Dodaj do ulubionych

Prośba o ocenę wyników tarczycy

16.09.13, 09:45
Proszę o pomoc. Mam 22lata. Półtora roku temu miałam pierwszy raz robione badanie TSH. Wynik 2,84 (norma 0,27 - 4,1). Już wtedy wzbudziło to mój niepokój, ale czułam się dobrze, później udało mi się schudnąć, więc pomyślałam, że na razie jest ok i poczekam, jakie bedą następne wyniki. No i teraz robiłam kolejne wyniki i tsh wyszło 3,1 sad Co zaczęło mnie już martwić.
Poszłam zatem zrobić dodatkowe badania i oto wyniki:
FT4: 12,78 (norma 12 - 22)
FT3: 5,41 (norma 3,1 - 6,8)
anty TPO: 8,75 (norma <34)
anty TG: 21,1 (norma <115)

Domyślam się zatem, że choroby wynikające z zapalenia, takie jak hashimoto można wykluczyć. Tylko dlaczego takie wysokie tsh i takie niskie ft4??

Proszę o wszelkie sugestie. Wiem, że kobieta w moim wieku powinna mieć tsh w okolicach 1.

Dodatkowo mogę dodać, że teraz przytyłam 10kg mimo, że nie jem dużo, nie mogę tego schudnąć. Ciągle jestem zmęczona, boli mnie gardło - niemal cały czas i ciągle mam chrypkę. Mam strasznie suchą skórę szczególnie na dłoniach i stopach i często mi zimno, że aż się trzęsę i doszły mi problemy z koncentracją.

Pozdrawiam i proszę o pomoc.
Obserwuj wątek
    • aga.0904 Prośba o ocenę wyników tarczycy 16.09.13, 10:18
      Mogę jeszcze dodać, że mam problemy z wypadającymi włosami, które są wszędzie, no i dosyć często z zaparciami, które nie powinny być wynikiem diety, bo potrafią być wtedy, gdy jem regularnie i sporo piję i jem produkty, które (teoretycznie) nie powinny ich powodować.
    • muktprega1 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 16.09.13, 13:37
      Witaj

      > Domyślam się zatem, że choroby wynikające z zapalenia, takie jak hashimoto możn
      > a wykluczyć.

      nic nie można wykluczyć, przeciwciała nie są na stałym poziomie, to amplituda i ich brak nie wyklucza Hashimoto. Z przelicznika ponizej wyliczamy %:

      FT4 7.80% [wynik 12.78, norma (12 - 22)]

      FT3 62.43% [wynik 5.41, norma (3.1 - 6.8)]

      ten wynik świadczy o niedoczynności a potwierdza to Twoje samopoczucie oraz TSH 3,1, które próbuje tarczycę pobudzić do aktywności. Zrób test:
      www.chorobytarczycy.eu/test#0
      oraz USG tarczycy z dokładnym opisem, trzema wymiarami do obliczenia objętości ze stronki:
      www.nuk.bieganski.org/index.php?la=pl&go=kal&kalk=tar_obj#proc
      norma dla kobiet 13-18 mililitrów smile

      • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 16.09.13, 13:46
        Dzięki. Test robiłam zanim poszłam na badania i niestety wyszło, że najprawdopodobniej jest to niedoczynność. Czuje jak z dnia na dzień opadam z sił, jest coraz gorzej. Dzisiaj już znalazłam kilka namiarów na usg tarczycy i zamierzam się niedługo udać. Nie myślałam, że można aż tak źle się czuć sadsad
        • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 17.09.13, 10:51
          Jutro późnym popołudniem jestem umówiona na usg tarczycy... Od razu, jak wróce do domu z wynikami to napiszę co i jak ...uncertain
          • aga.0904 Po badaniu USG 18.09.13, 20:23
            Jestem po badaniu. Pani, która je wykonywała stwiedziła, że nia ma żadnych oznak Hashi. Zdziwiła się zatem, że mam tak wysokie TSH i nie wie, co może być tego przyczyną. Według niej rozmiar tarczycy ok. Według mnie chyba jednak nie...

            Opis dostałam taki: " Tarczyca dwupłatowa, położona w miejscu typowym, o równym zarysie zewnętrznym i cehcach prawidłowej spoistości miąższu.
            Prawy płat tarczycy ma wym. 13 x 12 x 39 mm, lewy płat 9 x 12 x 34 mm, cieśń szerokości 3 mm.
            Echogeniczność miąższu tarczycy jest jednorodna, bez cech zapalenia przewlekłego autoimmunologicznego typu Hashimoto, bez cech przekrwienia.
            Nie ma torbieli, ani guzków litych w tarczycy. W okolicy cieśni uwidoczniono węzeł chłonny odczynowy o wymiarach 5 x 2 mm, tego typu lokalizacja węzłów chłonnych często spotykana w chor. Hashimoto przemawia za dalszą obserwacją kliniczną w tym kierunku i kontrolne badanie usg za 4-6m-cy, do decyzji lekarza prowadzącego.
            Wzdłuż naczyń szyjnych i w dołach nadobojczykowych nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
            Odczynowe węzły chłonne dł. od 7-12mm obecne wzdłuż szyi i podżuchowowo-obustronnnie, infekcja w wywiadze"
            Ostatnie zdanie świedczy o moim bólu gardła.
            Pani, która robiła usg stwierdziła, że tarczyca ma wymiary w porządku, jednak według kalkulatora wychodzi, że jest to 4,878 ml Co oznacza, że mam tarczyce jak dziecko??
            Czy to to może być przyczyną niedoczynności?
            Zaczełam się martwić! Wy naprawdę macie większe tarczyce???
            • aga.0904 Re: Po badaniu USG 18.09.13, 22:57
              Niech mi ktoś pomoże i powie,co dalej? Nawet nie wiem, czy coś okropnego mi zjadło trochę tarczycy, czy może w ogóle mi nie urosła. Dzisiaj było mi tak zimno, że się cały czas w pracy trzęsłam, a później dostałam taki przypływ gorąca, że pytałam się koleżanek czy grzejniki rozkręcili, bo nie wiem co się dzieje...
              Proszę o wszelkie sugestei i radysmilesmile
            • muktprega1 Re: Po badaniu USG 19.09.13, 22:48
              > Pani, która robiła usg stwierdziła, że tarczyca ma wymiary w porządku, jednak w
              > edług kalkulatora wychodzi, że jest to 4,878 ml Co oznacza, że mam tarc
              > zyce jak dziecko??
              >Zdziwiła się zatem, że mam tak wysokie TSH

              No to już wiesz, ze wymiary nie są w porządku, taka mała tarczyca nie jest wydolna produkować hormon dla Twojego dorosłego ciała, stąd podwyższone TSH - hormon przysadki mózgowej pobudza tarczycę do produkcji Ft4 ze względu na niski jego poziom, stąd objawy niedoczynnści, które odczuwasz. Spróbuj z wynikami, samopoczuciem iść do innego lekarza, bez wsparcia tarczycy tyroksyną będziesz brnęła tylko w dalszą niedoczynność, a mówię to z mojego doświadczenia.

              >Wy naprawdę macie większe tarczyce???

              Moja akurat jeszcze mniejsza - kikucik 2ml z kawałkiem smile
              • aga.0904 Re: Po badaniu USG 20.09.13, 09:27
                Dzięki muktprega1 za pomoc kisskiss
                Wiem już, że jest za mała, ale nic w niej nie widać, aby było to hashi.
                Więc jakie mogą być tego przyczyny???
                1) Mogła być taka zawsze, tzn. się nie rozwinąć ???? (Tylko wtedy dlaczego dopiero teraz źle się czujęsad )
                2) Mogło coś ją "zjeść" ?? (Tylko wtedy dlaczego na usg nie widać, że coś ja jadło)
                3) Może jeszcze jakiś pomysł???
                ....
                • aga.0904 Re: Po badaniu USG 21.09.13, 12:44
                  Proszę o jakiekolwiek uwagi i pomysły, wszystkie wypowiedzi są dla mnie cenne...
                  • agcerz Re: Po badaniu USG 21.09.13, 14:37
                    Jeśli nie Hashi, to co? Nie mogłaś zawsze mieć tak małej tarczycy, po prostu byś nie urosła, odbiłoby się to na twoim rozwoju. Ja mam 8,6ml (z ub. roku, wynik tegorocznego badania dostanę pod koniec miesiąca). Owszem, jestem mała, ale nie aż tak. Zanik tarczycy skutkuje prędzej czy później niedoczynnością, więc trzeba reagować szybko i brać hormon z tabletki + pilnować, czy nie ma niedoborów D3, B12 i ferrytyny.
                    • aga.0904 Re: Po badaniu USG 21.09.13, 15:34
                      Czyli, że jednak to musi być Hashi? (Przepraszam, ale z poprzedniej wypowiedzi, nie jasno wiadomo).
                      A jest w ogóle jakaś inna możliwość, że to jakaś inna choroba?
                      • muktprega1 Re: Po badaniu USG 22.09.13, 13:24
                        Wiesz, tych zapaleń tarczycy jest co najmniej kilka rodzajów, jak nie kilkanaście, różne przyczyny ich powstawania, endokrynolodzy sami jak czytasz forum mają problem z określeniem diagnozy smile
                        faktem jest zmniejszona tarczyca i już niezależnie od przyczyn w wielu wypadkach pozostaje to samo - tyroksyna, żeby uzupełnić to czego brak.
                        Niewykluczone, że u Ciebie przeciwciała na razie są w fazie uśpienia, braku aktywności, mimo, ze atakowały tarczycę wcześniej i np za rok będą obecne, któż to wie?
                        • aga.0904 Re: Po badaniu USG 22.09.13, 16:23
                          Dzięki za odpowiedź.
                          No ja niestety nie wiem, dlaczego, jak, w jakim celu itd.... a chciałabym wiedzieć.
                          Wolałabym oczywiście wiedzieć dokładnie, co mi jest. Ale chyba to nie takie proste...
                          • aga.0904 Umówiona na wizytę 02.10.13, 10:50
                            Dzisiaj umówiłam się na wizytę na 14.10 do jednej z polecanych na forum pani doktor. Chce się jeszcze upewnić, jakie badania powinnam zrobic? Bo chyba pójdę w piątek. Z tego co mi się wydaje mają to być: witamina D3, witamina B12, ferrytyna, wapń, magnez, lipidogram.
                            Czy powinnam zrobić coś jeszcze, czy może coś jest niepotrzebne?
                            • aga.0904 Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 14:14
                              Wczoraj robiłam badania i dzisiaj odebrałam wyniki, które prezentują się tak:
                              - Witamina B12: 105,6 pg/ml (197 - 866)
                              - Witamina 25 OH D3: 36,22 ng/ml (poziom zalecany =>30)
                              - Ferrytyna:26,32 ng/ml (13 - 150)
                              - Wapń: 9,25 mg/dl (8,6 - 10)
                              - Magnez: 1,85 mg/dl (1,58 - 2,55)

                              Oraz lipidogram:
                              - cholesterol całkowity: 173,5 mg/dl (<190,0)
                              4,49 mmol/l (<5,00)
                              -cholesterol HDL: 69,9 mg/dl (>45)
                              1,81 mmol/l (>1,2)
                              - cholesterol LDL: 81 mg/dl
                              2,1 mmol/l
                              (Wartości docelowe stęzeń:
                              choroba wieńcowa, miażdzyca innych tętnic, stan po udarze mózgu, cukrzyca, choroba nerek >= 4 stadium lub inne czynniki ryzya: <70 mg/dl (<1,8 mmol/l)

                              Inne czynniki ryzyka lub choroba nerek >3 stadium: <100 mg/dl (<2,5 mmol/l)

                              Mniejsze ryzyko sercowo- naczyniowe: <115 mg/dl (<3 mmol/l)

                              -trójglicerydy: 111,5 mg/dl (<150)

                              Widać, ze witamina b12 jest tragiczna. Domyślam się, że wynika to z choroby autoimmunologicznej? Bo w diecie to ja na pewno wszystko dostarczam, nie jem jak ptaszek i nie opycham się słodyczami, więc raczej normalnie, a to pieczywo z serem z warzymai, a to jogurt, owoc, zupa z mięsem itd.

                              Mam wrażenie, że czuję się coraz gorzej, a wizyta u endo za tydzień. Do tego przestały mi pomagać okulary, zaraz będę ślepa, a myślałam, że to od pracy przed komputerem. Teraz już wiem, że nie.
                              Proszę napiszcie co sądzicie o tych wyniakch...
                              I też jęlsi ktoś może się wypowiedzieć na temat poziomu złego cholesterolu, czy jest ok, czy nie, to by było fajnie.
                              • harmoniak Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 17:17
                                Witamina b12 wyszła bardzo źle. Jak najszybciej powinnaś dostać zastrzyki z b12 (minimum dawka 1000!), możesz je dostać od rodzinnego. Takie niskie poziomy nie pojawiają się tu na forum często, raczej są to wyniki w dolnej granicy normy. Do tego to co piszesz, że Twoja dieta jest OK, przemawia za chorobą Addisona-Biermera (autoimmunologiczna choroba, zwana też przestarzale anemią złosliwą). Trzeba zrobić przeciwciała
                                - przeciwko czynnikowi wewnętrznemu (czynnik Castle'a)
                                - przeciwko komórkom okładzinowym żołądka.
                                Do tego gastroskopia z wycinkami. Wizyta u gastrologa jest konieczna i pilna i myślę, że jest to teraz najważniejsze, bo przedłużony niedobór prowadzi do nieodwracalnych zmian neurologicznych. Jeśli diagnostyka potwierdzi chorobę, zastrzyki będziesz musiała brać do końca życia (co miesiąc).

                                Ferrytyna też do poprawy, potrzeba preparatu żelaza na receptę.

                                Wit. D nawet przyzwoita, ale warto brać jakąś dawkę przez jesień i zimę. Na forum bierzemy suplementy z Allegro (Puritan's Pride).

                                To świetnie, że zrobiłaś te wszystkie badania! Wyrównasz tarczycę i niedobory i wszystko powinno wrócić do normy. Mam nadzieję, że nie przerazisz się za bardzo, trochę tego wyszło w badaniach, ale naprawdę, lepiej wiedzieć i zatrzymać nieodwracalne zmiany niż tkwić w niepewności. Będzie dobrze!

