Jak wykupić się od wirusa?

[diabollo]

krytykapolityczna.pl/swiat/jak-wykupic-sie-od-wirusa-piotr-wojcik/

[oby.watel]

Kościół mógłby od Wójcika uczyć się jak pierze się mózgi i szczuje biorąc za to od nich pieniądze.

[diabollo]

A wg. pan Wójcik poruszył bardzo poważny i bardzo aktualny dylemat etyczny.
Jak to jest, że garstka rozhisteryzowanych bogaczy trwoni spore zasoby na absurdy takie jak luksusowe bunkry czy osobiste floty lotnicze, podczas kiedy brak zasobów na podstawowe potrzeby jak np. publiczna służba zdrowia w czasie pandemie.

Kłaniam się nisko

[oby.watel]

diabollo napisał:

> A wg. pan Wójcik poruszył bardzo poważny i bardzo aktualny dylemat etyczny.
> Jak to jest, że garstka rozhisteryzowanych bogaczy trwoni spore zasoby na
> absurdy takie jak luksusowe bunkry czy osobiste floty lotnicze, podczas kiedy
> brak zasobów na podstawowe potrzeby jak np. publiczna służba zdrowia
> w czasie pandemie.

Te zasoby zgromadzili legalnie, zgodnie z prawem. Czy etyczne jest zaglądanie komuś do kieszeni i krytykowanie za to co robi i na co wydaje zarobione pieniądze? Etyczne jest szczucie na bogatych za to, że są bogaci? Ci ludzie inwestują w takie dziedziny, które rządy odpuściły. Jeśli nie polecimy w kosmos, nie załozymy kolonii, to na ziemi wszyscy zdechniemy.

[diabollo]

W US partie nie są finansowane z budżetu federalnego ani budżetów stanowych lecz fundusze partyjne czy kampanijne w tym kampanie prezydenckie finansuje oligarchia, czyli oligarchia kupuje sobie możliwość kształtowania prawa pod swój interes.

Dlatego pytanie o legalność i zgodność z prawem skumulowanego majątku oligarchii jest pozbawione sensu.

Dużo ciekawszym byłoby pytanie, czy majątek oligarchii został zdobyty w sposób etyczny?

Moim zdaniem tak intuicyjnie powyżej gulfstreama o etyce nie ma już mowy i mamy do czynienia z gigantycznymi dochodami kapitałowymi, czyli pochodzącymi z pracy innych ludzi.

Kłaniam się nisko

[oby.watel]

Nie wiem, nie znam się, ale słyszałem, że w USA odbywają się wybory. A w wyborach biorą udział nie tylko bogaci, ale także biedni. Kwestionujesz ich prawo do wskazania tego, a nie innego kandydata? Z drugiej strony wybory odbywają się tam od stuleci. Wszyscy wiedzą jakie są zasady. Oni wszyscy to debile i tylko Wójcik wie jak jest naprawdę? Z trzeciej strony dlaczego Wójcik i inni nieudacznicy tak chętnie pouczają innych jak powinni gospodarować swoim majątkiem i na co przeznaczać pieniądze, a sami się do swoich rad nie stosują?

[felusiak1]

> dlaczego Wójcik i inni nieudacznicy........
Because it's much easier to talk the talk than walk the walk.

[oby.watel]

Niewykluczone, że masz racje, ale nie znam angielskiego. Niemniej jednak wywody Wójcika i jego wyznawców przywodzą mi na myśl dialog dwóch przyjaciół.
— Powiedz mi Józek, czy jakbyś miał dwa samochody, to dałbyś mi jeden?
— Jak w ogóle możesz pytać! Oczywiście!
— A domy? Jak byś miał dwa domy?
— Bez wahania podarowałbym ci jeden!
— A co jakbyś miał dwie koszule? Dałbyś mi jedną?
— Nie!
— Dlaczego?!
— Bo dwie koszule mam!

[diabollo]

Tu nie chodzi o Józka i kolegę. Tu chodzi o logistykę w US, której bogactwa nie jesteś sobie w stanie wyobrazić. Choć możesz na pewno sobie wyobrazić biedę najniższych klas społecznych w USA.

Kłaniam się nisko.

[oby.watel]

diabollo napisał:

> Tu nie chodzi o Józka i kolegę. Tu chodzi o logistykę w US, której bogactwa nie
> jesteś sobie w stanie wyobrazić. Choć możesz na pewno sobie wyobrazić biedę na
> jniższych klas społecznych w USA.

Rozmawiamy o mnie i zakresie mojej wyobraźni czy o wydawaniu pieniędzy przez bogatych niezgodnie z wolą Wójcika?

[diabollo]

Chodzi o to, że oligarchia (a nie żadna logistyka), zwariowała.
A jednym z mniejszych dowodów na jej wtórny kretynizm są bunkry i floty gulfstreamów.

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Być może oligarchia zwariowała z tym, ze nie ma bunkrow. Jest firma, która ma bunkry w byłej bazie wojskowej ale nie ma pieniedzy aby przystosować je dla ludzi. Już ponad 10 lat próbuje pozyskać pieniadze i nie idzie jej. Pieniedzy jak nie bylo tak nie ma.
Gulfstreamy to inna para kaloszy. Jak kogoś stać na wyrzucanie pieniedzy w bloto to jego interes. Ale nie mozna pominąć wygody. To jest tak jak z samochodami. Po co komu Mercedes, Lexus albo BMW skoro moze jeździć Toyotą albo Volkswagenem?
Jest jeszcze jedna przyczyna, o której zapene nie wiedzialeś. W USA żaden CEO nie moze lecieć rejsowym samolotem. Musi lecieć prywatnym. To jest dyrektywa FBI, która ma już dobre 40-45 lat. Mówi ci coś Brigade Rouge albo Baader Meinhoff?

[leda16]

diabollo napisał:

> Chodzi o to, że oligarchia (a nie żadna logistyka), zwariowała.
> A jednym z mniejszych dowodów na jej wtórny kretynizm są bunkry i floty gulfstr
> eamów.



Osobliwe masz wyobrażenie o kretynizmie i baaardzo dalekie od teorii Darwina

[felusiak1]

Co to znaczy bieda? Czy osoby na socjalu sa biedne?
Jesli tak to taka rodzina mieszka w mieszkaniu oplacanym przez podatnika. Podatnik placi za energię i żywność. Rodzina posiada komputer, telewizor. Lodowka, kuchenka, zmywarka do naczyń i klimatyzacja/ogrzewanie jest w wyposazeniu mieszkania. Na parkingu stoi ich samochoód. Nic nowego ale jeździ i nie jest odrapany.
Rzecz jasna nikt w rodzinie nie pracuje. Zapomniałbym. Wszyscy maja Medicaid, ubezpieczenie, które pokrywa wszystko włacznie z lekarstwami.

[diabollo]

Takie bajeczki jak to czarni żyją jak królowie z socjalu (bo nie Polacy w US) to "żarły" w latach 90 tych. Teraz jeszcze ktoś się na to łapie?

Kłaniam się nisko

[oby.watel]

diabollo napisał:

> Takie bajeczki jak to czarni żyją jak królowie z socjalu (bo nie Polacy w US) t
> o "żarły" w latach 90 tych. Teraz jeszcze ktoś się na to łapie?

Jak czarni mogą żyć, skoro tam Murzynów biją?

[felusiak1]

diabollo napisał: Takie bajeczki jak to czarni żyją jak królowie z socjalu (bo nie Polacy w US) to "żarły" w latach 90 tych. Teraz jeszcze ktoś się na to łapie?

To nie bajeczki a rzeczywistość. I nie czarni a biedni. Kiedy ostatni raz byłem w Polsce tacy jak ty robili mi wyklady jak jest w Ameryce.

[grzespelc]

Dorgi Felusiaku,

Wyjaśnij mi jedno, bo nie wiem, czy rozumiem:

Mieć lodówkę, kuchenkę i ogrzewanie w domu to zbędny luksus.

Mieć prywatny bunkier to nic takiego.

O to ci chodziło?

[diabollo]

No i absolutnie niezastąpieni CEO muszą latać gulfstreamami z powodów zagrożenia maoistycznym terroryzmem Baader-Meinhoff /Brigate Rosse.
Tak mówi amerykańskie prawo, czyli tak mówi Bóg.

Rzeczywiście o tym nie wiedziałem. Dzięki za ten rarytas!

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Ty bardzo dużo nie wiesz i jesteś nabity propagandą.
Nie ze wzgledu na maoistowskie bojowki lecz ze wzgledu na bezpieczeństwo pasażerów rejsowych lotów.

[diabollo]

To ze względu na bezpieczeństwo zwykłych pasażerów rejsowych CEO latają gulfstreamami. Coraz lepiej!

Ci amerykańscy CEOs to naprawdę altruiści, którzy tak się dla nas poświęcają.

Kłaniam się nisko.

[diabollo]

Z każdej mańki zaganiają CEO do prywatnego jeta: FBI, przepisy prawa, ochrona zwykłych pasażerów, altruzm, troska o przedsiębiorstwa, którymi kierują, wszak są niezastępowalni (szczególnie w pensji, bonusach i opcjach na akcje).

Gdyby tego terroryzmu nie było, to koniecznie należałoby go wymyślić.

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Ciężko sie z toba rozmawia. W latach 70-tych porwania samolotów zdarzaly się bardzo czesto. Porywano rownież szefow kompanii. Stąd ta dyrektywa o lataniu prywatnymi samolotami. Nie dla dobra szefow lecz dla dobra zwyklych pasazerów. Ponadto wielkie korporacje mają samoloty i pilotów za które placą ciezkie pieniądze kiedy samolot stoi na lotnisku. Latanie nie kosztuje duzo wiecej.

[grzespelc]

Jaasnee, bo przecież każdy CEO ma na czole napisane "CEO" i jakby kto zobaczył, to od razu łapie za gana i bum! bum! bum!
A potem dziura w kokpicie i samolot spada...

[felusiak1]

Nie rozumiesz grzesiu.

[grzespelc]

Bo nie idzie. Więc proszę, nie pociskaj już tych pierdół.

[felusiak1]

Nic nie poradzę na fakt, ze nie potrafisz mysleć logicznie.
Nie kazdy CEO ale zainteresowani wiedzą jak wyglada, gdzie mieszka itd.
Z drugiej strony CEOs wolą kiedy samolot czeka na nich niz kiedy oni na samolot.
Jaka dziura w kokpicie? Ty musisz być bardzo mlody. Przed 911 zaden porywacz nie rozbijal samolotu. Po wyladowaniu negocjowano o pieniadze i safe passage. Gineli tez ludzie kiedy negocjacje szły zbyt wolno.
Kobe Bryant mogl pojechać samochodem a wybral helikopter.

[grzespelc]

Patrz, też bym chciał, żeby samolot na mnie czekał, a tymczasem dwa razy sobie odleciał beze mnie.
No ale ja nie jestem CEO, więc mnie Feliusiakowe prawa nie obowiązują.

[oby.watel]

Grzespelc powinien pisać 'ja' z jeszcze większej litery niż Anglosasi.

[diabollo]

Pewien anglosaski myśliciel powiedział kiedyś, że gdyby wybory miały coś zmienić, to by ich nie przeprowadzano.
Skoro establiszment zarówno partii republikańskiej jak i demokratycznej siedzi oligarchii w kieszeni, wybory oczywiście mają znaczenie... estetyczne. Może dla ciebie to nowość, ale demokracja US znajduje się od zawsze w permanentnym kryzysie.
Jakoś to się kiedyś kręciło jakością elit politycznych i jakimś rozsądkiem oligarchii, choć właśnie widzimy gwałtowną dewaluację jednego i drugiego.

Kłaniam się nisko.

[grzespelc]

"Pewien anglosaski myśliciel powiedział kiedyś, że gdyby wybory miały coś zmienić, to by ich nie przeprowadzano."

Eee, w Rosji się przecież przeprowadza

[grzespelc]

Aj, nie zrozumiałem.

Skojarzenie z Rosją oczywiste i aktualne. W Ameryce widać robią to samo w bardziej wyrafinowany sposób, jakieś tam złote mandaty w prawyborach, system elektorski, wybory jednorundowe.

Teraz rozumiem: to samo, tylko inaczej.

[leda16]

diabollo napisał:
> Jak to jest, że garstka rozhisteryzowanych bogaczy trwoni spore zasoby na absur
> dy takie jak luksusowe bunkry czy osobiste floty lotnicze, podczas kiedy brak z
> asobów na podstawowe potrzeby jak np. publiczna służba zdrowia w czasie pandemi
> e.


A tak to jest szanowny Diabolo, że w parze z dużymi pieniędzmi idą zazwyczaj duże zasoby racjonalnego myślenia i nigdy żaden złodziej państwowy nie będzie sponsorował okradzionych przez siebie ofiar. Bunkier na odludziu, lasy Amazonki czy afrykańska sawanna to jednak najbardziej skuteczna metoda ochrony przed śmiertelną zarazą. Z autora wyłazi typowo socjalistyczna zawiść, że go na nią nie stać.a wrota Syjonu przed takimi jak on zostały skutecznie zatrzaśnięte na wiele miesięcy. Może sobie tylko pośpiewać www.youtube.com/watch?v=2WNHUMsYRaQ

[grzespelc]

Lasy Amazonki powiadasz? Te same, które sami dla kasy wycinają?

[leda16]

Zostały jeszcze duże obszary tych lasów. No, Syberia to też jakaś opcja.

[suender]

diabollo:

> Jak wykupić się od wirusa?

Jak to jak? Po prostu zapisać się do okultystycznego klubu LBGT.
Patrz niżej: Stulatek się zapisał do nich z dwu powodów, że Demon go obroni i że kiedy narobi się do pampersa, to się jest automatycznie LBG-towcem. Ach jak ten Alzheimer jest przydatny!

To stąd:

kultura.gazeta.pl/kultura/7,114438,25799141,witold-sadowy-najstarszy-polski-aktor-skonczyl-100-lat-i.html#opform25799141

Pozdrawiam medycznie.

[oby.watel]

Zapisałeś się już?

[diabollo]

Miłój bliźniego swojego (w tym starego Sadowego) jak siebie samego, ale po pierwsze etyka katolicka nie dotyczy relacji człowiek-człowiek, a poza tym te pierdolety że starożytnej książki katolików nie dotyczą.

Etyka katolicką polega na napierdalaniu w osoby LGBT.

Kłaniam się nisko

[suender]

diabollo:

> .... na napierdalaniu w osoby LGBT.

Nie ma prawdziwych LGBT-owców, a ci co siebie tak nazywają to zwykli udawacze, - ot co. Cbdo.

Pozdrawiam medycznie.

[diabollo]

Dlatego w tych udawaczy trzeba po katolicku napierdalać najlepiej fizycznie jak w Białymstoku, a jak się nie da to trzeba poniżać, rzucać oszczerstwa, wyzywać, gnębić, upokarzać i maksymalnie komplikować ich już i tak skomplikowane wśród katolików życie.

Tak nam dopomóż katomizmu!

Jezus, oceniając cię po twoich owocach, to jest z tobą źle.

Kłaniam się nisko

[suender]

diabollo:

> napierdalać najlepiej fizycznie jak ....

- Żadnego "napierdalania" tylko potrza im zdrowych otrzęsin z okultystycznych szarych komórek, a cała reszta u nich się sama naprawi, - ot co, ...

- Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: Udawacze z klubu GLBT po takich OTRZĘSINACH w 90% trafią docelowo pod adres: NIEBO, - będziesz się wtedy cieszył razem z nimi, - ot co, ....

Pozdrawiam bardzo racjonalnie i etycznie.

[diabollo]

Widzisz, czcigodny Grzeszniku, żadne niebo w zaświatach nie istnieje.
Istnieje jak najbardziej piekło dla wielu ludzi tu i teraz na tej planecie, np dramat osób nieheteronormatywnuch, którzy nie mieszczą się wyobrażeniu pewnie większości polskich katolików.


krytykapolityczna.pl/kraj/dyskryminacja-w-czasach-pandemii-koronawirusa-uderza-mocniej/

Kłaniam się nisko

[suender]

diabollo:

> , żadne niebo w zaświatach nie istnieje.

P pierwsze: Ja jestem profesorem LOGIKI.
Więc jak piszesz: "żadne nie istnieje" to znaczy się iż jakieś istnieje, - ot co, ...
Zatem tak trzymać i ani kroku w tył!

Pozdrawiam naukowo.

[grzespelc]

"P pierwsze: Ja jestem profesorem LOGIKI."

Chyba na KUL-u albo innym UKSW...

[leda16]

KUL to dość wysoki poziom, choćby w porównaniu ze szkółką Majchrowskiego. A Ty Suenderze może przypomnisz mi ten wywód?

[oby.watel]

Na razie minister zdrowia obiecuje, że liczba zakażonych do końca tygodnia wzrośnie do tysięcy. Rząd zrobi wszystko, by ten wynik osiągnąć.

[felusiak1]

A co może zrobić rzad aby powstrzymać rozszerzanie się plagi?
Sam zobaczysz, ze w konsekwencji śmierć złozonych wirusem to bedzie male piwo w porównaniu z dewastacją gospodarczą, bezrobociem itd.

[oby.watel]

felusiak1 napisał:

> A co może zrobić rzad aby powstrzymać rozszerzanie się plagi?
> Sam zobaczysz, ze w konsekwencji śmierć złozonych wirusem to bedzie male piwo w
> porównaniu z dewastacją gospodarczą, bezrobociem itd.

Czego oczekujesz stawiając to pytanie? Że wyręczę rząd i podam rozwiązanie? Po co? Żebyś stwierdził, jak wielokrotnie tutaj się to zdarzało, że to nie pomoże lub nie zda egzaminu? Przykład Korei pokazuje, że rząd może zrobić dużo, ale pod warunkiem, że słucha ekspertów, a nie jak nasz tych, którzy krytykuję chybione decyzje zawiesza w prawach, przepraszam za słowo, członka. WHO: Testować! MZ: Wała!

[felusiak1]

Mówią, ze konia mozna doprowadzić do wodopoju ale nie da się go zmusić do picia. I tak mnie więcej wyglada przeceniana rola rzadu. Rzad jest reaktywny i uwielbia nazywać to proaktywnościa. Zbada czy nie masz wirusa a ty mozesz go zalapać godzinę poźniej. Zamknie granice, knajpy, bary, kina, teatry i szkoly. Ale są miejsca, których nie zamknie i ludzie nadal bedą mieli osobisty kontakt z innymi ludźmi.
Epidemia nadal będzie sie rozszerzać. W mniejszej skali.
No i to nie jest dobry czas na krytykanctwo czym w wiekszości owa krytyka jest.

Co do WHO to linkowany artykuł jest przesadą czyli krytykanctwem. Szef WHO powiedział jednoznacznie, ze nalezy testować kazdy podejrzany przypadek a nie wszystkich.

[oby.watel]

felusiak1 napisał:

> No i to nie jest dobry czas na krytykanctwo czym w wiekszości owa krytyka jest.

Nie jest to dobry sposób prowadzenia sporu jeśli zamiast argumentów jest ocena wypowiedzi.

> Co do WHO to linkowany artykuł jest przesadą czyli krytykanctwem. Szef WHO powi
> edział jednoznacznie, ze nalezy testować kazdy podejrzany przypadek a nie wszys
> tkich.

Gdzie wyczytałeś, że mowa o wszystkich? Mógłbyś wskazać to miejsce w tekście lub zacytować stosowny fragment? Dlaczego w Korei bada się każdy kto chce, co nie znaczy wszyscy, bada się przyjezdnych, ale także wyjeżdżających, kraj nie jest zamknięty, a liczba chorych nie przyrasta w takim tempie jak chociażby w Polsce? Jak można badać "podejrzany przypadek", skoro nie wiadomo kto nim jest?

[felusiak1]

Ja nie prowadzę sporu z toba. W tytule artykułu jest "WHO: Badać! MZ: Wała!" Trudno nie doszukać się tu sugestii, ze MZ olewa zalecenia WHO.
Widocznie Korea ma miliony zestawow do badania a Polska nie ma. Być może sa zamówione ale jeszcze nie dotarły. Być może nie są zamówione. Być może nie mozna ich kupić bo nikt ich nie ma na sprzedaż.
> Jak można badać "podejrzany przypadek", skoro nie wiadomo kto nim jest?
I tu jest problem. Wiele osób nie ma zadnych symptomów i roznosi zarazę. Zatem nalezałoby zbadać wszystkich. Ale skad wziąć testy?
South Korea nie musi zamykać granicy. Wiekszość państw nie wpuszcza koreańczykow do siebie.

[oby.watel]

felusiak1 napisał:

> Ja nie prowadzę sporu z toba. W tytule artykułu jest "WHO: Badać! MZ: Wała!" Tr
> udno nie doszukać się tu sugestii, ze MZ olewa zalecenia WHO.

Zaiste trudno, albowiem należałoby by przyjąć, że resort zastosował skrót myślowy polegający na tym, że mówiąc 'nie' powszechnym testom powiedział 'tak'.

> Widocznie Korea ma miliony zestawow do badania a Polska nie ma. Być może sa zam
> ówione ale jeszcze nie dotarły. Być może nie są zamówione. Być może nie mozna i
> ch kupić bo nikt ich nie ma na sprzedaż.

Rozmawiamy w oparciu o domniemania typu "nie przeprowadzono operacji bo widocznie brakło skalpeli"? Polska firma oferowała szybkie test. Odpowiedź rządu "nie!", bo nie mają atestów, bo nie są zalecane przez WHO, bo nie.

> I tu jest problem. Wiele osób nie ma zadnych symptomów i roznosi zarazę. Zatem
> nalezałoby zbadać wszystkich. Ale skad wziąć testy?

Rozumowanie populistyczno-demagogiczne. Nie wszystkich, lecz tych, którzy mogli mieć kontakt. Z początku nie było ich dużo. Tyle, że z początku praktycznie nie wykonywano testów.


> South Korea nie musi zamykać granicy. Wiekszość państw nie wpuszcza koreańczyko
> w do siebie.

[oby.watel]

za wcześnie poszło

> I tu jest problem. Wiele osób nie ma zadnych symptomów i roznosi zarazę.
> Zatem nalezałoby zbadać wszystkich. Ale skad wziąć testy?

Błędne rozumowanie populistyczno-demagogiczne. Nie wszystkich, lecz tych, którzy mogli mieć kontakt i tych, którzy podejrzewają, że mogli się zarazić. Z początku nie było ich dużo. Tyle, że z początku praktycznie nie wykonywano testów. Jak wspomniałem Polska firma oferowała szybkie testy. Rząd odmówił i nie zezwolił ich odpłatne wykorzystywać nawet w prywatnych laboratoriach. Oczywiście nie można wykluczyć, że jakby Obajtek lub inny pociot zaczął produkować takie testy, to decyzja byłaby inna. Na razie firma Blirt z Gdańska otrzymała rządowe zlecenie na 3,5 miliona złotych na produkcję testów. Jej współwłaścicielem i członkiem rady nadzorczej jest Jerzy Milewski, doradca prezydenta Andrzeja Dudy (właściwie członek Narodowej Rady Rozwoju - PAP) i gdański radny PiS.

> South Korea nie musi zamykać granicy. Wiekszość państw nie wpuszcza koreańczykow do siebie.

Zaszło nieporozumienie. Mowa o Korei, a nie o większości państw, które nie wpuszczają Koreańczyków do siebie. To Korea nie zamknęła granic i bada zarówno wjeżdżających jak i wyjeżdżających.

[leda16]

felusiak1 napisał:

> A co może zrobić rzad aby powstrzymać rozszerzanie się plagi?

Choćby nie sprowadzać tysięcy zarażonych Polaków z zagranicy. Również kwarantanna powinna być dla wszystkich, którzy mieli kontakt z zakażonymi, również dla Tomasza Grodzkiego

[oby.watel]

Tomasz Grodzki nie musi ponieważ nie ma kontaktu z członkami PiS-u.

Jak zwykle pietrowe dyrdymały.

[felusiak1]

Test na coronavirusa kosztuje 36 dolarow.

Pulsoksymetr w ktory zaopatrzyl się Jon Stokes, jedna ze znanych postaci z Doliny Krzemowej kosztuje
100 zlotych, w USA w kazdej aptece $30.

Solis Health to prywatna klinika w NYC. Nie oferuje ubezpieczzenia lecz przedpłacone usługi. Nie 8 tys rocznie lecz 5 tys dla tych w wieku ponad 45 i tańsze dla tych poniżej. Dzieciaki $1000.

Molekule Air nie trzeba poszukiwać. Kosztuje 800 dolarów. Można zamowić z dost

[felusiak1]

Tak wyglada bunkier dla milionerów. Poprzednio byl to bukier na skladowanie amunicji. Takich w bylej bazie jest 500. W zadnym nie ma skórzanych kanap i stolow bilardowych.

[grzespelc]

Jaaa, co tam 400 dolców na miesiąc, przecież każdy ma. Co tam kolejne kilkaset na bunkier, przecież każdy ma jakiś mniejszy lub większy schron, prawda?


Na jakim q ty świecie żyjesz?

[felusiak1]

grzesiu, nie mam najmniejszego pojecia do czego odnosi sie twoj wpis. O jakie 400 dolarów na miesiac masz pretensje.

Jedni ludzie maja wiecej pieniędzy a inni mniej. Ci co maja wiecej jeżdżą mercedesami i audi i bmw a ci którzy maja mniej jeżdżą toyotami i hyunaiami. Czy ty masz z tym problem? Czy jesteś za tym aby wszyscy jeździli toyotami? Zakaz mercedesów?

Żyję na tym samym swiecie co ty z tym, ze nie mam pretensji do tych ktorzy lecą pierwszą klasą.
Jesli stać ich na zaplacenie 8 tysiecy za lot z NYC do LA to ich sprawa. Ja lecę za 300 dolarów.
Ale gdyby było mnie stać to wynjałbym prywatny samolot.

Aha, nie ma bunkrów a ty ciągle o nich piszesz.

[grzespelc]

No właśnie widzę. Widzę, też, że nie masz podstawowej wiedzy matematycznej ani ekonomicznej, bo gdybyś miał, to byś rozumiał, co piszę.

[felusiak1]

Nie mam tez wiedzy lekarskiej i sportowej ale potrafię liczyć pieniadze i za cholere nie wiem skąd wytrzasnałeś 400 dolarów na miesiac. Za co?

[oby.watel]

felusiak1 napisał:

> Test na coronavirusa kosztuje 36 dolarow.

Odczynniki czy usługa?

[felusiak1]

Tyle kosztuje wszystko. Jesli masz ubezpieczenie medyczne to zostanie pokryte w calosci a jesli nie masz to płaci rzad. Dla pacjenta jest bezpłatne.
A szanowny autor zadymiacz podwyższył sumę z 3276 do 4000 i nie napisał, ze to nie był test na coronavirus lecz rachunek za emergency room, którego pacjent nigdy nie zapłaci i szpital nigdy takiej sumy nie zażada.
Moja zona miala zalozone stentsy. Rachunek 90 tysiecy. Ubezpieczenie zaplacilo 2000 a ona 386 dolarow. To wszystko.

Autor paszkwilu nie ma najmniejszego pojecia o USA ale pisze jakby mial slinotok.

[oby.watel]

felusiak1 napisał:

> Autor paszkwilu nie ma najmniejszego pojecia o USA ale pisze jakby mial slinotok.

Ależ przecież tu nie chodzi o to jak jest tylko o poszczucie i postraszenie. 4000 dolarów za test na koronawirusa. Skąd on wziął tę kwotę, skoro u nas test, gdy go jeszcze wykonywano odpłatnie, kosztował 500 zł? Ale tego typu "prawda" pozwala zrozumieć dlaczego kandydatka na prezydenta z ramienia lewicy tak dobrze czuje się w państwowej telewizji. W Krytyce Politycznej też by się sprawdziła.

W Korei wykonuje się testy każdemu chętnemu, bada się wszystkich podejrzewanych. W Polsce z uporem lepszej sprawy bada się tylko tych, którzy "mieli kontakt". A jak u diabła stwierdzić kto "miał kontakt"? Ta strategia zdaje egzamin. Dowodem Gdańsk, gdzie nie przebadano pacjenta, bo po co i trzeba było zamknąć kilka oddziałów a lekarzy, pielęgniarki i pacjentów wysłać na kwarantannę.

[diabollo]

I czcigodny Felusiak twierdzi, że każdy obywatel US za 36 USD może sobie zrobić test na COVID-19.

Czycigodny Felusiak twierdzi, że w USA nikt nigdy nie obciął funduszy socjalnych. Bo prawo tego zabrania...

No more questions.

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Ekstrapolacja i projekcja własnych pogladów na obiektywną rzeczywistość.
Nie napisałem, ze "każdy obywatel US za 36 USD może sobie zrobić test na COVID-19."
Napisałem, ze tyle kosztuje. Mogę dodać, ze w bliskiej przyszłości każdy bedzie mial możliwość testu.
To ma byc coś na wzor Korei. Za testy zapłaci rzad.

Oczywiscie, ze nikt nie obcial funduszy socjalnych. One wynikają z ustaw i są w kategorii "mandatory spending". Dane statystyczne wydatkow sa powszechnie dostepne. Zamiast pisać "no more questions" zajrzyj, zobacz wlasnymi oczami. A może masz jakiś konkretny przyklad? Podziel sie ze mna.

[diabollo]

Tyle kosztuje test, którego nie ma. A może jesteś królem Niderladnów?

Administracja Dumpa się zorientowała, że jednak coś z tą "chińską" ewentualnie "obcą" epidemią jest amerykańskiego i poważnego, więc zadeklarował przedwczoraj, że rząd będzie płacił za testy.
Których nie ma.

Dane statystyczne mówią jasno, że USA nigdy nie były państwem socjalnym, a od czasu Reagana nawet socjal, który był wcześniej to się skurczył. Bo prawo takie. Boskie.

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Idziesz w grzązki teren. Kazdy ma prawo wierzyć w co chce nawet jesli sa to dyrdymały.
Ale nikt nie ma prawa do własnych faktów. W czasach Reagana mieliśmy demokratyczny Kongres i ty twierdzisz, ze demokraci cięli wydatki socjalne? Pęknę ze smiechu.
Radziłbym ci zapoznać się z danymi zamiast powtarzać naczytane banialuki.

[diabollo]

Wystarczyło, że Reagan wetował rewaloryzację federalnych wydatków socjalnych, a już przy ówczesnej inflacji obcinał te wydatki średnio ok. 4% co roku.

Ale w jednym masz rację. Demokraci z Clintonem nie byli lepsi tylko... gorsi.

Kłaniam się nisko.

[felusiak1]

Naprawdę wpuściłeś się w bagno. Reagan wetował. Weź nie powtarzaj bzdur.
To można sprawdzić. Wyszukaj sobie co zawetował Reagan.
Najpierw wydatki socjalne spadały w porównaniu do GDP a teraz do inflacji.
To jest fajne. Bo wzrost wydatków wojskowych nigdy nie jest tłumaczony inflacja.
Skad ty sie tych banialuk naczytałeś?
Demokraci przez 6 lat Clintona nie mieli w Kongresie nic do powiedzenia zatem nie mogli być gorsi lub lepsi.

[diabollo]

Wystarczy poczytać wiki:

Reagan was opposed to government intervention, and he cut the budgets of non-military[179] programs[180] including Medicaid, food stamps, federal education programs[179] and the EPA.[181] He protected entitlement programs such as Social Security and Medicare,[182] but his administration attempted to purge many people with disabilities from the Social Security disability rolls.[183]

The administration's stance toward the savings and loan industry contributed to the savings and loan crisis. A minority of the critics of Reaganomics also suggested that the policies partially influenced the stock market crash of 1987,[184] but there is no consensus regarding a single source for the crash.[185] To cover newly spawned federal budget deficits, the United States borrowed heavily both domestically and abroad, raising the national debt from $997 billion to $2.85 trillion.[186] Reagan described the new debt as the "greatest disappointment" of his presidency.[163]"

en.m.wikipedia.org/wiki/Ronald_Reagan

[felusiak1]

Wikipedia? Masz poczucie humoru. Pobawmy się zatem

he cut the budgets of non-military[179] programs[180]
[179] artykul w NYT "REAGAN INSISTS BUDGET CUTS ARE WAY TO REDUCE DEFICIT" Nie ma slowa że wydatki obciął.
[180] Encyclopedia Brittanica do hasla Ronald Reagan. Nie ma slowa o obcietych wydatkach.
and the EPA.[181]
[181] odnośnik do krotkich w spomnień administratorow EPA. Nikt nie mowi o cięciach budzetu EPA.

W 1981 roku (ostatni budzet Cartera) wydatki niemilitarne wynosiły 521 mld.
W 1989 roku (ostatni budget Reagana) wydatki niemilitarne wynosiły 841 mld mld.
Wzrost o niemal 62% a ty mówisz o cieciach.
Wydatki na opiekę medyczna dla biednych wzrosly z 21 mld do 39 mld. 86% wzrostu.
Wydatki na food stamps, czynsze za mieszkania i gotowkę dla biednych wzrosły z 44 mld do 67 mld, ponad 50% wzrostu.

Znajdź i pokaż konkretny przypadek zredukowania budzetu na socjal. Bedę wdzięczny.

[grzespelc]

A na wojsko ile wzrosły?

[felusiak1]

O 400 dolarów na miesiąc ale dokładnie nie wiem bo nie mam podstawowej wiedzy matematycznej i ekonomicznej.

[walmart.ca]

www.theguardian.com/commentisfree/2020/mar/21/rich-famous-coronavirus-tests-covid-19-tom-hanks

[grzespelc]

Taa, najlepiej, jak usłyszałem, że człowiek na co dzień odbijający piłkę, zasponsorował jeden z bardziej znanych szpitali, bo tam z kasą krucho. Ten system jest chory. I będzie chory, dopóki nie będzie tak, że człowiek na co dzień ratujący życie zasponsoruje z oszczędności znany klub sportowy, bo tam z kasą krucho...

[oby.watel]

grzespelc napisał:

> Taa, najlepiej, jak usłyszałem, że człowiek na co dzień odbijający piłkę, zaspo
> nsorował jeden z bardziej znanych szpitali, bo tam z kasą krucho. Ten system je
> st chory. I będzie chory, dopóki nie będzie tak, że człowiek na co dzień ratują
> cy życie zasponsoruje z oszczędności znany klub sportowy, bo tam z kasą krucho.
> ..

Taa. Nie to co u nas. U nas od kilkudziesięciu lata sponsoruje szpitale człowiek organizujący festiwal Pol'and'Rock. A po za tym służba zdrowia kwitnie, szpitale są znakomicie wyposażone, karda jest najlepsza na świecie i — najważniejsze — wszystko jest za darmo i na najwyższym, światowym poziomie. Dlatego, Grzesiu, rób wszystko, by nie zachorować, bo czar pryśnie.