dnieprowadziewczyna
04.01.13, 21:44
Dziewczyny, bardzo proszę Was o rady..
Od jakiś 3 - 4 lat zmagam się z niedoczynnością. Przed zajściem w ciążę zdaniem mojego lekarza sprawa była w miarę unormowana...Napisze Wam kilka ostatnich moich wyników:
09.01.2012
TSH - 4,26 (norma do 4,2) - wtedy zaczęłam brać 50 eutyroxu codziennie)
03.04. 2012
TSH - 2,9
FT4 103% [ wynik 22.3, norma (12 - 22)]
FT3 59.15% [ wynik 5.33, norma (3.1 - 6.87)]
30.05. 2012
TSH - 3,2
FT4 75.80% [ wynik 19.58, norma (12 - 22)]
31.07. 2012
TSH - 3,07
FT4 76.00% [ wynik 19.6, norma (12 - 22)]
27.10.2012
TSH 3,14
FT4 87.00% [ wynik 20.7, norma (12 - 22)]
I ostatni wynik w 31 dniu cyklu, kiedy zaszłam w ciążę (dodam, ze za radą mojej endokrynolog i ginekologa po pozytywnym teście w 30 dc zaczęłam brać dawkę 75 eutyroxu - co prawda po tym czułam wieczorami lekkie kołatanie serca, ale moze to emocje zwiazane z ciążą)
TSH 2,4 (tu inne normy - 0,4 - 4,0)
FT4 73.08% [ wynik 18.5, norma (9 - 22)]
FT3 48.39% [ wynik 4.1, norma (2.6 - 5.7)]
A kilka dni po rozpoczęciu krwawienia poronnego -
TSH 1,88 ( 0,4 - 4,0)
FT4 59.23% [ wynik 16.7, norma (9 - 22)]
FT3 58.06% [ wynik 4.4, norma (2.6 - 5.7)]
aTPO 0,3 (do 5,6)
aTG 1,0 (do 18)
Dziś (22 dzień cyklu po poronieniu)
FT4 61.90% [ wynik 18.19, norma (12 - 22)]
FT3 35.01% [ wynik 4.42, norma (3.1 - 6.87)]
I jeszcze wynik USG: Gr. tarczowy o prawidłowej echogeniczności, jednorodnej struktury, bez zmian ogniskowych. płat prawy - 44/13/16 mm = 4,8 plat lewy - 48/12/12 = 3,6 , cieśń o gł. 2,5.
Prosze pomóżcie... już sama nie wiem co myśleć i co robić... Moja endo mówi, że TSH nie musi być poniżej 2, jeśli hormony są w normie ( u mnie NIGDY nie było poniżej 2 - ten jedyny raz, to podczas krwawienia poronnego). Nie wiem czy te proporcje między ft4 a ft3 są dobre??
I czy możliwe jest, zeby teraz (po 22 dniach) moje TSH dawało obraz tego co było podczas poronienia??
Im więcej o tym czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, ze cała endokrynologia to wróżenie z fusów