Dodaj do ulubionych

idaeadegeneraria - wątek własny

11.05.10, 12:55
Właśnie odebrałam kolejne badania krwi i wiele wskazuje na to, że będę musiała
się zadomowić na tym forum, więc pozwolicie, że zaanektuję sobie kawałek
przestrzeni smile

mój pierwszy wpis tutaj:
forum.gazeta.pl/forum/w,94641,111006698,111006698,jakie_dodatkowe_badania_.html
krótkie podsumowanie:

kwiecień 2010
TSH: 116.79% [wynik 4.86, norma (0.27 - 4.2) ]
FT4 32.47% [ wynik 1.18, norma (0.93 - 1.7)]
FT3 0.54% [ wynik 2.58, norma (2.57 - 4.43)]

usg maj 2010
"Lewy płat tarczycy ok. 52x20x19 mm / 10.3 cm3
Prawy płat ok. 57,6x23,5x21 mm / 15cm3
W obrębie obu płatów bardzo liczne nieregularnego kształtu guzki lite
hipoechogeniczne o wym. do 6x4 mm, poza tym struktura jednorodna. W obrębie
cieśni od strony prawej guzek hipoechogeniczny ok. 11x3,6 mm.
Nie znaleziono patologicznych węzłów chłonnych w okolicy dużych naczyń szyi."

dla porównania usg 2006
"Lewy płat tarczycy o wymiarach 44x12x18 mm
Prawy płat tarczycy o wymiarach 42x10x20 mm
Cieśń szerokości ok. 4mm
Echostruktura miąższu tarczycy niejednorodna, bez zmian ogniskowych. Tchawica
nieprzemieszczona."

morfologia kwiecień 2010
HCT 38.2% N: 37 - 47
RBC 4.43 [10^6/mm^3] N: 4.0 - 5.0
HGB 12.9 [g/dl] N: 12.0 - 16.0
WBC 5.8 [10^3/mm^3] N: 4.0 - 10.0

MCV 86.2 [um] N: 85 - 100
MCHC 33.8 [g/dl] N: 31 - 36
MCH 29.1 [pg] N: 27 - 32
RDW-CV 13.2 [%] N: 11.5 - 14.5

PLT 259 [10^3/mm^3] N: 130 - 400
MPV 10.1 [um^3] N: 8 - 12
PDW 11.8 [um^3] N: 9 -17
P-LCR 26.6 [%] N: 13 - 43

rozmaz (pomiar automatyczny)
LYM 2.7 [10^3/mm^3] N: 1.5 - 3.5
LYM 47.1 [%] N: 20 - 45
MXD 0.2 [10^3/mm^3] N: 0.26 - 1.3
MXD 3.2 [%] N: 4 - 14
NEUT 2.9 [10^3/mm^3] N: 2.5 - 5.5
NEUT 49.7 [%] N: 45 - 70


pod wynikami rozmazu automatycznego mam jeszcze:

rozmaz(wzór krwinek biał.)

Granulocyty:
- podzielone 50%
- kwasochłonne 1%

Limfocyty:
- limfocyty 48%

Inne:
- monocyty 1%

najnowsze, właśnie odebrane wyniki [07.05.2010]:
Ferrytyna: 13.64% [wynik 31.69, norma (13 - 150) ]
B12: 10.09% [wynik 264.5, norma (197 - 866) ]
AntyTPO: 740% [wynik 251.6, norma (0 - 34) ]
AntyTG: 467.65% [wynik 537.8, norma (0 - 115) ]

mój wynik w forumowym teście: 34

Objawy:

* duże zmęczenie, ospałość, ociężałość
* depresja będąca uciążliwym problemem
* skłonność do powolnego rozgrzewania się, nawet w saunie
* zaparcia, mimo odpowiedniej diety bogatej w płyny i błonnik
* łamliwe paznokcie
* nie pojawiający się wcześniej brak ochoty na seks
* przy wysiłku fizycznym twarz robi się czerwona
* pogorszenie wzroku lub słuchu
* wahania nastroju, w szczególności niepokój, panika lub fobia
* duże przybranie na wadze
* problemy z pamięcią, skupieniem uwagi i koncentracją
* zwiększone wypadanie włosów, obserwowane podczas czesania się lub podczas
brania prysznica
* trudność z utrzymaniem stałego poziomu energii przez cały dzień

2. Choroby i dolegliwości, które masz lub miałeś

* brak

3. Historia zdrowotna Twojej rodziny

* niedoczynność lub nadczynność tarczycy, lub wole
* przedwcześnie siwiejące włosy

4. Fizyczne objawy (obserwowane przez otoczenie)

* niska podstawowa temperatura ciała (rano)
* spowolnione ruchy, mowa, czas reakcji
* spuchnięte powieki lub worki pod oczami
* powiększona tarczyca
* asymetria, grudkowatość lub inna nieregularność tarczycy
* zauważalnie chłodniejsza skóra
* nadmiernie sucha lub szorstka skóra

Ja w latach 2003 - 2007 leczyłam się na niedoczynność tarczycy - która podobno
została wyleczona. Guzków nigdy wcześniej nie miałam. Oboje rodzice mają
problemy z tarczycą.

Lekarza mam dopiero w poniedziałek, szaleję z ciekawości co mi powie.

czy moje wyniki przeciwciał wskazują już na Hashi?


Obserwuj wątek
    • anka.83 Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 13:10
      Hashimoto jak byksmile
      Ferrytyna niska, B12 niska, duże przeciwciała, morfologia nie powala
      na kolana ale nie jest źle.

      Ciekawi mnie jedno:
      "usg maj 2010
      poza tym struktura jednorodna"

      ale wcześniej, tzn.:
      "usg 2006
      Echostruktura miąższu tarczycy niejednorodna, bez zmian
      ogniskowych"

      Zregenerowała się czy co?smile Pewnie jakiś błąd radiologa, tylko
      pytanie, którego.

      • idaeadegeneraria Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 13:30
        albo się zregenerowała, albo to błąd na tym ostatnim usg, ponieważ:
        luty 2003: niejednordna
        kwiecień 2004: niejednorodna z cechami destrukcji płynowej

        wyciągnęłam od poprzedniego lekarza kserokopię swojej karty wizyty oraz jakieś
        stare wyniki badań, więc mam małe archiwum choroby. Nowy endokrynolog nie będzie
        miał ze mną łatwo jak mu rzucę stertę papierów wink

        Mam niezły humor ponieważ lata na hormonach wspominam bardzo dobrze, było mi
        szalenie przykro, kiedy lekarz kazał mi je odstawić. Lepiej się czułam, miałam
        lepszy nastrój, więcej siły, nie padałam bez życia już po kilku godzinach po
        przebudzeniu, spałam 8h, a nie po kilkanaście. Na hormonach udało mi się dokonać
        wielu fajnych rzeczy, na które miałam wtedy siłę. Stąd radość, że znów może być
        dobrze smile
        Tylko te guzki mnie przerażają.

        Czy rzeczywiście suplementacja B12 i żelaza jest konieczna? Są niskie, ale
        jednak mieszczą się w normie.
        • junkersica Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 13:37
          Ale co to za norma sad
          W hashi dążymy do tego, by B12 i żelazo bylo przynajmniej w połowie normy. Mamy jakby zaburzone wchłanianie tych związków i uciekają nam z organizmu. A wiele objawów niedoczynności pokrywa się z objawami niedoboru żelaza.
          • junkersica Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 13:40
            FT4>FT3 wskazuje u nas na anemię i związaną z tym zaburzoną przemianę hormonalną. Pisałam Ci w tamtym wątku o selenie? Koniecznie się w niego zaopatrz. Póki co, kup orzechy brazylijskie. Trzy dziennie zapewniają dostarczenie dziennego zapotrzebowania organizmu na selen.
            • idaeadegeneraria Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 14:38
              tą anemią mnie trochę zmartwiłaś sad

              dziękuję za wskazówki, zaraz zaopatrzę się w orzechy smile
            • harmoniak Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 21:54
              > FT4>FT3 wskazuje u nas na anemię i związaną z tym zaburzoną przemianę hormo
              > nalną.

              Doprecyzuję.
              Nie zawsze takie proporcje wskazują na anemię, mogą przecież wskazywać na
              niedobór selenu czy innych pierwiastków/witamin i inne problemy. Prawdą jest, że
              wskazują na zmniejszoną przemianę T4 w T3.

              I. (długi nick! smile )
              Może nie masz anemii, ale przy Hashimoto optymalny poziom ferrytyny to 50%.
              Więcej w FAQ.
    • junkersica Re: idaeadegeneraria - wątek własny 11.05.10, 13:13
      Witamy na forum smile
      Tak, wynik przeciwciał potwierdza hashi w 100%.
      > Ferrytyna: 13.64% [wynik 31.69, norma (13 - 150) ]
      > B12: 10.09% [wynik 264.5, norma (197 - 866) ]
      > AntyTPO: 740% [wynik 251.6, norma (0 - 34) ]
      > AntyTG: 467.65% [wynik 537.8, norma (0 - 115) ]
      Do suplementacji żelazo w dużych dawkach i B12 w zastrzykach. Postaraj sie je wywalczyć w poniedziałek na wizycie. Miałaś biopsję guzków?
      Fajnie, że mimo 34 punktów w teście nie opuszcza Cie poczucie humoru smile
      Tak trzymaj!
      • anka.83 ferrytyna, b12 i Hashimoto 11.05.10, 15:29
        Więcej info na ten temat w naszym dziale FAQ:
        docs.google.com/View?id=dfsrkn8m_64f53hv5c8
        (pyt 25, 26, 27 i 30)
        docs.google.com/View?id=dfsrkn8m_68g5j8n2gp
        (pyt 1, 2)

        Przeczytaj, jeżeli chcesz wiedzieć więcej o swojej chorobiesmile
        • harmoniak Re: ferrytyna, b12 i Hashimoto 11.05.10, 21:52
          Idaeadegeneraria,
          mam nadzieję, że już będziesz się trzymała tego wątku smile
    • idaeadegeneraria pierwsza wizyta 17.05.10, 19:47
      Właśnie wróciłam od endokrynologa i jestem mocno zdegustowana.
      Spędziłam w gabinecie pół godziny z czego pan doktor może przez 10 minut
      zajmował się moją osobą. Resztę czasu spędził na przeklepywaniu wyników badań i
      usłyszanych informacji na komputer. Robił to baardzo powolutku i nie pozwolił mi
      mówić kiedy akurat pisał.
      Interesowało go tylko TSH, nie interesowała historia choroby, nie pozwolił (!)
      mi wymienić objawów, stwierdzając, że są oczywiste. Na moje pytanie czy to Hashi
      stwierdził, że niektórzy tak mówią i zmienił temat. Przerywał mi, nie dał dojść
      do głosu. Kategorycznie odradził suplementację B12, żelaza i selenu.
      Dostałam receptę na Euthyrox 50, mam brać przez 3 miesiące i skontrolować po tym
      czasie tylko TSH.
      Zapytałam co z guzkami, to odparł, że nie czuje ich więc nie widzi problemu.
      Jednym słowem czysta strata czasu i pieniędzy. Nie wysłuchał i nie powiedział mi
      dokładnie nic o chorobie i wszystkim co z nią związane.
      • anka.83 Re: pierwsza wizyta 17.05.10, 20:38
        Moja pierwsza wizyta u endo była krótka acz treściwasmile Wypytał mnie o dość długą
        listę objawów, zapytał się czy chcę coś jeszcze dodać od siebie,
        powiedział, że dobrze, że oba hormony zrobiłam (tzn. FT3 i FT4), pomacał po
        rękach i zrobił USG.

        A ja stwierdziłam, że nie jest dobry i znalazłam jeszcze lepszego.

        A Ty kogo masz za lekarza?uncertain

        Moja bardzo prywatna sugestia - znajdź lepszego, o ile to możliwe w Twojej
        miejscowości.
        • anka.83 Twój nick 17.05.10, 20:43
          możemy Ci mówić Ida?smile
          • idaeadegeneraria Re: Twój nick 17.05.10, 20:47
            jasne! jak tylko sobie życzycie, zdaję sobie sprawę, że to długi nick wink
        • idaeadegeneraria Re: pierwsza wizyta 17.05.10, 20:46
          Mój poprzedni endokrynolog bardzo lubił krótkie wizyty, wchodziłam na wagę,
          macał tarczyce, badał puls i tętno i wypisywał receptę. To było w ramach NFZ.

          Ten nowy lekarz zbadał mi piersi, osłuchał, opukał i to jest rzeczywiście na
          plus, cała reszta była straszna. Miałam nadzieję, że skoro płacę to dostanę
          usługę na godziwym poziomie.

          Poszłam do tego endokrynologa w ciemno, ale sprawdziłam opinię w rankingu
          znanylekarz.pl i miał same pozytywy!
          Zacznę brać Euthyrox zgodnie z zaleceniami, a dodatkowo pomyślę nad wizytą u
          lepszego specjalisty.
          • anka.83 Re: pierwsza wizyta 17.05.10, 20:53
            Ehm, piersi? Ja może się nie znam, ale co on - ginekolog-endokrynolog? Jeżeli
            tak, to nie powinien za tarczyce się brać.
            • idaeadegeneraria Re: pierwsza wizyta 17.05.10, 21:03
              to był zwykły endokrynolog. Też się zdziwiłam, ale coś wymruczał pod nosem, że
              "przy tej chorobie" (której nie nazwał) mogą się pojawić zmiany.
    • idaeadegeneraria suplementacja żelaza, B12 i selenu 21.05.10, 00:48
      Ponieważ lekarz u którego byłam nie zalecił mi suplementacji, postanowiłam na
      własną rękę spróbować i sprawdzić jak się będę czuła przyjmując żelazo, B12 i selen.
      Zapoznałam się już z wątkiem dot. kolejności przyjmowania preparatów.

      Kupiłam sobie Chela-Ferr, który ma:
      14mg żelaza
      30mg Wit C
      2mg Wit B6
      1ug Wit B12
      200ug Folianu

      oraz Chela Selen
      200ug selenu

      ponieważ piję b. dużo czarnej, mocnej kawy to codziennie przyjmuję magnez z Wit
      B6, a ponieważ zbliża się sesja, czyli trudny okres dla mnie chciałabym jeszcze
      przyjmować lecytynę.
      I teraz zastanawiam się, czy to nie za dużo, bo przecież organizm musi sobie z
      tym wszystkim poradzić.
      Nie chciałabym przesadzić, aby nie doprowadzić do nadmiaru tych składników.

      Czy przyjmując po 1 tabletce dziennie mogę sobie zaszkodzić? Czy może lepiej
      łykać co dwa dni? Pewnie macie doświadczenia w dawkowaniu, więc proszę o
      podpowiedź.
      • stapelia Re: suplementacja żelaza, B12 i selenu 21.05.10, 09:07
        możesz spokojnie łykać, to są dawki suplementów diety, żeby nie trzeba było ich
        rejestrować jako leki i sprzedawać na receptę - te dawki są mocno zaniżonesmile
        takie prawo.
    • idaeadegeneraria Re: idaeadegeneraria - wątek własny 29.07.10, 10:00
      W poniedziałek wybieram się do endokrynologa, więc zrobiłam kolejne badania.
      Biorę Euthyrox 50

      Badanie oczywiście przed tabletką i śniadaniem.

      TSH 0.056 N: 0.27 – 4.20
      FT4 131.17% [ wynik 1.94, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 167.20% [ wynik 5.68, norma (2.57 - 4.43)]

      co Wy na to?
      • idaeadegeneraria wyniki lipcowe 29.07.10, 11:13
        > W poniedziałek wybieram się do endokrynologa, więc zrobiłam kolejne badania.
        > Biorę Euthyrox 50
        >
        > Badanie oczywiście przed tabletką i śniadaniem.
        >
        > TSH 0.056 N: 0.27 – 4.20
        > FT4 131.17% [ wynik 1.94, norma (0.93 - 1.7)]
        > FT3 167.20% [ wynik 5.68, norma (2.57 - 4.43)]
        >
        > co Wy na to?

        dodam jeszcze, że czuję się bardzo dobrze, na pewno nie na takie wyniki! Trochę
        schudłam, ale zmieniłam sposób odżywiania i chodzę na siłownię. Tylko niestety
        cały czas mi włosy wypadają.
        • anka.83 Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 12:34
          Ida, hormony oba mają przekroczoną normę. Teraz czujesz się dobrze ale
          z czasem mogą zacząć pojawiać się nieprzyjemne objawy nadczynności
          (mnie dopadły 2 miesiące po zwiększeniu dawki o ile pamiętam). Może
          dawka 37,5?

          Włosy - a ferrytynę zbadałaś? Jeżeli nie, to zbadaj, bo miałaś ostatnio
          niziutką. Wypadające włosy to może być skutek niskiej ferrytyny. Żelazo
          brałaś jakieś?
          • idaeadegeneraria Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 13:02
            W poniedziałek idę do endokrynologa, ale może rzeczywiście już od jutra
            zmniejszę trochę dawkę.

            Poziomu ferrytyny nie badałam. Brałam trochę żelaza bez recepty, może z miesiąc.
            Przyznaję, że trochę straciłam zapał jak zaczęłam się lepiej czuć po hormonach.
            Łykałam poza hormonami żelazo, selen, tabletki anty, tabletki laktocer polecone
            przez moją dermatolog na problemy z cerą i do tego magnez. Codzienne pilnowanie
            godzin, odstępów i wszystkich zaleceń dotyczących sposobu brania tabletek
            skutecznie mnie zniechęciły.

            Endokrynolog u którego ostatnio byłam stwierdził, że żadnej suplementacji nie
            potrzebuję - może to też podziałało demotywująco.
            • wierka-5 Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 14:04
              Mnie też przydarzyły się takie wysokie hormony. Czułam i czuje się dobrze. Były
              dla mnie niewiarygodne.
              Niczego nie zmieniłam. Dzisiaj po 1,5 miesiąca powtórzyłam badana.
              Jutro napiszę jak wyszło. Jeśli znowu będą tak wysoko zmniejszę dawkę.
              Twoje wyniki też wydają się nieprawdopodobne. Może zanim coś zrobisz powtórz
              badanie w innym lab.
              • idaeadegeneraria Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 14:16
                Przed wizytą u lekarza już nie dam rady niestety sad Laboratorium mam w miejscu
                zamieszkania, a do lekarza jadę do rodzinnego miasta, czyli 240 km. Nawet jeśli
                jutro oddam krew to nie zdążę odebrać wyników przed poniedziałkiem, ale
                rzeczywiście może powtórzę w przyszłym tygodniu. Zwłaszcza, że za 3 tygodnie mam
                urlop i wolałabym, żeby nie dopadły mnie objawy nad lub niedoczynności smile

                Ostatnie badanie robiłam w tym samym laboratorium gdzie poprzednie.
              • anka.83 Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 14:55
                Ida - mnie też zniechęca branie 555 różnych tabletek, do tego jestem
                roztrzepana i zapominam często. Ale spróbuj chociaż to żelazo
                (zależy, jak ferrytyna wyszła).

                Obie czujecie się bardzo dobrze, co przemawia za niezmienianiem
                dawki.
                Z drugiej strony wyraźne przekroczenie normy...no nie wiem, jakby
                było lekko ponad normę, to problemu by nie było - można by uznać, że
                taka Wasza uroda. Ale Ida masz znaczne wykroczenie poza normę. Wydaje
                mi się, że to tylko kwestia czasu aż zaczną się problemy z
                nadczynnością...
                Wyniki nieprawdopodobne chyba nie są, chociaż skok FT4 o 100%
                zadziwia. Faktycznie dobrze by było powtórzyć badanie.
            • harmoniak Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 17:26
              A ja myślę, że lab nie zrobiło błędu, bo TSH dobrze "współgra" z FT4/3, czyli: jest niskie. Jeśli już powtarzać, to może samo FT4? Wyjdzie taniej smile

              Obstawiam co następuje big_grin
              Rzut choroby spowodowany
              ... a. stresem/innymi rzutogennymi smile czynnikami lub
              ... b. za szybkim wprowadzeniem dawki 50
              • idaeadegeneraria Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 18:12
                w porównaniu z kwietniem/majem/czerwcem to prawie wcale się nie stresuję! jest
                niemal sielankowo! smile hormony dały mi siłę, znów jestem aktywna, a co za tym
                idzie szczęśliwsza. Raczej nie widzę nic co mogłoby spowodować rzut choroby.
                Chyba, że może wtedy miałam słabe wyniki właśnie z powodu stresu?

                Najpierw przez tydzień brałam 25, później zgodnie z zaleceniami lekarza
                przeszłam na 50. Może masz rację, ale nie odczułam negatywnie tego przejścia,
                było zupełnie płynne i bez skutków ubocznych.
                • harmoniak Re: wyniki lipcowe 29.07.10, 18:18
                  To może powtórz FT4 i ewentualnie zmniejsz dawkę o 12.5?
                  • wierka-5 Re: wyniki lipcowe 30.07.10, 08:10
                    Moje wyniki wyszły dobrze.
                    poczytaj w moim wątku.
                • kromlek Re: wyniki lipcowe 30.07.10, 10:35
                  Super, że samopoczucie świetne, ale to może być bomba z opóźnionym zapłonem.
                  Czytając różne wątki na forum, dochodzę do wniosku, że wyniki z krwi czasem
                  wyprzedzają samopoczucie. Bądź czujna.
    • idaeadegeneraria Po wizycie - sierpień 02.08.10, 20:09
      Właśnie wróciłam od endokrynologa. Spojrzał na moje wyniki i stwierdził, że nie
      jest do końca przekonany czy mam Hashi, bo za mało przeciwciał. Opowiedział
      dokładnie czym jest ta choroba, z czym to się wiąże itp. - za to ma plusa.
      Niestety potraktował mnie trochę jak gówniarę (mam 23 lata) i założył, że na
      pewno jem nieregularnie, objadam się na noc, żyję na fast foodach i że on to
      wszystko widzi jak na mnie patrzy. Niestety jest to kompletna bzdura ponieważ
      bardzo dbam o pilnowanie godzin posiłków, staram się jeść produkty
      pełnowartościowe i unikam cukru. Byłam z mamą, która też jest hashimotką i
      nakazał jej pilnowanie mojej wagi. Za to ma minusa.
      Poza tym zasugerował zmianę tabletek antykoncepcyjnych, bo podobno potrzebuję
      takich gdzie będzie mniej estrogenów a więcej androgenów. Zapytany o
      suplementację żelaza stwierdził, że absolutnie nie ma takiej konieczności i że
      jak zacznę jeść normalnie to wszystko wróci do normy.
      Wyraził także wątpliwość, czy guzki widoczne na usg sa na pewno guzkami czy może
      po prostu zwłóknieniami.
      Zalecił mi obniżenie dawki Euthyroxu do 25 (przy okazji wiele razy wyraził
      wątpliwość czy aby na pewno biorę tylko jedną tabletkę 50tki) i kazał powtórzyć
      badania za 3 miesiące. I odchudzić się.

      i tyle. trochę Wam się pożaliłam, wybaczcie smile

      • harmoniak Re: Po wizycie - sierpień 03.08.10, 21:15
        No, forum po to jest, żeby się wygadać! smile

        Dawkę zmniejszyłabym o co najwyżej 12.5

        Komentarze dr co do wagi: olej. Szkoda gadać.

        Jeśli chodzi o żelazo, to bierzesz teraz tylko Chela-Ferr?
        • idaeadegeneraria Re: Po wizycie - sierpień 03.08.10, 22:34
          tak, brałam Chela-Ferr, wzięłam jedno opakowanie i trochę się zniechęciłam.
          Chyba jednak wrócę do tego, bo włosy cały czas mi strasznie wypadają. Kiedyś
          były piękne i grube a teraz została mi taka mizerna kitka.

          chyba będę szukała kolejnego lekarza i na kontrolę już nie wrócę do tego
      • djpa Re: Po wizycie - sierpień 03.08.10, 21:47
        Wg naszej polecanej endo, zwłóknienia na usg tarczycy, nawet
        pojedyncze, to objaw dość zaawansowanego Hashi.

        Jeśli masz guzki, to mogą one uwalniać czasem większą ilość hormonów
        do krwi.
        • jurmik Re: Po wizycie - sierpień 03.08.10, 23:20
          Zgadza się, mi też tak nasza endo tłumaczyła - tam gdzie doszło do
          zniszczenia fragmentu tarczycy przez proces zapalny powstaje
          zwłóknienie czyli inaczej blizna.
    • idaeadegeneraria skutki nadczynności? 05.08.10, 16:27
      zastanawiam się czy ta chwilowa niedoczynność w którą wpadła mogła w tak krótkim
      czasie zniszczyć mi paznokcie? Do tej pory miałam mocne i ładne. Włosy mi
      wypadają jakoś od zimy, a paznokcie cały czas się pięknie broniły, dopiero
      ostatnio poddały się i zupełnie połamały. Biorę na cerę tabletki Laktocer, które
      zawierają cynk, ale poprawy nie widzę.
      • harmoniak Re: skutki nadczynności? 05.08.10, 19:00
        Może nadczynność? Czy nie?

        Ja mam dość słabe paznokcie od zawsze.
        • idaeadegeneraria Re: skutki nadczynności? 05.08.10, 19:39
          ja też miałam słabe, ale znalazłam rewelacyjną odżywkę po której zrobiły się tak
          twarde jak sztuczne paznokcie. Ta odżywka pomogła mi bardziej niż wszystkie
          suplementy wzmacniające paznokcie.
          Biorę hormony niewiele ponad 2 miesiące, mniej więcej w tym czasie zaczęły mi
          się łamać. Tylko czy hormony tak szybko mogły je zniszczyć?

          Endokrynolog do tego stwierdził, że widzi u mnie problem z ilością androgenów, i
          wróży mi insulinoodporność i jeszcze zaczął o czymś mówić, ale w porę się
          zreflektował, że to nie jest najlepszy moment i przemilczał. W każdym razie już
          mi się kręci w głowie od tych schorzeń, a przecież mam małą niedoczynność i moje
          hashi też jakoś specjalnie nie szaleje sad
      • idaeadegeneraria Re: skutki nadczynności? 05.08.10, 20:59
        i jeszcze jedna ciekawostka. w poniedziałek zapomniałam zabrać bagaż z pociągu,
        wczoraj zapomniałam o przypiętym rowerze, dziś wysiadłam na przypadkowym
        przystanku chociaż planowałam jechać dalej. NIGDY wcześniej coś takiego mi się
        nie przytrafiało sad
        • harmoniak Re: skutki nadczynności? 07.08.10, 08:56
          > i jeszcze jedna ciekawostka. w poniedziałek zapomniałam zabrać bagaż z pociągu,
          > wczoraj zapomniałam o przypiętym rowerze, dziś wysiadłam na przypadkowym
          > przystanku chociaż planowałam jechać dalej. NIGDY wcześniej coś takiego mi się
          > nie przytrafiało sad


          No niefajnie. Też miałam podobne przejścia, ale chyba nie tak "dramatyczne".
    • idaeadegeneraria co z tą dawką? 08.08.10, 10:33
      Podpowiedzcie proszę, bo nie wiem co z tym zrobić.
      Zmniejszyłam dawkę Euthyroxu z 50 na 25, zgodnie z zaleceniami lekarza, tak żeby
      trochę zjechać z poziomem hormonów. Jestem na tej dawce zaledwie od kilku dni, a
      już przypominam zombie i nie wiem czy mogę to wiązać ze sobą. Niezależnie od
      tego o której się położę, to rano i tak zaśpię do pracy. Nie mogę się na niczym
      skoncentrować, rano po przebudzeniu nie pamiętam, że muszę gdzieś wyjść, nie
      wiem jaki jest dzień tygodnia i nie słyszę budzików, chociaż mam ich ustawionych
      kilka (tak na wszelki wypadek). Bez mocnej kawy nie wyobrażam sobie dnia.
      Tak źle nie było nawet przed rozpoczęciem leczenia, w związku z tym teraz nie
      wiem, czy to wina nadczynności czy niedoczynności? a może tylko zbieg
      okoliczności? Przecież to chyba nie jest możliwe, żeby w ciągu kilku dni przejść
      z nadczynności do niedoczynności? ja już nic nie wiem sad

      Dostałam w aptece gratis Ferovit, więc zaczęłam brać żelazo, jedną tabletkę
      dziennie. Nie badałam ostatnio Ferrytyny, ale po ilości włosów na poduszce i
      klawiaturze komputera wnioskuję, że nie mam jej za dużo.
      • harmoniak Re: co z tą dawką? 11.08.10, 12:30
        W Hashimoto mogą być takie skoki z nadczynności w niedoczynność. Dlatego trzeba
        ostrożnie postępować z dawką, a szczególnie z jej zmniejszaniem. Może u Ciebie
        to zmniejszanie nie było potrzebne. Może miałaś rzut choroby (niszczenie
        tarczycy, więcej hormonów we krwi), po czym ten rzut się skończył, a wraz z nim
        spadły hormony.

        Wielka szkoda, że nie powtórzyłaś FT4!
        Na Twoim miejscu spróbowałabym z dawką 37.5.
    • idaeadegeneraria ból w klatce piersiowej 06.09.10, 18:23
      Od mniej więcej tygodnia męczy mnie ból w klatce piersiowej, taki kłujący, raz z lewej raz z prawej strony. Zwykle godzinę do dwóch dziennie. Nie mam problemów z oddychaniem i nigdy nie miałam problemów z sercem. Stres raczej wykluczam, bo dopiero wróciłam z urlopu. Czy takie bóle mogą być skutkiem ubocznym brania hormonów? Przejrzałam artykuły medyczne w poszukiwaniu chorób do których by to pasowało, ale nic nie pasuje, dlatego szukam przyczyny w Euthyroksie. Czy ktoś spotkał się z czymś takim czy to raczej fałszywy trop?
      Cały czas przyjmuję dawkę 25
      • harmoniak Re: ból w klatce piersiowej 08.09.10, 18:52
        Twoje hormony trochę szaleją. Podejrzewam, że objawy o których piszesz wskazują na złą dawkę: za niską lub za wysoką. U mnie występuje ból przy za wysokiej dawce. Takie duszenie.

        Od kiedy bierzesz 25?
        • idaeadegeneraria Re: ból w klatce piersiowej 08.09.10, 20:16
          od pierwszych dni sierpnia.
          nastrój mam naprawdę podły i okołodepresyjny, czekam do połowy września żeby zbadać krew
          • harmoniak Re: ból w klatce piersiowej 08.09.10, 20:28
            Możesz już teraz.
            • idaeadegeneraria Re: ból w klatce piersiowej 08.09.10, 21:21
              a czy wyniki będą wiarygodne po 4 tygodniach skoro wtedy była nadczynność?
              • harmoniak Re: ból w klatce piersiowej 09.09.10, 09:18
                No wiadomo, że im dłużej po zmianie dawki, tym lepiej.
                Ale czujesz się źle i na Twoim miejscu wykonałabym badania już teraz.
                • idaeadegeneraria Re: ból w klatce piersiowej 09.09.10, 12:03
                  w takim razie jutro z rana pobiegnę oddać krew, dzięki!
                  Jeszcze tylko pytanie, czy wystarczy samo ft3, ft4, TSH, czy warto zrobić kontrolnie jeszcze coś więcej? żelaza i b12 nie suplementuję.
                  • wierka-5 Re: ból w klatce piersiowej 09.09.10, 12:11
                    Warto
    • idaeadegeneraria wyniki wrześniowe 13.09.10, 15:48
      Odebrałam wyniki badań z piątku:

      FT4 32.47% [ wynik 1.18, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 23.12% [ wynik 3, norma (2.57 - 4.43)]
      TSH 3,44 [N: 0,27 - 4,20]

      Niestety cięcia w budżecie nie pozwoliły mi zrobić B12 i ferr., może pod koniec września się uda.
      Co Wy na to? zwiększyć dawkę? Obecnie biorę Euthyrox 25
      • wierka-5 Re: wyniki wrześniowe 14.09.10, 09:07
        Wygląda na to,ze niepotrzebnie zmniejszałaś dawkę.
        Wyniki tak różnią sie od tych lipcowych, że wydaje się to nieprawdopodobne.
        • harmoniak Re: wyniki wrześniowe 14.09.10, 09:42
          Wierka, a mi te wyniki wyglądają na prawdopodobne, bo u mnie w rodzinie był podobny przypadek, tzn. na początku leczenia wyniki strasznie wyskoczyły w górę (nawet ponad 200%) na dawce 50, jeśli dobrze pamiętam. Taki stan utrzymywał się przez kilka tygodni, dawka została zmniejszona, wyniki poleciały na dół. Potem zwiększanie dawki nie dawało już takich skoków.

          Może rzeczywiście zmniejszenie dawki nie było potrzebne, a może było to zbyt duże zmniejszenie.

          Ida, zwiększyłabym dawkę jedynie o 12.5, żeby spokojnie dochodzić do wyższych poziomów hormonów. Mimo, że nie miałaś nieprzyjemności po zwiększeniu dawki od 25 do 50 to jednak chyba miało to swój efekt w postaci podwyższonych poziomów hormonów we krwi. Ale nie musiało. smile Ciężko powiedzieć.
          • idaeadegeneraria Re: wyniki wrześniowe 14.09.10, 10:57
            Dzięki. Tak też zrobiłam i od dzisiaj zwiększyłam dawkę o 12,5. Poza tym postanowiłam suplementować niemiecki selen, jak tylko go zdobędę. Cały czas próbuję się zapisać do endokrynologa polecanego przez Junkersicę, to przed wizytą oznaczę sobie jeszcze B12 i ferr. Jestem zdeterminowana, żeby coś w tym wreszcie zrobić bo mój związek na tym bardzo cierpi.

            Swoją drogą czuję się na tym forum jak na takim www.google.com/health/ na skalę mikro wink
    • idaeadegeneraria wykluczyć PCOS i hiperandrogenizm? 14.09.10, 18:37
      Przyznam, że tak się do Was przywiązałam, że teraz z każdą pierdółką będę biegała na forum, bo potraficie podnieść na duchu smile

      Mój ostatni endokrynolog wspomniał coś o hiperandrogenizmie i pcos, zobaczył moją minę i ugryzł się w język. Skoro zaczął temat, to ja zaczynam go drążyć. Na usg do ginekologa wybieram się dopiero w styczniu. Do endo wybiorę się pewnie w listopadzie albo grudniu. Czy jest sens robić jakieś badania krwi pod tym kątem jeszcze przed wizytą u endo, żeby mógł rzucić okiem? Czy lepiej darować sobie i poczekać do wizyty u gin? Dodam, że biorę yaz, a to chyba może jakoś zaburzać te wyniki?

      Zastanawiam się też, czy nie szukam już tych potencjalnych chorób na siłę...
    • idaeadegeneraria wizyta padziernikowa 29.10.10, 17:08
      Oto moje wyniki z października. Przypomnę, że jestem na Euthyroksie 37,5.

      TSH 6.79 N: 0.27 - 4.20
      FT4 15.58% [ wynik 1.05, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 0% [ wynik 2.57, norma (2.57 - 4.43)]
      B12: -5.11% [wynik 162.8, norma (197 - 866) ]
      Ferrytyna: 11.42% [wynik 42.1, norma (10 - 291) ]

      morfologia ok

      Wybrałam sie do polecanego na forum endokrynologa. Chyba zbyt wiele oczekiwałam, bo trochę się zawiodłam. Nie bylł zainteresowany wcześniejszymi wynikami badań, jedynie rzucił okiem na usg. ft3 i ft4 nie interesowały go specjalnie i stwierdził, ze musimy zwiększyć dawkę Euthyroxu do 50, żeby TSH było w okolicach 1.
      Nie zbadał mnie, nawet mnie nie dotknął, żeby sprawdzić jak się miewa tarczyca, nie zapytał o objawy.
      Zalecił kolejne badania za 4-6 tygodni. Nie chciał mi przepisać B12 bo uznał, że mam prawidłową krwinkę czerwoną. Jeśli sytuacja się powtórzy zaczniemy myśleć nad uzupełnianiem. Niska ferrytyna jego zdaniem wynika ze złego odżywiania, to już drugi lekarz, który postawił tezę, że żyję na fast foodach, a to bzdura.

      Zasugerował, żebym zapomniała o wszystkich objawach, które wyczytałam w necie, bo na forach różne rzeczy można znaleźć. Mam przyjąć, że jestem zdrowa, a Euthyrox to jak witaminy.
      • twojatarczyca Re: wizyta padziernikowa 29.10.10, 19:23
        Dramat. Gdzie mieszkasz?
        • idaeadegeneraria Re: wizyta padziernikowa 30.10.10, 11:50
          We Wrocławiu.

          Żeby nie było, że ta wizyta była naprawdę zła dodam, że była najlepsza z dotychczasowych. Lekarz zalecił również oznaczenie ACTH i kortyzolu przy kolejnych badaniach. Zalecił także, abym odstawiła na dwa cykle tabletki antykoncepcyjne i zrobiła testosteron, DHEAS, AND, 17OH progesteron + progesteron w 22 dniu cyklu - to dlatego, że bez tabletek mam bardzo duże problemy z cerą i dermatolodzy nie radzą sobie z tym. Dotychczas ednokrynolodzy u których byłam nawet nie wspomnieli o tych wszystkich badaniach.
          Może po prostu za dużo oczekuję od lekarzy.
      • wierka-5 Re: wizyta padziernikowa 29.10.10, 19:37
        <TSH 6.79 N: 0.27 - 4.20
        <FT4 15.58% [ wynik 1.05, norma (0.93 - 1.7)]
        FT3 0% [ wynik 2.57, norma (2.57 - 4.43)]
        B12: -5.11% [wynik 162.8, norma (197 - 866) ]
        Ferrytyna: 11.42% [wynik 42.1, norma (10 - 291) ]

        Jesteś w pogłębiającej się niedoczynności, a dawka leku jest dużo za mała, właściwie taka wprowadzająca.
        > morfologia ok
        morfologia wychodzi Ci dobrze, bo masz jednoczesny brak żelaza( niska ferrytna), jak równiez witaminy B12. Makrocytoza równoważy się wtedy z mikrocytozą i krwinki wychodzą normalnej wielkości.
        Objawy hematologiczne związane z niedoborem witaminy b12 są czasami pózniejsze niż inne np. neurologiczne.
        Czy masz jakieś objawy związane z niedoborem witaminy b12. Poczytaj o tym i odpowiedz sobie na to pytanie.Jest sporo wiadomości na ten temat na forum hashimoto w przypiętym linku o witaminie B12.


        Niska ferrytyna nie musi być wynikiem złego odżywiania- anemia z powodu niedoboru żelaza i witamin często towarzyszy hashimoto.
        • idaeadegeneraria Re: wizyta padziernikowa 30.10.10, 12:07
          Byłam już na dawce 50 to wpadłam w nadczynność. Lekarz u którego byłam wcześniej kazał mi brać 25 przez 3 miesiące do po takim czasie zjawić się u niego z wynikami. Po 5 tygodniach na 25 zrobiłam badania i sama podniosłam sobie do 37,5.

          Co do objawów niedoborów to jestem zmęczona, mam stany depresyjne i problemy z koncentracją, ale jest jesień, więc nie mam pewności czy to jest związane z niedoborem B12. Czuję się słabo, ale bardzo trudno jest mi rozgraniczyć co jest spowodowane za małą dawką Euthyroxu, co niedoborem witaminy a co po prostu porą roku.
      • idaeadegeneraria moja morfologia 30.10.10, 11:43
        HCT 38.9 [%] N: 37.0 - 50.0
        RBC 4.40 [10^6 / ul] N: 4.0 - 5.5
        HGB 13.1 [g/dl] N: 12.0 - 17.0
        WBC 5.0 [10^3 /ul] N: 4.0 - 10.0

        MCV 88.4 [fl] N: 81.0 - 98.0
        MCHC 33.7 [g/dl] N: 31.0 - 37.0
        MCH 29.8 [pg] N: 26.0 - 34.0
        RDW-CV 12.9 [%]

        PLT 233 [10^3 /ul] N:130 - 400
        MPV 8.5 [fl]
        PDW 9.2 [fl]
        P-LCR 14.8 [%]

        Rozmaz (pomiar automatyczny)
        wart.b. LYM 2.2 [10^3 /ul]
        % LYM 44.0 N: 20 - 45
        wart.b. MXD 0.4 [10^3 /ul]
        % MXD 8.2 N: 1 - 9
        wart.b. NEUT 2.4 [10^3 /ul]
        % NEUT 47.8 N: 45 - 70
        • wierka-5 Re: moja morfologia 30.10.10, 17:10
          Za dużo nie oczekujesz od lekarzy. Zwyczajnie jesteś chora i potrzebujesz pomocy.Nie jestem lekarzem i mogę tylko poradzić.Nie wpadłaś w nadczynność, pisałam Ci o tym ja i inni, że należy powtórzyć badanie., poczekać, bo może to rzut choroby, a może dawka wprowadzona za szybko to spowodowała, a może błąd lab.
          Witamina B12 bardzo niska i wszystko to razem powoduje,ze się źle czujesz.
          Z cerą w niedoczynności trudno sobie poradzić, tym bardziej,ze masz również brak witaminy.
          Mojemu dziecku w tej samej sytuacji pomagała maść, na którą nie trzeba recepty-akneroxid.
          Cera wyraźnie poprawiła się jak Ft3 i Ft4 przekroczyło połowę normy.
          W niedoczynności były robione te badania, o których piszesz.
          Kortyzol wyszedł bardzo nisko, testosteron ponad normę, DHEA nisko jak na nastolatkę. Zobaczymy jak będzie u Ciebie.

          Proponuję zrobić badanie przeciwciał przeciwko komórkom okładzinowym żołądka i wewnętrznemu czynnikowi Castla.- to w kierunku diagnostyki witaminy B12. Wynik pozwoli wykluczyć inne autoimunologiczne przyczyny spadku tej witaminy.

          Według mnie masz wynik witaminy niżej normy i powinnaś to uzupełnić zastrzykami.
          Dobra morfologia wcale nie świadczy o tym,ze poziom B12 jest wystarczający.

          • jurmik Re: moja morfologia 30.10.10, 19:14
            A hemoglobina nie jest ciut za niska? Niby w normie, ale gdzie jej tam nawet do 50%, a chyba tak byłoby dobrze.
            • wierka-5 Re: moja morfologia 30.10.10, 20:52
              forum.gazeta.pl/forum/w,24776,84623409,84623409,Miesnie_sztywne_obolale_jak_po_ciezkim_treningu.html
              W tym wątku zamieszczonym na forum hashimoto możesz poczytać o dobrej morfologii i jednoczesnym niedoborze B12 powodującym wiele innych dolegliwości.
              • idaeadegeneraria Re: moja morfologia 01.11.10, 21:17
                Moje problemy z cerą zaczęły się w roku 2006, wtedy byłam jeszcze pod opieką endokrynologa z powodu wola i niedoczynności tarczycy. Ostatnie wyniki jakie mam z tego okresu wskazują, że ft3 i ft4 były mniej więcej w połowie normy. Wszystkie moje wyniki i usg były zdaniem lekarza ok, więc zakończył leczenie, a problemy z cerą pozostały mimo leczenia antybiotykami i sterydami doustnie i miejscowo. Skutki niedoczynności na nowo zaczęłam odczuwać dopiero w 2009, a z cerą cały czas mam problemy jak tylko odstawię antykoncepcję. To pozwala mi podejrzewać, że poziom ft3 i ft4 nie ma kluczowego znaczenia, a smarowanie maściami nie przynosi efektu. Winy będę szukała w hormonach płciowych, bo jestem młoda, ale nie mam już nastu lat i powinno być coraz lepiej, a nie gorzej.

                Jestem jak najbardziej za tym, żeby suplementować B12 jeśli mój organizm tego potrzebuje, problem w tym, że ktoś mi musi wypisać receptę. Pierwsi dwaj endokrynolodzy stwierdzili, że badanie tego nie ma sensu. Dopiero ten trzeci zwrócił na to uwagę, ale też nie chciał mi dać recepty. Nie wiem gdzie szukać lepszego lekarza, więc muszę zostać przy tym i nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejne wyniki badań za 4-6 tygodni. Poczytałam o niedoborach B12, ale mimo świadomości jestem chyba bezsilna.

                Przyszło mi teraz na myśl, że od prawie miesiąca odczuwam ból w lewym nadgarstku. Nie miałam urazu czy stłuczenia, pojawił się sam z siebie pewnego dnia. NA początku uniemożliwiał mi korzystanie ze słuchawki prysznicowej, teraz boli tylko przy mocniejszym zaciśnięciu pięści. Czy myślicie, że to może być jeden z objawów niedoborów?

                I jeszcze jedna kwestia, może będziecie mogli mi doradzić. Endokrynolog zlecił mi testosteron itd.i mam teraz dylemat. Muszę odstawić antykoncepcyjne na dwa cykle i nie wiem czy zrobić to teraz czy przeczekać, sprawdzić ACTH i kortyzol i dopiero odstawiać antyki. Boję się, że jak teraz je odstawię to to wpłynie na wyniki badań i przekłamie ich obraz.
    • czupakabra27 Re: idaeadegeneraria - wątek własny 02.11.10, 10:23
      Ida_ z B12 jest wielki problem. Gdybyś miała atak korzonków, to nikt by się nie pytał jaki masz poziom B12 i dostałabyś zastrzyki. Jeśli przychodzisz z niskim (u Ciebie tragicznym) wynikiem z laboratorium to pojawia się mur. Mam przeciwciała przeciw czynnikowi wewnętrznemu, ale też marne widoki na zastrzyki. Ciekawe jak kulturyści je sobie załatwiają, bo przecież kłują się na potęgę, a poziomu witaminy nie badają.
      Być może, Twoja Tarczyca byłby w stanie wyjaśnić nam przyczynę niechęci lekarzy do wypisywania zastrzyków z B12. Czy chodzi o tą wyolbrzymioną historię dot. pobudzającego działania b12 na komórki rakowe?
      • wierka-5 Re: idaeadegeneraria - wątek własny 02.11.10, 11:25
        <To pozwala mi podejrzewać, że poziom ft3 i ft4 nie ma kluczowego znaczenia,

        Wydaje mi się,ze nie masz racji. Hormony tarczycowe mają wpływ na hormony płciowe i tak kółko się zamyka. Skoro już wcześniej brałaś eutyrox, a potem przerwałaś leczenie to nie wierzę,
        że było wszystko w porządku z tarczycą.
        • djpa Re: idaeadegeneraria - wątek własny 02.11.10, 12:18
          Też brałam antybiotyki i sterydy na cerę i mi nie pomagały. Nie wiedziałam, że miałam wtedy niedoczynność tarczycy. A hormony płciowe też były rozwalone od niedoczynności tarczycy.

          Nawet w okolicach trzydziestki miałam trądzik, że hoho.

          U mnie regułą jest, że im lepsze poziomy hormonów tarczycy, tym mniejszy trądzik.

          A z tą B12, może poprosisz lekarza, aby Ci napisał pisemko, że widząc Twój poziom B12, który jest poniżej normy, nie przepisze Ci zastrzyków z B12. Powiedz lekarzowi, że jednym że skutków niedoboru B12 może być ślepota, a pisemko jest Ci potrzebne do ewentualnego podania lekarza do sądu, jak już wzrok stracisz. Poza tym sporo neurologicznych objawów niedoboru B12 może się nie cofnąć nawet po uzupełnieniu B12.

          Dziadek mojego męża miał wiele razy w życiu przetaczaną krew z powodu anemii, bo mu krwinki czerwone bardzo spadały. Dopiero po wielu latach doczekał się zastrzyków z B12 i żelaza na receptę. I przetaczanie się skończyło. Ale skutki nieleczenia dziadka przełożyły się na funkcjonowanie całej rodziny. Aha, dziadek nie oślepł.

