrobić Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:52 Nie lepiej byłoby nieco krwi upuścić? Mamy tu jedna pijawkę, na pewno byłaby zainteresowana Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:55 zróbcie cokolwiek, bo się biedaczek wykończy...no.... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:59 Dobrze. Położymy go do łóżeczka na kurację wstrząsową, i może uda się zamienić Ci, Kurczak, PANA na PANIĄ? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 20:14 róbcie co trzeba, byle chłopa ratować... jak straci przy okazji cóś.... to trudno, byle by Mu się polepszyło... podrzucić akumulatorek.... do terapii wstrząsowej.....? Ale jakby operacja konieczna była... to weźcie Mu tego gluta z czoła usuńcie.... Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 21:44 Twój Pan Koguciku dzisiaj jest wyraźnie łaskawy...możesz sobie podskakiwać, krotochwile sadzić...tylko ucho nadstawiaj. Pamiętaj, Jako Twój Pan nagradzam za wierną służbę...ale lenistwo i leserstwo srogo karzę... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 06:10 Hardy, proszę się nadmiernie nie ekscytować, kiedy kurację na Tobie przeprowadzam! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:42 ...no dobrze...mogę być chwilowo rekonwalescentem...ten stan też ma swoje miłe momenty Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 08:08 O, jaki spryciarz! Liczy na ciu ciu ciu i obiadek do łóżka! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 09:43 ...słusznie prawisz Ale ruszyć członkami też od czasu do czasu trzeba...nie lubię zbyt długiego bezruchu Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 10:50 Zastosujemy ..wyciąg. Członki rozciągniemy na wysięgnikach i wprawimy w ruch Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:05 Wtedy ich nie ruszysz tylko całkiem uneruchomisz. Nie wiem czy będziesz miała z tego przyjemność...ale są różne skłonności...to Twoja prywatna sprawa Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:30 Moja metoda rozruchu jest taka, że pierw trzeba być wypoczętym, a dopiero wtedy ma się siłę na wysiłek. Co za niesubordynowany i polemiczny pacjent z Pana! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:39 Wpierw trzeba być wypoczętym? No jasne, to podstawa! Po wyciągu zaś to człek przeważnie jest skrajnie wymęczony... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:06 Jeśli tak się dzieje, to tylko wina terapeutów, że za długo trzymają na tym wyciągu Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:22 Wolę terapeutkę która sama wyciąga Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 19:35 Wyciąga rączki, i mówi... Aaa, mniejsza o to, co mówi, skoro ważniejsze, żeby sama wyciągała Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 22:03 ...a jak potrafi spowodować aby to co wyciąga nie tylko się wydłużało ale i pęczniało Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 06:02 Myślę, że sedno nie tkwi w samej umiejętności sprawienia przez terapeutkę, że się wydłuży i napęcznieje, lecz w wyborze terapeutki Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 12:59 Wiadomo to prima facie. Jak terapeutka "nie podchodzi" to i cudów nie zdziała Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 16:24 I nawet worek na głowie nic nie pomoże Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 19:59 ...niepodchodzącej terapeutki? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 20:01 W tej sytuacji to raczej obojętne, czyj Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 16:57 leziox napisał: > W Hardym jest cos charakterystycznego,co dopiero teraz zauwazylem. > Hardy nie przelatuje,nie oblatuje,nie dyma i nie pieprzy.On wszystko robi jakos > odmiennie,jak sam to utrzymuje,nikt tylko nie wie,jak. > Odmienca momy? Oż Ty, Leziu! Ja odmieniec? Myślisz że wielorakim określeniem zastąpisz naturalne, człecze, rozkoszne pieprz...?! Zamiast oblatywać, omawiać i wśród gawiedzi się puszyć...wolę co nie co w przeciwpołożnej pełci...hmmm...w naturze naruszyć Ot, z Was Odmieńce...naturę na nice chcecie przenicować? Niedoczekanie...Wy sobie dalej o oblatywaniu,pieprzeniu czy dymaniu - gadajcie. Ja zaś w tym czasie wolę mniej mówić a więcej czynić...i mamy w dwojga jak w bajce Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 09:48 Powiem Ci, Herminko, że z kolei ja się wcale nie przeraziłam z rana, że nie znalazłam swojego powitania. Zupełnie nie umiem sobie tego wytłumaczyć Za to powitanie Hardego podziałało jak balsam na moją pterodaktyla duszę Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 16:46 ...bo każdy lubi być czasem bezinteresownie wyręczony...przyjść "na gotowe" - jakie to przyjemne! A już w Waszym przypadku móc z rańca zagadać a nie do monitora gadać...podobno to balsam a nie horror... Mnie nie ubyło, Debi przyjemności w piątek przybyło...powiedzmy że się zrównoważyło Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 19:44 Nie zrównoważyło się, tylko przybyło, bo czyjaś przyjemność ze zrobionej mu przyjemności to jest dopiero TAKA przyjemność, że aż się chce robić dalsze przyjemności, prawdaaaa? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 12.03.10, 21:21 ...przecież rzekłem że "mnie nie ubyło. Tobie przybyło...się zrównoważyło" - a więc musiało się zrównoważyć na wyższym poziomie...przyjemności Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 06:11 Ciekawe, ile stopni może mieć przyjemność, i czy np. wlazłaby po stopniach aż na ósme? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:14 ...od ósmego to ze mną przyjemność dopiero się zaczyna...z tego poziomu następuje "start lotny" LEDWIE na ósme aby zastartować? Phi! Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 07:40 Patrzcie, jaki śmiałek! Wcale się nie przestraszył Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 09:10 Straszyć to ja a nie mnie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:16 A czym to Waść straszysz najskuteczniej? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 11:43 Straszę tylko mi podpadających minusowo...plusowo mi podpadających nie straszę...chyba że sami się przestraszą Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:16 To w takim razie co robisz z plusowo podpadającymi Ci ? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 12:40 ...czasem na chwilę to co widać w Twojej sygnaturce Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 19:38 Wleczesz za sobą za warkoczyk? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 13.03.10, 22:04 Ot, jaka domyślna Jak się da wlec to wleczę Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 06:03 Wlokę A jak się nie da wlec, to co wtedy? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 12:41 To wtedy nie wlokę. Nic nie robię na siłę...więc i za warkoczyki również tylko za przyzwoleństwem Nie uznaję jednostronnej przyjemności "wleczenia" Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 12:44 Wpierw . Wpierw przyzwoleństwo, potem za warkoczyk wleczeństwo Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 16:12 Jak wpierw przyzwoleństwo, to jakie to potem wleczeństwo, kiedy samo z dobrej woli idzie? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 20:02 Idzie z dobrej woli ale trzeba mocno trzymać aby kierunków nie pomyliła z roztrzepania...ktoś musi być przewodnikiem Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Debi - specjalnie z rańca dla Ciebie :) 14.03.10, 20:03 Wiadomo kto - samiec alfa jak ja lubię zdecydowanych mężczyzn Odpowiedz Link