black_halo
23.07.11, 08:49
Od ok. 6 miesiecy biore euthyrox 150 i nie daje to zadnych efektow, TSH bylo robione 4 razy w tym czasie - kolejne 5.22, 5.30, 4.55 i ostatnio 4.75, niestety nie moge doprosic sie o reszte badan a do specjalisty wybiore sie dopiero za jakies 2-3 miesiece. Moja lekarka twierdzi, ze TSH na oscylujace wokol normy 4.5 jest w porzadku i pozostaje zupelnie glucha na fakt, ze przy tej dawce czuje sie nieco lepiej (wczesniej bralam 125) ale nadal mam klopoty z koncentracja (czasem mam wrazenie, ze ktos amputowal mi mozg) a mam ciezka prace umyslowa (inzynier). Tymczasem siedze nad prostymi projektami i czasem nie potrafie nawet zrozumiec co mam zaczac robic i jeszcze troche a wylece z roboty za brak rezultatow. Nie wspominam juz o takich drobnostkach jak waga, ktora nie chce spadac, wpradzie nie rosnie ale poniewaz jem zdrowo wg. diety Pape (dobra dla uregulowania poziomu insuliny i mniej restykcyjna niz Dukan) i dwa razy w tygodniu plywam to chyba mam prawo oczekiwac, ze bede schudla conajmniej w tempie 2 kilo na miesiac, nie mowie, ze 4-6 tak jak zdrowi ludzie.