Dodaj do ulubionych

proszę o pomoc w interpretacji wyników

14.05.14, 19:18
Jak w temacie smile
Moje wyniki to:
tsh 2,81 przy 0,04-4
ft3 5,03 przy 1,5-4,1
ft4 1,36 przy 0,8-1,9
anty tpo 22,2 przy 0-34,9

pól roku temu
tsh 2,316
ft3 3,67
ft4 1,10

Tarczyca powiększona, wygląda jak małe jabłko adama. Usg dopiero za tydzień.

spuchłam 8 kg (zatrzymana woda,tłuszcz i mięśnie są w normie), ciągle jestem rozdrażniona albo wpadam w euforię, miałam zatrzymanie krwawień mimo brania tabletek (przez rok się skracał aż zanikł, uregulowała dopiero 3 zmiana tabsów), nadmiernie się pocę i jestem wiecznie przemęczona, robią mi się siniaki. Na zmianę ciągła senność z bezsennością i nieprzerwane kłopoty z koncentracją, nie potrafię momentami się poprawnie wysławiać, prawie cały czas mi zimno i mam dreszcze.
Obserwuj wątek
    • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 14.05.14, 19:47
      Mój wynik w teście to 46
    • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 16.05.14, 12:26
      Witamy na forum.

      Czy twój nick świadczy o problemach z włosami? big_grin (trolle mają czuprynę, jakby w nią piorun strzelił big_grin)

      No cóż, fizjologicznie tsh dal kobiety w sile wieku powinno być niższe niż twoje. Możliwe, że jest podniesione z powodu obniżenia poziomu hormonów tarczycy z powodu brania antyków. Ale opisane dolegliwości są charakterystyczne dla niedoczynności tarczycy, może to to? Czy robiłaś też p.ciała atg? A morfologię? Masz jakieś niedobory?
      • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 16.05.14, 13:00
        Hej. Włosy mam strasznie suche i czasami wyglądają jak czupryna trolla wink. Poprawiły się po pokrzywe, ale woda nie schodzi. Mam ob 27, leukocyty przekroczone o 0,2. Henoglobina 12,6 (norma od 12), hematokryt 37,5 (norma od 37). Reszta wyników w środku normy. Anty tg robie w poniedziałek.
        Bankowo mam wole tarczycy wygląda jak małe jabłko Adama.
      • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 16.05.14, 13:03
        A czemu ft3 jest tak wysokie przy wysokim tsh? Jakby się wzajemnie wykluczalo
        • mama_dorota Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 16.05.14, 13:17
          Często w niedoczynności tarczycy idą w parze niskie ft4 i wysokie ft3, choć rzadko aż tak wysokie, jak u ciebie. U jednej z naszych moderatorek (Anka.86) tak podobnie wyglądały wyniki w niedoczynności i niestety, lekarze brali to za nadczynność. Istnieje pogląd, że nadczynność jest bardziej widoczna w ft3, niedoczynność w ft4, ale u ciebie to jest jakby razem. Ania jednocześnie chudła. Mam nadzieję, że lekarz, który będzie twoje wyniki interpretował bardziej poważnie potraktuje niskie ft4.

          Czy jest możliwe, że brakuje ci jodu? Używasz jodowanej soli?

          Aby uzupełnić diagnostykę trzeba jeszcze zbadać przeciwciała anty-TPO i anty-TG, jak już wcześniej wspomniano. I jeszcze USG powinnaś zrobić, choćby dlatego, że jest powiększona, to jej się należy.
          • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 16.05.14, 13:28
            Usg mam za tydzień. Anty tpo jest ok. Anty tg robie w poniedziałek. Używałam mało soli. Teraz juz trochę więcej. Czy antykoncepcja hormonalna działa normalnie w takim wypadku? smile
    • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 17.05.14, 10:37
      Hej,
      zrobiłam jeszcze raz na spokojnie test na niedoczynność. Wyszło mi 54 punkty. Zaczęłam łysieć. Mam placki na głowie i o wiele rzadsze brwi sad.
      Boję się, że lekarz mnie oleje przez tsh w normie laboratoryjnej sad. Nie wiem, czy to też wina tarczycy, ale od pewnego czasu mam koszmarne nudności,a w ciąży nie jestem.
      • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 17.05.14, 14:26
        W niedoczynności tarczycy wszystko słabnie, wydzielanie enzymów, kwasu żoładkowego i wszystkiego innego też. Objawia się to np. nietolerancją laktozy (czyli kiepską tolerancją produktów mlecznych, ale i leków zawierających laktozę, taki np. Euthyrox...), nietolerancją glutenu (u mnie w bardzo dorosłym wieku objawiła się celiakia) i niedoborami spowodowanymi na ogół kiepskim przyswajaniem składników odżywczych i witamin (z powodu zaburzonej ilości i ph soków żołądkowych).
        Ja dodatkowo miałam w morfologii nadmiary kwasu moczowego, gwałtowny atak cholesterolu, małe i słabe krwinki, no i w ogóle w niedoczynności człowiek gaśnie w oczach... a endo widząc to mówią, że "to-nie-od-tarczycy" uncertain

        Na szczęście to przemija wraz z uregulowaniem hormonów tarczycowych smile
        • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 17.05.14, 14:58
          Póki co z laktoza jest ok. Moja dieta opiera się głównie na cukrach złożonych i białka, miałam straszne spadki cukru parę miesięcy temu. Sery wcinam na tony. Lekarze do którego idę daje tylko euthyrox. Poza tym podobno ustala hormony do norm, a nie samopoczucia. Za to znajoma którą wyciągnął z grobu go chwali jak może. Z tego wiecznego osłabienia nie umiem napisać mgr. Boje sie, że zawale obronę sad.
          • mama_dorota Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 17.05.14, 15:30
            Jesli tylko wypisze, chocby euthyrox, to czemu id razu sie go bawiac. Majac uczulenie na laktoze powinnas go o tym poinformowac. W razie czego sam preparat moze zmienic internista. Letrox laktozy nie zawiera.
            • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 17.05.14, 15:45
              Nie mam problemów z laktoza. Jem głównie nabiał, a tabletki anty tez maja laktoze i nic mi nie jest smile. Boje się, ze powie jak mojej koleżance (90kg), że mam przywyknąć do swojej wagi...
              • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 18.05.14, 12:56
                To leć do internisty, zamiast smile
                • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 19.05.14, 09:18
                  Może to poniedziałek i wczesna pora, ale nie rozumiem czemu do internisty? smile
                  • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 24.05.14, 17:20
                    Dlaczego zamiast do endo sugeruję wizytę u internisty?
                    Bo z takimi wynikami nawet internista jest w stanie rozpoznać potrzebę suplementowania hormonów tarczycy, na ogół jest bliżej, łatwiej dostępny, często jest bardziej elastyczny i można z nim rozmawiać, a receptę na hormony ma prawo wypisać jak specjalista smile

                    > Lekarze do którego idę daje tylko euthyrox. Poza tym podobno ustala hormony do
                    > norm, a nie samopoczucia.
                    • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 25.05.14, 08:32
                      Jeszcze mam dwóch endo do sprawdzenia. Internistow właśnie. Tamten u którego teraz byłam był endo i onkologiem. Niestety u nas sam internista bez wskazania specjalisty nie da mi leków.
                    • mama_dorota Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 26.05.14, 09:35
                      pies_z_laki_2 napisała:
                      >a receptę na hormony ma prawo wypisać jak specjalista smile

                      Internista? Od kiedy? Coś się zmieniło?
                      • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 27.05.14, 13:12
                        Nic się nie zmieniło, od ponad roku receptę dostaję od internisty, ale mam zaświadczenie, ale bez zaświadczenia, nawet jeszcze bez diagnozy, pierwsze recepty na tyroksynę dostałam właśnie na podstawie wysokiego tsh od internisty. Jedną ręką dawał receptę, a drugą skierowanie do endo.
          • ola_dom Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 19.05.14, 13:55
            norweski-troll napisał(a):

            > Póki co z laktoza jest ok. Moja dieta opiera się głównie na cukrach złożonych i
            > białka, miałam straszne spadki cukru parę miesięcy temu. Sery wcinam na tony.

            W mleku szkodzi niekoniecznie tylko laktoza - dużo gorszą trucizną jest kazeina, a objawy nietolerancji mleka masz dość wyraźne:

            spuchłam 8 kg (zatrzymana woda,tłuszcz i mięśnie są w normie), ciągle jestem rozdrażniona albo wpadam w euforię, miałam zatrzymanie krwawień mimo brania tabletek (przez rok się skracał aż zanikł, uregulowała dopiero 3 zmiana tabsów), nadmiernie się pocę i jestem wiecznie przemęczona, robią mi się siniaki. Na zmianę ciągła senność z bezsennością i nieprzerwane kłopoty z koncentracją, nie potrafię momentami się poprawnie wysławiać, prawie cały czas mi zimno i mam dreszcze.

            Oczywiście te objawy (a także wiele innych) nie muszą pochodzić wyłącznie od nabiału, ale są akurat bardzo typowe.
            A jeśli dodatkowo czujesz, że "absolutnie w żadnym razie nie wyobrażam sobie rezygnacji z serów", to polecam poczytać sobie o tym, dlaczego kochamy swoje alergeny:
            www.gajanea.pl/czytelnia/egzorfiny-a-pokarmomania-czyli-dlaczego-kochamy-swoje-alergeny/
            Jeśli chcesz się na pewno przekonać, czy sery Ci służą, to najlepiej zrobić próbę - na tydzień odstawić CAŁY nabiał - a potem porządnie się go najeść.
            Jeśli nabiał jednak Ci szkodzi - od razu będziesz o tym wiedziała smile

            Bo nietolerancja mleka i przetworów to nie tylko objawy ze strony układu pokarmowego. Właściwie to z jego strony jest jedynie mała cząstka objawów - i wtedy mamy szczęście, bo sprawa jest jasna: jem ser -> boli brzuch.
            Ale tak jest bardzo rzadko i dotyczy głównie nietolerancji laktozy. Kazeina truje o wiele bardziej podstępnie.
            • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 19.05.14, 14:51
              Mogę spróbować z tym, że nabiał pięknie trzyma mi glikemie na odpowiednim poziomie. Samymi weglowodanami nie byłam w stanie tego uzyskać i cukier ni latał jak głupi. Próbowałam odstawić nabiał ze względów etycznych juz jakiś czas temu.
              • ola_dom Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 19.05.14, 15:22
                norweski-troll napisał(a):

                > Mogę spróbować z tym, że nabiał pięknie trzyma mi glikemie na odpowiednim poziomie.
                > Samymi weglowodanami nie byłam w stanie tego uzyskać i cukier ni latał jak
                > głupi. Próbowałam odstawić nabiał ze względów etycznych juz jakiś czas temu.

                Nie jesz mięsa?
                No tak, to jest to niewątpliwie kłopot, bo soi raczej nie powinniśmy jeść, a i innych strączków także.
                Ja też etykę schowałam kiedyś do kieszeni i jem mięso - strączków nie toleruję, nabiał znoszę kiepsko, a przy celiakii to i z węglowodanami nie poszaleję - za to cukier mi oszaleje.
                • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 19.05.14, 16:01
                  Z mięs jem teraz ryby morskie i owoce morza ze względów zdrowotnych. Jak w lutym miałam wybielane zęby, to przez tydzień jadłam głównie nabiał i wtedy zeszły mi 2 kg wody. Czułam się dobrze, cukier był idealny. Zero jakichkolwiek dolegliwości ze strony układu pokarmowego, nawet taka zmęczona jak teraz nie byłam. A i w styczniu miałam olbrzymi problem z pryszczami. Nie dość, że na buzi to jeszcze na plecach. Takie duże i ropne sad. Soi nie jem aż tak dużo. W sumie to tylko sojowy pasztet od czasu do czasu. Mleko zazwyczaj piję migdałowe. Z roślin zakazanych mam tylko fizia na punkcie bobu, nie powstrzymam się w czerwcu jak będzie dostępny. Całą resztę mogę sobie spokojnie odpuścić. Całe szczęście mój narzeczony jest dietetykiem klinicznym i osoby z różnej maści chorobami to dla niego chleb powszedni. Czekamy póki co na diagnozę endo, żeby nie robić większego bajzlu we mnie. Boję się, że mam jakieś guzki, czy coś. Chodzę cały czas znerwicowana teraz, a promotor w końcu mnie obetrze ze skóry.
                  Już dużo wcześniej wykluczyliśmy nadnercza, endometriozę i całą paletę innych chorób. Ta tarczyca się sprytnie ukrywała. Szkoda tylko, że każdy lekarz patrząc na moje pierwsze tsh 3 lata temu i na większą tarczycę mówił, że taka już moja uroda. Idiotycznie się zasugerowaliśmy przez to, że 3ech lekarzy tak powiedziało. Pierwsze tsh wynosiło 2,2
                  • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 27.05.14, 14:33
                    Ooops, mleko migdałowe jest pyszne, ale jak większość takich produktów ma wysokie IG, jeśli dobrze pamiętam. Twoja dieta powinna zawierać tylko i wyłacznie produkty o niskim IG / ŁG.

                    Zazdroszczę ci dostępu on-line do dietetyka, któremu w dodatku zależy big_grin
                    Ze swoje strony (Hashi, IO, nadwaga) sugeruję dietę warzywno-białkową z niewielką domieszką węgli złożonych, ale owoce (słodkie) też musisz jeść, bo inaczej cukier spada na podłogę i zaczynają się paskudne objawy hipoglikemii.
                    • norweski-troll Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 28.05.14, 10:05
                      Jem zgodnie z indeksem. Nie grzesze tak często wink. A tym dietetykiem jest mój narzeczony i szlag go trafia przez tych lekarzy juz wink teraz glikemie mam na normalnym poziomie całe szczęście smile.
                  • pies_z_laki_2 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 28.05.14, 00:05
                    Coś znalazłam, na temat, świeżutkie, z 2014, może ci się przyda:

                    Streszczenie
                    Insulinooporność definiuje się jako zaburzenie homeostazy glukozy polegające na zmniejszonej wrażliwości mięśni, tkanki tłuszczowej, wątroby oraz innych tkanek na insulinę pomimo jej prawidłowego lub podwyższonego stężenia we krwi. Insulinooporność może przebiegać bezobjawowo lub towarzyszyć różnorodnym chorobom i zaburzeniom, takim jak upośledzona tolerancja glukozy, cukrzyca typu 2, hipercholesterolemia, hipertriglicerydemia, otyłość i nadciśnienie tętnicze. Insulina działa za pośrednictwem swoistych receptorów obecnych na powierzchni większości komórek organizmu. Najwięcej tych receptorów stwierdza się na komórkach tłuszczowych, hepatocytach i komórkach mięśni poprzecznie prążkowanych.
                    Wyróżnia się trzy rodzaje insulinooporności: przedreceptorową, receptorową i poreceptorową.
                    Metody rozpoznawania insulinooporności oparte są na jednoczesnym oznaczaniu stężenia glukozy i insuliny w surowicy krwi. Pomiary stężenia glukozy i insuliny wykonywane są albo w warunkach podstawowych, albo po dożylnym podaniu określonej ilości glukozy lub insuliny. Metody oceny insulinooporności można podzielić na bezpośrednie i pośrednie.
                    Obecnie za „złoty standard” w ocenie insulinowrażliwości uważa się pomiar zużycia glukozy przez tkanki metodą euglikemicznej klamry metabolicznej.
                    Występowanie zaburzeń gospodarki węglowodanowej wykazano w chorobach tarczycy przebiegających z jawną nadczynnością lub jawną niedoczynnością. Nasilenie zaburzeń gospodarki węglowodanowej jest proporcjonalne do nasilenia zaburzeń czynności tarczycy.
                    Nadal toczą się dyskusje na temat ewentualnego wpływu podklinicznych postaci nadczynności i niedoczynności tarczycy na zaburzenia gospodarki węglowodanowej.
                    Hormony tarczycy wywierają istotny wpływ na metabolizm glukozy i rozwój insulinooporności.
                    W nadczynności tarczycy upośledzona tolerancja glukozy może być konsekwencją przede wszystkim insulinooporności wątrobowej, natomiast w przypadku niedoczynności tarczycy z dostępnych danych wynika, że dominującą komponentą insulinooporności jest insulinooporność tkanek obwodowych.

                    (Endokrynol Pol 2014; 65 (1): 70–7
                    Insulin resistance and thyroid disorders / Insulinooporność a choroby tarczycy
                    Marcin Gierach, Joanna Gierach, Roman Junik
                    Endokrynologia Polska
                    DOI: 10.5603/EP.2014.0010
                    Tom/Volume 65; Numer/Number 1/2014
                    Całość w pliku pdf pod adresem:
                    - czasopisma.viamedica.pl/ep/article/view/EP.2014.0010/26535
    • norweski-troll Nowe wyniki i chamski endokrynolog 24.05.14, 08:25
      Mam nowe wyniki:
      Tarczyca niepowiększona gruboziarnista dyskretnie niehomogenna o wymiarach:
      PP 15x12x38 mm LP 14x11x37 mm cieśń 3mm
      Węzły chłonne niepowiększone
      Obraz sono może odpowiadać niedoczynności tarcycy (początkowemu okresowi Mn. Hashimoto)

      Ferrytyna 16,21 4,63-204
      Anty tg 1,65 0-4,11
      Żelazo 83 60-180
      Cholesterol 233,9 115-190
      B12 215 174-878

      Endokrynolog mnie olał i wyśmiał. "To, że tak wyszło w usg to nie znaczy, że tak jest, za dużo je i nigdy nie będzie szczupła,bo ma figurę piknika, nie umie się odżywiać (jestem pod kontrolą dietetyka klinicznego, co olał) i źle ćwiczy. Jest za młoda, żeby wszystko zwalać na tarczycę, nie ma czegoś takiego jak zatrzymanie wody w organizmie, po co wchodzi na te głupie wagi". Jednym słowem mnie wyśmiał, uznał ft3 i ft4 za głupotę. Ryczałam godzinę po wyjściu, bo był bardzo nieprzyjemny i szydził ze mnie i moich problemów. Ciągle mówił, że wydziwiam i przesadzam. Ani razu nie powiedział do mnie per pani, tylko tak jak napisałam powyżej. Nawet nie spojrzał na zdjęcia z USG.
      Znacie dobrego endokrynologa z Gliwic i okolic, do którego mogłabym iść?
      • harmoniak Re: Nowe wyniki i chamski endokrynolog 24.05.14, 10:40
        To bardzo przykre, niestety są tacy bezduszni lekarze. Też miałam na początku taką wizytę i płakałam po niej długo. Nie martw się, następnym razem takie chamstwo po prostu po Tobie spłynie. Bo zapewne nie raz spotkasz się z taką ignorancją.

        Tarczyca malutka:
        wymiary i objętość prawego płata: 15 mm x 12 mm x 38 mm → 3.42 ml
        wymiary i objętość lewego płata: 14 mm x 11 mm x 37 mm → 2.849 ml

        objętość całej tarczycy: 6.269 ml
        wg tego Kalkulatora.


        B12 do poprawy (kropelki Puritan's Pride, więcej w mojej stopce).
        Niska ferrytyna, żelazo do suplementacji.
        Cholesterol potwierdza niedoczynność, spadnie sam po wdrożeniu leczenia.

        Temat trzeba drążyć smile
        • norweski-troll Re: Nowe wyniki i chamski endokrynolog 24.05.14, 10:48
          Poczułam się jak idiotka. Mój narzeczony miał ochotę iść i mu "wytłumaczyć" parę spraw. Szukam teraz kogoś nowego, bo coraz gorzej się czuję, nawet przy tych upałach miewam dreszcze na zmianę z nadmiernym poceniem się. Przejdę 200m i jestem cała mokra. Dalej puchnę i lecą mi nawet rzęsy. Na głowie mam lekkie prześwity, co też olał. Wszyscy go w Gliwicach polecają oprócz jednej mojej znajomej, której jak się okazało mówił to samo (wyniki podobne),a teraz przez hashi ma straszne jazdy hormonalne i + 40 kg.
          Dziękuję Ci za dobre słowo, już zaczęłam mieć wrażenie, że może ma rację, że sobie wmawiam, ale to przecież byłoby idiotyzmem.
          Pozdrawiam.
          • mama_dorota Re: Nowe wyniki i chamski endokrynolog 25.05.14, 14:28
            Nastepnym razem idz do endo z narzeczonym, a najlepiej wybierzcie sie od razu do polecanego na forum endo z Krakowa. Czesto lekarz traktuje powazniej osobe przy swiadku, kobiete w obecnosci mezczyzny, ktory ja poprze.
            • norweski-troll Re: Nowe wyniki i chamski endokrynolog 25.05.14, 15:20
              Nigdy nie potrzebowałam wsparcia, ale te hormony mnie strasznie uciszyly, zawsze umiałam bronić swoich praw. Najlepsze jest to, że Adam jest dietetykiem klinicznym, a "lekarz" takie farmazony gadał smile. Mam straszne nudności, kręci mi się w głowie, krwawia mi dziąsła, wypadają mi coraz bardziej włosy, brwi i rzęsy. To z nowych objawów. W ciąży nie jestem smile.
              • gosiabozko21 Re: Nowe wyniki i chamski endokrynolog 25.05.14, 17:43
                No trzeba przyznać, że lekarz potraktował Cię z buta !!! Cięzko trafić na dobrego endo...
                Mamy podobne wyniki tylko ze objętość mojej tarczycy wynosi 22..;/
    • norweski-troll Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 10:16
      Wczoraj poszłam do kolejnego lekarza z polecenia, napiszę wam jakich ciekawych rzeczy się dowiedziałam:
      -tsh mi rośnie, bo tyję (już mam +15 kg)
      -to wina tabletek anty, mówię kobiecie, że to się zaczęło dziać po 4 latach brania tych samych, to się zamknęła...
      -jej zdaniem opis usg jest zrobiony na wyrost i nic tam nie widać big_grin
      -ft3 podniesione to najprawdopodobniej błąd laboratoryjny albo się podniosło, bo przytyłam
      -żelazo itp. w normie nie trzeba suplementować
      -mówię do niej jak dziecko o.O
      -mam zrobić pierdylion badań, w tym mnóstwo na cukier, co z tego, że mam już go w normie od kilku miesięcy
      -badania na tarczycę i przeciwciała mam zrobić najwcześniej za 2 miesiące
      - hit sezonu... TO JEST U PANI PSYCHOGENNE, czyli jestem wariatką smile
      - przy kreatyninie i moczniku całkiem w dolnych granicach normy mam zacząć brak diuretyki (do kibla latam co 5 minut)
      -nie włączy mi tyroksyny, bo tarczyca działa prawidłowo
      -tarczyca jest taka mała (6,29 ml), bo jestem niska mam 154 cm
      • harmoniak Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 12:03
        > -mówię do niej jak dziecko o.O

        ???
        • norweski-troll Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 12:08
          Bo się dopytywałam, co zrobić, żeby objawy ustąpiły, bo już żyć nie mogę.
          Gdzie jechać do dobrego lekarza, który zacznie mnie leczyć mimo braku przeciwciał? Jestem ze Śląska.
          • ola_dom Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 12:45
            Matkobosko, wpisz tych "lekarzy" w wątku o niepolecanych... Trzeba ostrzegać ludzi przed takimi "specjalistami", ranyboskie...
          • yang89 Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 12:47
            norweski-troll napisał(a):

            > Bo się dopytywałam, co zrobić, żeby objawy ustąpiły, bo już żyć nie mogę.
            > Gdzie jechać do dobrego lekarza, który zacznie mnie leczyć mimo braku przeciwci
            > ał? Jestem ze Śląska.
            Dobre pytanie i podbijam. Chyba, że ktoś wie o super endo z Bielska smile
            • mama_dorota Endo ze Śląska 29.05.14, 09:49
              > Jestem ze Śląska.
              > Dobre pytanie i podbijam. Chyba, że ktoś wie o super endo z Bielska smile

              U was jest z tym bardzo kiepsko, ale ostatnio pojawiła się iskierka nadziei:

              forum.gazeta.pl/forum/w,94641,150336305,150968227,Re_Prosze_o_interpretacja_wymikow.html?wv.x=2
              • norweski-troll Re: Endo ze Śląska 29.05.14, 09:53
                Jak się ta dobra kobieta nazywa? Znaleźć nie mogę sad
                • mama_dorota Re: Endo ze Śląska 29.05.14, 10:07
                  Napisz do autorki tamtego wątku i zapytaj o szczegóły. No i przeczytaj cały jej wątek.
                  • norweski-troll Re: Endo ze Śląska 29.05.14, 10:12
                    Już znalazłam. Niestety dopiero ma termin 25.06 sad Zdechnę do tej pory chyba.
                    • mama_dorota Re: Endo ze Śląska 29.05.14, 11:07
                      To naprawdę nie jest taki daleki termin.

                      Przypomnę, co pisała harmoniak 24.05:
                      "B12 do poprawy (kropelki Puritan's Pride, więcej w mojej stopce).
                      Niska ferrytyna, żelazo do suplementacji. "

                      Skorzystaj z tych rad, samo to powinno pomóc na samopoczucie i łatwiej będzie czekać na wizytę. Czy coś w tej sprawie zrobiłaś?
          • norweski-troll Olu... 28.05.14, 12:57
            Napisałam w bazie lekarzy, ale co dalej, jak się ratować? Zdechnę w końcu z wyczerpania.
            • ola_dom Re: Olu... 28.05.14, 13:29
              norweski-troll napisał(a):

              > Napisałam w bazie lekarzy, ale co dalej, jak się ratować? Zdechnę w końcu z wyczerpania.

              No tak, ja nie za bardzo pomogę, bo jestem z Mazowsza.
              Ale liczę, że dziewczyny kogoś podrzucą.
              A nie masz - albo Twój narzeczony - zaprzyjaźnionego sensownego internisty, który podjąłby się leczenia i zapisał Euthyrox "na próbę"?
              Bo z grubsza przecież o to chodzi - żeby dostać tę cholerną receptę...?
              • norweski-troll Re: Olu... 28.05.14, 13:40
                Nikt tu tego nie zrobi, bez kartki od endo uncertain Nie chcą się wpieprzać w cudze kompetencje, niestety wink. Nie wiesz może w jakim czasie mogą się podnieść przeciwciała i czy tabletki anty działają normalnie?
                • ola_dom Re: Olu... 28.05.14, 14:00
                  norweski-troll napisał(a):

                  > Nikt tu tego nie zrobi, bez kartki od endo uncertain Nie chcą się wpieprzać w cudze kompetencje,
                  > niestety wink. Nie wiesz może w jakim czasie mogą się podnieść przeciwciała i czy tabletki anty
                  > działają normalnie?

                  Na przeciwciałach się nie znam za bardzo, bo sama mam je tak samo w normie;
                  a antykoncepcję stosuję od lat i mam wielką nadzieję, że mnie nie zawiedzie...!
                  Ale przy "naszych" problemach raczej kłopotem jest zajście w ciążę niż niechciana ciąża.

                  To może warto zainwestować w podróż do polecanego endo gdzieś w Polsce, dostać diagnozę i wziąć od niego kwitek?
                  Ja wiem, że taka podróż także zawsze wiąże się z ryzykiem, a po kilku wizytach, jak Twoje, można się naprawdę obawiać, ale coś zrobić musisz, bo się wykończysz...
      • gemowa Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:21
        Kurcze, no jakbym czytała moje własne wyniki, mam wszystko na bardzo podobnym poziomie. I podobno jestem zdrowa jak koń.
        Ja usłyszałam, że jak na mój wzrost moja tarczyca ma proporcjonalną wielkość (6 ml) - mierzę 158 cm, więc niewiele więcej niz Ty. Przytyłam 10 kg - "ależ, przesadza pani, nie wygląda na to" - zawsze byłam chuda jak patyk i rzeczywiście nie rzuca się to w oczy, ale skąd pani doktor która nigdy wczesniej mnie nie widziała ma wiedzieć że rozmiar 32/34 zaledwie w rok zamieniłam na 36/38?
        TSH 2,16 (a 3 miesiące wczesniej 3,5) jest w normie, bo do 2,5 zawsze jest ok.
        Za wysoka prolaktyna (powyżej 50 przy normie do 23) wynika z emocjonalnego charakteru - hmmm, ciekawa zdolność że w ciągu 5 minut znajomości endo zrobiła mi profil psychologiczny. Ale ok, dostałam Bromergon na zbicie.
        Hashimoto nie mam na pewno, bo przeciwciała mieszczą sie w normie.
        Mam trądzik, kruche paznokcie, całodobowe zmęczenie mimo 8-10 godzin snu, rok temu w 8tc moja ciąza po prostu przestała się rozwijać i obumarła (pani doktor nie widzi jednak przeciwskazań do kolejnej ciąży, wszystko jest pięknie poza prolaktyną), a moja mama 30 lat temu po ciązy (była w moim obecnym wieku) miała kropka w kropkę to samo i stwierdzono u niej piękną niedoczynnośc... Objawów mam jeszcze dużo, ale na pewno wiecie o czym mówię.
        Sama nie wiem, może rzeczywiście wymyśliłam sobie jakiś problem z tarczycą?
        forum.gazeta.pl/forum/w,94641,150854462,150854462,Komplet_badan_prosze_o_pomoc.html
        • norweski-troll Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:31
          Lekarz, który mi robił USG mówił, że są momenty w Hashi, kiedy przeciwciała są w normie i najważniejsze jest właśnie badanie USG, bo potrafi wykryć wczesne stadium, które właśnie według niego u mnie występuje. Nie wiem co się dzieje z tymi endo. Chyba państwu doktorstwu w dupach się poprzewracało. Zero szacunku i rzeczowego podejścia do pacjenta sad.
          • gemowa Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:34
            Ja myślę, ze raczej czują sie urażeni, że pacjent przed przyjściem do nich trochę się w temacie dokształca. Tracą przez to możliwość poczucia się jak wyrocznia i wybitny specjalista w temacie.
            • norweski-troll Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:38
              Niedouczeni też są. Nie biorą nawet pod uwagę ft3 i ft4, już usłyszałam, że to głupie badanie... Póki co tylko lekarz od USG był konkretny i jego zdaniem powinnam być na dawce, żeby się nie spieprzyło, a ci dla odmiany czekają aż mi się rozhuśtają hormony...
              • gemowa Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:40
                W zasadzie mnie też radiolog przy usg powiedział, że mam bardzo małą objętośc tarczycy i że endokrynolog powinien koniecznie to zobaczyć. Endokrynolog zobaczył... ale i tak wziął pod uwagę głównie badania krwi.
                • yang89 Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:44
                  Jakby badanie krwi było wyrocznią ;/
                  • norweski-troll Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:48
                    To jest jeden wielki cyrk na kółkach i banda błaznów. Pamiętajcie, że to kraj, gdzie lekarze podpisują deklarację wiary uncertain
                    • yang89 Re: Nowy lekarz ten sam cyrk :( 28.05.14, 13:49
                      powinni zrobić jak w WB, że nie są dopuszczani do specjalizacji wtedy
    • norweski-troll Dlaczego wszyscy olewaja ft3? 02.06.14, 16:53
      Mam wizytę za tydzień u dr Stechlego w Bytomiu. Kazał zrobić tyłki tsh i ft4. Dziwne to dla mnie. Wszyscy mowia, że ft3 to niepotrzebne badanie.
      Swoją drogą tez tak cierpicie podczas okresów? Mimo tabletek anty bardzo mnie boli i jest dość mocny. Jak byłam fit nie miałam takich problemów. Za to przed tabletkami anty nie mogłam się wtedy ruszać z bólu...
      • gemowa Re: Dlaczego wszyscy olewaja ft3? 03.06.14, 09:59
        A nie masz przypadkiem podwyższonej prolaktyny? Najprawdopodobniej masz. I stąd bolesne PMS.
        • norweski-troll Re: Dlaczego wszyscy olewaja ft3? 03.06.14, 13:00
          Jutro zrobię badanie. A też się podnosi przy hashi?
          • mama_dorota Re: Dlaczego wszyscy olewaja ft3? 03.06.14, 13:54
            Bardzo często się podnosi przy niedoczynności. Przysadka popędza tarczycę do pracy, produkuje więcej TSH, a przy okazji wychodzi jej też więcej PRL.
          • gemowa hashi a prl 03.06.14, 13:55
            Raczej tak. Na pewno jest podwyższona przy niedoczynności, ale PRL jest najczęściej w jakiś sposób sprzężona z TSH, więc w chorobach tarczycy kiedy TSH jest podwyższone, prawie na pewno PRL tez będzie za wysoka.
            Ja mam PRL na poziomie 50-57 i mam bolesne miesiączki i mocne bóle piersi przed.
            • ola_dom Re: hashi a prl 03.06.14, 14:00
              gemowa napisała:

              > Raczej tak. Na pewno jest podwyższona przy niedoczynności, ale PRL jest najczęściej w jakiś
              > sposób sprzężona z TSH, więc w chorobach tarczycy kiedy TSH jest podwyższone, prawie na
              > pewno PRL tez będzie za wysoka.

              a ja mam TSH od zawsze niziutko a prolaktynę powyżej normy....sad ?

              Ale wracając do boleści - we wczesnej młodości cierpiałam okrutnie, rzygałam z bólu czasem. Potem się trochę uspokoiło, pomogła też antykoncepcja,
              ale od kiedy łykam tyroksynę (czyli od sierpnia 2013) w zasadzie jest lepiej niż kiedykolwiek przedtem.
              A jak sobie czasem przypomnę, przez co przechodziłam jako młoda dziewczyna... Dwa dni wyjęte z życia co miesiąc.
              • norweski-troll Re: hashi a prl 03.06.14, 14:25
                Przed anty umieralam. Okresy tygodniowe bardzo bolesne i obfite. Potem różnie. Raz lepiej raz gorzej. W zależności o d tabletek. W zeszłym roku krwawienia zaczęły się zatrzymywać mimo potężnych Pms. Az w końcu przez 3 miesiące nie miałam. Ostatnia zmiana tabletek przywrocila mi krwawienia. Mam dłuższą przerwę w nich. Pms dalej różnie tak samo obfitość. Teraz jest hardcore, ale przynajmniej biust mnie nie boli. Bywało tak, że nie mogłam ubrać stanika.
                • gemowa Re: hashi a prl plus Bromergon 03.06.14, 14:40
                  Zapomniałam dodać (może komuś przyda sie ta informacja), że im wyższą mam prolaktynę, tym dłuższe cykle. Z 30-dniowych zrobiły mi się ostatnio 37-dniowe, podobno to własnie przez coraz wyższą PRL.
                  Chce też dodac, ze od 1,5 tygodnia biorę Bromergon, zapisaną miałam dawkę 1/2 tabletki na noc, ale zaczęłam od 1/4 i coś czuję, że nie zwiększe już tej dawki. Sypiam jak kamień, rano mam problem z rozbudzeniem się i czasem boli mnie rano głowa. Poza tym jest znośnie, zadnych mdłości, omdleń, ciśnienie rano na poziomie 110/60.
    • marys1986 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 03.06.14, 14:19
      Cześć wszystkim!smile właśnie odebrałam wyniki badań tarczycy. Ponieważ znawcą tematu jeszcze nie jestem, byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w interpretacji wyników smile Endokrynologa mam niestety dopiero 11.07.

      TSH 1,4585 (norma 0,35-4,94)
      FT3 2,87 (norma 1,71-3,71) wg kalkulatora 58%
      Ft4 0,9 (norma 0,7-1,48) wg kalkulatora 25,64%
      anty TPO niestety 132,13 (norma (0-5,61).

      W marcu straciłam ciążę, i stąd te badania..

      Pozdrawiam wszystkich! smile
      • mama_dorota Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 03.06.14, 14:33
        Załóż własny wątek i tam skopiuj to, co napisałaś tutaj. Tam ci odpowiemy.
        • marys1986 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 03.06.14, 14:40
          Zrobione smile
    • chloe-chloe Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 03.06.14, 14:40
      mama_dorota 25.05.14, 14:28 Odpowiedz
      Nastepnym razem idz do endo z narzeczonym, a najlepiej wybierzcie sie od razu do polecanego na forum endo z Krakowa. Czesto lekarz traktuje powazniej osobe przy swiadku, kobiete w obecnosci mezczyzny, ktory ja poprze

      Mam wizytę za tydzień u dr Stechlego w Bytomiu. Kazał zrobić tyłki tsh i ft4. Dziwne to dla mnie.


      Nie lepiej jednak jechać do tego polecanego endo z Krakowa-dr. Bobrowski Andrzej

      Ten z Bytomia to będzie już 3 endo i znowu możesz się rozczarować.

    • norweski-troll kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 11:16
      Tsh 2,15 0.4-4,0
      Ft3 4,58 1,5-4,1
      Ft4 1,25 0,8-1,9
      Anty tpo 17,7 0-34,9
      Prolaktyna 11,5 1,9-25
      • gemowa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 11:38
        No właśnie, tak to jest z tymi wynikami, raz dobre a raz złe sad
        Ciekawe co powie na to endo, pewnie że wmawiasz sobie chorobę.
        • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 11:39
          Nie pokażę mu tego chyba, ale ten rozstrzal pomiędzy ft3 i ft4 mnie martwi...
        • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 11:56
          W którym miejscu są te dobre? Nie mogę znaleźć, a te są podobne do tych z początku wątku.
          • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:08
            Tsh mam najniższe. Nigdy w życiu takiego nie miałam, więc pewnie wyjdzie na to, że jestem zdrowa jak rydz. A lekarz na ft3 chyba nie patrzy, bo kazano mi zrobić ft4. Jestem załamana.
            • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:12
              Ale TSH masz ciągle powyżej 2, więc za wysokie.
              • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:21
                Nie dla endo... Oni mają wy*ebane na to. Ja chyba też w końcu będę miała. Mam dość tych badań i wizyt bez efektów. Kompletnie mnie to rozwala psychicznie. OStatnio płakałam przez cały Pamiętnik księżniczki. To jest chore... A co znaczy, że ft3 jest tak powyżej normy?
                • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:43
                  Nie pamiętam, czy już cię pytałam. Gdzie mieszkasz?
                  • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:44
                    Widzę, że pytałam. Mieszkasz na Śląsku? Próbowałaś iść do tamtego lekarza? To ta endo zlekceważyła twoje wyniki?
                    • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:47
                      Niejasno się wyraziłam. Czy kontaktowałaś sie z autorką tego wątku, który ci jakiś czas temu podesłałam i spotkałaś z jej endo. Do niedawna na forum ktokolwiek pisał o kontakcie z endo, nie miał szans na leczenie przy TSH w normie. Dopiero w tamtym wątku po raz pierwszy prawdopodobnie endo podeszła po ludzku do wyników w normie, przy istniejących objawach niedoczynności.
                      • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:50
                        Tak, ale mam wizytę dopiero 25.06. Przy niższym tsh czuję się nieco lepiej, ale jestem już 14 kg na plusie. Jakaś taka żywsza jestem. Nie wiem, czy w ogóle pokazać nowe wyniki lekarzowi, do którego idę w ten poniedziałek. Mam już straszne doły.
                        • mama_dorota Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 12:56
                          Ja bym do niego wcale nie poszła, chyba że na NFZ.

                          Dziewczyny radzą czasem powiedzieć endo, że planuje się ciążę, bo wtedy oni traktują TSH powyżej 2 jako za wysokie. Ja nie sugeruję kłamstwa, ale uważam, że gotowość na ewentualną ciążę powinna cechować każdą kobietę, bez względu na podejście do antykoncepcji. Jakbyś jednak do niego poszła, to może zapytaj, czy jakbyś planowała ciążę, to takie wyniki są bezpieczne dla dziecka. Niejednej forumowiczce to pomogło.
                          • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 13:04
                            Pierwszemu skłamałam i kazał mi się zgłosić dopiero jak będę już ekhm po pierwszych próbach... Ja pójdę w poniedziałek, nie jestem w stanie funkcjonować i rozpaczliwe potrzebuję kogoś kto mi da leki wink
                            • gemowa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 13:51
                              E tam, bajki o chęci zajścia w ciążę nie zawsze sie sprawdzają. Moja endo twierdzi, że TSH do 2,5 jest dobre i nie ma co leczyć (miałam 2,16). Wręcz dała mi zielone światło do starań o dziecko (z tarczycą o poj. 6 ml!), bo wyniki badań przeciez mieszcza sie w normie laboratoryjnej.
                              • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 13:59
                                Ja się dowiedziałam, że przy niskim wzroście (154cm) to normalne, że mam taką małą tarczycę 6,29ml. Serio tak jest?
                                • ola_dom Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 14:29
                                  norweski-troll napisał(a):

                                  > Ja się dowiedziałam, że przy niskim wzroście (154cm) to normalne, że mam taką małą
                                  > tarczycę 6,29ml. Serio tak jest?

                                  G....o prawda.
                                  Norma mówi o wielkości 13-18 ml u kobiet.
                                  Więc rozumiem, że jak ktoś ma 150 cm - to powinien mieć tarczycę bliżej 13 ml, a jak 180 cm - to raczej 18 ml.

                                  To nie jest chyba przecież norma obliczona dla kobiet o wzroście 172 cm, tylko dla ogółu populacji???

                                  No, jakbyś miała ok. 10 ml - to EWENTUALNIE można by się zastanowić, czy to "taka uroda". Ale nie jak masz połowę najniższej wartości normy!
                                  • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 14:38
                                    Kamień spadł mi z serca, że to nie ja jestem hipochondryczką, ale oni debilami big_grin
                                    • gemowa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 14:44
                                      norweski-troll napisał(a):

                                      > Kamień spadł mi z serca, że to nie ja jestem hipochondryczką, ale oni debilami
                                      > big_grin

                                      Tylko co z tego skoro tarczyca się kurczy, a nikt nie chce jej leczyć? sad
                                      • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 15:03
                                        Toż to drobnostka, najwyżej zwariuję i wyłysieję big_grin A kaftan bezpieczeństwa dostanę w rozmiarze XXXXXL big_grin
                                        • pies_z_laki_2 Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 22:49
                                          > Toż to drobnostka, najwyżej zwariuję i wyłysieję big_grin A kaftan bezpieczeństwa
                                          > dostanę w rozmiarze XXXXXL big_grin


                                          Kupimy sobie namiot, ja wezmę część z wejściem, ty z oknami i będzie git...
                                          Albo po spadochronie na spódniczkę na szelkach...

                                          Nie łam się, nie jesteś sama, mam niedługo wesele, a rozmiar zamiast spadać, to wzrasta... pewne zrobię sobie kieckę z zasłon (z jakiejś restauracji, bo wyższe okna mają)...
                                    • ola_dom Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 15:05
                                      norweski-troll napisał(a):

                                      > Kamień spadł mi z serca, że to nie ja jestem hipochondryczką,

                                      Źle się czujesz? Źle. Tyjesz, tracisz włosy? Zatrzymujesz wodę, robią Ci się siniaki? To są obiektywne sprawy, przecież nie tarzasz włosów w piachu, żeby były suche, ani się nie tłuczesz młotkiem, żeby mieć więcej siniaków. Ani nie wstrzykujesz wody, żeby być napompowaną.
                                      Niestety lekarze są, jacy są - długo by zgadywać z jakiego powodu - ale nie są bogami ani wyroczniami.

                                      Szukaj lekarza do skutku, kłam, że chcesz zajść w ciążę, a jak Ci kolejny powie, że "najpierw masz próbować", to zapytaj, czy masz czekać na poronienie? Bo z chorą tarczycą możesz zajść w ciążę, ale bardzo łatwo możesz ją stracić. Czy o takie "próby" chodziło tamtemu "lekarzowi"???
                                      • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 15:23
                                        Cholera wie o co, ale doprowadza mnie do szału traktowanie kobiety jako jednostki wartej uwagi tylko jak chce mieć dziecko. Rozumiem, że jeśli jakaś dzieci mieć nie chce to na leczenie nie zasługuje i może zdychać...
                                        • ola_dom Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 06.06.14, 22:14
                                          norweski-troll napisał(a):

                                          > Cholera wie o co, ale doprowadza mnie do szału traktowanie kobiety jako jednostki wartej
                                          > uwagi tylko jak chce mieć dziecko. Rozumiem, że jeśli jakaś dzieci mieć nie chce to na
                                          > leczenie nie zasługuje i może zdychać...

                                          No pewnie - po co komu na świecie takie "coś"...wink

                                          Nic na to nie poradzimy. Głupi i ograniczeni wszędzie są i zawsze gdzieś się na nich trafi.
                                          Ale ograniczonymi nie warto się przejmować, należy im raczej współczuć,
                                          albo radzić sobie z nimi jakoś, kiedy jesteśmy w jakiś sposób od nich zależni - jak od wcześniej wspomnianych konowałów.
                                          • gemowa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 07.06.14, 11:49
                                            norweski-trollu, a mogę spytać ile w sumie przytyłaś i w jakim czasie?
                                            Moje parametry i wyniki są prawie takie same jak Twoje, chciałabym porównać czy chorujemy mniej więcej na to samo, może w końcu choć jednej z nas jakiś lekarz postawi diagnoze.
                                            Ja przytyłam 10 kg w rok, ale w moim przypadku jest to bardzo dużo, bo przez ostatnie 33 lata byłam chudziutka jak szkielecik. Mam 158 cm, jestem bardzo drobnej budowy (mam 2 starsze siostry - obie też są bardzo szczuplutkie, więc raczej taka budowę mamy zapisaną w genach) zawsze ważyłam 42-44 kg, teraz waga pokazuje 54 i co najgorsze wciąz idzie w górę. Ostatnio w ciągu 2 dni waga skoczyła o cały kg (ale to akurat zbiega się z przyjmowanie Bromergonu). Najgorsze że wszystko odkłada mi sie głównie w okolicy brzucha, mam olbrzymią fałdę tłuszczu na brzuchu i tłuściutkie plecy sad Siłą rzeczy proporcjonalnie mam też bardziej okrągłą twarz, trochę grubsze nogi i ramiona, ale jednak wszystko rozgrywa się w pobliżu brzucha. A jak u Ciebie?
                                            • djpa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 07.06.14, 12:35
                                              To już wiesz dlaczego TSH Ci spadło bez wzrostu fT4 - po Bromergonie, niestety. smile
                                              • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 07.06.14, 12:47
                                                A możliwym jest, że moje niższe TSH jest wynikiem tego, że byłam tuż po 7 dniowej przerwie w tabsach anty?
                                              • gemowa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 07.06.14, 14:17
                                                djpa napisała:

                                                > To już wiesz dlaczego TSH Ci spadło bez wzrostu fT4 - po Bromergonie, niestety.
                                                > smile

                                                Nie, nie, Bromergon biore dopiero od 2 tygodni, dostałam go właśnie na wizycie u endo. TSH spadło mi wczesniej.
                                                • djpa Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 09.06.14, 20:37
                                                  Ach, bo czytam Twoje wpisy i Trolla i się pogubiłam smile

                                                  Ogólnie - obie uważajcie na Bromergon. Musicie znać przyczynę wysokiej prolaktyny. Jeśli przyczyną jest mikrogruczolak przysadki, to Bromergon można brać lub brać inne leki tego typu nowszej generacji nie mające wpływu na przysadkę. Jeśli to nie gruczolak i jeśli dodatkowo ma się podejrzenie niedoczynności tarczycy, nie wchodziłabym w Bromergon.
                                            • norweski-troll Re: kolejne wyniki. juz zglupialam 07.06.14, 12:40
                                              Mam 26 lat i 154cm wzrostu
                                              Hmm jako dziecko byłam chuda, jako nastolatka byłam gruba, miałam rozmiar 42 i ważyłam 54 kg. Udało mi się zjechać do 45 kg, potem ważyłam wiele lat 47 kg. W 2010 r przytyłam 5 kg, ale zrzuciłam to na stres i sesję, chociaż bardzo ciężko było mi to zrzucić i zeszła tylko połowa. Potem sukcesywne zaczęłam przybierać kilo może 2 co kilka miechów. Winą obarczono tabletki anty, mimo, iż brałam te same już 3 lata. Zmieniano mi tabletki, a ja dalej tyłam aż dobiłam do 63 kg(!!!), obecnie ważę 60-61kg. Ostatni rok dużo ćwiczyłam, musiałam też ze względu na operację, ale nie przyniosło to prawie żadnego efektu. Na wadze może z kilo i się trochę mniej trzęsłam, ale woda cały czas we mnie siedzi. Tłuszczu mam teraz 37% i nie mam siły ćwiczyć. Jestem tak padnięta, że chyba zjechałabym z bieżni,a co gorsza moja pooperacyjna noga nie może dojść do siebie (operacja 1.2013) i nie zginam jej do końca, a mięśnie są słabsze. Najgrubszy mam teraz zad, brzuch i plecy.
    • norweski-troll poddaję się 09.06.14, 15:54
      Kolejny lekarz do dupy. Tarczyca jest mała i na pewno objawy nie są od niej. Adamowi powiedzial, że źle układa mi plany żywieniowe i zaczął pouczać dietetyka... a w ogóle to ja mam nerwicę lekowo-depresyjna. Ft3 się nie liczy a wszystko inne jest w normach. Chyba już nic nie będę robic, bo tylko marnuje pieniądze. Zalamalam się.
      • ola_dom Re: poddaję się 09.06.14, 16:04
        norweski-troll napisał(a):

        > Chyba już nic nie będę robic, bo tylko marnuje pieniądze.
        > Zalamalam się.

        Przyjedź do Warszawy do dr Ewy Juchnickiej.
        Niełatwo się dostać, wizyta kosztuje ok. 160 zł (Medicover), ale NA PEWNO Cię nie zlekceważy i wdroży tyroksynę przy takich wynikach i samopoczuciu.
        • norweski-troll Re: poddaję się 09.06.14, 16:11
          Nie mam czasu na takie wyjazdy. Już mam dosyć. Powiedział, że ludzie w Oświęcimiu nie jedli i chudli, wiec każdy może zrzucić...
          • mama_dorota Re: poddaję się 09.06.14, 17:12
            norweski-troll napisał(a):

            > Nie mam czasu na takie wyjazdy. Już mam dosyć. Powiedział, że ludzie w Oświęcim
            > iu nie jedli i chudli, wiec każdy może zrzucić...

            Potwór, nie lekarz.
          • procesor Re: poddaję się 09.06.14, 20:50
            norweski-troll napisał(a):
            > Nie mam czasu na takie wyjazdy. Już mam dosyć. Powiedział, że ludzie w Oświęcim
            > iu nie jedli i chudli, wiec każdy może zrzucić...

            za coś takiego należałoby na niego złożyć skargę
            chyba póki my pacjenci nie zaczniemy sie pienić i składać oficjalnych skarg i nagłaśniać takei traktowanie - chamskie - to lekarze sie nei zmienią
            a warto by już studenci byli inaczej uczeni podejścia do pacjenta
            podejścia z szacunkiem
            a nie jak do niedorozwiniętego lub kombinatora
            • norweski-troll Re: poddaję się 09.06.14, 20:53
              Ale co ja mam zrobić? Nie mam nieograniczonych zasobów pieniężnych... juz odpadam. Wyglądam ohydnie. Przy 15 kg do przodu mając 154 cm czuje się i wyglądam jak kulka...
              • dzolka89 Re: poddaję się 09.06.14, 21:09
                Ja nie wiem jakim cudem ja dostałam ten letrox bez żadnego proszenia i to od internisty! Może dlatego, że nie pokazałam tego jednego lepszego wyniku,co teraz mnie trochę stresuje! Straszna szkoda, że Tobie się nie udało u niej tego załatwić,ale nie poddawaj się, może ten Strzelczyk pomoże, a orientowałaś się co to za lekarz Drożdż? Ponoć najlepszy w Gliwicach, ja mam do niego wizyte na sierpień na kase,ale to też był cud!
                • norweski-troll Re: poddaję się 09.06.14, 21:37
                  Niepotrzebnie pokazalam morfologie i ob. Bo miałam trochę podniesione wyniki z leukocytow i ob... a ten lekarz mojej znajomej z durna nadwagą i niedoczynnoscia powiedział, że jest zdrowa...
    • norweski-troll Coraz gorzej... 21.07.14, 19:56
      W przeciągu niecałych dwóch miesięcy spuchłam 6 kg. Jest koszmar, muszę brać furosemid, bo nogi aż mnie pieką żywym ogniem. Odstawiłam też tabsy anty i zaczęły się robić policystyczne jajniki. Włosy jak leciały, tak lecą nadal. Moja psychika jest w stanie rozkładu. Mam potężną depresję i jednocześnie wieczną kurwicę... W sumie mam 18 kg do przodu już Robiłam nowe usg, u innej osoby, nie wiem na ile mogą być różnice z tego tytułu, ale fajnie nie jest
      PP 10x12x36 mm
      PL 12x11x36
      Cieśń 2 mm
      Struktura jednorodna, normoechogeniczna, Węzły chłonne niewidoczne.
      Objętość 4,53ml, było 6,29.
      • dzolka89 Re: Coraz gorzej... 21.07.14, 21:11
        a robiłaś sobie na świeżo trójkę tarczycową? może teraz by wyszły jakieś wyniki których lekarz by nie zlał? może warto powtórzyć przeciwciała?
        • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 21.07.14, 21:17
          Idę jutro. Tarczyca maleje tylko przy hashi?
          • djpa Re: Coraz gorzej... 21.07.14, 22:17
            Pozostaje Ci życzyć wyników adekwatnych do samopoczucia...
            Daj znać jak wyszły.
      • muktprega1 Re: Coraz gorzej... 21.07.14, 22:01
        Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie z tak małą tarczycą, wielkością odpowiada 6 latkowi
        Objętość 4,53ml

        i.imgur.com/kNMtJY5.png
        Rozumiem doskonale Twój stan, żyłam w nim już dokładnie nie wiem ile lat, po objawach sądząc ok 11 z tarczycą ok 3,9 ml niezdiagnozowana oczywiście, koszmar. Zdiagnozowałam się sama dzięki internetowi.
        W zanikowym zapaleniu tarczycy typu Hashimoto, tarczyca ulega degradacji, ale przeciwciała nie występują, stąd łatwiej uzyskać tyroksynę ludziom którzy są szczęśliwymi wink ich posiadaczami.
        Co za niedouki, cholera jasna, żeby człowieka nie leczyć. Zażądaj na piśmie potwierdzenia od endo, że nie wymagasz leczenia a Twoja tarczyca jest zdrowa, może tak?
        • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 21.07.14, 23:21
          I w ogóle nie wyskoczą mi przeciwciała? To jakiś koszmar... sad Gdzie jest endo, który coś takiego leczy mimo tsh w normie?
          • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 08:28
            norweski-troll napisał(a):

            > I w ogóle nie wyskoczą mi przeciwciała? To jakiś koszmar... sad Gdzie jest endo,
            > który coś takiego leczy mimo tsh w normie?

            W Trójmieście takich całkiem sporo. Niektórzy specjalnie umawiają się do trójmiejskich lekarzy, aby uzyskać diagnozę, a potem leczenie prowadzi internista, czasem jest możliwość konsultować wyniki z lekarzem mailowo. Pewnie masz daleko, ale jest lato, może uda się to powiązać z wyjazdem urlopowym.
            • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 08:51
              I tu jest problem, bo nie mamy urlopu. Nie zamkniemy gabinetu nawet na dwa dni teraz. W wakacje mniej pacjentów, wiec każdy jest na wagę złota.
              • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 09:33
                A może masz kogoś zaufanego, kto poszedłby z twoimi wynikami do dobrego endo? Ja tak zrobiłam z wynikami siostry, które przesłała mi zeskanowane mailem.
                • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 09:53
                  Mam znajomą w Gdyni. Podasz mi nazwisko jakiegoś kumatego endo z tych rejonów jeśli znasz?
                  • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:00
                    norweski-troll napisał(a):

                    > Mam znajomą w Gdyni. Podasz mi nazwisko jakiegoś kumatego endo z tych rejonów j
                    > eśli znasz?

                    Świetnie smile

                    W Gdyni dr Rachoń. Była u niej moja siostra i kontaktowała się mailem, a ja osobiście z teściową, której wypisała euthyrox na próbę na podstawie objawów, bo wyniki były niejednoznaczne. Myślę, że ciebie nie zlekceważy.
                    www.dr-rachon.pl/
                    Jeszcze tu jest polecony inny lekarz, który zaczął leczenie u pacjentki, której wyniki były lepsze od twoich, jak się okazało, bardzo słusznie.
                    forum.gazeta.pl/forum/w,94641,104559892,150268651,Re_Polecam_lekarza_wielkpl_lubus_pomors_i_za.html
                    Jeśli znajoma się zgodzi i pójdzie na wizytę, to bądź dostępna telefonicznie, aby lekarz mógł z tobą osobiście porozmawiać.
                    • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:04
                      I koniecznie pamiętajcie o tym, aby lekarz wypisał zaświadczenie o potrzebie przyjmowania hormonu, bo wtedy internista będzie musiał ci wypisywać kolejne recepty.
                    • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:07
                      Kocham cie dobra kobieto smile
                      • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:12
                        norweski-troll napisał(a):

                        > Kocham cie dobra kobieto smile

                        Bardzo mi miło, choć nic szczególnego nie zrobiłam kiss. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Koniecznie potem napisz jak się to potoczyło.
                        • norweski-troll Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:32
                          Ależ oczywiście, że napiszę smile. Musze znaleźć wątek tej dziewczyny, której wdrożył leki smile
                          • mama_dorota Re: Coraz gorzej... 22.07.14, 10:40
                            Proszę bardzo:

                            forum.gazeta.pl/forum/w,94641,150029009,150029009,Moja_historia.html
                            Czuła się okropnie, miała chyba rekordowy wynik w teście na niedoczynność, 60, potem 58 lub odwrotnie.
    • sandra0811 Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 22.07.14, 17:18
      Też poproszę o pomoc w interpretacji wyników.

      P/c antytyreoglobulinowe (ATG) (O18) 12,7 U/ml < 115,0

      Wolna tyroksyna (FT4) 14,53 pmol/l 12,80 — 20,40

      Tyreotropina (TSH) trzeciej generacji 1,92 μU/ml 0,27 — 4,20

      Wolna trijodotyronina (FT3) 5,43 pmol/l 4,00 — 6,80

      P/c przeciw peroksydazie tarczycowej (ATPO) (O09) 11,0 IU/ml < 34,0

      Czuje się fatalnie... coraz grubsza... mimo diety sportu. Nie mam siły na cokolwiek. Czy z tymi badaniami udać się gdzieś dalej?

      Oto reszta wyników:
      Morfologia (C55)
      WBC 6,5 K/μL 4,0 — 10,0
      · NEUT 3,9 K/μL 2,5 — 5,0
      · NEUT% 59,8 % 45,0 — 70,0
      · LYM 2,0 K/μL 1,5 — 3,5
      · LYM% 30,6 % 20,0 — 45,0
      · MONO 0,5 K/μL 0,2 — 0,8
      · MONO% 7,1 % 3,0 — 8,0
      · EOS 0,16 K/μL 0,04 — 0,4
      · EOS% 2,4 % 1,0 — 5,0
      · BASO ¯ 0,01 K/μL 0,02 — 0,10
      · BASO% 0,1 % 0,0 — 1,0
      · ALY% 0,9 % 0,0 — 2,5
      · LIC% 0,5 % 0,0 — 3,0
      RBC 4,6 M/μL 3,7 — 5,1
      HGB 14,5 g/dL 12,0 — 16,0
      HCT 43,1 % 37,0 — 47,0
      MCV 93,0 fL 80,0 — 97,0
      MCH 31,2 pg 27,0 — 34,0
      MCHC 33,6 g/dL 32,0 — 36,0
      RDW 11,1 % 11,0 — 15,0
      PLT 245,0 K/μL 150,0 — 450,0
      MPV 9,2 fL 6,1 — 11,0
      PCT 0,23 % 0,12 — 0,36
      PDW 16,0 % 11,0 — 18,0
      Glukoza ­ 100,1 mg/dl 70,0 — 99,0
      Wartosc zalecana przez PTD 2012
      Aminotransferaza alaninowa (ALT) 18 IU/L < 33
      Aminotransferaza asparagin. (AST) 18 U/L < 32
      Cholesterol całkowity w surowicy ­ 214,9 mg/dl 115 — 190
      Cholesterol HDL w surowicy 54,1 mg/dl > 45
      Triglicerydy w surowicy 136,13 mg/dl < 150,0
      LDL 134 mg/dl <70 - Dla bardzo duzego ryzyka =>10% wg
      skali SCORE
      <100 - Dla duzego ryzyka 5-10% wg skali
      SCORE
      <115 - Dla umiarkowanego lub małego
      ryzyka <5% wg skali SCORE


      Proszę o pomoc
      • mama_dorota Re: proszę o pomoc w interpretacji wyników 22.07.14, 18:35
        Witaj na forum, Sandro!

        Załóż swój własny wątek, bo ten należy do kogoś innego,
        tam skopiuj ten post, przelicz wyniki ft3 i ft4 kalkulatorem na %
        www.chorobytarczycy.eu/kalkulator.
        Zrób też test na niedoczynność
        www.chorobytarczycy.eu/test#0
        podaj nam wynik testu i skopiuj objawy.

        Wtedy łatwiej będzie ci pomóc.
        I napisz ogólnie, dlaczego zrobiłaś te badania.
    • norweski-troll nowe wyniki 23.07.14, 11:34
      Tsh 2,31 0,4-4,0
      FT4 29.09% [ wynik 1.12, norma (0.8 - 1.9)]

      FT3 100% [ wynik 4.1, norma (1.5 - 4.1)]
      Anty tpo 18,9 0-34,9
      Na anty tg czekam.
      Morfologia oj tylko hematokryt spadł mi poniżej normy 36,2 37-47
      Hemoglobina jak zawsze w dolnej 12,4 12-16

      Jedzie do mnie załatwione letrox 50. Brać na własną rękę?
      • mama_dorota Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:37
        > Morfologia oj tylko hematokryt spadł mi poniżej normy 36,2 37-47
        > Hemoglobina jak zawsze w dolnej 12,4 12-16

        Na własną rękę to na twoim miejscu brałabym żelazo. Z letroxem zdecyduj sama.
        • yang89 Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:40
          ja bym zaczęła od mniejszej dawki.
          Zobacz jak się będziesz czuła
        • norweski-troll Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:42
          Jutro badam żelazo i mnóstwo innych rzeczy. Chyba wezmę letrox lekarz który widział wyniki nie ma wątpliwości. Kusi mnie jeszcze dr Bobrowski.
          • mama_dorota Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:48
            Problem z rozpoczęciem bez oficjalnej recepty polega na tym, że jeśli nie będzie następnych, to wrócisz do punktu wyjścia, a nawet będzie gorzej. Musisz mieć pewność, że ktoś ci będzie nadal recepty wypisywał.

            Nie badaj żelaza, tylko ferrytynę.
          • norweski-troll Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:48
            Zacznę od połowy tabletki smile
            • mama_dorota Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:57
              Z 50-kami warto zacząć nawet od ćwiartki. Przez tydzień ćwierć, a potem już pół tabletki.
              • norweski-troll Re: nowe wyniki 23.07.14, 11:59
                Ferrytyny mi nie zleciła sad. Zacznę od ćwiartki z receptami nie będzie problemu smile
                • norweski-troll Re: nowe wyniki 23.07.14, 12:21
                  Mam wizytę u Bobrowskiego za tydzień smile z Krakowa jest.
                  • mama_dorota Re: nowe wyniki 23.07.14, 12:27
                    No i super smile.
                  • dzolka89 Re: nowe wyniki 23.07.14, 12:54
                    Mogę zapytać ile za wizytę? Jak mnie lekarz oleje to też zastanawiałam się nad krakowem!
                    • norweski-troll Re: nowe wyniki 23.07.14, 13:03
                      130 zł pierwsza 100 zł następne smile
                  • dzolka89 Re: nowe wyniki 02.08.14, 14:15
                    I jak po wizycie??
    • norweski-troll kolejna część wynikow 25.07.14, 15:52
      Robione 3 dnia cyklu
      Fsh 7,9 norma 2,8-14,4
      Estradiol 124 0-160
      Żelazo 66 60-180 spadło z 83 w 2 msc
      Sód 141 135-145
      Potas 4,61 3,5-5,3
      Cholesterol 133,1 115-190
      Trójglicerydy 135,5 40-150
      Ob 20 norma 0-15 ost miałam 16
      Crp 2,1 0-5 ost miałam 5,9

      Czekam jeszcze na anty tg progesteron i testosteron

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka