teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 06:49 dzien dobry, wcale sie nie boje O! Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 06:52 Buuu. Dlaczego się nie boisz? Bój się Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:00 Jakos nie moge sie zmusic do bania sie. Moze bys musiala sie bardziej postarac? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:05 Nie chcę się bardziej starać, chcę tylko, żeby ktoś się przestraszył. Tak nawet na niby Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:09 Nie ppotrafie udawac, nawet orgazmu. Ale na pocieche masz bojaca sie dziewczynke Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:14 Kiedy ona się wcale nie boi, tylko sama próbuje straszyć. Trochę jakby bez przekonania, jak ja. Niemniej jednak fajna ta scenka, podoba mi się - dzięki Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:18 Z uwagi na Twa kruchosc nie chcialem wklejac scen drastycznych Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:21 Dobrze zrobiłeś, bo rzeczywiście nie gustuję w takich scenach. Co innego takie małe BU!- na przestrach Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:22 Juz zapomnialem ze z nas dwojga to ja jestem fanem horrorow Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:24 Ty czasem sam potrafisz być, jak horror Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:26 ciesz sie ze posiadam duze spektrum autoprezentacji Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:30 Fakt, że od dołu do góry mierzy całe 182 cm, a na boki ile, to już nie wiem Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:41 normalnie- nie obrazam sie jak ktos o mnie mowi skurczy-byk Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:51 Wygląda, że wraz z ubytkiem objętości przybywa Ci wyrozumiałości, czy jak? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:54 niegdy nie nadymalem sie jak zaba, kiedy ktos mowil prawde Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:56 Dziwie sie, ze dopiero teraz to zauwazasz Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 08:48 Nic nie szkodzi, jestem przyzwyczajona, że ludzie dziwią się co jakiś czas z mojego powodu Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 08:52 Jednak nie jestes do konca przegrana, skoro zdajesz soebie sprawe z wlasnych ulomnosci Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 08:57 Też sobie myślę, że nie jestem taka do końca "stracona", dlatego dzielnie stawiam czoła wszelkim odkrywczym uwagom, choćby nawet były cudzej proweniencji Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:01 uwag nie tylko nalezy sluchac, ale wyciagac z nich wlasciwe wnioski. I tu musze powiedziec, ze wierze w Ciebie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:08 Miło mi bardzo, aczkolwiek nie widzę korelacji między Twoja wiarą we mnie, a moja umiejętnością wyciągania wniosków, no chyba że zechcesz mi to, w jakiś przystępny dla mnie sposób, wyłożyć Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:10 By to Tobie wylozyc trzeba czasu i miejsca. Obawiam sie, ze serwery gazetki nie sa na tyle pojemne. Posluze sie za tym metoda drobnych kroczkow. Taki moj sposob na Twoja reedukacje Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:21 Po co chcesz mnie reedukować? Czy to jedna z twoich misji w obecnym życiu na tej planecie? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:25 Ujmijmy to inaczej. Nie mam poczucia misji, ale mam hobby Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:30 A jekiejż to przyjemności ma służyć hobby polegające na reedukowaniu mnie podług Twojego widzi mi się? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:38 Kopernik ruszyl ziemie. Ja tez chce dokonac czegos niemozliwego, acz zacnego i pozytecznego Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:45 No to pięknie - skoro uważasz rzecz za niemożliwą, to w ten sposób sam sabotujesz wynik swej szczytnej misji - czyli reedukacji Debi. Co więcej, takie nastawienie spowoduje, że będziesz dążył do celu bez przekonania Adios pomidory, adios ulubione Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:50 nieraz rzeczy z pozoru niemozliwe okazywaly sie byc mozliwe. Wystarczyl maly trick. Na przyklad zastapienie slowa resocjalizacja, lib reedukacja, slowem retubisizacja Odpowiedz Link
kitek1 nie strasz, nie strasz... 31.10.10, 09:53 bo sie...... juz Debi mowila co sie stanie jak Ziemie zatrzymasz Odpowiedz Link
kitek1 Re: nie strasz, nie strasz... 31.10.10, 10:04 oczywiscie spiewajac swoja ulubiona niedysydenka piosenke www.youtube.com/watch?v=x6j4WDkvbcY&feature=related Odpowiedz Link
teletoobis wole jednak te dysydencka :) 31.10.10, 10:12 michaldiabel.wrzuta.pl/audio/7rYxG3RL9Hg/andrzej_garczarek_-_przyjaciol_nikt_nie_bedzie_mi_wybieral Odpowiedz Link
debi_bebi Re: nie strasz, nie strasz... 31.10.10, 11:09 Właśnie, Kitku, pierw niech się lepiej zabierze za reedukację swego odbicia w lustrze, a nie pcha śliczne, Tubisiowe rączeczki do innych Odpowiedz Link
teletoobis Re: nie strasz, nie strasz... 31.10.10, 11:22 Odbicie w lustrze jest niereedukowalne. Wtraza ono tylko stan prototypu. A z tym jest wcale niezle. Poza tym latwiej i przyjemniej jest wplywac na kogos niz na siebie O! Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:31 W aspekcie motywu przewodniego tego wątku mogłoby to doprowadzić do pomnożenia liczby tubisiopodobnych odbić wyskakujących na ludzi każdego ranka z ich własnych luster Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:36 cale szczescie tubis jest tylko jeden i nie ma w domu tunelu lustrzanego Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:38 Debi jest też tylko jedna, tymczasem upierasz się, żeby ją poddawać retubisizacji. To ja się pytam uprzejmie, po jakiego grzyba?? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:40 bym musial wglabisc sie w znaczenie i etymologie tego slowa Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:42 a tam mamy sabbat caly rok. I tak zle i tak niedobrze Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:49 w sumie lubie jak mnie te czarownice czaruja Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:51 Poczekaj, jak Cie wsadza do klatki, beda karmic i dziennie sprawdzac grubosc paluszka Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:54 Tubiś, kiedy akurat to wygląda mi na Twoje niespełnione marzenie, które próbujesz wetknąć Kitkowi jako jego własne Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:58 Moje niespelnione marzenie kiedys opisal Kitek - zmienic wyznanie, uskutecznic samobojczy zanach bombowy i trafic do nieba pelnego maryjek Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:01 nie musi mi nic wtykac to fajnie jak czarownisia tak dba o mnie Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:03 tylko wiesz po co ona tak robi? w celach konsumpcyjnych. czarownice to tez modliszki sa Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:10 a Ty jeszcze wierzysz w milosc niekosumcyjna ? niezlych glupot nawali Ci na tym WUML-u Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:14 tyle ze modliszki konsumppcje pojmuja doslownie Odpowiedz Link
debi_bebi Ojeju! 31.10.10, 12:14 Ale zaprezentowaliście śliczny archetypowy element męskiej psyche pod nazwą "zadbaj o mnie, kobieto " Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 12:28 Cooo? Sobie mam nie gotować? A właśnie, że czasem gotuję, i będę Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 12:21 Nie mow jej tak, bo uwiezy! Ona chciala uslyszec cos, co podbudowaloby jej uczucia opiekuncze Odpowiedz Link
kitek1 Re: Ojeju! 31.10.10, 12:31 wczoraj ogladalem w TV jak facet robil golabki dla ogorka z jagnieciny i kaszy jaglanej bez jaja, ale za to z limonka i ciagle mysle o tym dlatego chyba dzisiaj jestem taki pt. "zaopiekuj sie mna" Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 12:34 Sądzę, że Kitek sam doskonale potrafi o siebie zadbać, a kobiecą opiekę traktowałby jak element uprzyjemniający ewentualnie niektóre sfery męskiego życia Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 12:46 Moze tak wlasnie jest.... Ja sie na tym absolutnie nie znam Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 12:49 Też się nie znam na Kitku, ale co mi szkodzi posurfować po nieznanych obszarach? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 12:51 tak troche bardziej moja odpowiedz dotyczyla kitusiowych golabkow i implikacji wynikajacych z ogladanego programu Posurfuj sobie po nieznanych obszarach. Moze masz w sobie cos z Kolumba, Magellana i Cooka? Kto wie? Odkryjesz jakies nowe Wyspy Langerhansa... Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 12:56 No, albo inne przestrzenie kryjące w sobie kto wie, jakie bogactwa Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 13:03 przestrzeni juz odkrywac nie musisz. Lepiej dojdz ku temu, czemu one sliuza i jak je wykorzystac z pozytkiem dla ludzkosci Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 13:12 Toż ja nic innego nie robię, jak podążam ku odkryciu najlepszego wykorzystania owych przestrzeni i nie tylko ich Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 13:15 Czyli juz wiesz do czego one moga potencjalnie sluzyc? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 13:17 Wiem, tylko jeszcze pracuję nad optymalną techniką wdrożeniową Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 13:19 No to podziel sie tym wiekopomnym odkryciem. Powiem Ci w zaufaniu, ze caly czas podejrzewalem, jakoby w tych przestrzeniach legly sie nieprzebrane poklady zlosliwosci i uszczypliwosci. To by tlumaczylo ich nienaturalne rozmiary u Ciebie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 13:23 Ja i bez zaufania przeczuwałam, co takiego u mnie podejrzewałeś, wcale się temu nie dziwiąc jako przykładowemu objawowi fiksacji na wybranym przez Ciebie elemencie mojej osobowości Odpowiedz Link
teletoobis Re: Ojeju! 31.10.10, 13:25 a co ja moge za to, ze akurat ta skladowa swej osobowosci uparlas sie stale epatowac w moim kierunku? Odpowiedz Link
kitek1 Re: Ojeju! 31.10.10, 13:25 tak sobie obserwuje Twoj rozwoj naukowy i zastanawiam sie dlaczego mowi sie -ze ona ciagnie przewod doktorski np. ?- Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 13:31 Bo jak komuś zależy na tytule, a nie na faktycznej wiedzy, to właśnie ciągnie ten przewód w pocie czoła oraz innych członków Czy ja wyglądam, jakbym ciągnęła ? Odpowiedz Link
kitek1 Re: Ojeju! 31.10.10, 13:40 nie wyobrazam sobie Ciebie ciagnacej w pocie czola dla mnie jestes bardziej taka Honoris Causa Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 13:52 Czyli - że mogę się rozsiąść niczym kwoka na jajach i czekać na wręczenie aktu czegoś tam, zamiast wysilać się na obronę pracy magisterskiej o sobie samej, jak pewien nasz bardzo znany aktor Odpowiedz Link
kitek1 Re: Ojeju! 31.10.10, 13:56 zapodaj szczegolowiej chyba nie o Pawle Malaszynskim mowisz ? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Ojeju! 31.10.10, 14:13 Mówię o Danielu O. Tenże odtwórca roli szlachetnego Kmicica cytuję " w ciągu kilku miesięcy zaliczył cztery lata studiów, zdał siedem egzaminów teoretycznych i napisał pracę pt. "Granie wierszem klasyki polskiej na scenie i teatrze na podstawie 50 lat moich doświadczeń aktorskich". Odpowiedz Link
kitek1 Re: Ojeju! 31.10.10, 14:21 acha tego nie wiedzialem ale i tak go lubie za to ze dal w dziob andrzejowi jaroszewiczowi naprawde z zazdrosci o maryle a potem dorobil do tego teorie rewolucyjna Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:19 Ja sie zawsze przestrasze rano jak ide zeby myc Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:29 nie mowimy o baniu sie, a wystraszeniu. Uchyle rabka tajemnicy- zeby myje przed lustrem Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:33 No to uwaga- teraz wykażę się domniemaną inteligencją . Twoje odbicie w lustrze Cię straszy, czy to Ty je straszysz? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:35 Usiluje ja je wystraszyc, wyprzedzajac atak. Ale nie zawsze sie udaje Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:41 A jak się udaje, to co ono robi? Nawiewa przed Tobą? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:09 Czyli demonstruje wytrzeszcz oczny? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:11 zabija wzrokiem, albo jest chory na chorobe Basedowa Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:51 a po co Ci lustro do mycia zebow nie potrafisz trafic szczotka do swojej paszczy ? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:55 takie przyzwyczajenie kitus. Przyzwyczajenie jest druga natura czleka. Do paszczy trafiam bezblednie. Przede wszystkim kieliszkiem Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:20 Tubis mógł, ale nie chciał. Ty też nie chcialeś. Nic nie szkodzi, na pewno znajdę kogoś, kto zechce się przestraszyć Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 06:53 Prof. Zbigniew Pasek, kierownik Pracowni Badań Współczesnych Form Duchowości na AGH, krytykuje często spotykaną w Kościele postawę „łowcy diabelskich spraw”, który we wszystkim, co nie jest katolickie, widzi moc demoniczną, i twierdzi, że łączenie Halloween z satanizmem to nadużycie. Z obawy przed tą wizją organizowane są u nas tymczasem „Noc Świętych” i „Noc Światła” – chrześcijańska alternatywa dla Halloween. podoba mi sie nazwa tej Pracowni na Akademii Gorniczo Hutniczej Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 06:58 Ta nazwa wcale nie wskazuje, że chodzi li tylko o badanie takich klasycznie pojętych duchów. No, bo np. my tez jesteśmy w końcu duchowościami , co nie? I to jak najbardziej współczesnymi. Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:07 chyba sobie tez jakas katedre otworzymy i bedziemy cos badac Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:09 Z wielką przyjemnością, tym bardziej, że sama od dawna interesuję się szeroko pojętą duchowością. Fakt, że interesują mnie bardziej żywi, niż umarli, chyba nie powinien stanowić przeszkody Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:21 tak - a cukier krzepi szczegolnie ten zaprawiony drozdzami Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:36 nie znam sie na tym jestem abstynentem Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:38 czyli japanca przepijasz woda sodowa, ewentualnie mlekiem? Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:57 to byla 13 letnia Japanka dlatego przepijam Ja ryzem na mleku Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:58 Fatalnie. Moglbys chociaz troche sake na to konto zniszczyc Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:22 A to nie jest przypadkiem odwrotnie, że jak zdrowy duch, to i ciało zdrowe? Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:29 w zdrowym duchu zdrowe cialo ? ciekawa koncepcja naukowa kolezanko docent Debi Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:32 kitek1 napisał: w zdrowym duchu zdrowe cialo ? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:36 Tego na obrazku głowa boli chyba. Pewnie z nadmiaru smutnych myśli Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:39 Zwa go niekiedy Zatroskany, albo Frasobliwy... A jesli go glowa boli, to z okreslonych przyczyn Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:53 Bo nie można się za dużo zamartwiać i frasować. To szkodzi na głowę. Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:57 Niekiedy nie ma wyjscia. Ten zafrasowal sie przeczytana teza Kitusia Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:01 A to się dziwię! Wygląda bowiem na to, że w porównaniu z nim, to Kituś ma bardziej otwartą umysłowość, skoro potrafi postawić do każdej tezy antytezę Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:04 tu pelna zgoda. ON ( ten z obrazka) jest ideologiem i doktrynerem. A jak wiadomo, komu sie nie chce myslec, funduje sobie ideologie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:35 E tam! Nie udawaj, że jesteś zamknięty w wąskich horyzontach. Zdrowy duch to zdrowe ciało, bo wg mnie większość chorób somatycznych bierze się z niezdrowego ducha Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:40 idac Pani sladem Pani Docent powinnismy dojsc do wniosku ze wiekszosc chorob psychicznych bierze sie z niezdrowego ciala ? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:46 Tego nie powiedziałam, chociaż i tak może się zdarzyć, jeśli np. jakieś połączenia w mózgu są uszkodzone. Np. tak, u dzieci z porażeniem mózgowym. Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:54 przeciez nie powiedzialem ze Pani to powiedziala po prostu snuje kolejne koncepcje dla naszej katedry Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:59 To świetnie, trzeba mieć umysł otwarty, i nie zakotwiczać się na ogólnie przyjętych tzw. prawdach, albowiem wszystko jest możliwe z tego, co jest możliwe, choć chwilowo może wydawać się niemożliwe. Wniosek naukowy nr 1: Niemożliwość jest tylko kwestią czasu i wysiłku Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:02 np. kolega Tubis kombinuje jak Ziemie zatrzymac na godzine bo ma tylko sloneczne zegarki tez uwazam ze to jest tylko kwestia czasu i wysilku Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:06 Obawiam się jednak, że nawet gdyby obecnie bardzo wysilał się w tym celu, to co najwyżej mógłby się ze...ć z tego wysiłku Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:12 Zawsze mozna poprosic o pomoc Chucka Norrisa Wiesz ze on nie robi pompek, tylko odpycha ziemie od siebie? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:28 Oraz szybciej stoi, niż Ty biegniesz Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:30 nic mi nie wiadomo o jego erekcjach Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:34 Bo też to nie seksualność Chucka Norrisa jest tematem naszych dzisiejszych pogawędek Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 09:39 nie ja pisalem o szybkosci jego stania Mysle ze ta szybkosc jest wprost proporcjonalna do atrakcyjnosci ogladanego obiektu Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:04 To już chyba sądzisz po sobie, albo nie wiem, po kim Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:26 po mnie? Ja to juz stary jestem. Nie to co Chuck albo inni Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:36 Ja już nie chcę o Chucku Norrisie. Niech on sobie będzie, ale gdzie indziej Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:38 a o Gąsce Balbince chcesz? Mam jeszcze w zanadrzu cos o Panu Cerowanym, ale tego to juz pewnie nie pamietasz Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:51 Nie, bo to wszystko jest nierozwojowe. Wolę zająć się Kliniką Form Duchowości pod duchowym kierownictwem kolegi Kitka Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:53 Nie znasz sie- to jest rozwojowe i rozwijajace! Na tym zostalismy wychowani Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:55 Może i jest, ale tylko dla kogoś, kto się zatrzymał na tym etapie rozwoju. A tymczasem rozwój to nieustanne kroczenie do przodu, o! Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 11:58 No! teraz jestes na etapie m jak milosc Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:17 W rzeczy samej - do wszystkich poprzez siebie Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:20 czyli stosowanie sie do 11 przykazania. Troche egoistyczne, ale wyraznie oddajace Ciebie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:40 Trudno mi się z Tobą nie zgodzić, niezależnie od kąta, pod jakim starałabym się analizować owo 11 przykazanie. W końcu rzeczywiście kochanie bliźniego jak siebie samego implikuje rozciągnięcie własnej egoistycznej miłości w całej jej rozciągłości na kogoś jeszcze. Ciekawa jestem, kto by to wytrzymał Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:49 Tu male uwagi: 1) 11 przykazanie to nie przykazanie chrystusowe, jak podaja uczeni w katolickim pismie. Pierwszy owego nakazu uzyl Mojzesz w genesis 2) wiekszosc ludzi stosuje sie do tego przykazania tylko czesciowo, kladac akcent na jego druga czesc Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 12:59 To co, w końcu wyszło na to, że ja mówię o "kochaj bliźniego swego, jak siebie samego", a Ty zupełnie o czym innym? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:03 o tym wlasnie i ja mowie Co mam w zwiazku z tym jeszcze wytlumaczyc? Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:14 Co tylko chcesz, jestem otwarta na nauczanie z zewnątrz, w tym nawet na Twoje - byle nie przesadzić Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:16 Toc pytam jakie jeszcze niejasnosci stwarza Tobie interpretacja czy geneza tegoz przykazania Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:19 Prawdę powiedziawszy geneza wcale mnie nie interesuje, natomiast interpretacja i właściwości utylitarne - jak najbardziej Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:21 Wspominalem, ze wiekszosc ludzi interpretuje to przykazanie w sposob co najmniej specyficzny, ograniczajac sie do jego drugiego czlonu "siebie samego" Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:26 No ale przecież to właśnie ten drugi człon wyznacza niejako zakres miłości. Nie powiedziano- kochaj bliźniego, jak sobie chcesz, tylko - jak siebie samego, a czy może istnieć pełniejsza miłość, niż ta do siebie samego? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:27 tak, tyle, ze ograniczajac sie tylko do kochania siebie wypacza sie sens tego przykazania Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:35 Uważasz, że właściwiej byłoby kochać innych, ale nie kochać siebie samego? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 13:36 najwlasciwiej jest zachowac w tym wszystkim rownowage , bez koncentrowania sie na sobie Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 17:54 Nie no, trzeba się koncentrować, w sposób odpowiedni tak sobie, jak bliźniemu Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:40 zurmaster.wrzuta.pl/film/adqO3Al2WYC/sdm_-_jest_juz_za_pozno Odpowiedz Link
tropem_misia1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:43 Przeklęty bądź, zegarze, w którym czas nie może być cofniony. — Edward Stachura Odpowiedz Link
teletoobis Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 07:47 Oddam zegar na zawsze, w dobre ręce. Stary zegar, który po ojcu mam. Zegar co bije w moim sercu, Zegar co zęby przy mnie zjadł. Potraciłem, oddałem prawie wszystko. Szafę i dwa krzesła wziął nocny stróż. Szczęście, ze grabarz wziął łopatę, Na pewno jej nie odda już. Już mnie tutaj nic nie trzyma. W każdej chwili mogę iść. Jeszcze tylko zegar oddam ten, Bo za ciężki by go nieść. Oddam zegar w naprawdę dobre ręce. Dobry zegar, co czasem rządzi sam. Nie trzeba wcale go nakręcać, Kto zechce całkiem darmo dam. Podpaliłem rupiecie na poddaszu. Poszedł banknot ostatni na ten cel. Nic nie mam co by mnie trzymało. Nic, tylko zegar oddam ten. Odpowiedz Link
kitek1 Re: Przyszłam postraszyć 31.10.10, 08:00 a ja to lubie spiewac swoim zonom, narzeczonym i kochankom zurmaster.wrzuta.pl/film/2HC1yHiYDQ2/sdm_-_z_nim_bedziesz_szczesliwsza Odpowiedz Link