          A poza tym... jak czytam na naszym forum o B12 poniżej normy i wg lekarzy jest to OK,
          albo o TSH 4.0 u młodej kobiety i to też jest OK
          albo o fT3 poniżej normy i też jest OK,

          to mi się chce płakać sad
          w dodatku jesień za oknem

          muszę swoje hormonki zbadać... już czas.
          • idaeadegeneraria Re: idaeadegeneraria - wątek własny 02.11.10, 15:28
            Przyznam się, że jestem trochę zdezorientowana.
            Z jednej strony wierzę i szanuję Wasze wieloletnie doświadczenie i zdobytą wiedzę. Z drugiej strony jeśli płacę człowiekowi po medycynie całkiem sporą kasę (jak na moje możliwości oczywiście), drugie tyle płacę za badania, aby mógł mnie jak najlepiej zdiagnozować, to bardzo chciałabym wierzyć w to co mówi. Pan doktor stwierdził, że jestem zdrowa, mam się nie przejmować, zdrowo się odżywiać, jeść dużo ryb (tu się zaczęłam zastanawiać nad tym co mówi, bo co z jodem?) i niczym nie martwić. Zwłaszcza, że jedna z forumowiczek dostała od niego zastrzyki, co oznacza, że jednak jest świadomym lekarzem. Dodatkowo zapowiedział, że moje TSH powinno być w okolicach 1 (ale ft3 i ft4 już go nie interesują), więc chciałabym bardzo wierzyć, że wie co robi sad
            • jurmik Re: idaeadegeneraria - wątek własny 02.11.10, 15:49
              Oczywiście, masz rację, masz prawo oczekiwać od człowieka po medycynie rzetelnej wiedzy i właściwego podejścia do Twoich problemów (nawet nieważne, czy za kasę czy na fundusz). Tylko jak idziesz do krawcowej z drogim materiałem na wizytową suknię, też masz prawo oczekiwać, że kreacja będzie rewelacyjna. I co, zawsze jest? Niestety, nie zawsze (wiem coś o tym, bo mi właśnie krawcowa 3ci raz poprawia to, co jej nie wyszło, a teraz mi wmawia, że fason zły wybrałam, że materiał zły kupiłam itp.- ciekawe czemu na początku nie miała takich uwag). Lekarze też nie są i nigdy nie będą sami najlepsi, bo to niemożliwe. A jak ktoś ma za małą wiedzę, bo na przykład się kiepsko uczył na studiach i nie dokształca się, bo mu się nie chce, to co? A tacy też są. Co nie znaczy, że wszyscy lekarze są źli, tylko myślę, że trzeba mieć trochę ograniczone zaufanie, jak do kierowców na drodze (choć wszyscy mają przecież prawo jazdy). A że to nam, pacjentom, utrudnia? No cóż, takie życie.
    • idaeadegeneraria nadmierna senność :( 14.11.10, 10:27
      Zwiększyłam dawkę Euthyroxu do 50 i zauważyłam dziwną rzecz. Zazwyczaj przy zwiększeniu dawki leku poranna kawa nie była mi potrzebna, teraz jest odwrotnie. Już dwie godziny po wstaniu potrafię zasnąć w tramwaju. W pracy dosłownie zasypiam na siedząco, nie mogę nad tym zapanować. Śpię tyle co zawsze, budzę się wyspana i wypoczęta. I jeszcze stan cery mi się pogorszył, ale nie wiem z czym to wiązać.
      Czy to możliwe, że mój organizm w ten sposób zareagował na zwiększenie dawki? Przecież chyba powinno być odwrotnie? Nie mam już siłysad
    • idaeadegeneraria wyniki grudniowe 03.12.10, 17:09
      Zgodnie z zaleceniami endokrynologa zrobiłam kolejne badania:

      FT4 9.09% [ wynik 1, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 -11.83% [ wynik 2.35, norma (2.57 - 4.43)]
      TSH 2.92 N: 0.27 - 4.20
      wit. B12: -12.57% [wynik 112.9, norma (197 - 866) ]
      ACTH: 12.35% [wynik 14.13, norma (7.2 - 63.3) ]

      Kortyzol 20,2
      N: godz. 7.00-10.00 6,2 - 19,4
      godz. 16:00 - 20:00 2,3 - 11,9
      data pobrania: 16:23
      data wykonania: 17:58
      Zanim dotarłam i wystałam swoje w kolejce to była godzina 11, które normy są w takim razie prawidłowe dla mnie. Pewnie powinnam iść wcześniej, ale nie pomyślałam, że to jest tak istotne przy normach kortyzolu.
      Oczywiście byłam przed tabletką i śniadaniem i minęły 4 tygodnie od zmiany dawki.

      Morfologia:
      HCT 40.1 [%] N: 37.0 - 50.0
      RBC 4.49 N: 4.0 - 5.5
      WGB 13.5 N: 12.0 - 17.0
      WBC 5.0 N: 4.0 - 10.0

      MCV 89.3 N: 81.0 - 98.0
      MCHC 33.7 N: 31.0 - 37.0
      MCH 30.1 N: 26.0 - 34.0
      RDW-CV 13.0 [%]

      PLT 226 N: 130 - 400
      MPV 8.5
      PDW 9.1
      P-LCR 14.7 [%]

      LYM 2.0
      LYM 39.0 [%] N: 20 - 45
      MXD 0.3
      MXD 7.6 [%] N: 1 - 9
      NEUT 2.7
      NEUT 53.4 [%] N: 45 - 70

      Co Wy na to? Niestety nie wiem co mam o tym myśleć. Prześlę wyniki do mojego endokrynologa, ale obawiam się, że znów nie będzie chciał mi zapisać B12.
      Chciałam zrobić jeszcze czynnik Castla i przeciwciał przeciwko komórkom okładzinowym żołądka, ale okres przedświąteczny nie sprzyja dodatkowym wydatkom, może następnym razem się uda. Bardzo mi zależało, żeby zrobić to badanie właśnie teraz, bo kończę ostatnie opakowanie tabletek antykoncepcyjnych i robię sobie przerwę aby zbadać hormony płciowe. Chciałam, żeby badania były porównywalne czyli oba na tabletkach.


      • idaeadegeneraria nikt nic nie podpowie? 06.12.10, 15:15
        sad
      • wierka-5 Re: wyniki grudniowe 06.12.10, 19:57


        Twoje wyniki tarczycowe świadczą o tym,ze jesteś w niedoczynności i że dawka leku jest dużo za mała.
        Nie napisałaś jak się czujesz przy tych wynikach.
        Witamina B12 bardzo niska i powinnaś dostać zastrzyki. Zanim je weżniesz proponuję jednak zrobic przeciwciała. Wiem ,ze drogo, ale czeka sie na nie miesiąc i czytałam,ze jednak lepiej zrobić je przed braniem witaminy. Było to angielskich stronach. Nie wiem czy metody oznaczeń są te same. Nie mniej jednak warto zrobić to szybko przy tak niskim wyniku.
        Będziesz miała podstawę do uzyskania leczenia, albo jak będą minusowe - spokój.
        W Twojej morfologii nie widać braku witaminy, jednak tak się zdarza przy równoczesnym braku żelaza.
        CZy miałaś oznaczaną ferrytynę?

        Badanie hormonów płciowych w niedoczynności nie ma większego sensu, bo niedoczynność wpływa również na hormony płciowe i mogą być złe.
        U osób stosujących antykoncepcje wzrasta zapotrzebowanie na eutyroks- potrzeba większych dawek.
        • idaeadegeneraria Re: wyniki grudniowe 07.12.10, 00:21
          Dziękuję za odpowiedź, Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne, bo ciągle jeszcze gubię się z w tym wszystkim, zwłaszcza, że mimo leczenie i częstych kontroli moje wyniki nie poprawiają się.

          Czuję się kiepsko, ale lepiej niż przed rozpoczęciem leczenia. Nie mam na nic siły, potrafię zasnąć w komunikacji miejskiej w drodze do pracy mimo tego, że jestem wyspana. Mam stany depresyjne i psychicznie jestem rozbita, ale tłumaczę sobie, że to wina pory roku.

          Nie robiłam w tym miesiącu ferrytyny, oznaczałam ją w październiku. Mój endokrynolog nie zwraca na nią uwagi, byłby skłonny zapisać mi tylko B12 jeśli będę miała gorszą morfologię, więc nie oznaczałam. On również nie zwraca uwagi na ft3 i ft4, tylko TSH go interesuje.

          Miałam taki plan, że jeśli endo nie zapisze mi teraz B12 to chciałam wymusić to na interniście, ale w takim razie może rzeczywiście znajdę laboratorium w którym oznaczają przeciwciała, zrobię badanie i poczekam.

          Właśnie robię sobie przerwę w antykoncepcji, czy w takim razie przy tej samej dawce moje wyniki krwi mogą się poprawić? Czy po 5-6 tygodniach będzie można zobaczyć już jakieś efekty?
          Poziom hormonów płciowych chciałabym oznaczyć, bo od lat mam z nimi problemy i wreszcie trafiłam na lekarza, który zainteresował się tym. Zwłaszcza, że przyjmowanie tabletek anty niekorzystnie wpływa na moje samopoczucie, ale łagodzi dolegliwości fizyczne. Po odstawieniu jest lepiej psychicznie, ale fizycznie zdecydowanie gorzej. Wreszcie pojawiła się nadzieja, że wszystko może być unormowane i może być dobrze bez konieczności przyjmowania tabletek. Bardzo na to czekam.

          A co przy takich wynikach oznacza takie ACTH i kortyzol? Próbowałam sama dowiedzieć się czegoś z Internetu, ale takie wyniki nic mi nie mówią.
          • wierka-5 Re: wyniki grudniowe 07.12.10, 08:38
            Dawka eutyroxu jest dużo za mała i dlatego zle się czujesz. Według mnie powinnaś mieć podniesioną dawkę, bez względu na to czy bierzesz anty czy nie.
            Przy tych wynikach nie powinnaś mieć z tym problemu.

            Tak jak pisałam wcześniej nie ma sensu badać hormonów płciowych w takiej niedoczynności.
            Zrób badanie przeciwciał żołądkowych i staraj się o b12, nie czekaj miesiąc aż przyjdzie wynik.
            Przy hashi też wchłanianie B12 jest zaburzone i jest potrzeba uzupełnienia przy takim wyniku.
            Zastrzyki może przepisać lekarz rodzinny.
            • idaeadegeneraria Re: wyniki grudniowe 07.12.10, 22:06
              Mój endo mi odpisał. Napisał, że wyniki TSH i ft4 są prawidłowe, a tylko ft3 za niskie. Wydawało mi się, że ft4 też mam słabiutkie. Kazał mi brać na zmianę E50 i E75 i skontrolować za 8 tygodni. Nadal nie widzi potrzeby suplementacji B12, bo mam dobrą morfologię. Zapowiedział, że zapisze mi zastrzyki jeśli dalej będzie spadała. Nie odpowiedział na moje pytania dotyczące czynnika Castla i przeciwciał - byłam ciekawa co myśli na ten temat, ale przemilczał to.
              ACTH i kortyzol ocenia pozytywnie. Utrzymuje też, że powinnam zrobić hormony płciowe.
              Chciałabym wierzyć, że on wie co robi.

              Czy przy takich wynikach może mi pomóc suplementacja selenu?
              • czupakabra27 Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 09:49
                Jeśli Tobie zastrzyki z B12 się "nie należą" to już nie wiem kto może je dostaćsad Nawet jeśli jedynym mechanizmem zaburzającym są u Ciebie kłopoty z tarczycą to i tak poziom wit. jest alarmujący. A lekarze chcą tylko czekać i czekać. Fakt, zła morfologia po zastrzykach szybko wraca do normy ale zmiany w ukł. nerwowym są nieodwracalne jeśli już nastąpią.
                Na pytania o Castla lekarz nie odpowiedział bo prawdopodobnie nic o takim czynniku i przeciwciałach nie wie. Jak pokazałam swoje dodatnie wyniki pani neurolog to się wprost przyznała, że nigdy o czymś takim nie słyszałasad
                • anka.83 Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 14:01
                  a może idź do rodzinnego z tymi wynikami B12?

                  ALE zanim co, to:

                  1) zwiększeie dawki (branie 50 i 75 naprzemiennie rozpiep... Ci hormony, ustal stałą dawkę 62,5)
                  2) koniecznie przeciwciała, o których Wierka mówiła!
                  3) zbadaj jeszcze ferrytynę.

                  Kortyzol moim zdaniem za wysoki (badanie o godz. 11, czyli godz. po okresie, kiedy ma swoje wartości szczytowe - domniemywać można, że gdybyś zrobiła go jak pan bog przykazal o godz. 8, to byłby wyższy).

                  Czupakabra napisała:
                  zła morfologia po zastrzykach szybko wraca do normy ale zmiany w ukł. nerwow
                  > ym są nieodwracalne jeśli już nastąpią.


                  Więc walcz o zdrowie, babo, bo kto ma to robić, jak nie TY.
                  Powodzenia!
                  • czupakabra27 Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 14:25
                    Przy takim beznadziejnym wyniku B12 rodzinny powinien przepisać. Oni są bardzo zalęknieni, ale masz poniżej normy co powinno być najlepsza motywacją.

                    Jeśli masz bardzo emocjonalny stosunek do pobierania krwi to kortyzol mógł skoczyć. Dlatego go sobie z krwi nie badałamwink
                    Nie pracujesz w systemie zmianowym?
                    • idaeadegeneraria Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 17:41
                      Tak też mi się wydawało, że taka zmiany dawki co drugi dzień może nie wpłynąć korzystnie na moje zdrowie i samopoczucie.

                      Orientujecie się jaka jest mniej więcej cena tych dwóch badań? (czynnik castla i przeciwciał?) Nie mogę nigdzie znaleźć jakiego rzędu to są kwoty.
                      Ferrytyne robiłam pod koniec października, jest sens znów robić?

                      Emocjonalnego stosunku do pobierania krwi zwykle nie mam, chociaż teraz mogło być inaczej. Pani pobierająca znalazła żyłę dopiero przy czwartej dziurze zrobionej w mojej ręce, przy tym zdenerwowała się, że nic nie leci. Nie wiem czy to mogło mnie zestresować na tyle, żeby zmieniło wyniki.

                      Na szczęście nie pracuję w systemie zmianowym. Mam uregulowany rytm dobowy i 7-8h snu codziennie w tych samych godzinach.

                      Z jednej strony bardzo chciałabym dostać już te zastrzyki, ale z drugiej strony endokrynolog jest dla mnie autorytetem i niezręcznie byłoby mi przy kolejnej wizycie powiedzieć, że olałam jego zalecenia bo wiem lepiej. Tak, wiem, stawką jest moje zdrowie sad
                      • czupakabra27 Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 17:48
                        Ale tego, że bierzesz zastrzyki nie będziesz mieć wypisanego na czolewink

                        W Warszawie robiłam oba przeciwciała za 92pln, ale w miejscu gdzie jest "tanio".
                        • idaeadegeneraria Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 18:33
                          na czole może nie, ale w wynikach krwi już tak wink

                          92 zł za dwa badania? Spodziewałam się, że jedno będzie kosztowało właśnie w granicach 90, więc w sumie pocieszyłaś mnie smile
                          • idaeadegeneraria lekarz pierwszego kontaktu 25.12.10, 23:15
                            Poszłam przed świętami do mojego lekarza skonsultować niskie B12 i co usłyszałam? Że kiepsko się żywię(oczywiście bzdura, bo specjalnie wybieram produkty bogate w B12), więc powinnam brać jakieś multiwitaminy i już za trzy miesiące będę miała piękny poziom tej witaminy. Co więcej usłyszałam, że problemy z wchłanianiem witaminy B12 zdarzają się tylko u osób w podeszłym wieku, u młodych nie ma takiej możliwości. Wszystko mi opadło.
          • nieco8 Re: wyniki grudniowe 08.12.10, 20:40
            Dodam coś w oparciu o moje własne doświadczenia. Po odstawieniu antykoncepcji rzeczywiście zmniejsza się zapotrzebowanie na hormony. W moim przypadku TSH spadło z 2,07 do 0,85, FT4 wzrosło 79.49% do 89,74% a FT3 wzrosło z 23% do 27,5%. Jednak ty masz takie wyniki, że konieczne jest i tak zwiększenie dawki. Zrób koniecznie badania zalecane przez dziewczyny. Jeśli wyjdą ci przeciwciała, to warto udać się do hematologa, jest b. duża szansa, że przepisze ci zastrzyki B12 (w Warszawie polecam dr Hałkę z Damiana - na wizytę czeka się 3 tygodnie a on uznaje tylko świeżutkie wyniki - za to koleżance z Hashi pomógł). Nie masz przez przypadek problemów z żołądkiem, bo halicobacter też może powodować anemię.
            • czupakabra27 Re: wyniki grudniowe 09.12.10, 08:17
              Nieco_ale dr Hałka to się pewnie trzyma norm wit B12?
              • anka.83 Re: wyniki grudniowe 09.12.10, 09:00
                nawet jeżeli, to nie problem, bo Ida już jest poniżej normy
                • czupakabra27 Re: wyniki grudniowe 09.12.10, 09:11
                  Z Idą nie ma problemu, ale ja wypytuję egoistyczniewink Za namową neurologa zapisałam się do hematologa na styczeń ale chyba to odwołam.
              • nieco8 Re: wyniki grudniowe 09.12.10, 17:11
                Koleżanka miała B12 poniżej normy i przeciwciała p-ko komórkom okładzinowym żołądka, bez żadnych zmian i zapalenia żołądka (wcześniej gastroskopia), więc przypadek oczywisty, ale gastrolog nie przepisał jej zastrzyków a hematolog tak. Dr dodatkowo przebadał ją b. dokładnie, myślę że nie odsyła pacjenta z niczym, choć w pierwszym kontakcie jest specyficzny.
                Przypomniało mi się jeszcze coś. Anemia może być spowodowana przez pasożyty, warto to zbadać, bo badanie nie jest jakieś inwazyjne. Poszukaj na forum pasożyty i candida dobrego laboratorium, najczęściej polecane jest Felix i pamiętaj o zbieraniu próbek w okolicy i tuż po pełni (dziwne, nie...?smile)
    • idaeadegeneraria komórki okładzinowe żołądka i czynnik Castle'a 14.01.11, 15:06
      Zgodnie z Waszymi sugestiami oznaczyłam przeciwciała, oba wyszły mi ujemnie. Nie stwierdzono obecności przeciwciał.
      Podpowiedzcie proszę gdzie w takim razie mam szukać przyczyny niedoboru B12? Czy może powinnam pogodzić się z tym, że spada bez przyczyny? Ciągle też nie dostałam zastrzyków.
      • czupakabra27 Re: komórki okładzinowe żołądka i czynnik Castle' 14.01.11, 15:38
        Może to jednak tarczyca jest jedyną przyczyną. Może przy dobrych wynikach tarczycowych i B12 się unormuje. No ale narazie musisz mieć B12 w zastrzykach - nie widzę inaczej.
        Czy masz jakieś problemy gastrologiczne?
        • idaeadegeneraria Re: komórki okładzinowe żołądka i czynnik Castle' 14.01.11, 15:51
          Lekarz pierwszego kontaktu kazała mi brać multiwitaminy, już nie mam pomysłu na kim mam wymusić receptę na zastrzyki. Niedługo będę robiła badania hormonów płciowych, wtedy zrobię też B12 i tarczycowe, zobaczymy co wyjdzie.

          Bardzo możliwe, że niski poziom B12 ma związek z hormonami tarczycowymi, ale kiedy zaczynałam brać Euthyrox w maj, to miałam B12 w normie i od tamtej pory spada, a przecież powinno być chyba lepiej?

          Z problemów gastrologiczne to chyba tylko standardowe: wzdęcia i zaparcia. Te pierwsze szczególnie po mleku i np. jabłkach. Zaparcia trochę zmniejszyły się od kiedy jestem na Euthyroxie i od kiedy regularnie jem owsiankę.
    • idaeadegeneraria hormony płciowe 31.01.11, 14:17
      Poratujcie, bo nie umiem zinterpretować wyników.

      Odebrałam wyniki:

      Progesteron 4,90 ng/ml
      DHEA-SO4 225 µg/dl
      Androstendion 2,10 ng/ml N: 0,30 - 3,30
      Testosteron 24,13 ng/dl N: 6,00 - 82,00
      17-hydroksyprogesteron 1,83 ng/ml

      Wiem, że to forum nie zajmuje się tym rodzajem hormonów, ale badania zalecił mi mój endo i pewnie część z Was też miała je robione. Normy zostały podane tylko przy tych dwóch.
      Z endo skontaktuję się pewnie dopiero za tydzień, półtora, jak zrobię i odbiorę wyniki hormonów tarczycowych i B12.
      • czupakabra27 Re: hormony płciowe 31.01.11, 14:39
        Ida_w którym dniu cyklu miałaś robione badania?
        • idaeadegeneraria Re: hormony płciowe 31.01.11, 15:56
          zgodnie z zaleceniem endo wszystkie w 22 dniu cyklu
      • idaeadegeneraria Re: hormony płciowe - normy 11.02.11, 16:14
        Udało mi się dostać brakujące normy:

        Progesteron 4,90 N dla f. lutealnej 1,7 - 27
        DHEA-SO4 225 N dla mojego przedziału wiekowego 148 - 407
        17-hydroksyprogesteron 1,83 N dla fazy lutealnej 1,0 - 4,5

        Jednym słowem chyba wszystko mam w normie.
    • idaeadegeneraria wyniki lutowe 14.02.11, 10:48
      FT4 44.16% [ wynik 1.27, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 27.92% [ wynik 2.67, norma (2 - 4.4)]
      TSH 1,16 N: 0,27 - 4,20

      Witamina B12: 1.17% [wynik 196.5, norma (191 - 663) ]

      Leukocyty 5,4 tys/µl [3,8 - 10,0]
      Erytrocyty 4,43 mln/µl [ 3,70 - 5,10]
      Hemoglobina 12,5 g/dl [12,0 - 16,0]
      Hematokryt 40 % [ 37 - 47]
      MCV 90 fl [80 - 99]
      MCH 28 pg [27 - 35]
      MCHC 31 g/dl [32 - 37]
      Płytki krwi 234 tys/µl [140 - 440]
      Limfocyty % 41 % [20 - 45]
      Inne(Eo,Bazo,Mono) 14 % [3 - 14]
      Neutrofile % 45 % [40 - 70]
      Limfocyty # 2,2 tys/µl [1,4 - 3,5]
      Inne(Eo,Bazo,Mono) # 0,8 tys/µl [ 0,0 - 1,8]
      Neutrofile # 2,4 tys/µl [ 2,5 - 7,0]
      RDW-CV 12,2 % [ 11,6 - 14,8]
      PDW 11 fl [9 - 17]
      MPV 9 fl [9 - 13]
      P-LCR 20 % [13 - 43]

      powiedzcie proszę, jak mam interpretować te wyniki?

      TSH mam chyba ładne, B12 poszło do góry (nie przyjmuję leków ani suplementów na to), za to morfologia gorsza. Czuję się raczej słabo, skóra na łokciach jest tak przesuszona, że sama pęka. Przyjmuję codziennie Euthyrox 62,5.
      • idaeadegeneraria Re: wyniki lutowe 14.02.11, 10:51
        wybaczcie, błędnie pogrubiłam MCH 28 pg [27 - 35] zamiast MCHC 31 g/dl [32 - 37]
        • idaeadegeneraria Re: wyniki lutowe 14.02.11, 10:55
          i Neutrofile % 45 % [40 - 70] zamiast Neutrofile # 2,4 tys/µl [ 2,5 - 7,0] jestem chyba dziś nieprzytomna...
          • idaeadegeneraria Re: wyniki lutowe 16.02.11, 11:18
            nikt nic nie podpowie? sad

            zacznę myśleć, że jestem hipochondryczką... wink
    • idaeadegeneraria wyniki czerwcowe 13.06.11, 13:35
      Nie wiem czy ktoś jeszcze zajrzy do mojego przydługiego wątku, mam nadzieję, że tak smile

      moje ostatnie wyniki:
      TSH 2,89 N: 0,27 - 4,20
      FT4 61.04% [ wynik 1.4, norma (0.93 - 1.7)]
      FT3 37.92% [ wynik 2.91, norma (2 - 4.4)]

      Biorę euthyrox dawkę 62,5

      progesteron w 14 dc: 0,42 N: 0,8 - 3,0
      progesteron w 19 dc: 0,44 N: 1,7 - 27
      progesteron w 26 dc: 5,21 N: 1,7 - 27

      oznaczyłam również FSH, LH i E2, endo nie wskazał w którym dniu cyklu, ja głupia nie doczytałam w Internecie i zrobiłam w 19 dc
      FSH: 40.00% [wynik 4.1, norma (1.7 - 7.7) ]
      LH: 44.23% [wynik 5.6, norma (1 - 11.4) ]
      Estradiol: 45.26% [wynik 124, norma (43.8 - 221) ]

      morfologia:

      Leukocyty 4,9 tys/µl N: 3,8 - 10,0
      Erytrocyty 4,07 mln/µl N: 3,70 - 5,10
      Hemoglobina 12,5 g/dl N: 12,0 - 16,0
      Hematokryt 37 % N: 37 - 47
      MCV 92 fl N: 80 - 99
      MCH 31 pg N: 27 - 35
      MCHC 34 g/dl N: 32 - 37
      Płytki krwi 174 tys/µl N: 140 - 440
      Limfocyty % 45 % N: 20 - 45
      Inne(Eo,Bazo,Mono) % 13 % N: 3 - 14
      Neutrofile % 42 % N: 40 - 70
      Limfocyty # 2,2 tys/µl N: 1,4 - 3,5
      Inne(Eo,Bazo,Mono) # 0,6 tys/µl N: 0,0 - 1,8
      Neutrofile # 2,1 tys/µl N: 2,5 - 7,0
      RDW-CV 13,4 % N: 11,6 - 14,8
      PDW 11 fl N: 9 - 17
      MPV 10 fl N: 9 - 13
      P-LCR 22 % N: 13 - 43

      co Wy na to?
      Będę na dniach kontaktowała się z moim endo, więc wolę dopytać tutaj, może jeszcze jakieś badania warto zrobić albo o coś dopytać?
      • anka.83 Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 09:10
        Hemoglobina i hematokryt trochę za blisko dolnej normy, jak tam ferrytyna?

        No i ewidentnie progesteron niziutki.

        Co do hormonów T - dawkę bym zostawiła, ale selen brała na przemianę.
        • djpa Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 11:17
          Moim zdaniem progesteron wcale nie musi być za niski. Wystarczy, że Ida miała owulację później niż 14 dnia cyklu. A myślę, że miała, bo progesteron jest produkowany przez ciałko żółte, które powstaje po owulacji. W 19 dniu cyklu jeszcze go nie było, bo progesteron za niski. W 26 dniu cyklu progesteron produkowany przez ciałko żółte mógł jeszcze nie zdążyć urosnąć jak należy.

          Ida, czy Twój cykl był dłuższy niż 28 dni?

          LEPIEJ badać progesteron zgodnie z obserwacją temperatury i śluzu, a nie przestarzałym kalendarzykiem. Kobieta to nie cyborg, nie każda musi mieć owulację 14 dnia cyklu i 28 dniowe cykle.

          Ja bym dawkę zwiększyła. Masz duże TSH.
          • anka.83 Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 14:16
            djpa napisała:


            > Ja bym dawkę zwiększyła. Masz duże TSH.

            Wydaje mi się, że TSH duże jest ze względu na małą ilość fT3 (bo fT4 nie jest złe). Stąd również moje pytanie o ferrytynę. Trzeba poprawić trochę przemianę.
            • djpa Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 16:04
              Przemiana nie jest taka zła, nieco ponad 20% różnicy.

              TSH bardziej reaguje na poziom fT4, a nie fT3. Kiedyś czytałam na ten temat artykuł. To zjawisko można dość logicznie wytłumaczyć. TSH reguluję pracą tarczycy, która produkuje głównie fT4, a fT3 tylko trochę (jakieś 7% z tego co wytwarza tarczyca to fT3, a ponad 90% to fT4). Sporo (większość?) fT3 powstaje z fT4 w organizmie, w tkankach innych niż tarczyca, a do tej przemiany TSH nie ma nic do rzeczy.

              Jeśli właścicielka wątku ma podobny organizm do mojego, to takie fT4 jest za niskie, a TSH za wysokie.

              Tylko dawki nie wolno zwiększać za dużo i zbyt gwałtownie.
              • anka.83 Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 16:27
                Miałoby to sens, biorąc pod uwagę np. takie przypadki, jak ja (TSH powyżej normy przy fT3 również powyżej). Mam ogromną prośbę - masz możliwość wyszperania tego artykułu? Coś przecież musi pobudzać dejodynazę do - i teraz nie wiem - aktywności czy powstawania.
          • idaeadegeneraria Re: wyniki czerwcowe 14.06.11, 16:46
            ferrytyny nie badałam, odpuściłam sobie regularne badania po tym, jak mój endo stwierdził, że to nie ma znaczenia.

            Zbadałam B12, jest całkiem dobry jak na mnie 9.13% [wynik 234.1, norma (191 - 663) ] w grudniu miałam 112.9 przy tych samych normach i endo nie chciał dać mi zastrzyków.

            Jeszcze nie wiem ile ten cykl ma dni, poprzednie miały 27 - 31.

            Zastanawiam się na dwoma rzeczami: namiętnie wcinam owsiankę na śniadanie, co prawda pilnuję, żeby minęło min. pół h po wzięciu Euthyroxu, ale obawiam się, że taka ilość błonnika i tak może odbijać się na wchłanianiu.
            Druga rzecz to dermatolog zapisała mi suplement diety z laktoferyną, która chyba stymuluje system immunologiczny. Moja dermatolog wie, że mam hashi, ale jej zdaniem ten suplement (visaxinum) nie powinien mi szkodzić.
            • idaeadegeneraria Re: wyniki czerwcowe 21.06.11, 10:20
              I już wiem, że ten cykl miał 33 dni. Wybrałam go wyjątkowo pechowo, bo poprzednie miały odpowiednio: 28, 27, 28, 31 dni, więc tej jest pewnie wyjątkowo niemiarodajny sad
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka