anonimowy955
18.08.23, 15:50
Witam wszystkich. Widzę, ze jest tu sporo osób z podobnymi problemami, więc może ktoś mnie naprowadzi.. Mam 27 lat. od 6 lat leczę się na niedoczynność tarczycy oraz insulinoporność (pomimo ok trybu życia, częstej aktywności). Od zawsze w badaniach wychodził mi podwyższony progesteron - 0,45 (norma do 0,15). do tego podwyższony androstendion, DHEA i 17OHP - 3,89 (0,37 - 2,87) - kiedyś był nawet ponad 4. Zrobiono mi rezonans z kontrastem, który nie wykazał nic - nadnercza mają prawidłową budowę. Lekarze nie wiedzą co robić, usłyszałem, że powinienem mieć kortyzol niski w tym przypadku a u mnie zawsze jest przy górnej granicy lub przekracza normę. Test hamowania dex wykluczył cushinga. Badanie ACTH również w normie. Mam typowe objawy jak przy niskim testosteronie, natomiast zarówno wolny jak i całkowity są naprawdę ok, ajdrostendio przekracza normę. Może ktoś podpowie co to może być i co zrobić dalej? Dodam, że miałem profil steroidowy robiony - wykluczono wrodzony przerost nadnerczy, ale dwa metabolity były wydalane w nadmiarze, natomiast nikt nie wie czemu.Sytuacja trwa już długo, a nikt nie ma pojęcia co to może być. Rezonans pokazuje, że nadnercza w porządku, a jednak z badań z krwi zawsze są ponad normą.