stapelia
16.12.09, 13:19
Na początek kwasy OMEGA 3
„Niedożywienie przejedzonych” -absurd naszych czasów. (niestety nie mogę
znaleźć źródła tego artykułu - mam go od dawna w kompie

)
Anemię i niedożywienie kojarzymy powszechnie z osobami chudymi i zagłodzonymi.
Tymczasem coraz większe, tragiczne w liczbach, ludzkie żniwa zbiera absurdalne
zjawisko zwane „niedożywieniem przejedzonych”. Można jeść nawet pięć ogromnych
posiłków dziennie, kupować ubrania w rozmiarze XXL - a jednocześnie mieć
anemię. Sklepowe półki uginają się od różnorodnych artykułów spożywczych z
których komponujemy najwymyślniejsze potrawy ze wszystkich stron świata. A
jadnak nasze komórki są głodne. Brakuje im podstawowych substancji odżywczych
a to prowadzi do rozchwiania równowagi psychofizycznej i licznych chorób. Z
czego to wynika? Kupujemy produkty wysokoprzetworzone, pełne konserwantów,
ukrytych, utwardzonych tłuszczy. Powszechnie przez nas kupowane i używane do
gotowania oleje roślinne tłoczone są metodą przemysłową, na gorąco, a
następnie rafinowane, w wyniku czego usuwane są cenne dla zdrowia lecytyny,
fosfolipidy, sterole, wolne kwasy tłuszczowe, naturalne barwniki, substancje
smakowe i zapachowe. Często, mimo obecności wartościowych składników, źle
dobieramy pokarmy tworząc niemal „niestrawialne” połączenia, czego efektem
jest problem z ich właściwym przyswajaniem i duży wydatek energetyczny
organizmu. Obciąża nas również stres, brak ruchu i chemia w pożywieniu,
powietrzu, wodzie. Te destruktywne czynniki zwiększają zapotrzebowanie
organizmu na chroniące nas antyoksydanty, czyli witaminy, tłuszcze
wielonienasycone, których z kolei w naszej diecie wyraźnie brakuje. Prawidłowe
proporcje kwasów OMEGA 3 do OMEGA 6 wynosi 1:2. W naszej diecie proporcje te
wynoszą 1:15, 1:20...Tak olbrzymia przewaga OMEGA 6 prowadzi do nadmiernej
skłonności do stanów zapalnych i alergicznych, zachwiania równowagi
immunologicznej, nadmiernych podziałów komórek, w tym nowotworowych. Badania
nad OMEGĄ 3 wykazały, że większe efekty w obniżeniu poziomu cholesterolu
osiągnęły nie te osoby które ograniczyły ilość nasyconych tłuszczy w diecie,
ale te, które dodały do codziennego pożywienia tłuszcze nienasycone.
Ważniejsze jest więc uzupełnienie „dobrych” tłuszczy niż ograniczenie „złych”.
Idealną sytuacją jest eliminacja nasyconych, szkodliwych tłuszczy zawartych
np. w ciastkach, zupkach, margarynach, chipsach, smażonych potrawach i
zamienienie ich na tłuszcze korzystne dla naszego zdrowia.
Ryba wpływa na wszystko??
Obecnie prowadzonych jest ponad 2000 naukowych badań, które skupiają swoją
uwagę nad wpływem Omega-3 na ludzki organizm. Większość z nas kojarzy jednak
ten związek wyłącznie z rybami. Ruszyła ogólnopolska kampania promująca ich
spożywanie. Faktycznie istnieje ogromna ilość badań i danych statystycznych
potwierdzających większą odporność na wiele chorób wśród np. japońskich
społeczności opierających swoją dietę na rybach. Dane te dotyczą np. chorób
serca czy nowotworów hormonozależnych. Duża ilość ryb to jednak nie jedyny
powszechny nawyk żywieniowy tego narodu. Japończycy produkują również ogromne
ilości oleju lnianego a ich statystyczna przewaga zdrowotna nad społeczeństwem
amerykańskim zmniejszyła się parokrotnie w ostatnich dziesięcioleciach-
proporcjonalnie do spadku produkcji i spożycia tego właśnie oleju. Spożywanie
ryb łączy się również z paroma niedogodnościami.
1- OMEGA 3 jest związkiem nietrwałym, łatwo go zniszczyć przez kontakt z
powietrzem czy obróbkę termiczną taką jak np. gotowanie, pieczenie czy
smażenie. Olej lniany tłoczony jest na zimno i przechowywany w lodówce właśnie
po to, aby nie uległa utlenieniu Omega 3. Ile więc tej bezcennej dla zdrowia
substancji zostaje w rybie po smażeniu czy gotowaniu? Japończycy jedzą często
surowe sushi co wpływa w znacznym stopniu końcową, faktycznie przyswajaną
ilość substancji odżywczych.
2- Ryby kumulują toksyny, warto zapoznać się z badaniami dotyczącymi tego
zagadnienia. Olej lniany natomiast tłoczony jest z ekologicznych upraw
prastarej odmiany lnu i nie zawiera dodatku jakichkolwiek konserwujących czy
smakowych substancji chemicznych. 3- Jedzenie ryb na surowo grozi zarażeniem
pasożytami, wyklucza więc praktycznie niepoddane obróbce termicznej ryby jako
bezpieczne źródło OMEGI 3 4- Nawet jeśli zdecydowalibyśmy się na pozyskiwanie
OMEGI 3 z surowych ryb trudno było by spożywać ich na tyle dużo, aby zaspokoić
potrzeby organizmu, szczególnie w leczniczych dawkach. Olej lniany można zaś
łatwo wkomponować do wielu różnorodnych potraw na słodko, słono czy ostro.
Olej nadaje się również idealnie do chleba zamiast masła, do sałatek, surówek,
polewania ziemniaków, fasolki szparagowej czy np. bobu. Idealnie pasuje do
ugotowanych na parze warzyw.
Doraźna kuracja czy codzienny nawyk żywieniowy?
> Kwasy NNKT(czyli Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe) nie są
syntetyzowane przez nasz organizm i dlatego muszą być CIĄGLE dostarczane wraz
z pożywieniem. Potrzebujemy ich od momentu poczęcia aż do ostatnich dni życia.
W każdym wieku odgrywają decydującą rolę w wielu funkcjach naszego organizmu.
Kobiety, które podczas ciąży i karmienia uzupełniały swoją dietę w dostateczną
ilość OMEGA 3 mają dzieci średnio o 19% inteligentniejsze od rówieśników!
Dzieci te również mniej płaczą, spokoniej śpią, szybciej się rozwijają. Dzieci
z niedoborami NNKT mają natomiast problemy z zachowaniem, nauką , pamięcią i
częściej występuje u nich ADHD. Układ nerwowy jest głównym odbiorcą OMEGI 3, z
niej zbudowany jest mózg, od niej zależy właściwe przewodnictwo nerwowe. Osoby
z niedoborem są bardziej narażone na stany depresyjne, nerwice, stres, mogą
częściej wykazywac zachowania agresywne.
Do grupy schorzeń podatnych na leczenie w ten sposób należą nawet takie
schorzenia jak autyzm, schizofrenia, stany lękowe, zaburzenia snu, alkoholizm,
demencja i depresja. Objawy niedoboru OMEGA 3 widoczne są nie tylko w
niedomaganiach układu nerwowego. Amerykańskie badania wykazały powszechne
zmiany miażdzycowe już u młodzieży. Młode kobiety mają problem z zajściem w
ciążę. Coraz więcej dzieci choruje na cukrzycę. O chorobliwej nadwadze w
każdym wieku nie trzeba już chyba wspominać. Astma, alergie, łuszczyca,
łamliwe włosy i paznokcie...lista jest długa. Czy olej lniany miałby być
panaceum na wszystkie dolegliwości? Potrzebujemy do życia wiele substancji
odżywczych, jedna z nich nie wyleczy wszystkiego. Ale niedobór tej właśnie z
pewnością wpływa na powstawanie listy chorób z kilkudziesięcioma podpunktami.
Zresztą, nie bezpodstawnie OMEGĘ 3 nazywa się NIEZBĘDNYM nienasyconym kwasem
tłuszczowym.