kromlek
12.04.10, 21:16
Witam!
Żona zrobiła w kwietniu 2010 kilka badań, oto wyniki:
TSH - 1,98 norma 0,4-4,0
FT3 - 2,5(29%) norma 1,8-4,2
FT4 - 0,9(9%) norma 0,8-1,9
aTG - 131,87 norma 0-4,11
aTPO- 36,71 norma 0-5,61
USG - poczynając od roku 2002 do 2006 tarczyca sukcesywnie się
zmniejszała z 14ml do 10 ml, przez te lata obecny był guzek
hypoechogenny 8x9x4mm, wyniku z 2009 nie mamy, więc nie wiemy jaka
wielkość, ale wiemy, że guzek zniknął, USG z kwietnia 2010 mamy
bardzo mało dokładnie zrobione, a przynajmniej opis mało dokładny:
guzka nie ma, wielkość tarczycy w normie, struktura jednorodna i
tyle

.
Prolaktyna - 11,3 norma 1,9-25
Pełna morfologia krwi - wszystko w normie
Ja, jako laik w sztuce endokrynologii, posiłkując się wiedzą z
różnych forów i portali, uważam, że wyniki wskazują na
niedoczynność. Forumowy test na niedoczynność wykazał 42 punkty.
Pod opieką endokrynologa żona jest od 8 lat, ale dopiero w tym roku
przez przypadek znalazłem artykuł o ciałach przeciwtarczycowych. Do
tej pory lekarz robił TSH, FT3, FT4, wszystko niby w normie, więc
wszystkie dolegliwości uznawał za mające inną przyczynę. Między
innymi winne były rzekomo wysoka prolaktyna i zespół policystcznych
jajników. Prolaktynę jak widać zwalczyliśmy, PCO również, a być może
że prolaktyna przez usunięcie dużej cysty jajnika się unormowała
sama.
Wracając do tarczycy, podsunąłem lekarzowi trop z antyciałami, no i
wyszło przkroczenie norm. Wydaje się jednak, na podstawie tego, co
wyczytałem, że to nie poważne zapalenie tarczycy, a w szczególności
Hashimoto, bo te antyciała powinny być wyższe, w okolicach kilku
tysięcy. No ale niedoczynność chyba jest,skoro T3 i T4 są dość
niskie. Gdzie i jak wobec tego szukać przyczyn niedoczynności? A
może to jednak typowe zapalenie tarczycy, a nawet Hashimoto?
Chciałbym przeczytać Wasze interpretacje wyników, chętnie odpowiem
na pytania, jeśli czegoś zapomniałem w tym poście opisać. Ogólnie
mam pytanie gdzie szukać źródeł niedoczynności:
1. Przysadka
2. Niedobór jodu - czy da się to sprawdzić?
3. Zapalenie tarczycy
Jakoś nigdzie nie mogłem znaleźć interpretacji wyników podobnych do
tych, które ma żona, szczególnie chodzi mi o te niby podwyższone,
ale nie olbrzymio, antyciała.
Z góry dziękuję za pomoc. Bardzo na Was liczę.
P.S.
Obecnie lekarz zalecił Letrox 50, pół tabletki, przez pierwsze 2
tygodnie, a następnie całą tabletkę. Żona od początku (dziś czwarty
dzień) bierze całą tabletkę, nie ma żadnych efektów ubocznych czy
oznak przedawkowania, więc pewnie przy tym zostaniemy. Pytanie, czy
gdyby była to dawka za wysoka, to po 4 dniach powinny być już z tego
powodu jakieś sygnały organizmu?