                                Trzymaj się smile
                                • aga.0904 Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 17:54
                                  Niestety już zdążyłam się przerazić uncertain
                                  Napłakałam dzisiaj mamie z pół godziny do słuchawki, chyba i mamę przestraszyłam, ale ona starała się mnie pocieszyć i jak zwykle była twarda, nie to co jasad Ostatnio wybucham i płaczę ciągle...
                                  Chyba wszyscy mają mnie dosyć..
                                  Zamierzam zadzwonić do przychodni w poniedziałek rano i wcisnąć się do rodzinnego, żeby przepisał wizytę do gastroenterologa...
                                  Tylko boję się kolejek, bo z tego co widzę na stronie nfz to z dwa miesiące to minimum.
                                  W jakich przypadkach rodzinny może na takim skierowaniu napisać, że to pilne? Wypisze mi, czy raczej nie ma się co łudzić?
                                  Nie stać mnie na wszystkich lekarzy prywatnie (biedny studentsad)
                                  Już i tak na badania wydałam 400zł, dla mnie to dużo.
                                  Kiedyś miałam sporo problemów z żołądkiem, ciągle mnie bolał - jakieś 2 lata temu, teraz jest lepiej.
                                  Niestety wtedy miałam jeszcze mniej pieniędzy i to zbagatelizowałam.
                                  Do tego psuje mi się szkliwo... oczywiście stomatolodzy nie wiedza od czego, a że jest to za zewnętrznej stronie górnych zębów (niestety!), tym bardziej nie wiedza. Mam tam bruzdy po prostu. Słyszałam tylko od nich, że gdyby to była wewnętrzna to od kwasów w jedzeniu albo od wymiotowania (tylko, że ja bardzo rzadko wymiotuje - palców u rąk i stóp by na pewno starczyło, żeby to policzyć w całym moim życiu).
                                  No i mam też problemy ze wzdęciami, gazami, wypróżnianiem. Jednego dnia potrafię się wypróżnić 3 razy, innym razem nie mogę przez trzy dni. Unikam ciemnego pieczywa, fasoli, grochu, jabłek na pusty żołądek i świeżych soków jabłkowych też. Staram się jak najczęsciej wstawać (w szkole siedzę, w pracy siedzę) no i przytyłam sporo ostatnio.
                                  Już nie wiem czy to sama tarczyca, czy coś jeszcze i coraz cześciej się boję.
                                  Robię coś i nagle czuję strachsadsad
                                  • harmoniak Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 18:50
                                    Nie martw się na zapas.

                                    Leczenie tarczycy i zastrzyki z b12 naprawdę wprowadzą dużą zmianę do Twojego zdrowia. Plusem jest to, że samo leczenie dużo nie kosztuje, Euthyrox (100 tabletek) jest po kilka, kilkanaście złotych.

                                    Płaczesz i wybuchasz, bo masz bardzo słabe hormony i anemię z niedoboru b12 i żelaza. Dziwne byłoby, gdybyś nie płakała, naprawdę. Jak poczytasz trochę forum to zobaczysz, że nasze historie są bardzo podobne do siebie, może to przyniesie Ci trochę ulgi.

                                    Rodzinnego możesz zawsze poprosić o "pilne" na skierowaniu. Powiedz, że źle się czujesz, możesz też poczytać o skutkach niedoboru b12 i przekazać te info lekarzowi.

                                    Wzdęcia itp. są od niedoczynności, to typowe. Mija dość szybko po wprowadzeniu leczenia.

                                    Nie bój się, tarczyca i anemia naprawdę dają popalić, sama byłam w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, a teraz prawie na nic nie narzekam, zatem DA SIĘ! smile Zresztą robiłaś test na niedoczynność, brak hormonów tarczycy wpływa negatywnie na wszystkie układy ciała.

                                    Najgorsze co możesz teraz zrobić to nakręcać swój strach, uwierz mi, już niedługo będzie lepiej.
                                    • harmoniak Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 18:54
                                      I jeszcze jedno , b12 na pewno jest do powtórzenia, trzeba wykluczyć błąd w oznaczeniu.
                                    • aga.0904 Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 19:01
                                      Dzięki za dobre słowosmile
                                      Poczytałam trochę o tej chorobie Addisona - Biermera i pisali tam o erytrocytach wysokich i MCV. Mam dosyć stare wyniki, bo sprzed dwóch lat (listopad 2011), wskazujące na:
                                      - Erytrocyty: 4,07 mln/µl (4,00 - 5,20)
                                      - MCV: 88,7 fl (81,0 - 99,0)
                                      Więc jeśli to coś się do mnie przyplątało, to musiało to zrobić teraz...
                                      • mama_dorota Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 21:01
                                        A jeśli nie uda ci się wywalczyć zastrzyków z b12, to mamy pomysł awaryjny. Nie martw się.

                                        Harmoniak miała rację. Niedoczynność tarczycy zmienia charakter człowieka i robi się płaczliwy, depresyjny, nerwowy. Dzięki Bogu jest to odwracalne - przechodzi po wyjściu z niedoczynności. Ja jestem tego doskonałym przykładem. Po 12 latach borykania się z własną wybuchowością i płaczliwością, myślami, że nie chce mi się żyć z powodu niezdiagbozowanych problemów z tarczycą doszłam do naprawdę dobrej kondycji psychicznej w kilka miesięcy i to trwa już znacznie ponad rok.

                                        Tarczyca to mały organ, o którym mało kto w ogóle myśli, bo się go nie czuje, ale baaaardzo ważny. Jak to mówi pewna słynna na tym forum pani doktor: "Tarczyca daje o sobie znać, gdy szwankuje".
                                        • aga.0904 Re: Wyniki kolejnych badań! 05.10.13, 21:05
                                          Dzięki za dobre słowosmilesmile
                                          Cieszę się, że trafiłam na to forumsmile
    • aga.0904 Lekarz konował!!! 07.10.13, 18:28
      Tym razem do kochanych lekarzy można zaliczyć mojego nowego internistę, który uważa, że jestem zdrowa... Co więcej: mam jeść więcej warzyw?? Niezła diagnozatongue_out
      "Wynik TSH powyżej 3 - to norma" "Zajmowałem się tym organem bardzo długo" ....
      "Proszę sobie nie myśleć, że wypiszę Pani b12 w zastrzykach!" - a nic nawet o tym nie powiedziała (nawet nie zdażyłam).
      "Je Pani dużo mięsa, to świetnie, trzeba jeść jeszcze warzywa, bo b12 jest w warzywach z tego co mi wiadomo" hę??
      "Ja wcale nie twierdzę, że Pani zawriowała, ale przyzna Pani, ze to dziwne jak pacjent sam sobie robi takie szczególowe badania"
      Po czym na koniec wizyty:
      "A może pali Pani papieros?"
      "Chorobę psychiczną to dopiero w ostateczności staramy się zdiagnozować i dopiero wtedy przepisujemy leki, ae na razie nie sugeruje Pani,że jest Pani chora"
      "No i prosze przyjść z wynikami, jeśli Pani się do mnie nie zniechęciła, bo nie miałem takiego zamiaru"
      NO.UF...
      Po 50 minutach w gabinecie, doatalam skierowanie na krew (morfologię, żelazo, znowu wątroba) i na USG jamy brzusznej i EKG.
      EKG już zrobiłam wyszły jakieś szlaczki, których nie rozumiem, jedne mniej równe inne bardziej...
      Zdenerwowałam sie okropnie...
      Co teraz???
      Wiem jedynie, ze poniedziałkowej wizyty u endokrynologa nie odwołuje!!

      • aga.0904 Morfologia, mocz i inne badania 11.10.13, 11:33
        Wczoraj odebrałam kolejne wyniki badań i wieczorem wracam z nimi do internisty:
        1. Morfologia krwi
        Leukocyty 4,5 tys./μl (4,0 - 10,0)
        Neutrofile 1,8 tys./μl (38,9%)
        Limfocyty 2,2 tys./μl (47,9%)
        Monocyty 0,5 tys./μl (10,2%)
        Eozynocyty 0,1 tys./μl (2,6%)
        Bazocyty 0,0 tys./μl (0,4%)
        Erytrocyty 3,93 mln/ μl (4,00 - 5,20)
        Hemoglobina 12,4 g/dl (12,0 - 16,0)
        Hematokryt 34,0% (36,0 - 46,0)
        MCV 86,5 fl (81,0 - 99,0)
        MCH 31,6 pg (27,0 - 33,0)
        MCHC 36,5 g/dl (31,0- 37,0)
        RDW-CV 11,2% (11,5 - 14,5)
        Płytki krwi 227 tys./μl (150 - 350)

        OB 15mm/1h ( 2- 12)

        2.Badanie moczu
        Cięzar właściwy: 1,020 g/ml (1,015 - 1,025)
        Odczyn ph 5,5 (<7)
        Leukocyty, białko, glukoza, ciała ketonowe, bilirubina, krew, azotyny - nieobecne
        urobilinogen 0,2 mg/dL (<1,0)
        Nabłonki nieliczne (pojedyncze wpw)
        Leukocyty 0-2 wpw (<6 wpw)

        3. Pozostałe

        Kreatynina 0,86 mg/dl (0,60 - 0,90)
        ALT 15 (<35)
        AST 18 (<35)
        Żelazo 146,1 μg/dl (60 - 180)
        CRP ultraczułe 3,5 mg/l (<5,0)
        D-Dimery <0,1 ug/ml (<0,50)
        Glukoza 82 mg/dl 74 - 106

        Proszę wszelkie sugestie, czy coś w tych badaniach widać, wszystkie wasze rady są dla mnie bardzo cenne.
        Dzisiaj mam wizytę o 18:30 u internisty i nie chciałabym się dać znowu spławić.

        Ostatnio niestety nasiliły się u mnie bóle żołądkasadsad
        • djpa Re: Morfologia, mocz i inne badania 11.10.13, 12:31
          W Twoich wynikach widać anemię: za niskie czerwone krwinki i hematokryt. Czyli krwinek jest mało i do tego jeszcze są słabej jakości. Możliwe, że organizmowi brakuje B12 i ferrytyny - te dwie rzeczy są konieczne dla produkcji odpowiedniej ilości i jakości krwinek czerwonych.

          Niemiła internistka z Twojego poprzedniego postu, bardzo niemiła sad
          Czy dostaniesz zastrzyki z B12?
          • aga.0904 Re: Morfologia, mocz i inne badania 11.10.13, 13:07
            Od tego internisty (to mężczyzna) na pewno nie dostanę!
            No a poziom witaminy b12 105sad przy normach od prawie 200.
            Powiedział, że mogę zapomnieć, ale idę w poniedziałek prywatnie do polecanej na forum endo i mam nadzieję, że nie będzie problemów.
            Internista twierdzi, że jestem zdrowa.
            Czy ta anemia to może być od tego, że jest coś nie tak z układem trawiennym?
            Czy jeszcze od czegoś innego? (no i internista twierdzi, ze tarczycowo jestem zdrowasad )
            • aga.0904 Po kolejnej wizycie u internisty 11.10.13, 21:43
              Dzisiaj lekarz powiedział, że wprawdzie są lekkie odchylenia od normy w morfologii, ale on anemii by się doszukiwał dopiero, gdy wielkość czerwonych krwinek by się zwiększyła.
              Na razie radził wstrzymać się z suplementacją wit. b12, a raczej poznać przyczycyn tego, co się dzieje.
              Dostałam leki e brzuchm żeby nie bolał, i żeby lepiej się trawiło.
              Dostakowo skieroanie do gastroenterologa i na gastroskopię i niestety wstępną propozycję diagnozy: celiakia!!
              Chociaż sam lekarz powiedział, że wszystko na to wskazuje, że jest coś nie tak z wchłanianiem no i trzeba zrobić gastroskopię i wyciągnąć od gastroenterologa skierowanie na badanie przeciwciał...
              USG brzucha jeszcze niestety niezrobione, dopiero dzisiaj udalo mi sie wcisnac na 22 listopada, ale mam nadzieję, że szybko jakoś minie, a brzuch może już nie będzie tak bolał i puchł...
              Już sama nie wiem co mam myśleć...
              Doradźcie coś albo chociaż się wypowiedzcie...
              • aga.0904 Po wizycie u ENDOKRYNOLOGA! 14.10.13, 18:06
                Jestem bardzo zadowolona z wizyty.
                Pani doktor od razu powiedziała, że to niedoczynnośc, że bardzo dobrze, że przyszłam.
                Nie powiedziała jednak od czego to, a stwierdziła, że usg jest ok, może tarczyca trochę mała, ale stwiedziła, że gdzieś tam to minimum osiąga.
                Dostałam Euthyrox 50. Na pytanie czy mam stopniować dawkowanie pani doktor stwierdziła, że nie. I tu mam do Was pytanie czy rzeczywiście nie??
                No i za 6 tygodni kolejna wizyta i pani doktor powiedziała, że mam przynieść tylko wyniki tsh bez brania tabletki. Na pytanie czy nie robic tyroksyny, powiedziała, że nie, bo tsh się szybciej zmieni, a ft3 i ft4 to dosyc długo.
                No tylko nadal nie wiem co wywołało moją niedoczynność...
                • muktprega1 Re: Po wizycie u ENDOKRYNOLOGA! 15.10.13, 19:13
                  forum.gazeta.pl/forum/w,24776,144914060,147044879,Re_prosze_o_interpretacje_.html
                  powyżej 3 linki o wprowadzaniu smile

                  >Na pytanie czy nie robic tyroksyny, powiedz
                  > iała, że nie, bo tsh się szybciej zmieni, a ft3 i ft4 to dosyc długo

                  Niestety tu się z p.dr nie zgodzę jak i cała rzesza świadomych Hashimotek, TSH po syntetycznej tyroksynie spada, po prostu organizm dostaje gotowca i już nie musi tak poganiać tarczycy do produkcji hormonów, częste przypadki, że lekarze ten spadek TSH klasyfikują jako nadczynność i każą zmniejszać albo nawet odrzucić na jakiś czas tyroksynę, wpędzając delikwenta znowu w sporą niedoczynność.
                  Koniecznie zbadaj Ft4 i Ft3 dla siebie
                  • czupakabra27 Re: Po wizycie u ENDOKRYNOLOGA! 15.10.13, 20:27
                    Raczej wolne hormony szybko się zmienią, a TSH wolno. Ma ono dużą bezwładność, czyli opowiada nam o stanie sprzed miesiąca czy dwóch. Są osoby u których można leczyć na pdst. TSH ale na forum wielu ich nie mamy.
                    Przykład pani dr pozatwierdza starą prawdę - lekarzy idealnych nie ma. Co nie znaczy, że Ci nie pomoże. Trzeba tylko trochę filtrować przez własny rozum, doświadczenie innych chorych i wiedzę z publikacji medycznych a będzie dobrze.
                  • aga.0904 Re: Po wizycie u Enodkrynologa 16.10.13, 10:04
                    Dzięki za pomoc dziewczyny i za link muktprega1 kiss
                    Tak myślalam, że pani dr trochę nie bardzo mi to powiedziała, wiec ja dopytałam, a ona potwierdziła, że tylko tshsad no, ale zrobie wszystkie trzy, to przynajmniej sama bede wiedziała, ze jest ok.
                    Wczoraj i dzisiaj wzięłam dawke 25, wczoraj około południa miałam mnóstwo energii. Ale po 15 zeszłam jak zwykle. Wiem, ze potrzeba czasusmile Ale dzisiaj jestem taka jakas rozdrazniona...
                    Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi :8*
                    • aga.0904 Re: Po wizycie u Endokrynologa 16.10.13, 15:37
                      Dzisiaj jednak zdecydowanie czuje się źle.
                      Głowa mi pęka, jestem taka rozdrażniona, że rozszarpałabym każdego, kto tylko coś ode mnie chce na strzępy.
                      Zwariuje uncertain
                      • muktprega1 Re: Po wizycie u Endokrynologa 17.10.13, 09:07
                        A jak dzisiaj się czujesz?
                        Czasami zdarza się, że wprowadzenie tyroksyny wywołuje taki stan, więc na razie nie spiesz się z podnoszeniem dawki, poczekaj do momentu dobrego samopoczucia kilka dni, powodzenia smile
                        • aga.0904 Re: Po wizycie u Endokrynologa 17.10.13, 13:04
                          Dzisiaj dosyć dobrze, chociaż jestem bardzo zmęczona (ale może to wynik tego, że musiałam wstać o 5.30). I zaczynam czuć, że powoli opadam z sił. Tez tak mieliście, że najpierw rano fajnie, później słabnięcie?
                          Mam dzisiaj też dobrą wiadomość, bo udało mi się niemożliwe. Zapisałam się do gastroenterologa - za tydzień, i na gastroskopię - w październiku. I uwaga na nfz!
                          Co prawda straciłam godzinę na dzwonienie i w większości przypadków słyszałam, że nie w tym roku, a jednak nie ma takiej możliwości, żeby cos było niemożliwe.
                          Z dawką oczywiście poczekam, aż poczuję się trochę lepiej.
                          Dzięki za radysmile
                          • harmoniak Re: Po wizycie u Endokrynologa 17.10.13, 13:12
                            Koniecznie podkreślaj, żeby pobrali wycinki! Zdarzało się już na forum, że trudy gastroskopii poszły prawie na marne...
                            • aga.0904 Re: Po wizycie u Endokrynologa 18.10.13, 10:36
                              Dzieki harmoniaksmile
                              Czytałam już kiedyś właśnie o wielu takich sytuacjach i poproszę też o wycinek z dwunastnicy, mam nadzieję, że się grzecznie przychylą do mojej prośbysmile
    • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 12:32
      Niestety dzisiaj samopoczucie bardzo złe... Pojechałam do szkoły i musiałam wrócićsad
      czuje się jakbym miała z 80 latsad
      Boli mnie głowa, brzuch od samego przebudzenia (do tego nie mogę się wypróżnić) i ręcę mi się trzęsą. Porażkauncertain
      Dobrze, że wizyta u gastroenterologa już w piątek, może dostanę skierowanie na kolejne badania i będę wiedziała, co jest nie tak...
      Nie wiem czemu tak jest, że jednego dnia mnie boli głowa,a innego nie... (Oczywiście wolałabym, zeby mnie wcale nie bolała)
      • muktprega1 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 20:21
        Na jakiej dawce tyroksyny jesteś obecnie? Doszłaś do zalecanej przez endo 50? Ile dni już?
        • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 20:49
          Obecnie jestem na 3/4, czyli 37,5
          Zaczęłam brać od wtorku.
          Wtorek, środa, czwartek, piatek - 25
          Sobota, niedziela, poniedziałek, wtorek (jutro) - 37,5
          Od środy zamierzam wejść na 50.
          Następna wizyta u endokrynologa za 5 tygodni.
          Jeśli coś robię źle to napiszcie. W weekend czułam się w miarę dobrze, a w weekned fatalnie.
          Dobrze, że wizyta u gastroenterolga już w piątek...
          • djpa Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 20:54
            Możliwe, że trochę za szybko wchodzisz na coraz większą dawkę. Spróbuj wytrzymać na 37.5, powinno z dnia na dzień być lepiej. Choć rzeczywiście musisz się źle czuć, skoro piszesz, że
            W weekend czułam się w miarę dobrze, a w weekned fatalnie.
            • muktprega1 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 21:07
              Czyli zwiększasz o 12, ja wolę dłuższe, ale bezkolizyjne zmiany po 6, wtedy spokojnie i płynnie się przyzwyczaja organizm smile
              • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 21.10.13, 21:27
                Ech uncertain wolę nie komentować poziomu mojej koncentracji.. A czytałam to przed wgraniem na stronę sad
                • aga.0904 Re: Prośba o ocenę wyników tarczycy 26.10.13, 14:52
                  Od dwóch dni mam straszne bóle głowy, wczoraj zasnęłam o 19..uncertain już dawno mnie tak głowa nie bolała.
                  Wczoraj byłam u gastrologa, pan doktor na mnie popatrzył i od razu powiedział, że choroba refluksowa i zapalenie błony śluzowej żołądka... a witamina b12 się nie wchłania, bo przez to zapalenie nie ma "przkaźnika" i nie może się wchłaniać.
                  Wyprosiłam badanie na sprawdzenie celakii. Niestety tylko przeciwciała p/endomysium w dwóch klasach, a na pozostałe nie (nawet na karcie z badaniami tego nie było, więc pewnie nie robią).
                  Mam przyjść z wynikami gastroskopii..
                  Gastroskopia już w czwartek. Na pobranie krwi poszłam dzisiaj, ale wyniki dopiero za 3 tygodnie...
                  No więc na razie się nie posunęłam nigdzie. Oprócz tego, że dostałam zakaz na spożywanie: kawy, słodyczy, surowych warzyw, owoców, napojów gazowanych, piwa...
                  Nadal brak potweirdzenia na to, co mi jest.
                  • aga.0904 Po Gastroskopii 31.10.13, 14:00
                    Dzisiaj byłam na gastroskopii.

                    Dowiedziałam się, że:
                    1. Nie mam choroby refluksowej! (jak tweirdził gastrolog)
                    2. Nie mam zapalenia błony śluzowej żołądka (jak twierdził gastrolog)
                    3. Nie mam bakterii Hyliobacter pylorii (jak tweirdził gastrolo)

                    Wynik: mój gastrolog wróżka nie nadaje się do leczenie ludzi!

                    Pobrano 5 wycinków - 2 poszły na badanie bakterii, a 3 z częsci zstępującej dwunastnicy wysłano na badanie histopatologiczne.

                    Może ktoś się na tym zna - miał robione i powie mi, czy coś się dzieje, czy nie:
                    Dwunastnica: część zstępująca - D2 (okolica brodawki dwunastniczej) i opuszka bez istotnych zmian.
                    Odźwiernik niedomknięty o gładkiej tarczy.
                    Żołądek o prawidłowej rzeźbie i podatności.
                    Jesiorko sekrecyjne, nie zażółcone.
                    Wpust na górnej granicy fałdów żołądkowych, domykający się.
                    Linia graniczna nabłonków "Z" nieprzesunięta.
                    Przełyk bez zmian.

                    Na razie pozostaje mi czekać dwa tygodnie na wyniki wycinków i wyniki przeciwciał.
                    Jeśli ktoś się zna to proszę o wypowiedź - każda jest dla mnie bardzo cenna.
                    Jeśli ktoś się boi gastroskopii to nie ma się co bać. Ja się czułam dobrze, nie chciało mi się wymiotować, nie płakałam i nie uciekałam, jak niektórzy piszasmilesmile
                    • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 31.10.13, 14:02
                      poprawka: Heliobacter, a nie Hyliobactertongue_outtongue_out
                    • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 31.10.13, 14:06
                      Opis wygląda dobrze, nie ma się do czego przyczepić. Zobaczymy co w wycinkach.
                      • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 11:32
                        Odebrałam wyniki badania wycinków:
                        Fragment błony śluzowej jeslita cienkiego budowy typowej, bez cech zaniku kosmków. IEL w normie. Lamlii nie znaleziono.

                        No, czyli celiakii nie ma... Ale nadal nie wiadomo, co powoduje, że nie mam witaminy b12, może ktoś ma jakiś pomysł albo miał podobną sytuację.
                        • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 11:43
                          Ale nie masz tych badań:
                          - przeciwko czynnikowi wewnętrznemu (czynnik Castle'a)
                          - przeciwko komórkom okładzinowym żołądka.
                          Dobry wynik wycinków nie oznacza, że przeciwciała nie są dodatnie.
                          • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 12:15
                            Można mieć dobry obraz w jelitach, nie mieć przeciwciał, a jednak być na bakier z czymś np. glutenem. Z doświadczenia swojego i syna wiem, że mimo negatywnych wyników najlepszy obraz daje sama dieta ( u mnie przy braku glutenu odeszły problemy gastryczne, u syna przy 10-dniowej próbie wiatry i nieprzyjemny zapach z ust).

                            Co do problemów z b12 to nie mam dość wiedzy. Sama miałam tylko dość niski poziom, ale w normie. Po 3-tygodniowej kuracji tabletkami 1000mcg poziom mam już przyzwoity.
                            • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 14:27
                              Zapomniałam napisać, że przeciwciała na celiakię miałam robione, ale tylko endomysium w klasie IgA i IgG i obydwa są ujemne (tylko te wykonują na nfz tam gdzie ja chodzę do lekarza).
                              Czupakabra27 muszę namówić gastrologa na te badania, wiecie może czy są refundowane?
                              Gastrolog na razie nie ma pomysłu, co mi może być. Powiedział, że jak nie wyjdzie celiakia z biopsji to mnie skieruje do hematologa.
                              Strasznie się zaniepokoił w sumie, że nie umie znaleźć przyczyny.
                              • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 15:40
                                Nie ma pojęcia czy są refundowane. Może jak hematolog przepisze to tak, a jak gastrolog to nie? Albo jak w trybie szpitalnym to ok, a jak ambulatoryjnie to nie? Bywa że lekarze kłamią co do zakresu swoich kompetencji - w nowym wątku na forum lekarz powiedział forumce, że wizyta u endokrynologa nie podlega refundacjisad Mnie lekarz okłamywali co do zakresu badań jakie mogą zlecić i leków jakie mogą zapisać. Nawet prywatnie.
                                Musisz się dopytać. Ja robiłam prywatnie. gastrolog może się martwić, ale swoim stanem wiedzy. Pewnie o w/w przeciwciałach nie słyszał.
                                • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 15:50
                                  >gastrolog może się martwić, ale swoim
                                  > stanem wiedzy. Pewnie o w/w przeciwciałach nie słyszał.

                                  Albo słyszał, ale mi ich nie przepisze, bo oni tak lubią....
                                  A ja właśnie sprawdziłam ceny i najtańsze znalazłam: jedno za 92zl, a drugie za 74zł.
                                  Jak zwykle cena powalauncertain
                                  • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 15:56
                                    Gdzie mieszkasz, bo nie widzę wyżej info.
                                    W Warszawie można zrobić oba te badania za łączną cenę 92zł. Tylko czeka się długo.
                                    • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 16:12
                                      Mieszkam w Warszawie. A gdzie można to za tyle zrobić??
                                      ach chyba juz widze, ze w lecznicy, jestem tak głupia ostatnio, że zle przeczytałamsad widze, ze do miesiaca, tam gdzie ja zazwyczaj robie badania kosztuje to 220zł i czeka sie 2-3 tygodnie,ale to juz wole miesiąc poczekać.
                                      • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 19.11.13, 16:28
                                        W Lecznicy dla Ciebie wysyłają do Diagnostyki i jest taniej niż w Diagnostyce. Może zadzwoń też do Alabu, oni mają czasem niezłe ceny. Ale dla mnie LdC to pewniak. Tam robiłam i czekałam krócej niż 3 tyg.
                                        Przy Twoich wynikach ta wydana stówa to konieczność.
                                        • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 09:19
                                          28 listopada mam kolejną wizytę u gastrologa i się go najpierw spytam, czy mi nie wypisze skierowania na te badania. Dzisiaj byłam na kontrolnych badaniach tarczycy. Pewnie jutro wstawię wyniki.
                                          • bebelu Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 10:00
                                            To ja jeszcze się odezwę, może to Ci w czymś pomoże. Ostatnio zaczęłam jeszcze bardziej szczegółowo sprawdzac dlaczego nie mogę zajśc w ciążę, chociaż hormony mam wyrównane, ogólnie wszystko na dobrym poziomie, a tu nic.
                                            Poszłam do ginekologa, który trochę się tym tematem zajmuje i on zlecił mi masę badań, z których częśc już wykonałam. Wśród nich były też badania genetyczne dotyczące krzepliwości i mi co prawda nic tam nie wyszło, ale przy okazji dowiedziałam się, że posiadacze mutacji genu MTHFR (T/T, C/T) mają trudności z przyswajaniem form niemetylowanych witaminy B12 i kwasu foliowego. Fakt, u Ciebie B12 jest nisko, a przy okazji tej mutacji zazwyczaj poziom tych witamin jest dobry ponieważ organizm nie przyswaja ich więc to co przyjmujemy w tabletkach lub w jedzeniu pływa we krwi i nie przechodzi dalej. Ale, chciałam napisac, że możesz spróbowac suplementacji B12 w formie metylokobalaminy, która jest formą gotową do przyswojenia - organizm nie musi jej przetwarzac tak jak w przypadku cyjanokobalaminy i może wtedy poziom tej witaminy Ci się podniesie.
                                            Oczywiście są jeszcze zastrzyki. Pozdrowienia.
                                            • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 10:15
                                              Bebelu, bardzo ciekawa informacja takze dla mnie. Dziekuje.
                                              A Ty robilas to badanie?
                                        • willi30 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 09:50
                                          Może te ceny Cię zainteresują:
                                          www.czmdm.pl/index.php/cennik/124
                                          • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 10:40
                                            Dziękuję Wam za odpowiedzi. Ceny w podanym laboratorium podobne do tych, gdzie ja chodzę. Tak szczegółowych badań to ja nie miałam niestety robionych. Na krzepliwość miałam tylko D- Dimery, które wyszły ok.
                                            Dziwne to własnie, że jest, że niby człowiekowi się nic nie dzieje, a później nagle się dowiaduje, że to nie tak, tamto nie tak i nikt nie wie dlaczego...
                                            • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 10:48
                                              Ale są super ceny na witaminę b12, ferrytynę, kwas foliowy, dzięki willi30 smilesmile
                                              • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 11:00
                                                Aga! Przejrzałam pobieżnie twój wątek, może zbyt pobieżnie. Możesz mi napisać dlaczego tak drążysz temat celiakii? Czy tylko z powodu b12? Niski poziom b12 może być spowodowany samą niedoczynnością lub niską podażą tej witaminy w diecie np. u wegetarian.

                                                Nie lekceważę celiakii, bo sama jestem na bakier z glutenem, ale często obserwuję na forum ludzi leczących się na wszystko, podczas gdy najpierw należy zawalczyć o odpowiedni poziom hormonów. Zazwyczaj potem reszta w "cudowny sposób" wraca do normy.

                                                Osobiście puściłam mimo uszu bzdurne wypowiedzi lekarzy typu "ferrytyna jest dobra" (było 8%), "widziałam niższy poziom b12" (no i co z tego?), na niską d3 (poziom 9 przy normie od 30): "jedną kropelkę dziennie może pani sobie brać, w dni pochmurne". Puściłam mimo uszu i przyjmowałam duże dawki i naprawdę dobrze na tym wyszłam.

                                                Jak są ewidentne problemy w gastroskopii to trzeba leczyć, ale jak nie wiadomo o co chodzi i każdy lekarz mówi co innego, to zazwyczaj chodzi o niedoczynność. Niektórzy leczą się na pół gwizdka, boją się podnieść wysoko hormony, boją się novothyralu nawet wtedy, gdy wszystko wskazuje, że jest potrzebny (tu nie chodzi o ciebie), doprowadzając swój organizm do ruiny nawet wtedy, gdy już leczą niedoczynność i chodzą po tysiącach specjalistów, rujnując się finansowo i emocjonalnie. Czytaj forum i wyciągaj wnioski.
                                                • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:19
                                                  Internista zasugerował, żeby najpierw sprawdzić, czy nie ma poważniejszej przyczyny niedoboru b12, bo jeśli jest, a uda się ja zlikwidować to poziom zacznie wracać do normy po tabletkach, a jeśli jej nie zlikwidujemy to będziemy pakowac we mnie kolejne leki, a poziom się nie poprawi. Czytam forum i czytałam zanim zaczęłam się badać... Nie chce, aby moim jedynym rozwiązaniem było chodzenie do pielęgniarki i dostawanie zastrzyku, bo nie wiem, czemu czegoś nie ma, a powinno być i pewnie tak do konća życia. Jeśli jest szansa, że da sie wyeliminować przyczynę złego stanu rzeczy, to ja wolę to robić... Bo mogę oczywiście iśc po zastrzyki, później po następne, jeszcze po żelazo ( bo ferrytyna leży - w czym problem widzi także mój gastrolog), powtarzać morfologię, która wychodzi coraz gorzej i wmawiać sobie, że tak ma być, bo mam niedoczynność...
                                                  • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:34
                                                    Jasne, że trzeba znaleźć przyczynę, ale jeśli są problemy z badaniami i chcesz dowiedzieć się, czy masz celiakię, to sprawdź przez 2 tygodnie dietę bezglutenową. To jest dobre i pod kątem celiakii i tarczycy. Taki czas zdecydowanie wystarczy, aby ocenić, czy brak glutenu czyni różnicę. Problem może pojawić się wtedy, gdy okaże się, że nie ma różnicy, a ty już nie będziesz chciała do glutenu wrócić, tylko pytanie co zrobić, skoro z badań nic nie wyszło. U mnie nic nie wyszło, a dieta działa i diagnoza już mnie nie obchodzi. Mojemu synowi też nic nie wyszło, a badania zrobili wszystkie i też na diecie była różnica.

                                                    Przyczyny trzeba szukać, ale czy podniesienie poziomu b12, który jest taki niski wpłynie na wynik przeciwciał? Osobiście wątpię, ale nie jestem specjalistą. Czasem trzeba leczyć człowieka na to, co wiadomo, jeśli odkrycie przyczyny jest niedostępne.
                                                  • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:37
                                                    A zamiast zastrzyków można brać krople. Wygląda na to, że są nie mniej skuteczne. Recepta na zastrzyki z b12 to już chyba cud nad cuda w Polsce, skoro nawet przy takim jak u ciebie niedoborze to jest niedostępne.

                                                    NO i jeśli są takie problemy ze skierowaniami na badania, a trzeba je zrobić, to niestety czasem lepiej zapłacić. Jestem ubezpieczona, mam abonament medyczny, a i tak niejedno, właśnie choćby te na celiakię musiałam opłacić sama. Obawiam się, że u ciebie nie ma na co czekać, bo taki niski poziom b12 jest po prostu szkodliwy.
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:45
                                                    Wiem, że będę musiała iść na te badania i niedługo zamierzam te przeciwciała zrobić. W poniedziałek mam wizytę u endokrynologa i tam na pewno dostanę receptę na to, co bedę chciała, bo miesiąc temu padło pytanie, czy już mam zastrzyki. Te krople też są na receptę?
                                                    Jeśli chodzi o dietę to doskonale wiadomo, że dieta oparta na pszenicy (więc i na glutenie) nie jest dobra. Właśnie dlatego, że nie miałam pewności, że to może być celiakia wolałam za te badania nie płacić, żeby później nie być na siebie zła, że to było niepotrzebne. Nawet endokrynolog powiedziała, że dobrze, że mam takiego internistę, i że na następnej wizycie porozmawiamy, czy coś wyszło czy nie i ona najwyżej mi wszystko wypisze za jednym razem...
                                                  • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:48
                                                    Ja też nie chcę straszyć ale taki niedobór prowadzi do nieodwracalnych zmian neurologicznych. Po co Ci dodatkowe problemy?
                                                    Może hematolog będzie bardziej kumaty od gastrologa.
                                                    Nadżerek w żołądku nie masz i dobrze, więc teraz trzeba szukać bardziej złożonego wyjaśnienia sytuacji czyli zbadać przeciwciała.
                                                    Możesz mieć początki niedokrwistości Addisona-Biermera. Jeśli tak jest, przyczyny nie wyleczysz. Zastrzyki tak czy siak trzeba będzie brać. I oby się znalazł lekarz który będzie to rozumiał. Takie osoby muszą mieć na stale wpisane do karty, że raz w miesiącu zastrzyk się należy.
                                                  • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:50
                                                    A czy wiesz czupakabra27, czy przyjmowanie b12 zaburza wynik przeciwciał?
                                                  • harmoniak Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:42
                                                    Taki czas zdecydowanie wysta
                                                    > rczy, aby ocenić, czy brak glutenu czyni różnicę.


                                                    To nie jest prawda w przypadku celiakii bezobjawowej. W przypadku celiakii bezobjawowej i jednoczesnym uszkodzeniu kosmków 2 tygodnie to zdecydowanie za krótki czas.

                                                    U mnie nic nie wy
                                                    > szło, a dieta działa i diagnoza już mnie nie obchodzi.


                                                    A miałaś np. biopsję jelita cienkiego lub testy genetyczne?

                                                    Co jeśli przeciwciała nie wychodzą, celiakia jest bezobjawowa, a Ty wrócisz sobie beztrosko do glutenu?

                                                    Chcę tylko powiedzieć, że celiaka to nie taka błaha rzecz.
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:52
                                                    Też tak myślę harmoniak i dlatego byłam na gastroskopii z biopsją, która celiakię wykluczyła... A też doskonale wiem, że kosmki to mogą się dopiero po pół roku odbudować... A jak wykluczę produkty przetworzone, ciężkie bogate w węglowadany , gotowe sosy, etc - czyli to co głównie zawiera gluten, wiadomo, że poczuję się lepiej i lżej... Wiem jak się czułam kiedyś na diecie, wcale nie na bezglutenowej, tylko zwykłej odchudzającej ułożonej przeze mnie to czułam się lekka jak ptak, a ruch po 1h 3x w tygodniu do tego dawał dużo energii. Szkoda, że teraz już nie ma takiej motywacji, bo może by w końcu udało się coś zrzucić, co się przykleiłotongue_out No i wyniki trochę za kiepskie na diety i nawet jak probowałam to nic nie chudłam... Waze najwiecej w moim życiu...
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 12:55
                                                    No własnie tez jestem ciekawa, czy jak dostane w poniedzialek zastrzyki to moge pozniej isc zrobic przeciwciała i czy wynik bedzie ok? No i co pozniej z tym hematologiem jak juz bede leczona, czy bedzie cos umial stwierdzic czy nie. Wszysycy lekarze, prz A-B patrza na wielkosc krwinek, ktora u mnie jest ok i nie zmieniła się przez ostatnie połtora roku.
                                                  • mama_dorota Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 13:11
                                                    Nie miałam gastroskopii, tak wyszło, że na dietę przeszłam nie mając pojęcia, że jest coś takiego jak celiakia i że można to wykryć za pomocą badań, podeszłam do sprawy jak do alergii. Syn miał gastroskopię - wynik prawidłowy.
                                                    Pewnie nie jest to medycznie poprawne, ale moim zdaniem trwanie w tak szkodliwej sytuacji po to, aby otrzymać diagnozę jest bez sensu. Albo trzeba się szarpnąć na badania prywatnie, nie czekać na ratunek z NFZ.
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 13:20
                                                    Ja długo nie czekałam, no moze 2i poł tygodnia na wyniki wycinków, ale na same badania nie i wizytę u gastrologa też mogę umówic w ciagu 1-2 tygodni, czyli tyle co prywatnie, a skierowanie dostałam. Trzeba podzwonić to i zawsze termin się znajdzie.
                                                  • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 13:22
                                                    Ja zrobiłabym tak - szarpnęłabym się na badania i zrobiła je choćby jutro i natychmiast poszła po zastrzyki. Jestem dużą zwolenniczką zastrzyków. Mnie dały rezultat w samopoczuciu jakiego nic innego nie dało.
                                                    Krople są bez recepty, można je kupić na allegro.

                                                    I jeszcze cytat:
                                                    "Próbkę można pobrać nie wcześniej niż po 48 godzinach od ostatniego zastrzyku z witaminy B12. Czasami lekarz decyduje o pobraniu próbki po co najmniej dwóch tygodniach od ostatniego zastrzyku. "
                                                    Z tej strony:
                                                    www.labtestsonline.pl/tests/przeciwcia-a-przeciwko-czynnikowi-wewn-trznemu.html?mode=print
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 14:37
                                                    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Pojde na badania po weekendzie (teraz nie dam rady, jutro cały dzien jestem w szkole, w piatek mam usg brzucha), w poniedzialek pojde do endokrynologa i wezme recepte, zaraz po badaniu zorganizuje takie zastrzyki. A prosze powiedzcie mi jak to wuglada z pielegniarka, ktora wykonuje te zatrzyki? Tzn.jak juz wykupie te recepte to co dalej. Recepte bede miala od lekarza prywatnego...
                                                  • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 15:12
                                                    No to problem. Będziesz musiała iść do rodzinnego i liczyć na to, że Ci wypisze zlecenie na zastrzyki. Miałam podobną sytuację. 10 zastrzyków w Luxmedzie to koszt 200zł czyli wielokrotność ceny samej witaminy która jest barszczowo tania. Poszłam do lekarki pierwszego kontaktu którą widziałam lata temu i ona mi wypisała zlecenie. Ze służby zdrowia państwowej właściwie wogóle nie korzystam więc należało mi się jak psu michawink
                                                    Pamiętaj, że dawka dla osoby dorosłej to 1000 jednostek a nie 100.
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 15:20
                                                    No to pozamiatane.....
                                                    Moj rodzinny od razu jak zobaczyl wynik witaminy powiedzial, ze o zastrzykach moge zapomniec...
                                                    Pozostaje jescze gastrolog na nfz z ktorym sie widze za poltora tygodnia... Jak on wypisze to bedzie ok? I wtedy moge isc pielegniarki do jakiejkolwiek przychodni? Nie musze tam gdzie gastrolog - mam go strasznie daleko... ale tez nie wiem czy on mi wypisze... swietnieuncertain
                                                  • czupakabra27 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 15:25
                                                    Z tego co wiem wystarczy żeby wypisał lekarz na NZF. Jakikolwiek. Może zadzwoń do przychodni gdzie ewentualnie byś te zastrzyki robiła i się dowiedz. Dobrze mieć znajomą pielęgniarkę, albo samej się nauczyć. Ja nie umiem, ale bym chciałasmile
                                                  • aga.0904 Re: Po Gastroskopii 20.11.13, 16:13
                                                    Niestety nie mam żadnej znajomej, która jest pielęgniarką, więc nikt mnie raczej nie nauczysad Dzięki za pomocsmile
                                                  • aga.0904 Wyniki badań po miesiącu Euthyrox N50 21.11.13, 23:07
                                                    Wklejam wyniki badań z wczoraj:
                                                    TSH: 0,987
                                                    FT 4: 16,69 (12 - 22) - 46,9%
                                                    FT 3: 5,5 (3,1 - 6,8) - 64,86%

                                                    Wklejam też poprzednie:
                                                    TSH: 3,1
                                                    FT 4: 12, 78 (12- 22) - 7,8%
                                                    FT 3: 5,41 (3,1 - 6,8) - 62,43%

                                                    I co sądzicie?
                                                  • muktprega1 Re: Wyniki badań po miesiącu Euthyrox N50 22.11.13, 00:24
                                                    > FT 4: 16,69 (12 - 22) - 46,9%
                                                    > FT 3: 5,5 (3,1 - 6,8) - 64,86%

                                                    Po mniejszym Ft4 widać, że masz jeszcze za małą dawkę tyroksyny, ja na Twoim miejscu dodałabym jeszcze 12, ale po 6 co kilka dni, czyli 1/4 tabletki 25 smile
                                                    i po 4 tygodniach, albo za miesiąc sprawdziłabym oba.

                                                    ale z tym porównaniem do poprzednich to sama widzisz jak ładnie idzie do góry i czego Ci brakowało - Ft4, bo Ft3 "trzyma poziom"
                                                  • aga.0904 Re: Wyniki badań po miesiącu Euthyrox N50 22.11.13, 10:58
                                                    No zobaczymy tylko jeszcze, co endokrynolog powie w poniedzialek. Zobaczy TSH w okolicach jedynki i powie, ze jest ok pewniesad
                                                  • ayta Re: Wyniki badań po miesiącu Euthyrox N50 22.11.13, 11:38
                                                    Witj agu,
                                                    Przeczytałam Twój wątek,zaczynałaś z wynikami podobnymi jak ja i witaj w klubie małych tarczyc wink
                                                    U mnie endokrynolog stwierdził jestem całkowicie zdrowa ,a czuje się tak samo jak Ty się czułaś.U której endo byłaś w Wawie?
                                                    Napisz parę słów w wątku My z małymi tarczycami,może komuś pomożemy jeśli będzie miał wątpliwości czy mała tarczyca to "TAKA URODA" Ja sama szukałam i dopiero wsparcie w forum postawiło mnie na nogi żeby się nie poddawać,że nie zwariowałam.

                                                    Co do diety to popieram żebyś popróbowała,ja odstawiłam mleko i pszenicę na próbę(myślałam ,że mam cukrzycę) i zniknęły problemy z cerą i ciągły ból głowy itd.
                                                    Teraz boli ale wiem ,że tarczyca jest do leczeniawink
                                                    Bądź dzielna
                                                  • aga.0904 Po drugiej wizycie u endokrynologa 27.11.13, 14:54
                                                    Na ostatniej wizycie u endokrynologa dostałam zaświadczenie lekarskie, na którym mam napisane, ze powinnam miec przepisywany euthyrox i zastrzyki z b12, ciekawe tylko co internista na to powie, do ktorego sie na dniach wybieram.
                                                    Pani doktor powiedziała, że ona dawki by nie podnosiła, tylko by zostawiła jak jest i chce mnie zobaczyc za pol roku z wynikami, chyba, że będę się źle czuła.
                                                    Czy lekarz może nie dostosować się do zaleceń lekarza specjalisty? Jak to jest z takim zaświadczeniem, zdarzyło Wam się, żeby Wam nie przepisano czegoś chociaż inny lekarz wypisał Wam to wyraźnie na zaświadczeniu...?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka