Wátek specjalnie dla wszystkich,czyli nowy zryw...

[leziox]

Bo juz dawno tak sobie przypomnialem,ze nie pisal tu nikt do konca watku czyli liczby 2.500.
Oczywiscie zakladam równiez,iz bez zapalu moze to potrwac pare lat.
Mozna pisac kompletne bzdury,w koncu nie chodzi o sens a kolejny wyczyn.
Zaczynam wiec:
wpis pierwszy czyli ciekawa historia pomrocznosci jasnej uczestnikow forum podejrzanego,melyna leziowa zwanego.

[17lipiec1976]

zycie, zycie jest nowelą....
nie bede marudzic. od tej chwili. amen.

[lounger]

Przez chwilę zastanawiałam się czy nie zamieszkać w parku. Dziś na zewnątrz było o wiele cieplej (zatem i przyjemniej) niż w mieszkaniu Ale podobno szon grzewczy tuż, tuż więc potulnie wróciłam

[tropem_misia1]

Rozmawiałam dzisiaj z moją lewą nogą.Pierwsza pchała się do wstania z łózka.
Wyperswadowałam jej te zapędy.dobrze na tym wyszłam - dzień sie kończy bez upadku.

[exman]

u mnie było podobnie, wybrałem się na spacer wygrzać stare kości ...

[lounger]

exman napisał:

> u mnie było podobnie, wybrałem się na spacer wygrzać stare kości ...
Dobrze, że żaden czworonożny się nie skusił

[z_oddali]

Tym razem, ten wątek nie obejdzie się bez mojej skromnej (a jakże!) osoby. Oddali mi kabelki i znów mam internet w domu. I wcale nie wiem, czy się cieszyć, czy wprost przeciwnie.

[nawrotka1]

> Bo juz dawno tak sobie przypomnialem,ze nie pisal tu nikt do konca watku czyli
> liczby 2.500.

Leziaczku, wiesz, ze ja jestem przeciwniczką wielką takich wątków...
Pisac czasem coś mogę, ale czytać nie zamierzam czegokolwiek powyżej drugiej setki. No chyba , że sama byłabym po drugiej setce, ale to mi się rzadko zdarza, bo mam słabą głowę
Rozpoczynam więc - na cześć Lezia - eksperyment polegający na tym, że będę pisać bez związku z tematem, bez nawiązania do czegokolwiek, ogólnie bez sensu i ni w pięć, ni w dziewięć. Być może takie było moje nieuświadomione forumowe marzenie....

[leziox]

Nie wiem czy wiecie ale teraz mamy lepiej.Odkad wlazl nowy wyglad foruma,mozna bez kombinacji wlazic w kolejne stówki bez przebijania sie przez zwaly napisanych watków.

A pisac trzeba o odczuciach róznych,mnie sie osobiscie np.bardzo podobal ten pomysl o zamieszkaniu w parku,heheheh!

[girl_32]

Czy to tu był mega wielki watal dla Lipcowej?

[nawrotka1]

Był. Za karę musiała go przeczytać

[girl_32]

To musiała byc ogromna wina skoro ,az taka kara

[leziox]

Nie wiem,Lipcowa utrzymuje ze przeczytala wszystko od dechy do dechy.Czyli razem to bylibysmy juz dwoje.
Informacja dla Girlaski:tak,to tutaj byl ten watek.

[girl_32]

Bardzo dziękuję droga redakcjo za odpowiedź

[leziox]

Rzetelna informacja podstawa udanego zycia seksualnego,niewaznie z kim.

[girl_32]

Taaaa,a rano "boszszsz kim jesteś"

[leziox]

Wiedziec jak ma sie na imie,to jednak sie powinno...
Przynajmniej na tyle poufalosci powinien sobie czlek pozwolic przez zerznieciem sie jak zwierze z kims innym...

[girl_32]

Cóż imię kiedy dziewka szukać po 9 miesiącach będzie
Mało to takich było

[leziox]

Przesadzata obywatelko Girlaska.
Teraz mamy czasy antykoncepcji jakby nie bylo.

[girl_32]

Oj prawda to,prawda

[leziox]

No patrzcie jak to latwo,pierwsze 20 wpisow mamy juz za soba.
Do konca pozostalo:2.480.

[girl_32]

No to sie nie chowaj po kątach tylko smaruj

[leziox]

Ja sie chowam?a niby gdzie reszta PT lenistwa sie podziala?

[girl_32]

Ja trwam na posterunku,a inni niech odpowiadają za siebie

[lounger]

leziox napisał:
> bardzo podobal ten pomysl o zamieszkaniu w parku,heheheh!

Mi też się podobał do czasu gdy uzmysłowiłam sobie, że jednak coś mogę sobie odmrozić. Nie polecam.

[tropem_misia1]

Gdyby tak przyczesać z przedziałkiem na prawo tą myśl kosmatą.
Uładzić, nawet jak nie brylantyna to w rękę napluć.

[leziox]

Mysli kosmatych sie nie strzyze,je trzeba jakos tak ukierunkowac jak najlepiej.

[leziox]

A w ogole to sie wpisuje zeby bylo widac ze cos sie tu robi.

[tropem_misia1]

rozumiem, że nie po to by odpowiedzieć

taki wątek
można wszystko
prawie

[leziox]

Ale to taki watek,bezmyslne udzielanie sie równiez mile widziane.

[mylutka7]

No doooobra, se napisałam

[leziox]

Napisala,pokazala jézor i sobie poszla

[mylutka7]

a nie, a kuku

[leziox]

Ty robisz to specjalnie,zeby straszyc ludzi zza wégla...

[mylutka7]

ale gdzież bym śmiała, sama jestem strachliwa

[z_oddali]

Jakoś trudno mi uwierzyć, że Melyniarze są strachliwi

[leziox]

Tylko wtedy gdy trzezwieja i zaczyna trzasc nimi delira,wtedy przychodza tez i stany lekowe.

[mylutka7]

mnie też

[leziox]

Tobie tez przychodza delirki i stany lékowe?Oj Mylutka,to ty wcale nie taka milutka...

[17lipiec1976]

jestem cały czas. tylko nikt tego nie widzi.

[mylutka7]

haha Leziu, mój post miał się wkleić przedTwoim, a reszta jest... milczeniem

[leziox]

No niech tam,teraz mylutka i tak juz za pozno na tlumaczenie,hihihi.
A Lipcusia tez jest,tym razem jako undercover.
Serdecznie zgube witamy i prosimy o jeszcze.
W koncu twojej osobie poswiecony byl pierwszy watek-tasiemiec na tym czcigodnym forum

[17lipiec1976]

no wiec jestem i juz.
nie mam za bardzo nic do powiedzenia.

[leziox]

Czyli podstosowujesz sie pod ostatnio calkiem modny trend-byc ale robic tak zeby wszyscy mysleli ze sie nie jest i obserwowac po cichu co sie dzieje

[mylutka7]

bingo

[leziox]

No ale ktos do cholery tutaj pisac musi aby mogli to czytac inni.
Proponuje robic te rzeczy na zmiane.Raz ty na górze,raz ja.

[nawrotka1]

Skoro wątek trwa mać, to ja melduję posłusznie, że jestem z Wami, solidaryzuję się i popieram, a jak wymyślę cos mądrego, to przyniosę Wam tu w zębach i wpiszę.

[vizjonerka]

A ja nie popieram, bo pisanie najdłuższego wątku sensu nie ma...ot i tyle
Co komu po tym, że ludziki piszą bele co?
Gdzie sens, gdzie logika?

Dobra, banuj Szefie

[leziox]

Wiele rzeczy w zyciu nie ma sensu,a robimy je.Na przekor sobie,na przekor innym,robimy bo tak wypada,robimy bo musimy zarobic na chleb,etc.
Akurat pisanie na forum jest z tego wszystkiego zajeciem najmniej szkodliwym i wymagajacym,jesli wysilku,to tylko tego intelektualnego.
A gimnastyka mózgu kazdemu sie przyda.
Ps.to nie ma tak-ban na zawolanie.Na to tez trzeba zasluzyc.

[vizjonerka]

Na przekór lubię robić, a i owszem...ale taka natura Skorpionki

Gimnastyku mózgu na forum? Achhhhhhhhh...poczytaj uważnie...jak wiele wpisów z myśleniem nie ma nic wspólnego

P.S. postaram się, bardzo Może zasłużę...?

[girl_32]

Moze mi ktoś strescić o czym ten wąteczek maleńki,bo jakos mi sie już czytac nie kce...

[vizjonerka]

A o niczym, kochanieńka Zupełny luz i galimatias

[tropem_misia1]

Tego sie nie czyta, tu sie pisze.

[girl_32]

tropem_misia1 napisała:

> Tego sie nie czyta, tu sie pisze.
>
Żeby coś napisać trzeba najpierw przeczytać

[girl_32]

No to nie czytam,szkoda oczu

[vizjonerka]

Czytaj, czytaj....z czytania same dobre rzeczy wynikają Wiedza to potęga, czyż nie?

[tropem_misia1]

Nie czytaj!Zagubić sie można.

[leziox]

A moze wlasnie o to chodzi zeby sie slicznie z kims slicznym zagubic?
PS:nie mowilem teraz o Tubisiu,aby wyjasnic watpliwosci niektorych

[girl_32]

tropem_misia1 napisała:

> Nie czytaj!Zagubić sie można.
Nawet nie zamierzam,mój mózg dziś juz nic nie przyswoi

[girl_32]

Wiedzy to ja mam pod dostatkiem dziś przyswoiłam 180 stron.I trzymaj lepiej w sobote kciuki za mnie bo jak nie zdam to.....grrrrrrrrrrrrr,nawet nie pomyślę to co?

[vizjonerka]

W sumie, nie ze mną się spotykasz w sobotę, więc niech Pan ma w opiece tą, z którą się umówiłaś...

[girl_32]

Jaką tą? Tego raczej

[vizjonerka]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa....takie buty Czy on samobójca jakowyś, ewentualnie kamikadze...?

PS. i tak Cię lubię

[tropem_misia1]

Lodówka jest okrutna.Sterczy w kącie tak niewinnie biała, mruczy cichutko ,czasem sapnie, zagulgoce.Jaka jestem głodna(:

[girl_32]

tropem_misia1 napisała:

> Lodówka jest okrutna.Sterczy w kącie tak niewinnie biała, mruczy cichutko ,czas
> em sapnie, zagulgoce.Jaka jestem głodna(:
>
Czy "jaka jestem głodna" to powiedziała lodówka ?

[leziox]

Hehehe.A to takie proste-otwiera sie lodowke i wyzera jej zawartosc.
A potem idzie sie spac wprawdzie troche ciezszym ale szczesliwym.
Kobity,nie bójta sie lodowek!

[tropem_misia1]

A idąc spać przerzuca sie prze lewe biodro fałdy na brzuchu , się lubi spać akurat prawym boku.

[tropem_misia1]

girl_32 napisała:

> tropem_misia1 napisała:
>
> > Lodówka jest okrutna.Sterczy w kącie tak niewinnie biała, mruczy cichutko
> ,czas
> > em sapnie, zagulgoce.Jaka jestem głodna(:
> >
> Czy "jaka jestem głodna" to powiedziała lodówka ?
>

Ja tak mamlę.
Idę sobie zrobić owsiankę, bo nie zasnę z głodu.Ta cholerna dieta(:

[girl_32]

Umyj zęby ,mnie pomaga

okay,

[tropem_misia1]

ale po owsiance.Dobranoc

[girl_32]

Tylko nie zapomnij
Dobrej nocy

[pendula]

Jeszcze o porannej kupce nie czytałam. Zrobił ktoś?
Na mój węch wątek przekroczy grubo ponad 2500

[tropem_misia1]

Co za węch)))

Dzisiaj

[tropem_misia1]

światowy Dzień Urody.
To lecem do lustra się pokłonić.

[leziox]

Tu trzeba by bylo przytoczyc jakze celne przyslowie mistrza Lezia:
"Mniej luster w mieszkaniach,mniej zawalów serca".

[tropem_misia1]

"Na zawał serca bardziej narażeni są mężczyźni"
aa
to dlatego ...

[leziox]

Ale oni w przeciwienstwie do kobiet uzywaja rzadziej luster.
A co do sredniej to musze cie rozczarowac-statystyki pokazuja co innego.Kobiety prowadza mniej zdrowy tryb zycia niz przed laty i trafia je równiez dosc czesto ta przypadlosc.

[tropem_misia1]

oj, nie powiedziałabym ,ostatnimi czasy panowie dużo czasu poświęcają urodzie,że nie wspomnę,że golą się tu i ówdzie , farb do włosków używają ( do tych,które ocalone), i takie tam.



czyli to wynik trybu a nie lustra

[z_oddali]

O, lustra są super, szczególnie rano, gdy nic nie widzę i mogę sobie szepnąć: Z oddali jaka jesteś ....

[tropem_misia1]

To czemu u mnie takie przejaskrawione?

[leziox]

Wszystko przejaskrawione
Twe oczy,mila szalone
Jak u szalenca przekrwione
Nie idz do lustra
Wierz mi na slowo
Inaczej cucic cie bede
Na nowo...

[leziox]

Nie marudzta,jeszcze troche i pierwsza seta wypita...Eee,no,napisana bedzie,co mnie tu po glowie chodzi w sumie...

[mylutka7]

A za oknem leje, ale za to można oglądać piękne kropelki deszczu na szybach

[jootro2010]

)
A leje ... i to jak pada

[mylutka7]

jak by tego nie nazwać to i tak przestac nie chce

[leziox]

Juz nie szerzta defetyzmu.U mnie nie leje.Nawet dosc ladnie jezd.

[jootro2010]

Jaki defetyzm i kto go tam widział...ja tam lubię deszcz i O!

[leziox]

Niestety stwierdzam z przykroscia iz dymanie w krzaczorach odchodzi wraz z jesienia do historii i nastepnego roku.Zaczyna mi marznac mój zachwycajacy tylek i musze sie cieplej ubierac.
Wrrrr.Lata nie bylo,wiosny nie bylo,caloroczna jesien,k.rwa.

[jootro2010]

A ta pustyna co była to w takim razie ... ki czort to był,
czyżby taka odmiana ...pustynnej-jesieni.

Żech myślała,że doczekam,

[tropem_misia1]

że rozlegnie sie plum!I padnie steka.
A tu figa z makiem.
Chyba pójdę , bo jasiek czeka.

[tropem_misia1]

Nie myślę o steku( może podświadomie?), kurna ( mimo głodu) ale o setce.

No to dobranoc.

[tropem_misia1]

"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem
i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy.
Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą
piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i
głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.
Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki.
Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który
stać nas dzięki pracy mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie.
W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie
swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką,
znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie,
jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i
poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję
smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest
podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już
garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam
sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na
drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest
już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo
przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.
Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo
mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny..
Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla
katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie
może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły
radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w kole.
Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których
udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.
Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być
prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek
magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie
popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych
siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego
Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych,
lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich
dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z
pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i
zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował
siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w
poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram
jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów
meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać.
Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek
małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i
godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie
tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym
lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają
wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie
i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia. "

[leziox]

O w morde nozem i widelcem.

A skad ty kobito taki horror wspoolczesny wytrzasnelas?
Toz to ciary po grzbiecie i nie tylko laza jak sie czyta...Brrrr!

Sory

[tropem_misia1]

Nie pomyslałam ,że w nocy możesz miec koszmary.

[leziox]

Koszmary mozna miec o kazdej porze dnia i nocy,takze na jawie.

[tropem_misia1]

sie martwię
zamartwiam
zaraz zacznę walić łbem o klawiaturę

Byle do jutra.

Nie wierzę ......

[black-sandra]

Ojjj Tropcia ten kawałek jest niesamowity - czytałam z zapartym tchem wbita w ekran i tak sie zastanawiałam jaka walke ta kobieta sama ze soba musi toczyc , żeby nie zwariować .

to ja o belaczym

[tropem_misia1]

Plum!

[tropem_misia1]

Chlup.......seta
No

i tyle

[leziox]

No to chlup!Pod nastepna.

To ja o prądzie.Nazywa się Golfsztrom.

[tropem_misia1]

przystopował za bardzo ,dzięki temu trza igloo rychtować , ja będę tropić białe niedźwiedzie.

[leziox]

NO i znowu dupa zimna.Bedzie

[nawrotka1]

Jedyna nadzieja, że skoro wczeniej nakłamali tyle o ociepleniu, to i ochłodzienie okaże sie taką samą ściemą.
Ale grozą powiało, nie lubię miec zimnej dupy

[tropem_misia1]

Trza będzie żuć skórę.

[nawrotka1]

Wypadałoby porządne futro sobie kupić. Prawdziwe oczywiście. Pokażę mężowi ten artykuł

Dobra, dobra

[tropem_misia1]

byle nie z misia!

I z żadnego innego zwierzaka!

[jootro2010]

Tiiiaaa... takie prawdziwe futro...produkowane z tworu futro-podobnego,to i owszem
może być ...)))
Noooo .... jak jest cosik co zowią skórą ekologiczną to może chyba być i takowe futerko...

[mylutka7]

Oooooooo, jakie śpiochy, co Wam się dzisiaj stało

[solidaruch777]

Walcie się wariaci - fruwajcie leszcze oki ? cześć.

co mnie obudziło dzisiaj?bzyk bzyk

[tropem_misia1]

gadanie o pszczołach, że wymierają, że nie będzie kto miał zapylić roślinek
przyczyny
przyczyny
ale oczka otworzyłam dopiero jak usłyszałam jak człowiek próbuje zastąpić pszczołę
W chińskiej miejscowości gdzie hodują i żyją z gruszek pszczółki padły od pestycydów.
No to oni zbierają teraz męski pyłek , suszą 2 dni a potem maczają w tym piórka zawiązane na patyczku, a potem od drzewa do drzewa.
Tyle że człowiek zapyli 30 drzew a pszczoła 3 miliony kwiatów w tym samym czasie.
Idę po kawę.

[leziox]

Bylo nie ruszac pestycydow.Ale po pewnych przeliczeniach wyszlo mnie ze miliard Chinczykow moga juz zapylic 30 miliardow drzew,wiec zawsze jest szansa,ze paru z nich potem przezyje.

[jootro2010]

Jedni ... "zapylają"... inni zasypiają

[jootro2010]

D

[jootro2010]

O

[jootro2010]

B

[jootro2010]

R

[jootro2010]

Y

[jootro2010]

*

[jootro2010]

C

[jootro2010]

Z

[jootro2010]

A

[jootro2010]

S

Z

[jootro2010]

A

[jootro2010]

C

[jootro2010]

Y

[jootro2010]

N

[jootro2010]

[tropem_misia1]

AŁFAWIT MY UŻE ZNAJEM, UŻE PISZEM I CZYTAJEM A WSJE BYKWY PO PARIADKU BEZ ASZYBKI NAZYWAJEM.

[leziox]

Ja naprawde rozumiem ze wy sie staracie.
Podziwiam.Jestem wdzieczny.Prosze o wiecej.Teraz najlepiej poziomo

[jootro2010]

))))
....a miał być taki ładny ZACNY napisik

Co by tu, co by

[tropem_misia1]

tu rzec?
Minęła jeszcze jedna noc. Nastał jeszcze jeden dzień.
Cieszyć się ,że minęła czy nastał?

[tropem_misia1]

No tak..podrygów.Potyka ie o deszcze i mgły

[leziox]

Ludzie,gdybym chcial wpisywac cos po jednej literce to juz dawno skonczylbym sam ten watek.
Tresci troche trzeba,no zlitujcie sie,cholera,TRESCI!!!

[leziox]

Nie,ze madrego,ale wstawianie literek alfabetu to tak jakos malo jakby,a zreszta to juz tez bylo.

[leziox]

Wszystko co ci slina na ozorek przyniesie.

[leziox]

To postaraj sie sama wlasnorecznie ocenzurowac coby tajemnice jakie na jaw nie wyszly.

A czy zamiast teści może być zagadka?:)

[z_oddali]

Pytanie: dlaczego mężczyźni lubią inteligentne kobiety?








... bo przeciwieństwa się przyciągają

( i z góry uprzedzam, że zostało mi to opowiedziane, żeby potem nie było)

I dzień dobry

[leziox]

Nie lubia.

[z_oddali]

Na szczęście nie wszyscy

[leziox]

A jaka blondi,to my wiemy,prawda,Lesny?

[z_oddali]

Leśny LUDZIKU uważaj !

Mogłabym się zgodzić, że bardzo rozczochrana, ale blondi?

Witaj mój ulubiony wonteczku.

[tropem_misia1]

Podciongne cie trochie.

Czy lubimy retoryczne pytania?

[tropem_misia1]

Nie wymagają wysiłku.No.

Co może być galopujące?

[leziox]

Galopujace mogá byc suchoty,lub inflacja.Jedno i drugie szkodliwe.
O koniach nie mowie bo to oczywiste.

[tropem_misia1]

To ja nie napisze co mnie wprowadziło w galop.ha!

[tropem_misia1]

Mój wonteczku kochany
tak bardzo zaniedbany
podniosę cię do góry
byś zdobył szczyt po raz wtóry

[leziox]

Jeszcze ze dwa lata i bedzie okragly tysiac

[nawrotka1]

leziox napisał:

> Jeszcze ze dwa lata i bedzie okragly tysiac

Chyba, ze w międzyczasie ktoś się z kims w tym wątku pokłóci, to jest zawsze nośny temat i w kazdym budzi wenę twórczą ))

[leziox]

No to by trzeba bylo poszukac jakiejs ofiary moze.
Moze by tak Girl wziac na warszat?