Dodaj do ulubionych

Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i wspar

02.02.15, 21:30

Wita,
zdecydowałem się napisać bardziej przejęty swoim stanem,opisać nie tylko wyniki ale objawy :

jestem bardzo śpiący , rano ledwo się zbiera m kąpiel ubranie się wszstko męczy,
zaczynam dzień spacere minimumm 5km w tym czasie mmęczę się cięzko oddycham staję, ale po marszu po 20inutowy odpocyznku czuję się lepiej , po południu kolejny taki marsz i po nim i po pożywnym posiłku czuję się nieżle , po kolejnych 2-3h jest już spadek , potrafię zasnąć na ławcę w parku naweto 16tej ,

słabość,suchość skury,brak energii,męczliwość, mega senność,brak koncentraci i chęci do życia ,potrafię coś robić tylko pod wpłyew :używek wszelkich , coenzy q10,ziół,adrenalina , duża aktywnóść( to się kłóci ale nie pozwala spać )
I wyniki:
FT3 2,58 n 2,4 d o 4,2 11%
FT4 1,08 0,89- 1,76 21%
tsh 2,02 przy normie 0,35 do 5,5
parathotomn 6,1 przy normie 14 do 72
D3 55
wapń = górna norma
alfablobuliny alfa poniżej normy
fotosfaza zasadowa i kwaśna odpowiednio poniżej i powyżej normy

słabnąca morfologia mimo ścisłęj diety i suplementacji ( rbc,wbc,hgb poniżej normy ... )


Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi,jeste w nieciekawy stanie i próbuję u stalić przyczynę.

Nie będę miał konsultacji z endo a chciałem wyjechać na dłużej , czy w jakiejś małej dawcy mógłbym wziąć tyroksynę na próbę ? Gdzię ją otrzymać bez recepty ?
Obserwuj wątek
    • damdalen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 08:50
      Po pierwsze bardzo dobrze, że zainteresowałeś się swoim stanem zdrowia i zrobiłes badania. Od tego momentu będzie tylko lepiej.
      Poziom hormonów bardzo niski, ale wciąż w zakresie wartości referencyjnych. Trudno tutaj już wyrokować o chorobie tarczycy. Z osobistego doświadczenia wiem, że przy fT4 powyżej 1 czułam się już w miarę dobrze (choć nie idealnie). Niestety bez wizyty u specjalisty się nie obędzie. Lekarz musi obejrzeć pacjenta, przepytać o objawy, poznać historię chorób Twoją i rodziny, spojrzeć na archiwalne wyniki badań, zobaczyć USG, itd. Z dużym prawdopodobieństwem przydałaby Ci się tyroksyna. Dawkowanie zaczyna się od dawki 25 μg, a jeżeli objawy niedoczynności tarczycy trwają od dłuższego czasu, to bezpieczniej przez kilka pierwszych dni wziąć pół tabletki. Jednakże decyzja o właczeniu substytucji hormonalnej należy do lekarza. Jeżeli nie masz możliwości dostać się do endokrynologa, to idz do rodzinnego JUŻ DZISIAJ.
      Jest jeszcze kwestia kiepskiej hemoglobiny i erytrocytów. Pewnie masz niedobór żelaza. Swiadczy o tym też nie najlepsza konwersja hormonów. Także przydałoby się oznaczyć poziom żelaza i ferrytyny. Istotne to jest, bo objawy jakie masz mogą wynikać tylko i wyłącznie z tego niedoboru, a wtedy nie trzeba będzie leczyć tarczycy. Jakie suplementy zażywasz?
      A tak przy okazji, 5 km przy tych wynikach badań to niezły wyczyn smile Nie jest z Tobą aż tak źle.
      • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 12:21
        dziękuję za odpowiedż

        suplementy prawie wsystkie tj cały b complex + 1000% B12 , 1g wit C dziennie, wit D 10,000 ( obecnie z powodu maximum wapnia )zniejszyłem do 2,000 i włączyłe 3 x 100mcg K2 , A i E w niejszym stopniu
        mminerały wszystkie z naciskiem na Cynk,Selen,olbrzymie ilości magnezu,
        koenzym,zioła przeróżne ( imbir,kurkuma,żeń-szeń,pieprze cayenne , kozieradka,i te bardziej typowe przeciwbakteryjne ) do tego zdrowa dieta (niemal codziennieryba warzywa surowe lub duszone ) , zero cukrów ew. w postaci owoców

        chodzenie bieganie to moa pasja , ale kiedyś 5km to był spacerek po coś teraz , po takim wysiłku muiszę poleżeć chwilę ,ale to mnie pobudza

        aha od paru dni włączyłem płyn lugola , na własną odpowiedzialność , mam wrażenie że jest po nim lepiej,ale mało wyczuwalnie

        żelazo suplementuje w sierpniu miałem w dolnej normie ( pomimo niewielkiego supleentowania i jedzenia mięsa )
        teraz jest dobrze w połowię skali mimo to hemoglobina właśnie wkroczyła w niedobory
        • stapelia Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 12:31
          Próbowałeś z czystkiem na borelke? Czytałam sporo dobrego.
          • damdalen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 16:38
            To widzę, że już trochę przebadany jesteśsmile Ale jeszcze brakuje paru oznaczeń. Na pewno trzeba zrobić jeszcze ferrytynę, może jeszcze TIBC i transferynę, kwas foliowy, witaminę B12. A jw morfologii krwi jaka wyszła średnia obj. krwinek czerwonych MCV? Bo to dużo mówi o niedokrwistości. Także wizyta u rodzinnego koniecznie, bo na część rzeczy może dostaniesz skierowanie. Niewykluczone, że trzeba będzie sprawdzić czy jest krew w kale.
            Absolutnie powinieneś zrezygnować tego płynu Lugola! Najpierw trzeba było wykluczyć chorobę Hashimoto. Czyli czeka Cię tez oznaczenie poziomu przeciwciał: antyTPO, antyTG.
            Jeżeli treningi Cię tak męczą, to jest jak wołanie organizmu na pomoc i nie warto się przeciążać. Odpuściłabym trochę, choćby poprzez skrócenie dystansu o połowę. Przy nadmiernym wysiłku fizyczny poziomy hormonów tarczycy obniżają się.

            Co do tej suplementacji, to jeśli odżywiasz się prawidłowo, to nie jest potrzebna suplementacja witamin B (wyjątkiem może się okazać B12) oraz C, A, E - ale to jest moje prywatne zdanie. Ta końska dawka witaminy D3 to jest wg zaleceń lekarskich? Czy jakiś specjalista widział ten niski wynik parathormonu? I przy takim poziomie ktoś zaproponował wapń? Masz jakieś objawy źle funkcjonującej równowagi wapniowo-fosforowej? A jak inne elektrolity?

            Tak przy okazji, to miałeś jeszcze jakies badania robione, jak cholesterol, insulina? Bo nieprawidłowy wynik tychże mógłby wskazywać, że problem jednak jest tarczycowy.
            A "odkleszczówki", grzybica...? Gastroskopia?
            • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 17:39

              > To widzę, że już trochę przebadany jesteśsmile Ale jeszcze brakuje paru oznaczeń.
              > Na pewno trzeba zrobić jeszcze ferrytynę, może jeszcze TIBC i transferynę, kwa
              > s foliowy, witaminę B12
              damdalen,badam się niustannie bo naprawdę mój stan nie pozwala na dobrą pracę to nakręca depresję itp zaiasast się rozwijaś skutecznie się zwijam tibc i ferrytynę nie badałem jeszcze , żelazo jest teraz OK po 4miesięcznej suplementacji, wit B12 początkowo 200 ostatni pomiar 360 więc raczej tendencja rosnąca


              . A jw morfologii krwi jaka wyszła średnia obj. krwinek
              MCV miałem dość nisko ta pozycja jako jedyna podczas suplementacji jednak wzrosła
              > czerwonych MCV? Bo to dużo mówi o niedokrwistości. Także wizyta u rodzinnego ko
              > niecznie, bo na część rzeczy może dostaniesz skierowanie. Niewykluczone, że trz
              > eba będzie sprawdzić czy jest krew w kale.
              obecność krfi w kale brak a także pasożytów
              > Absolutnie powinieneś zrezygnować tego płynu Lugola! Najpierw trzeba było wyklu
              > czyć chorobę Hashimoto. Czyli czeka Cię tez oznaczenie poziomu przeciwciał: ant
              > yTPO, antyTG.
              > Jeżeli treningi Cię tak męczą, to jest jak wołanie organizmu na pomoc i nie war
              > to się przeciążać. Odpuściłabym trochę, choćby poprzez skrócenie dystansu o poł
              > owę. Przy nadmiernym wysiłku fizyczny poziomy hormonów tarczycy obniżają się.


              Może podam szczegółowe wyniki te które mam wiek ok30,waga 68kilo
              WBC 4,88 n (4 - 11)
              RBC 4,47 n(4,60 - 6,20)
              HGB 13,9 n (14-18)
              PLT 169 (n 150-450 poprzednio było 197 , pół roku temu 270)
              MONO % 11,8
              EO 2,8"
              BASO 1,5%
              ALP 43,8(n 45-129)
              ACP 9,8 ( n max 8)
              cholesterol całkowity 177
              HDL 97(norma ponad 40)
              LDL 74,4 (norma do 155)
              triglicerydy 50,5 nora do 200
              ASO 41,1 norma do 200
              CRP białko ostrej fazy 0,1 norma do 5
              wapń górna nora
              alfa1,alfa2 dolna nora
              AFP alfaproteina 7,4 (normaax 6,6)
              HBS,HCV,Toxoplasmosa ujemne
              pobranie o godż 11tej , wcześniej 4kilometrowa przebieżka

              > Co do tej suplementacji, to jeśli odżywiasz się prawidłowo, to nie jest potrzeb
              > na suplementacja witamin B (wyjątkiem może się okazać B12) oraz C, A, E - ale t
              > o jest moje prywatne zdanie. Ta końska dawka witaminy D3 to jest wg zaleceń lek
              > arskich? Czy jakiś specjalista widział ten niski wynik parathormonu? I przy tak
              > im poziomie ktoś zaproponował wapń? Masz jakieś objawy źle funkcjonującej równo
              > wagi wapniowo-fosforowej? A jak inne elektrolity?


              Lekarze narazie robią wielkie oczy na wielkość badań stwierdzają że wyniki są w miarę ok ,

              reguluję gospodarkę wapniowo-fosforową dodajć 300mcg witaminy K2 i narazie niemal nie pryjmując D3 ( bardzo wapń skoczył ) magnez bliżej górnej normy , sód,potas itp wszystko w normie,chlor
              > Tak przy okazji, to miałeś jeszcze jakies badania robione, jak cholesterol, ins
              > ulina? Bo nieprawidłowy wynik tychże mógłby wskazywać, że problem jednak jest t
              > arczycowy.
              > A "odkleszczówki", grzybica...? Gastroskopia?
              tak i to obawiam się "punkt programu" gdyby nie borelioza to pewnie z tarczycą byłoby wszystko super jest
              aktywna borelioza+barto+ jeszcze coś ( brak diagnozy,pieczenia,poty,spadanieżelaza na 90% chlamydia lub babesia) i od , a także sympomy grzybicy ,ale abstrachują od odkleszczówki może przyspieszczenie tarczycy by trochę mnie "poprawiło "?

              moim zdanie jednak przy infekcji B coplex jest zjadany,wit C ma szereg funkcji (np pobudza produkcję glukozaminy,której mi brakuje),
              • jurmik Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 23:31
                Jak poczytałam Twoje wypowiedzi w różnych wątkach, to zaczynam się zastanawiać, czy te wszystkie suplementy w dużych dawkach ito ciągłe badanie się aby na pewno:
                - są Ci potrzebne?
                - nie nakręcają Cię i nie wpędzają w nastroje depresyjne?
                A może odpuść trochę?
                Nie wiem, może nie mam racji, ale tak sobie pomyślałam...
                • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 23:56
                  badanie co 2m-ce uważa za bardzo rzadkie , kolegi mama miała raka to co 2tygodnie iała wynii , poza tym co 2-mce te wyniki się jednak różnią , to pozwala zobaczyć co na obecnym protokole dzieje się z organizmem

                  mnie suplementy postawiły na nogi , ja jeszcze w maju roku 2014 miałem problem by zwlec się z łóżka , teraz trochę jak w śnie ale jeśli coś ważnego działamsmile auto prowadzę jest poprawa,powiem Ci które z nich są konieczne :
                  magnez ( bez niego wogóle nie ma możliwości działania skurcza na skurczu )
                  żelazo ( spada poniżej normy szybko)
                  B12
                  D3(zaczałęm od poziomu 20 )
                  wit C
                  nie podam tu wielu antyoksydantów ,które suplementuje

                  zauważ jedno na tych suplach + ziołach , bez jakiegokolwiek abax nie jestem obłożnie chory , próby odsunięcia supli mogą skończyć się szybkimi niedoborami , czas aktywnej borelli to asz non stop stan zapalny , czyli stan alarmowy dla organizmu , produkcja przeciwciał,szybkie zużywanie witamin i mikroeleentów ( tu znów podział niektóre pozostają bez zmian inne - jak np magnez lecą jak z wodospadu )
                  • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 03.02.15, 23:57
                    a wakacje to plan mojej "terapii " i rzeczywiście zaierza zapomnieć część capsułek
                  • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 04.02.15, 11:50
                    > żelazo ( spada poniżej normy szybko)

                    Miroslaw, moge sie mylic, ale jezeli Tobie zelazo szybko spada, to sugerowalabym sprawdzenie na wszystkie sposoby czy nie ma jakichs wewnetrznych krwawien, np z przewodu pokarmowego. Wedlug mojej wiedzy to rzadkosc, by mezczyzna mial problemy z (szybko) spadajacym zelazem. U kobiet to co innego- my tracimy sporo krwi co miesiac- ale u mezczyzn czesciej wystepuje nadmiar zelaza raczej.
                    • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 04.02.15, 12:21
                      Tak, jak najbardziej. Albo może celiakia?
                      • stapelia Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 04.02.15, 14:26
                        a jak leczysz borelke i koinfekcje?
                        • stapelia Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 04.02.15, 14:27
                          a no i skąd wiesz że ją masz? jakie badania były robione i jakie były wyniki? Kleszcz był?smile
                          • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 04.02.15, 20:59
                            kleszczy było łącznie w życiu jakieś powyżej stu ,licząc że od kwietnia do września chwytałe średnio 2 na tydzień ,więc choroba nie jest wcale aż tak częsta , ale jak ktoś się kręci po lesie jest śmiertelnie zagrożony

                            temat jak to leczę nie na to forum,z leczeniem tego naprawdę jest problem,ale pomyślałe że może jak tarczyca przyspieszy może być lepiej
                            ja pói co same zioła i suplementy, dla zdrowego to brzmi śmiesznie , ale w istocie brakuje jedynie abaxu do kompendium , przed latem będę się decydował jeśli nie odnotuję wyrażnej poprawy
                            test neutralny WB ( a to wg literatury amerykańskiej oznaczna trwająca infekcję ) w przypadku borelli nie ma żadnych wiarygodnych testów , jednak moje objawy wystepujące zaraz po ostatnim kleszczeu były dość wystarczające , jeśli zrobić taką ankietę( Horrowitz tak diagnozuje ) jak przy tarczycy to punktów miałem ponad 40 smile jedynie problemów z sercem i asymetrii nie odnotowałem ,zostawmy borelkę ja pytam o te hormony -jeśli endo poda tyroksyne może być lepsza poprawa niż po kawie ?smile
                            • stapelia Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 05.02.15, 00:14
                              Pytam dlatego ze jak np bierzesz lub niedawno brałeś duże ilości rożnych antybiotyków to i organizm mize odreagowywać i zanim wróci do normy minie sporo czasu.
                              • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 05.02.15, 11:36
                                jestem czysty od abax! czytam i czytam jak się ludzie leczą i wiem że abax mnie nie minie , ale chciałbym żeby to był już ostatni moment na dobicie i nie trwał dłużej niż 9miesięcy,

                                dziękuję za wskazówki,krwawień chyba brak ,jelito póki co szczelne,grzyb jest ale bez przesady miewa dni że brak nalotu na języku

                                borelia pożera różne substancje z organizmu,a niektóre pierwotniaki lubią żelazo to może dlatego,
                                fakt jednak taki że byłem przerażony człowiek wysportowany jedzący mięso na ścisłej diecie i norma minimalna,po suplementacji już problemów nie odnotowuję,do tego jednak niska hemogblobina , to nie świadczy dobrze o natlenianiu ciężo pracującego ciała
                                • muktprega1 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 05.02.15, 17:07
                                  nie zaznaczyłam tego wątku i nie mam w moich zbiorach na temat połączenia Hashi i borel - i zastanawiania się co przyszło najpierw a co było konsekwencją z powodu obniżenia systemu autoimmuno.
                                  FT3 2,58 n 2,4 d o 4,2 11%
                                  FT4 1,08 0,89- 1,76 21%

                                  z takimi wynikami, to ja nie mogłąbym się ruszać. Twoje objawy mogą być rzeczywiście z różnych powodów, podobne daje anemia, borelka, hashimoto.
                                  ALE biorąc pod uwagę bardzo niskie hormony tarczycy , to przede wszystkim zdiagnozowałabym się do końca:
                                  - USG tarczycy z dokłądnym opisem, wymiarami 3 płatów
                                  - przeciwciała a-TPO ora za-TG

                                  masz anemię jak ta lala
                                  >słabnąca morfologia mimo ścisłęj diety i suplementacji ( rbc,wbc,hgb poniżej normy ... )

                                  Niestety hormony tarczycy niskie wraz z anemią już same w sobie dają takie "efekty specjalne" jakie odczuwasz. Do przemiany hormonów zelazo konieczne!

                                  forum.gazeta.pl/forum/w,24776,95439285,145849523,Re_Preparaty_zelaza.html
                                  Dokończ proszę diagnostykę tarczycy pracując równocześnie nad żelazem. Najlepiej jakbyś dostał się do hematologa z tym problemem żelazowym smile
                                  • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 05.02.15, 19:05
                                    muktprega1 dziekuęjuę za twoje zdanie ,tylko wiesz ja miałe niskie żelazo
                                    ale teraz po suplementach jest ok ( 122 przy normie 65 - 175) jeszcze zobaczymy ferrytyna i TIBC to da pełny ogląd

                                    co do odkleszczówek i tarczycy,z licznej literatury jaką czytałem niestety borellia jest powodem wszlekich rozregulowań w organiżie w tym często tarczycowych, chcę jak najszybciej z tego wyjść gdyć coraz więcej am dziwnych objawów (puchnące stawy ) 2lata temu byłemm aktywnie uprawiający mocnym sport facetem , wżyciu bym nie pomyślał o puchnących stawach chyba że po 300km

                                    samo słabnące żelazo tak jak mówiłem może być pożywką babesi,myco czy chlam

                                    teaz że słaba tarczyca była powode że moje immumo nie poradziło sobie z bakterią nie odrzucałbym , nie znam się aż tak na medycynie,ale siła z jaką krętek uderzał w moicm przypadku to było z dnia na dzień pogorszenie i od początku świadomość " odczego to " niestety z powodu oporu lekarza nie zdecydowlaiśy się na leczenie wówczas

                                    teraz czeka mnie batalia z formą przewleklą
                                  • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 12:46
                                    "FT3 2,58 n 2,4 d o 4,2 11%
                                    FT4 1,08 0,89- 1,76 21%

                                    z takimi wynikami, to ja nie mogłabym się ruszać."

                                    No właśnie ja też i jakoś w głowie mi się nie mieści uprawianie sportów w takim stanie, dlatego się temu dziwiłam już w innych wątkach.

                                    "ALE biorąc pod uwagę bardzo niskie hormony tarczycy , to przede wszystkim zdiagnozowałabym się do końca:
                                    - USG tarczycy z dokłądnym opisem, wymiarami 3 płatów
                                    - przeciwciała a -TPO oraz a-TG"

                                    no to na pewno trochę wyjaśniłoby sprawę
                                    • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:00
                                      OKI, trochę mnie zmartwiłyście,
                                      może ta tarczyca jest większym wnowajcą słaniania się na nogach aniżeli sama borellia

                                      te wyniki miałe robione jeszcze jak zażywałem żeń-szeń syberyjki w ilości 3 szklanek naparu dziennie , a widzę że on może pomadgać , selenu spożywam mini 150% rda dziennie

                                      dziś kupiłem selen będęspożywał 100mg dziennie, odkąd się rozrchorowałem na borelię odrzuciłem kawe ( tak jak każdą truciznę ,która i szkodzi - kawa to zakwaszczenie które potem trzeba zniwelować i wypłukiwanie minerałów głównie agnezu )

                                      teraz do czasu unormowania hormonów włączę 1 kawkę dziennie, bo może większe szkody niesie brak aktywności ciała
                                      • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:07
                                        Spór, czy osłabienie to wina bardziej hormonów, czy bardziej boreliozy wydaje mi się w tej sytuacji nieco akademicki.

                                        Ja nie rozumiem, dlaczego dorzucasz sobie kolejne suplementy, zioła i stymulanty (kawa), zamiast zrobić badania i ewentualnie zająć się trochę hormonami. Czy Ty naprawdę uważasz, że Tobie się te suple i zioła dobrze przyswajają przy takich hormonach?

                                        Tak na marginesie - suplementy i zioła to też nie są nieszkodliwe rzeczy, które można zażywać dowolnie.
                                        • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:21
                                          internista twiedzi że wszystkie wyniki w normie,nawet rbc poniżej nory ( Pan sporo biega to tak może być ")

                                          a wyniki ft mieszczą się w normie , to który lekarz o zdrowych zmysłach będzie się przejował?

                                          robię to co mogę na tą chwilę , nie wiem kiedy będę miał wizytę iu endo a jakakolwiek poprawa to dla mnie kamień milowy
    • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:22
      zanyen przeczytałęm o wcyiągu z naturalnej tarczycy np sproszkowana tarczyca z wieprza lub bydlęcia,zanim dostanę się do endo chciałbym spróbować żdziebko , czy a to sens i gdzie to dostać ?
      • muktprega1 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:43
        > zanyen przeczytałęm o wcyiągu z naturalnej tarczycy np sproszkowana tarczyca z
        > wieprza lub bydlęcia,zanim dostanę się do endo chciałbym spróbować żdziebko , c
        > zy a to sens i gdzie to dostać ?

        nie, to nie ma sensu, zdiagnozuj tarczycę do końca, co robić wiesz, jak masz forsę na taką masę suplementów, to przeznacz ją na badania tarczycy, ja wszystkie badania robię za własną kasę, gdybym miała liczyć na endo to leżałabym prawdopodobnie ciężko schorowana i w ciężkiej depresji.
        Ile jeszcze potrzebujesz tej akademickiej dyskusji, jak to określiła koleżanka?
        Tak, to było wiadro zimnej wody na łeb
        • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 23:54
          mukt no racja , ale mimo to na próbę bym spróbował , co do kosztów , ja planuję znów kupićpakiet ubezpieczeniowy ok 170zł i jest ta wszystko specjaliści +badania i nie przejmujesz się czy za badania zapłacisz 90zł czy 290zł
          • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 08.02.15, 11:02
            miroslaw111, zanim spróbujesz jakiekolwiek hormony skądkolwiek, zdiagnozuj wreszcie tę tarczycę do końca, bo im więcej mieszasz w tych suplach, ziołach i nie wiadomo, czym jeszcze, tym większe zamieszanie masz w organizmie

            hormony tarczycy są niezbędne do życia, w dobrej dawce robią dobre rzeczy, ale do licha! najpierw potrzebne są badania i diagnoza! a od tego jest laboratorium i lekarze, a nie kolejne suple!

            z mojej strony to tyle, bo już mi się znudziło mówienie w kółko o tym samym - mam wrażenie, że tutaj to jak grochem o ścianę
          • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 21.02.15, 23:09
            mirosław111, co tam u Ciebie? jak idzie robienie badań?
            • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 21.02.15, 23:51
              trójcę mam jak podałem,w marcu wizyta u endo to usg jeszcze zrobi , u mnie bez zmian pomimo że kawa niezdrowa musiałem ją włączyć do jadłospisu
              • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 21.02.15, 23:59
                Ok. Nie szalej z suplami i daj znać, co powie lekarz.

                Pozdrawiam wink
      • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 07.02.15, 17:43
        Nie mam pojęcia, ja biorę Letrox, który dostaję na receptę.

        Wyciągi z naturalnej tarczycy to też hormony, tyle tylko, że nie wiadomo, w jakiej dawce, więc trudniej wszystko kontrolować.

        Ale może są na forum osoby, które to biorą i będą mogły się wypowiedzieć.
    • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 11:22
      Za intryga mnie temat aktywności fizycznej wink
      Dla zainteresowanych podam swoją hipotezę. Otóż sama mam wyniki to 20% i to 7,5%. Uprawiam sport regularnie. Zawsze Starałam się być aktywna. Obecnie ćwiczę 4 razy w tygodniu siłowe (wolne ciężary 8,12,16kg) i 2 razy kardiologii orbitrek lub bieg. Jak się to robi? To tylko kwestia silnej woli. Rozpocząć trening jest koszmarnie ciężko. Nie raz planuje trening rano a u skutecznie go dopiero o 19 bo zaraz się dzień skończy i trzeba smile ale po treningu czuje ze dowaliłaś kawał dobrej roboty i frajda z tego daje siłę na kolejny raz. Jedyny negatyw, dla kobiet całkiem istotny, w ogóle nie chudne mimo diety. Dlatego chęć uregulowania hormonów.
      Mysle ze jak ktoś jest aktywny od zawsze to nad jego ciałem olbrzymią kontrolę ma głową która zmusza do aktywnosci pomimo wszystko.
      • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 11:29
        Mój poprzedni wpis to nauczka by nie pisać z tabletu big_grin same błędy

        Za intrygował mnie temat aktywności fizycznej wink
        Dla zainteresowanych podam swoją hipotezę. Otóż sama mam wyniki t4 20% i t3 7,5%. Uprawiam sport regularnie. Zawsze Starałam się być aktywna. Obecnie ćwiczę 4 razy w tygodniu siłowo (wolne ciężary 8,12,16kg) i 2 razy kardio: orbitrek lub bieg. Jak się to robi? To tylko kwestia silnej woli. Rozpocząć trening jest koszmarnie ciężko. Nie raz planuje trening rano a uskuteczniam go dopiero o 19 bo zaraz się dzień skończy i trzeba smile ale po treningu czuje ze odwaliłam kawał dobrej roboty i frajda z tego daje mi siłę na kolejny raz. Jedyny negatyw, dla kobiet całkiem istotny, w ogóle nie chudnę mimo diety. Dlatego chęć uregulowania hormonów.
        Myślę, że jak ktoś jest aktywny od zawsze, to nad jego ciałem olbrzymią kontrolę ma głowa, która zmusza do aktywności pomimo wszystko.
        • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 17:11
          fikaa Twój post mnie pobudził jak hormony:,Bo do tej pory byłem osamotnionysmile
          Bo odrywam w nim siebie,na mnie patrzą mówią biega to zdrowy ...

          Z tego co piszesz usimy jednak poprawić hormony , ja rónież mam opory przy treningu bardzo długo się rozgrzewam i jak już jestem w trakcie to potrafię biegać nawet powyżej 5h ! ale po jest to co mówisz - ciało słucha,głowa spokojna.
          Ja zacząłem chudną od supli wcześniej mimo biegania brak chudnięcia , spala tłuszcz zdrowa żywność : resveratrol,kurkuma,imbir i inne ostre pieprze,mało węgli,l-glutamine spalająą tłuszcz lub przyspieszają metabolizm ..

          Ja mam jeszcze jedną teorię - bo dzień mógłbym przespać cały . Jeśli zaś "ruszę " podejrxzewam skok hormonów i pobudzenie ...
          Na pewno kortyzol czy adrenalina skacze w górę
          • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 21:51
            Ależ służę pozytywnym kopemsmile a uwierz brzmi to co najmniej dziwnie w ustach osoby która się sama musi motywować do ćwiczeń mimo przewleklej ospalosci big_grin motywować na siłę.. stwierdzenia innych "zdrowa bo biega" znam na pamięć, kit z tym że na trening ubrała się o 10 rano a zrobiłam go o 19 wink bo dopiero wtedy poczułam chwile/przebłysk chęci i wykorzystała ją. Mam też dzieci a przy nich też trzeba robić, nie da się spać.
          • muktprega1 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 09:58
            Może odpowiedzią jest właśnie kortyzol i adrenalina ?

            kilka cytacików z kolekcji:

            "Podwyższony kortyzol występuje w pierwszej fazie niedoczynności, spowodowany jest próbą kompensacji przez nadnercza (które poza kortyzolem produkują adrenalinę, aldosteron i in.) braków energetycznych. Niestety, wraz z adrenaliną wzrasta kortyzol. Zaczynaja się przez to problemy, jako że nadmiar kortyzolu hamuje przemianę T4 do T3"

            "Bez kortyzolu nie jest mozliwa przemiana z ft4 do ft3, kortyzol nasila ta przemiane czesto ludzie oskarzaja b12, zelazo i inne a winny jest kortyzol nierzadko."

            "1) kortyzol niezbędny jest do utylizacji/transportu hormonów tarczycy do wnętrza komórek
            2) Przy niedoczynności, gdy obniża się metabolizm, nadnercza przejmują (a raczej próbują przejąć) rolę hormonów tarczycy i przyspieszają swoją produkcję adrenaliny i reszty w celu rozkręcenia metabolizmu. "

            "Dla osób twierdzących, że - jak to było? - "nadnercza przejmują rolę tarczycy".
            Owszem, dokładnie tak to działa, w niedoczynności tarczycy rolę jej hormonów w początkowej fazie przejmuje adrenalina. Skutkiem ubocznym większej produkcji adrenaliny jest nadmiar kortyzolu"

            Może to właśnie rozkręca metabolizm i dlatego nie odczuwacie skutków tak niskiego poziomu hormonów? Regularnie dostaje swoją dawkę i dostosował się do niej? Organizm ze swoją złożonością to wielka i fascynująca zagadka smile
            • elayne_trakand Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 20:53
              Ja tego doświadczyłam
              Przy objawach niedoczynności trenowałam siłowo i zachciało mi się startować w konkursie, w międzyczasie jeszcze egzaminy i treningi związane z egzaminami i dwa miesiące po egzaminach i miesiąc po zakończeniu konkursu sylwetkowego zaczęłam odczuwać objawy wypalenia nadnerczy.
              Przytyłam 12 kg w 3-4 miesiące przy treningach i diecie przy których wcześniej chudłam choć nie chciałam.
              Minęły 3 lata a te 12 kg jak siedziało tak siedzi.
              Mnie motywować do treningów nie trzeba ale nie trenuję bo wiem, że to przyniesie więcej szkody niż pożytku. Nie mogę sobie pozwolić na zdychanie przez dwa tygodnie po każdym treningu a tak to się kończy.
              Muszę wstać rano, wysłać dzieci do szkoły i pójść do pracy. O ile dzień po treningu czuję się jeszcze ok to przez następne kilkanaście dni nie mogę się dobudzić, otwieranie oczu fizycznie boli, nie nadaję się do niczego, czas reakcji mam tak opóźniony, że boję się prowadzić samochód, a jazda po zmroku to masakra bo wszystkie światła tak rażą, że nic nie widzę.
              Forsowanie organizmu przy niedoczynności połączonej z przemęczeniem nadnerczy to nie walka z lenistwem, tylko czysta głupota.
              Ja za swoją płacę wysoką cenę przez ostatnie lata, łącznie z praktyczną niemożliwością pracy przez pół roku w zeszłym roku.
              • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:11
                ja sposób na zmęczenie i wypalenie mam taki że znów ruszam na trening iczuję się dobrze ( następnego dnia jest dołek , to wtedy znów "chodzę " lub biegam ,

                z tym wypalaniem się nadnerczy nie demonizowałbym , one wcale aż tak mocno nie pracują

                co do kortyzolu mam w górnej normie , pewnie zdrowi ają nieco niżej , tylko ja go "zbijałem " l-glutaminą bo wysoki kortyuzol to mniejsza odpowiedż immunologiczna,

                tyle że badałem go przed południem , sądzę że jego apogeum jest pózniej między godziną 14,30 a 17
                • czupakabra27 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:27
                  Prawidlowy kortyzol jest najwyzszy rano. Nie powinno byc szczytu kolo 14-17. Wtedy powinien byc juz np o polowe mniejszy. Przez badanie kortyzolu rano i wlasnie kolo 16-17 sprawdza sie czy nadnercza dzialaja pulsacyjnie, czyli prawidlowo. Dobry lekarz umie spojrzec calosciowo i zauwazyc, ze np oba wyniki sa w normie ale w niewlasciwej proporcji.
                  • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 23:00
                    podejrzewam że nieco przesadzam zmuszając siębądż co bądż dla mnie 20km to duży wysiłek,ale nie wyczyn , druga rzecz- nie potrafiłbym zrezygnować ... no te 10km musi być co 2dzień inaczej bym się spalił pscychicznie

                    zerknąłeem do wyników badań faktycznie rano najwyższy norma 4,30 - 22,40 ja mam 17 pobór był o 11,30AM czyli OK ale nienajniższy , nora wieczorna to 3,09 do 16,70

                    liczę że będzie dobrze,jeste bardzo pozytywnie nastawiony nawet na najniższą dawkę , 10% poprawy to już będzie szok !


                    co do w
                    • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 24.02.15, 12:40
                      Ja pierwsze objawy niedoczynności miałam, tak na oko, jakieś 15 lat temu. No, 12 - 15, powiedzmy. Żyłam sobie normalnie, uprawiałam karate trochę, studiowałam, pracowałam, itd. W pewnym momencie prowadziłam bardzo intensywny tryb życia. Potem trochę zwolniłam. Rok 2013 był dla mnie bardzo ciężki z różnych względów. Dużo stresu. W połowie roku wyjechałam do Norwegii, miałam tam też sporą ilość stresu, bardzo dużo ruchu (12 km dziennie, w innym klimacie), zdarzało się nieraz nocowanie w warunkach turystycznych (czyt. spanie w zwykłym namiocie i śpiworze w temp. poniżej 5 stopni C, pod koniec bywało koło zera już). Dieta - dużo ryb (bo to Norwegia, nie?), czyli dużo jodu. Dawałam radę. W październiku wróciłam do Polski i zamieszkałam w Trójmieście. Myślałam, że odpocznę parę dni i będę śmigać. Następne 3 miesiące to były najbardziej niedoczynne miesiące w moim życiu. Marzłam na kość w mieszkaniu o normalnej, pokojowej temperaturze. Przy obróbce zdjęć potrafiłam siedzieć przy kompie w rękawiczkach, a i tak ręce miałam fioletowe. Jadłam jeden malutki posiłek dziennie, wpychając go w siebie na siłę, ponieważ więcej zjeść nie byłam w stanie. Na samą myśl o wyjściu już nawet nie z mieszkania na śnieg, ale spod kołdry i koca robiło mi się słabo. Mój niedoczynny mózg nie wpadł na to, że jestem bardzo chora. Przecież w Norwegii jeszcze 2 tygodnie wcześniej śmigałam, nie? Wiosną wróciłam na Dolny Śląsk, niby poczułam się lepiej, ale zaczęły dochodzić kolejne objawy. W lipcu przypadkiem w sumie poszłam do endo. Myślałam, że wezmę tabletkę i tydzień później będę śmigać. Raz się wybrałam na rower, innym razem na spacer długi. Jak mnie kilka razy po takim wysiłku siekło całkowicie na prawie tydzień, to zaczęłam uważać. Kilka miesięcy już na tyroksynie nie miałam siły na nic. 15 minut spaceru to był wyczyn.
                      Teraz mam tyle energii, ile daje mi tabletka. Wezmę 50 - jestem snujące się po domu zombie, które nie ma sił na wegetację. Wyjazd do Wrocławia na cały dzień i załatwianie różnych rzeczy siekło mnie tak, że następne 3 dni ledwo żyłam. Na 100 mam dużo więcej siły. Taki sam wyjazd i bieganie po mieście męczą mnie już mniej. Ale nadal męczy mnie to bardzo.

                      Możliwe, że w najbliższym czasie tryb życia zmieni mi się na wybitnie aktywny. Będę musiała zwiększyć dawkę znowu. Jeszcze nie wiem, czy zwiększać ją powoli już teraz, czy razem ze zmianą trybu życia.

                      A o tych ćwiczeniach i przemęczaniu się mówiłam tyle razy, bo ja się po prostu w którymś momencie na tym przejechałam. Pobyt w Norwegii i parę innych rzeczy, dość mocno stresujących, to był dla mnie gwóźdź do trumny - a z objawami niedoczynności chodziłam przynajmniej 10 lat (lekarze tłumaczyli to tym, że jestem przewlekle chora dermatologicznie). Do pewnego momentu bieganie, treningi i aktywność fizyczna pobudzają i to jest ok. W którymś momencie, jak organizm zużyje swoje zapasy hormonów, poutykane wszędzie - jest klapa. Po prostu jakby ktoś Ci wyjął wtyczkę. I nieważne, ile trenujesz i jaki tryb życia prowadzisz. Mówię - ja się na tym przejechałam, dlatego tyle razy o tym mówiłam. Naprawdę czasem lepiej posłuchać kogoś, kto już dostał w tyłek i nie pchać się na siłę w to samo.

                      Z mojej strony to tyle. Przyjemnych treningów wink Ja dziś odpoczywam po wczorajszym wyjeździe i lataniu po mieście.
                • elayne_trakand Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 22:30
                  Wiesz ja po treningu to zwykłam śpiewać:
                  "I am Immortal
                  I have inside me blood of kings
                  I have no rival,
                  no man can be my equal..."

                  ale jak widać moje nadnercza wcale tak nie uważały

                  Ty źle się czujesz raptem od kilku miesięcy i już jęczysz i rzucasz się jak ryba na haczyku
                  Mnie zajęło ładnych kilka lat niedoczynnego samopoczucia zanim nadnercza po huśtawce się poddały.

                  Dodam jeszcze, że wcześniej przez kilkanaście lat tyłam typowo kortyzolowo czyli talia, plecy kark a tu nagle otłuściło mnie zupełnie inaczej.

                  Nie jestem z tych co się pieszczą ze sobą. Plecy po wypadnięciu dysku leczyłam martwymi ciągami, choć przez pierwsze tygodnie nie byłam w stanie podnieść pustego kubka. Po operacji szczęki interesowało mnie kiedy będę mogła zwiększyć cieżary i jeść steki zamiast papek. Klienci na siłowni mówią na mnie "sadist", "devil", "Slave master" ale wiem kiedy odpuścić, kiedy korzyści nie przewyższają kosztów.
                  Czasem lepiej zwolnić ale posuwać się do przodu niż zagalopować się w ślepą uliczkę.
                  łatwiej też zapobiegać niż leczyć.

                  NIe mówię, że u Ciebie też nastąpi wypalenie nadnerczy, może uzyskasz leczenie tarczycy, które ja musiałam wziać w końcu w swoje ręce i Twoje nadnercza nie będę musiały nadrabiać za tarczycę w momencie kiedy są obciążone jeszcze treningami, czego oczywiście serdecznie Ci życzę.
                  Ale może weźmiesz pod uwagę doświadczenia kogoś kto już zapłacił za własną głupotę, upór i ambicję i posłuchać przez chwilę swojego organizmu a nie ego?
              • czupakabra27 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:30
                Jak ja Ciebie rozumiem! Z tym, ze Twoj wysilek byl bardzo zaawansowany, moj jedynie rekreacyjny. Efekt jednak ten sam.
        • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 17:39
          "Jak się to robi? To tylko kwestia silnej woli. Rozpocząć trening jest koszmarnie ciężko."

          fifkaa, nie zawsze to jest kwestia woli. Pamiętaj, że to, że Ty czy mirosław111 jesteście w stanie ćwiczyć, to świetnie, ale to nie przesądza, że inni mogą tak samo. Są tu osoby, które mają gorsze wyniki niż Wy i które chorują dłużej i mocniej.

          Podejście "każdy może, tylko mu się nie chce" jest krzywdzącym uogólnieniem.

          Ja osobiście ze swojej strony będę wdzięczna, jeśli weźmiecie to pod uwagę wink
          • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 21:19
            'Ty czy mirosław111 jesteście w stanie ćwiczyć, to świetnie, ale to nie przesądza, że inni mogą tak samo.''

            zauważ, że ja odnosiłam się TYLKO do takich osób jak ja i mirosław, z takimi mniej więcej wynikami. Konkretnie do tego fragmentu:
            "FT3 2,58 n 2,4 d o 4,2 11%
            FT4 1,08 0,89- 1,76 21%

            z takimi wynikami, to ja nie mogłabym się ruszać."

            No właśnie ja też i jakoś w głowie mi się nie mieści uprawianie sportów w takim stanie, dlatego się temu dziwiłam już w innych wątkach. '

            druga sprawa, że odnosiłam się do osób aktywnie uprawiających sport, nie tylko po diagnozie, ale przede wszystkim przed. To jednak inna kategoria osób niż te, które trenują od wielkiego dzwonu np bo chcą schudnąć w 3 miesiące. Nie wiem ja to prosto przedstawić. Mózg osoby aktywnej fizycznie 'od zawsze'' pracuje, tak mi się wydaje, troszkę inaczej. Sportowiec inaczej pojmuje limity i inaczej podchodzi do ''nie da się''. To bardziej rodzaj wyzwania.


            Druga sprawa, że o ile się orientuję, to sport podwyższa wydzielanie hormonów. Pytanie więc, gdybyśmy nie ćwiczyli intensywnie i regularnie to jakie mielibyśmy wyniki? Pewnie dużo gorsze. Taka hipoteza...
            • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 23:16
              zauważ, że ja odnosiłam się TYLKO do takich osób jak ja i mirosław, z takimi mniej więcej wynikami. Konkretnie do tego fragmentu:
              "FT3 2,58 n 2,4 d o 4,2 11%
              FT4 1,08 0,89- 1,76 21%

              Ok, moje niedopatrzenie, zwracam honor i milczę wink
              • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 22.02.15, 23:30
                big_grin no! I żeby mi to było ostatni raz! wink
                • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 00:10
                  Hmmm... No nie wiem, nie wiem... wink
                  • czupakabra27 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 08:55
                    Sport nie podwyższa wydzielania hormonów tarczycy. Może u zdrowych ruch wymusza na tarczycy większą produkcję żeby natychmiast to spalić. U chorego tarczyca nie jest w stanie sprostać takim wymaganiom. T3 zostaje spalone na sport, na inne aktywności już nie zostaje. Hormony pochodzą z tabletki i przy stałej dawce jak się zużyje dzienny zapas, to z próżnego i Salomon nie naleje.
                    5 godzin biegania? Bez komentarza.
                    • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 10:16
                      Moze chodzilo o 5km?
                      • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 12:13
                        ta większa aktywność na pewno powoduje zwiększenie kortyzolu ale zapotrzebowanie na T3 pewnie też rośnie i jak czupakabra napisał/a salomon z pustego nie naleje ,jednak to chyba chodzi o wyzwanie,albo siedziec nic nie robić zasnąć w ciągu dnia albo zacisnąć zęby i spocić .

                        Nie nazwałbym tego sportem,do wyników mi daleko,ale wzmożoną aktywnością fizyczną

                        Obecne treningi w okolicach 2,5 do 3,5h , ale jakbyłem bez formy pierwsze 1,5h to była rozgrzewka i głównie marsz , więc bywało nawet 6h w terenie ,ale w tym czasie dystans zaledwie 20km smile
                        • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 13:30
                          chacha nie dobijaj ludzi! wink ja też kiedyś myślałam że ileś godzin treningu (a nie 40min z np taką Chodakowską) to jakaś masakra jest. Tylko, że często w aktywność wlicza się, tak jak piszesz, marsze itp.
                          Swoją drogą, nigdy nie przyszło mi do głowy, by wliczać np spacery z synem w aktywność smile a u nas to, przy ładnej pogodzie, bywało z 5-6h, z marszo-biegiem normalnie, bo mam żywe srebro i jakieś tam pitu pitu w wózku czy za rączkę nie przejdzie. Zawsze się dziwiłam, jak się do mnie biegacze uśmiechali i pozdrawiali, a ja kurde trening robiłam, tak to wyglądało big_grin
                          Jednakże ciężarami już nie pomacham dłużej niż 40 min + rozgrzewka. to inny rodzaj zmęczenia. Taki BARDZIEJ wink
                          Ale podejrzewam, że moje osiągi zwiększą się, no mam takie ciche marzenie, wraz z uregulowaniem hormonów.
                          • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 13:42
                            vrota.pl/2014/06/jaki-sport-na-niedoczynnosc-tarczycy-a-jaki-w-hashimoto/
                            Znalazlam cos takiego, nie wiem na ile to wiarygodne. Przy niedoczynnosci polecaja siłowe smile
                            • czupakabra27 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 16:01
                              Dawanie wycisku nadnerczom nie jest bezkarne. To prosta droga do wypalonych/zmeczonych nadnerczy.
                              Dla mnie 3 lata silowni okazalo sie gwozdziem do trumny. Przytylam najwiecej i organizm calkiem sie rozregulowal. Ale kto wie co kou pomoze.
                              • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 18:16
                                Dlatego tez probuje ratowac sytuacje t4. Poki co jestem na wstepej dawce ale widze czuje roznice w doładowaniu juz teraz. Do 15tej jest na prawde fajnie normalnie nie chce sie spac! Przedziwne uczuciesmile
                                • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 18:24
                                  u mnie jest inaczej jak już pisałemm , wstaję ledwo żywy , spacer 5km po mieścietrochę lepiej , odpocznę potem kolejne 5km i dopiero czuje się dobrze , ten wysyłek jest mi konieczny,inaczej tak jakby tlenu mi brakowało

                                  ja po tym wysiłku dopiero zaczynam jako tako egzystować, nie mam żadnych hormonów a chętnie bym spróbował ale wizyta dopiero za 3tygodnie
                                  • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 19:09
                                    ja hormon biorę dopiero 5 dzień, ale dostrzegam różnicę przed/po... chyba jednak dawka jest jeszcze a słaba bo starcza do ok14/15tej a potem zonk.
                                    Musisz jednak trafić dobrego endo, bo przy naszych wynikach w normie, niektórych ciężko przekonać, że się fatalnie czujesz.
                                    • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 19:26
                                      Tak Fifka, a Twój sposób "na ginekologa" w sytuacji Mirosława u endo nie przejdzie...

                                      Kiedyś gdy jeszcze nie leczyłam niedoczynności tarczycy bardzo dobrze mi robił aerobik raz na tydzień w tym sensie, że do końca dnia byłam mniej zmęczona niż zwykle, weselsza i było mi cieplej. Po powrocie do domu po aerobiku z radością zabierałam się za odkurzanie i mycie podłóg. Ten aerobik nie był dla mnie dużym wysiłkiem ani forsowaniem się. W trakcie lub po aerobiku nie byłam ani zdyszana, ani spocona. Nie wiem, czy to kondycja robiła swoje, czy aerobik był lekki i przyjemny?
                                      • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 19:42
                                        chyba u endo trzeba mieć strategię, a więc nie wspominać o poważniejszej chorobie ...a jedynie o totalnej słabości licznych badaniach które robię i słabych ft3-4 , powinno wystarczyć na minimalną dawkę ...

                                        djpa - myślę że taki aerobik robiony codziennie dobrze by Ci zrobił smile

                                        to może nie pytanie na ten wątek , ale tu wszyscy biorą hormony , co oprócz selenu może poprawić niedoczynność oprócz kaszanki i ruchu smile na pewno któreś zioła , ja stosuję różne wspomaganie żeń szeń , coenzym q10
                                        • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 20:10
                                          Hormony tarczycy są niezastąpione smile Bez nich się umiera sad Mirosławie - dobrego endo pozostaje Ci życzyć.
                                        • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 20:18
                                          Teraz nie chodzę na aerobik, teraz mam dzieci big_grin
                                          Odkurzania i mycia jest 3 razy więcej niż kiedyś, prania, sprzątania i gotowania jakieś 4 razy więcej, do tego odprowadzanie do placówek oświatowych, odbieranie, dźwiganie - mnie niemal codziennie nogi bolą od chodzenia! Codziennie robię po kilka km, do tego mieszkam na 4. piętrze bez windy a pracuję na 5. piętrze z windą, ale nie korzystam. Czasami w domu robię ćwiczenia na ręce i plecy.
                                      • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 20:01
                                        weź, przecież mu takiego sposobu nie proponowałam big_grin i to nie mój sposób, a polecony mi na forum gazetowym smile
                                        bylam u lekarza patrzącego tylko na TSH więc u niego miroslaw też by mógł sobie pogadać o niskich ft3 i ft4, które przecież ''nic nie znaczą, bo są w normie'' uncertain a ja już czuję jak kurde ''nic nie znaczą'', gdy miałam okazję wziąć t4.
                                        • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 20:22
                                          Nie wiem na ile sposób "na ginekologa" to jakiś sposób, a na ile zdrowy rozsądek podpowiadający każdej świadomej kobiecie bycie gotową w każdej chwili na ciążę. Taka swego rodzaju odpowiedzialność za ewentualne nowe, małe życie. Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze niedawno podobno w Polsce większość ciąż była nieplanowanych, poza tym hormonów tarczycy nie uzupełni się w tydzień. To trwa.
                                          • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:15
                                            mam już trochę doświadczenia z lekarzami , nie powinienem mieć problemu , i nie mogę siędoczekać pierwszej dawki , to naprawdę potrafi zmienić nie tylko samopoczcucie ale polepszyć metabolizm , równiejsze spalanie tkanek ? ( w tej chwili schudłem ale z niewyobrażalnym wręcz wysyłkiem - bieganie 20km co drugi dzień , maasa suplementów , dieta) i trochę nierówno widzę spalam masę
                                          • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:39
                                            No dobra robie comming out... ja nie kłamałam mowiąc że planuje ciążę. Ja na prawde bym chciała... dlatego też tak desperacko walczyłam i walczę o schudnięcie. Jednak pomimo ciezkich treningów i diety tyłam. Walczyłam o utrzymanie wagi ale z marnym skutkiem. Postanowiłam w końcu sprawdzic tarczyce i prosze wspolpracować to ona nie chce. A teraz síe zobaczy co bedzie. Grunt to unormować hormony
                                            • djpa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 23.02.15, 21:49
                                              Będzie lepiej, na pewno! smile Już przecież jest lepiej!
                                              Ze mną było tak, że mając nieleczoną niedoczynność tarczycy wcale nie planowałam dzieci. Czułam, że absolutnie nie mam na nie siły. I ciąży nie było, nawet gdy chcieliśmy. W obie ciąże zaszłam gdy czułam się akurat w pełni sił. Nie taka oklapnięta, ale taka ze skrzydłami.
                                  • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 26.02.15, 12:32
                                    miroslaw111 napisał:

                                    > wstaję ledwo żywy , spacer 5km po mieści
                                    > etrochę lepiej , odpocznę potem kolejne 5km i dopiero czuje się dobrze , ten wy
                                    > syłek jest mi konieczny,inaczej tak jakby tlenu mi brakowało

                                    Po prostu jedziesz na adrenalinie. Przy wysilku fizycznym powstaje duzo adrenaliny, wiec Ci to daje kopa. Niestety jednak, stymulowanie produkcji adrenaliny to kiepski pomysl. Wlasnie czytam ksiazke "Stop the thyroid madness", sa 2 rozdzialy o nadnerczach. Powiedziano tam, ze adrenalina przy zmeczonych nadnerczach to jak kopanie spiacego psa. Czy ktos ma psa? Bo ja nie mam i nie znam sie na psach, a chcialabym zrozumiec ilustracje. Co sie stanie jak sie zacznie kopac spiacego psa? Domyslam sie ze zacznie gryzc..?


                                    W kazdym razie- zakladajac ze rzeczywiscie masz zmeczone nadnercza (a na to wyglada, skoro, jak mowisz, wstajesz ledwo zywy) to uprawianie takiego morderczego wysilku jak 10 km codziennie to nic innego jak kopanie sobie grobu.
                                    • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 26.02.15, 20:14
                                      pocieszyłaś nie , a mnie zdawało się że 10km lekkim tempem ( bo w godzinach rannych innego nie znosę) to nic , potem możńa zacząć biegać, 16.03 jest półmaraton miejski 21km czy to w mokjej cięzkiej kondycji może być szkodliwe ? bo mi daje wielką frajdę wbrew sobie męczenie się i rywalizacja ze zdrowymi rywalami
                                      • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 26.02.15, 20:48
                                        "pocieszyłaś mnie"

                                        mirosławie111, na 99% jestem pewna, że ada1214 nie miała na myśli pocieszania Cię, zwłaszcza, że pisze:

                                        "zakladajac ze rzeczywiscie masz zmeczone nadnercza (a na to wyglada, skoro, jak mowisz, wstajesz ledwo zywy) to uprawianie takiego morderczego wysilku jak 10 km codziennie to nic innego jak kopanie sobie grobu."
                                        • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 26.02.15, 21:01
                                          miałem na myśli zasmuciła
                                          wiem że zdrowie się sypie i jedyne co mi zostało to to że wstaje i potrafię biegać nie lepiej niż jeden zdrowy , oczywiscie z wielki wyrzeczeniem , ale nie wziąłem pod uwagę że wysyłek wyczynowy może mieć negatywny skutek i chyba wystarrtuje tylko po to żeby dobiec do mety ( limit 3h45min ) nie forusjąc się do nieprzytomności

                                          od dwóch dni czuję się lepiej - proste środki - małe kawki , większa dawka koenzym,kąpiele zimna-ciepła woda ... pozytywne myślenie i czuje się lżejszy,ale hormony na pewno leżą rano po prostu muszęchodzić smile
                                          • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 26.02.15, 22:11
                                            W czym Ty chcesz wystartować, przepraszam? Chyba nie planujesz teraz biegu w maratonie...?
                                    • ola_dom Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 10:20
                                      ada1214 napisała:

                                      > Co sie stanie jak sie zacznie kopac spiacego psa? Domyslam sie ze zacznie gryzc..?

                                      Mam nadzieję, że nikt, kto ma psa, nie będzie potrafił odpowiedzieć Ci na to pytanie....
                                      • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 12:29
                                        chacha to samo sobie pomyślałam big_grin wyznania typu ''tak ja mam psa i rzeczywiście lepiej go nie kopać jak śpi...'' (wiem bo sprawdziłem/am) big_grin
                                        • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 13:28
                                          Ja jako 5letnie dziecko pociągnęłam kiedyś kota za ogon, bo wszyscy mówili, że nie wolno... Oddał mi energicznie, podrapania na łapach leczyłam długo tongue_out

                                          Generalnie w tym stwierdzeniu chodzi o to, że kopanie leżącego psa oznacza daleko posuniętą prowokację - i może się zdarzyć, że prowokowany metaforyczny pies odda, ale to tak, że nam, prowokującym pójdzie w pięty. Lepiej nie prowokować po prostu wink
                                        • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 13:30
                                          No sorry, ja tego porownania nie wymyslilam. Tez mi sie wydaje drastyczne, ale domyslam sie ze autor ksiazki chcial przez to podkreslic, jak dewastujace jest stymulowanie wydzielania adrenaliny gdy nadnercza sa slabe.
                                          • ola_dom Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 13:35
                                            ada1214 napisała:

                                            > No sorry, ja tego porownania nie wymyslilam.

                                            No sorry, ale tylko Ty wpadłaś na to, żeby się rzeczowo i konkretnie dowiedzieć od właścicieli psów, jak to właściwie jest....??!!
                                            A - mam nadzieję - miało to być wyłącznie dalece metaforyczne porównanie... W stylu np. "darcia się, jakby kogoś obdzierali ze skóry".
                                            • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:00
                                              Dobra, nie sprzeczajcie się, już wiadomo, że to porównanie metaforycznie oznacza, że męczenie nadnerczy wysiłkiem nie jest dobre.
                                            • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:13
                                              Ola, wez sobie cos na uspokojenie, bo widze, ze jestes gotowa biec na policje. Jakby co to podpowiadam: Autor ksiazki i tego porownania nazywa sie Janie A. Bowthorpe i mieszka w USA. Jakby sie na policji pytali o dane.
                                              • ola_dom Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:24
                                                ada1214 napisała:

                                                > Ola, wez sobie cos na uspokojenie,

                                                Całe szczęście, że są leki na uspokojenie.
                                                Szkoda, że na niewrażliwość jeszcze nie robią.
                                                • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:35
                                                  Kurde, Ola specjalnie dla Ciebie:
                                                  chodzilo mi o to, ze ktos, kto ma psa, od razu bedzie wiedzial, o co chodzi z takim porownaniem. Bez koniecznosci wyprobowywania w praktyce. Ja sie na psach nie znam i nie mam pojecia, czy w sytuacji, gdy pies zostanie zaatakowany bedzie sie bronil czy moze raczej zwieje. Czy to Cie uspokaja? NIe rob ze mnie potwora.
                                                  • ola_dom Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:49
                                                    ada1214 napisała:

                                                    > NIe rob ze mnie potwora.

                                                    Ada - no dobra - zareagowałam tak, bo całe życie miałam psy i NIE MAM POJĘCIA, jakby w takiej sytuacji pies zareagował... Naprawdę nie wiem. I pewnie dlatego pomyślałam, że żeby się dowiedzieć, trzeba to sprawdzić.

                                                    A tak poza tym - zastanawiałam się nad tym porównaniem - może to jest jakiś idiom, którego nie da się wprost przełożyć na polski? Może to chodzi o "zdechłego psa", którego nawet jak kopniesz i popchniesz - to i tak nic z niego nie wykrzesasz?
                                              • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:52
                                                To porównanie jest głęboko zakorzenione w naszym ojczystym języku i autor książki z całą pewnością nie jest jego autorem.

                                                Ten związek frazeologiczny oznacza znęcanie się nad kimś, i w ten sposób doprowadzanie go do ostateczności (znęcanie się jako prowokacja).
                                                • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 14:56
                                                  W sensie - znęcasz się nad kimś, znęcasz, znęcasz, myślisz, że on jest słaby i Ci nie odda, a ten ktoś się mobilizuje i w odwecie robi z Ciebie sieczkę. Raz, a z zaskoczenia i porządnie.
                                                  • ola_dom Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 15:03
                                                    zanyen napisał(a):

                                                    > W sensie - znęcasz się nad kimś, znęcasz, znęcasz, myślisz, że on jest słaby i
                                                    > Ci nie odda, a ten ktoś się mobilizuje i w odwecie robi z Ciebie sieczkę. Raz,
                                                    > a z zaskoczenia i porządnie.

                                                    A jednak... Nie znałam tego, serio. Dzięki.
                                                  • ada1214 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 15:19
                                                    zanyen napisał(a):

                                                    > W sensie - znęcasz się nad kimś, znęcasz, znęcasz, myślisz, że on jest słaby i
                                                    > Ci nie odda, a ten ktoś się mobilizuje i w odwecie robi z Ciebie sieczkę. Raz,
                                                    > a z zaskoczenia i porządnie

                                                    w ogole nigdy nie slyszalam wczesniej tego powiedzenia, kopac lezacego psa, mowisz, ze jest zakorzeniony w polskim jezyku? Cos takiego, cale zycie czlowiek sie uczy.
                                                    Ale wreszcie chyba (ten powyzszy Twoj cytat) rozumiem, o co autorowi ksiazki chodzilo- bo az do tej chwili nie bylam pewna, czy ten pies by sie poddal calkiem czy jednak by walczyl wink

                                                    Ola: ok, nie ma sprawy. Ja tez sie kajam, przeczytalam poownie i faktycznie, moglam byla uzyc trybu przypuszczajacego, a nie pytan wprost, bylby inny wydzwiek.
                                                  • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 16:09
                                                    No jest, jest, ale nie mam pod ręką porządnego słownika frazeologicznego, żeby Wam przepisać dokładną definicję. Z całą pewnością jest to polski idiom, nie wymyślony przez autora książki. Studiowałam moment polonistykę i zwracam uwagę na takie rzeczy (nie mam dyplomu, ale jakieś tam zainteresowanie tematem zostaje).

                                                    Ogólnie - lepiej nie dobijać tych nadnerczy, bo to się może bardzo źle skończyć.
                                                  • miroslaw111 Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 16:29
                                                    w języku taki zwrot istnieje więc po co się go czepiać
                                                  • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 17:50
                                                    Poczytałam o nadnerczy na www.tlustezycie.pl/2013/03/samodzielna-diagnostyka-wypalenia.html i kurna wszystko mi gra... ja pierniczki, jak sobie pomóc ? W necie znalazłam bzdurne porady typu: masz problemy ze snem? Śpij więcej! Masz problem z przewlekłym stresem? Spróbuj się nie stresować! To jest jakiś absurd. Całkiem jak porady dla chorego na depresję "weź się w garsc"
                                                  • zanyen Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 18:01
                                                    Harmoniak pisała o nadnerczach i podawała linki do artykułów, jak je zregenerować, spróbuj poszukać za pomocą wyszukiwarki forumowej.
                                                  • fifkaa Re: Jestem bardzo słaby proszę o interpretację i 27.02.15, 23:04
                                                    dzięki za cynk smile się nie zanudzę, tyle tego czytania big_grin

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka