Dodaj do ulubionych

Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły...

09.07.23, 10:57

youtu.be/1f2blKai7HA
Obserwuj wątek
    • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 09.07.23, 16:03
      youtu.be/O8RpyqauWOQ

      youtu.be/8SZMUWP9wpE

      Etc, etc, etc, sami znajdziecie całą resztę wykładów.

      Kłaniam się nisko
      • grzespelc Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 12.07.23, 21:12
        Studenci w Ameryce to całkiem niegłupi ludzie. Ciekawe, jak te głosowania wyglądałyby u nas.
        • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 13.07.23, 07:29
          Po pierwsze ci studenci to elita elit intelektualnych w Stanach. Po drugie kolejnie pokolenia młodych, przynajmniej statystycznie, zawsze było choć troszeczkę mądrzejsze od rządzących i trzęsących się o tą swoją władzę staruchów. Dlatego świat w ogóle jakoś ewoluował jednak w stronę Oświecenia (dwa kroki w przód, jeden w tył).

          Dzisiaj to już nie jest "troszeczkę", dzisiaj nowe pokolenie to jakś mentalna przepaść (znowu statystycznie) wobec rządzących staruchów (statystycznie). A to dlatego, że pokolenie staruchów ukąszone pseudointelektualnymi bzdurami jak neolib, wytuczone, wypieszczone i wzbogacone jak nigdy przedtem, bogate swoim faktycznym "sukcesem" jest nie tyle zarozumiałe (jak zawsze tacy), ale wręcz ekstremalnie przekonane, że jest posiada rozsądną rację, a młodzi po prostu zwariowali.

          Kłaniam się nisko.
          • grzespelc Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 13.07.23, 21:07
            No to jest dla Ameryki jakaś szansa. Za to u nas nawet gdyby tak było to i tak młodych jest za mało.
            • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 14.07.23, 07:41
              To prawda, czcigodny Grzespelcu.
              Cała nadzieja w młodych...

              Jak już pisałem wielokrotnie na Polskę i tak nie ma na co liczyć.
              Polska to nie tylko kraj peryferyjny, nie tylko już "nadganiający gospodarczo" (wielki skok przez ostatnie 30 lat), ale przede wszystkim to kraj zacofany intelektualnie, który nigdy nic nie wymyślił. Niczego (dobrego, "teologia ciała" JP?) światu intelektualnego nie dał. Co najwyżej o opóźnieniem kilku dekad i zwielkimi oporami zaadoptuje jakieś rozwiązania oświeceniowe, które wmyślono i przetestowano gdzieś indziej. Oczywiście dużo chętniej Polska adoptowała i adoptuje patologię wymyśloną tez gdzieś indziej jak chreścijaństwo, faszyzm, eugenikę, czy ostatnio neoliberalizm.

              A jeśli chodzi o nadzieję to Stany Zjednoczone Segregacji (głównie rasowej ale nie tylko) Ameryki Północnej są w sytuacji... tragicznej?
              Jestem już przy wykładzie nr. 7. Niby przecież wiedziałem jak wyglądają Stany, jakie tam są patologie ekonomiczno-polityczne, ale jak się człowiek dowiaduje od pana Reicha tylu szczegółów, to widać... tragedię.

              Jedank wątek przewodni pana Reicha jest taki, że historia czy obecna sytuacjia ekonomiczno-polityczna to rezultat praw, orzeczeń, regulacji, legislacji, krótko mówiąc: decyzji politycznych.
              To nie jest coś, po stało się "naturalnie", to coś co zostało zaprojektowane politycznie i wprowadzone prawnie.
              Pod koniec szóstego wykładu pan Reich mówi:
              nierówności dochodowe to decyzja polityczna
              nierówności majątkowe to decyzja poityczna
              ubóstwo to decyzja polityczna.

              Liczmy na młodych, ale trudno zmienić fatalne (dla większości) decyzje polityczne, kiedy społeczenstwo z takim sukcesem ogłupiane jest jakimiś problemami zupełnie z dupy jak "woke", które jest elementem znowu ogromnego sukcesu szczucia na "onych".
              W kraju tak wielkiej segregacji to poprostu świetnie działa i trudno to przełamać.

              Kłaniam się nisko.
              • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 14.07.23, 10:56
                No i zupełnie nie dziwi, że USA to taki bastion ideologii chrześcijańskiej.

                Nie wiem tylko czy chrześcijaństwo rozkwita z etyczno-społecznej demoralizacji czy chrześcijaństwo wywołuje etyczno-społeczną demoralizacji? Czyli co było pierwsze: jajko czy kura? Bez względu co było pierwsze bez jajka nie ma kury i na odwrót.

                No i można zrozumieć czarnych aktywistów (Malcom X czy nawet czarnych sportowców jak Muhammad Ali), że wchodzili głęboko w zabobon islamski odcinając się od zabobonu chrześcijańskiego.

                Kłaniam się nisko.
    • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 11.07.23, 07:56
      Cała playlista:

      www.youtube.com/playlist?list=PLOLArO56vjuoeaIPzKQibBDbx2m_Rfsit
      • grzespelc Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 13.07.23, 23:46
        Po odc. 6 pomyślałem, że gdyby tak we Francji, to tam już dawno rozpiździliby kraj...
        • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 14.07.23, 10:15
          Też jestem na podobnym etapie.
          Kłaniam się nisko
      • grzespelc Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 14.07.23, 20:23
        Cuda, panie, cuda. Okazuje się, że darowizny dla uczelni są odliczane od podatku. Skądinąd wiem tez, że na niektórych uniwersytetach dzieci większych donatorów mają zapewnione przyjęcie poza limitem.
        I tak oto powstaje jedyne chyba w cywilizowanym świecie odliczenie podatkowe łapówki.
        • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 15.07.23, 08:38
          Mocne, mocne.

          To co mnie szokuje w tych wykładach pokazujących faktyczną historię i teraźniejszość ekonomii politycznej w USA to rozjazd pomiędzy smutną rzeczywistością a propagandą Holywood czy szerzej eksoportowanej kultury amerykańskiej. Oczywiście są perełki jak kilka najnowszych seriali na portalach streamingowych, które dotrą tylko do klas średnich-średnich w górę.
          Niemniej mieliśmy całe długie dekady amerykańskiej ściemy.

          Ta ściema była tak skuteczna, że nawet dzisiaj prawakom (i to takim prawakom z inteligenji, którzy wiedzą o co chodzi) nie można wytłumaczyć, że książka Orwella "Rok 1984" to dystopia o Wielkiej Brytanii w późnym kapitaliźmie, a nie o sowietach. O sowetach był "Folwark zwierzęcy".

          Kłaniam się nisko.
        • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 15.07.23, 23:07
          No i wracając do siódmego wykładu pana Reicha, jaja jak berety, bo dzięki tym odpisom podatkowym od darowizn prywatny unisersytet Stanford dostaje większą pomoc państwa na studenta, niż publiczno-stanowy uniwersytet Berkeley w formie bezpośrednich subwencji budżetowych stanu California na studenta...

          To są dopiero cuda, panie
          • grzespelc Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 17.07.23, 10:12
            A wracając do konsekwencji, to mamy nie tylko odliczenie łapówki, ale przymusowe finansowanie przez biednych (z podatków) miejsc na studiach poza kolejką dla bogatych.
    • diabollo Re: Trochę ekonomii - chodźmy do szkoły... 12.07.23, 07:40
      krytykapolityczna.pl/kraj/kulczyk-nierownosci-majatki-milionerzy-spoleczenstwo/

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka