apersona Re: Co was rozśmieszyło - 2015 21.01.15, 21:27 Puk Puk! - Kto tam? - Pan otworzy! Jestem Pana nową sąsiadką z naprzeciwka. - Dobry wieczór! - Panie sąsiedzie chciałabym dzisiejszą noc spędzić pijąc wódkę i uprawiając nieskrępowany seks. Czy jest Pan może wolny? - Kh... kheee... eee.... no... eeee no wolny jestem. Całą noc jestem wolny! - To dobrze. Posiedzi Pan z moim pieskiem? On tak nie lubi sam być w domu. Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 31.01.15, 13:59 Pani, nawołująca synka "Krystuś, Krystuś". Pewno zdrobnienie od Krystian, ale... Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 12.02.15, 14:03 Taki dialog sprzed chwili, za moimi plecami. - I jakiś film francuski wchodzi 20 marca. Seks, miłość i terapia. - A ma jakiś tytuł angielski? - Nie, tylko francuski. - Jaki? - Sex, Love and Therapy. Odpowiedz Link
apersona Z ikrą 20.02.15, 12:02 Największe bezeceństwa przetłumaczone automatycznie przez Google: Mom says infomercial hosts are spawn of the devil. Mama mówi, infomercial gospodarze są pomiot szatana. The males spawn with each female and exhibit no parental care - an extreme case of polygyny. W mężczyźni tarło z każdym kobiet i wykazują opiekę rodzicielską - nie jest skrajny przypadek wielożeństwa. They asked me to leave and notified the Child Welfare department that if I should ever spawn a child, it should be taken from my custody right away. Kazali mi odejść i powiadomiła opieki nad dziećmi dział, że jeśli kiedykolwiek tarło dziecka, należy wziąć z mojego aresztu od razu. Odpowiedz Link
sootball Re: Z ikrą 03.03.15, 22:59 To były napisy ewidentnie przetłumaczone automatem. I były wspaniałe. "I could say that you sound like a freaking seal when you talk." "Mógłbym powiedzieć że dźwięczysz jak bzikująca pieczęć kiedy mówisz." "Honey, are you okay?" "Miód, jesteś w porządku?" "I have too many needy clients and too many flaky suppliers" "Mam zbyt wielu potrzebujących klientów i zbyt wielu łuskowatych dostawców" "Oh. Man, I wish I spoke another language." "Och. Człowiek, żałuję, że nie zahamuję drągiem inny język." "You hook up with me just to piss off your mom?" "Prostytuujesz z mną tylko aby wkurzyć twoją mamę?" "I lied to you. I was just so embarrassed." "Leżałem do ciebie. Tylko tak zostałem zakłopotany." "Switched at birth" ""Przełączył w narodzinach" "-So he was about six feet, dark brown hair?" "Więc on był około sześciu stóp, ciemnych brązowych włosów?" Odpowiedz Link
kaga9 Re: Z ikrą 04.03.15, 16:09 Leżę bardzo płasko i kwiczę donośnie jak... bzikująca pieczęć:D:D:D Odpowiedz Link
be_ell Re: Z ikrą 11.03.15, 11:37 Umarłam.... Mamy kultowe filmy : Hair, Pulp Fiction i inne taki. Hair znam na pamięć w tłumaczeniu Manna. Jak ostatnio trafiłam wersję w necie , to już się nawet nie miałam nadziei, że Berger przeżyje. Tłumaczenie byłotakie, że leżałam pokotem ze śmiechu. Odpowiedz Link
pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Z ikrą 11.03.15, 18:39 z takiej akcji, co na fejzbókó o niej czytałam: "Imagine if men were as disgusted with rape as they are with periods." tłumaczenie: "Wyobraź sobie, jeśli mężczyźni byli tak oburzony z rzepaku są one z okresami". Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 03.03.15, 19:46 Stare, ale jare. Dziś zobaczyłam i znów się uśmiałam: Odpowiedz Link
sootball Re: Co was rozśmieszyło - 2015 13.04.15, 10:04 Nowe wiersze sławnych poetów (ściągnięte ze strony fb o tym właśnie tytule) Bolesław Leśmian Ork Wśród jesieni, co snami o wiośnie się karmi, Wlókł się ork, poraniony w bitwie Pięciu Armii. Przez szroniaste omgliwie oparnej stęchlizny Jak tobół po gościńcu własne taszczył blizny. Każdy, kto by go spotkał, gdy sunął objucznie, Bez wahań w bezbronnego wbiłby ostrą włócznię. I każdy od kompanów by dostał pochwałę! Ork wzdychał - i pośpieszał kończyny zbolałe. A gdy go w sen pełzliwe wciągnęły ułudy, Wyrajał z bezkształtowia groźne krasnoludy Lub zimnoskóre elfy, z zabójczym żelazem, I drżał, od żaru słońca ukryty pod głazem. Zwidziało mu się nieraz, że właśnie się budzi I widzi zbrojny oddział bezlitosnych ludzi. Strach szarzystą paszczęką resztki sił w nim zjadał. Innych ludzi nie poznał! Innych snów - nie zbadał! Kogo wzruszą te rany, tak szpetnie żebracze? Któż orka nie przegoni? Kto nad nim zapłacze? Kto wzrokiem litościwym choć raz go omiecie? Nikt w calutkim Śródziemiu! Nikt na całym świecie! Ork to pojął, i oczy w zdziwieniu otwierał. Już nie mógł iść przed siebie. Już tylko umierał. Aż, wpatrzony w Gór Mglistych dalekie ostrogi, Skonał, leżąc bezszmernie na uboczu drogi Julian Tuwim Newsfeed Miałem tylko na moment, ale raz uwolnione, Już mnie to nie wypuści. Siedzę, patrzę i klikam, koniec z pracą na dzisiaj: Znowu wciągnął mnie newsfeed. Tutaj filmik z wombatem, tam dwadzieścia zdjęć z Aten, Podobnych do zdjęć z Indii. Czyjś felieton (nie czytam). Ktoś grilluje tuńczyka. Dziecko biega jak pingwin. Podpisz apel w obronie. Stepujące dwa słonie. Dyskusja o podatkach. A. ma straszną gorączkę. B zaprasza na koncert. Do C. przyjeżdża matka. To nie newsfeed jest winny, że tak siedzę bezczynny, To zwyczajny dnia smutek Myśli lepem ocienia, nic nie robi wrażenia, Senną siecią zasnute. Facebook drga barwną nudą, sam już nie wiem, jak długo Przed ekranem mnie trzyma. Kiedy wstanę, zobaczę, że śnieg zakrył parapet I że za oknem zima. Tadeusz Różewicz Szafiarki Oglądam blogi szafiarek szafiarki prezentują stroje strój skrywa skórę skóra skrywa mięso mięso skrywa kości kości skrywa ziemia szafiarkom śnią się ich babcie dziadkowie wyszli spod ziemi w ubraniach zlepionych krwią grożą palcem pamiętaj nie suknia zdobi człowieka a co zdobi człowieka? nic szafiarki nie słuchają ich mówią dalej o spodniach sukienkach i bluzkach tajny radca Johann Wolfgang von Goethe pisze do Charlotte von Stein Ich habe Ihr roten Kleid in einem Traum gesehen ubrania zlepione krwią Ihr roten Kleid choć w tym sezonie modne będą raczej beże szarości ogólnie stonowane kolory pożądane dodatki: szale apaszki Ihr roten Kleid idę do lustra widzę beżowy sweter twarz w stonowanym kolorze zaciśniętą na szyi Odpowiedz Link
sootball Re: Co was rozśmieszyło - 2015 13.04.15, 10:07 Zbigniew Herbert Kot Pana Cogito Pan Cogito zazdrości ludziom zamieszczającym w Internecie filmy z kotami też chciałby nagrać taki film niestety, jego kot nie włazi do kartonu nie jeździ po kuchni odkurzaczem nie spada z niezgrabnym wdziękiem z fotela kanapy blatu nie wskakuje na głowę śpiącemu Panu Cogito ani nie gania piszczącej zabawki kot Pana Cogito wraca do domu obszarpany i chudy kładzie się na podłodze zasypia Pan Cogito chciałby go pogłaskać wie jednak że byłoby to nie na miejscu więc siada naprzeciwko i długo patrzy na jego siwą przerzedzoną sierść Odpowiedz Link
apersona Re: Co was rozśmieszyło - 2015 19.04.15, 22:33 Charles Bukowski Zdjęcie jakiś facet skomentował moje zdjęcie. ,,hej, nieźle się zapuściłeś,” napisał ,,wyglądasz jak prawdziwy menel” wyrzuciłbym go ze znajomych ale nie mam go w znajomych. dlaczego obcy faceci mogą u mnie komentować chodzi chyba o ustawienia prywatności liczyłem, że dzięki temu będą się odzywać nieznajome dziewczyny ,,panie Chinaski uwielbiam, jak pan pisze, spotkajmy się” na razie zamiast dziewczyn odezwał się on cóż, pomyślałem dzień i tak nie jest najgorszy: piwo, słońce na ścianie Bach, którego słucham za darmo to są te lepsze rzeczy reszta nie ma znaczenia. a potem skasowałem ten jego komentarz. Odpowiedz Link
kaga9 Re: Połobuzowalibyście? 19.04.15, 23:54 Przed wojną, panie, to była młodzież! Liceum Krzemienieckie...Wychowanie, zasady... Nie to, co teraz. Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 27.04.15, 14:45 W czasie wolnym aniołowie zorganizowali sobie taką niebiańską zabawę - strzelają se do gołębi. Nagle rozlegają się ostrzegawcze okrzyki "uwaga, Duch Święty", więc ciach ciach, wiatrówki pochowane. No i nadciąga Duch Święty, wielka majestatyczna gołębica, gdy nagle: paf!!! Posypało się pierze, aniołowie patrzą jeden na drugiego - który się odważył. A tu zza chmury wychodzi święty Józef i zdmuchując dymek znad lufy mówi "Są takie rzeczy, których mężczyzna nigdy nie wybacza". To dowcip opowiedziany przez dominikanina i to publicznie - żeby nie było! Odpowiedz Link
apersona Re: Co was rozśmieszyło - 2015 28.04.15, 15:01 - Gniewasz się? - Nie! - Bardzo? - Tak! Odpowiedz Link
apersona Pogrzebowo 17.05.15, 13:56 Wracają dwie 90-latki z pogrzebu 70-latki - A nie mówiłam, że to dziecko się nie uchowa Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 18.05.15, 19:47 Dziś w sklepie jedna baba do drugiej: A słyszała pani, jak Iksińskiego lekarz uznał za zmarłego, a potem matka niemal zawału dostała, jak wstał pod tym prześcieradłem... Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 19.05.15, 07:46 Kilka dni temu: Cztery baby w małomiasteczkowym sklepie: Pani zna Iksińską? Nie. No tą, co w urzędzie Y. pracowała. Nie znam. Tą co mieszka na Żelaznej. Ahaaaa: wiem, gdzie jest Żelazna. No. To tej Iksińskiej syn w ostatnią sobotę na weselu był. I wyszedł z tego wesela. I się powiesił. Co pani mówi?! Wszystkie baby: biedny chłop, szkoda chłopa, oj szkoda... A cukier pani wzięła? Oj, dobrze, że mi pani przypomniała, bo ciasto mam piec. Odpowiedz Link
apersona Re: Co was rozśmieszyło - 2015 27.05.15, 14:19 - Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba aby zmienić żarówkę? - Żadnego. Prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności. Odpowiedz Link
be_ell Re: Co was rozśmieszyło - 2015 02.06.15, 09:25 joemonster.org/art/32412/40_niezwyklych_problemow_z_jakimi_pacjenci_zwrocili_sie_do_swoich_lekarzy Odpowiedz Link
apersona Zmyślność recenzenta Kazika 06.06.15, 15:36 "Malwina, świeżo wysmażona wdowa, przeprowadza się z ponurego zamczyska do pięknego dworku swojej ciotki, gdzie mile jej upływa czas na byciu przepiękną i uwielbianą przez wszystkich. Gdy pewnej burzowej nocy w domu jej mamki wybucha pożar, nasza heroina ani myśli przepuścić okazji zostania damą w opresji i wskakuje między płomienie - na ratunek przybywa śliczny Ludomir. Wdzięczna rodzina gości mężnego kawalera, który szybko zdobywa serce dobrej Malwiny... To będzie recenzja samoobsługowa: w tym momencie przywołujecie skojarzenia związane z modelowym, sztampowym harlequinem. Tak, jest tu dziwny trójkąt miłosny. Owszem, mamy do czynienia z przysięgami składanymi na kamiennej ławce w ogrodzie. Nie zabraknie też Tej Złej, Pustej, Adorowanej Tylko Ze Względu na Urodę Rywalki. Zaginiony brat bliźniak porwany przez Cyganów - odhaczony. Wyjątkowe znamię, jak najbardziej. Wszyscy biorą na końcu ślub ze wszystkimi, spokojnie. Są też omdlenia. I zjawy. I gotyckie zamki. I mąż-samo-zło. I główna heroina, przedobra, przepiękna, przemądra, przewrażliwa, przeskromna, dumna i uwięziona w słodkich szponach miłości. I tajemnicza, mroczna przeszłość. I bale. I sekreciki. I mnich sprzyjający głównemu paringowi. I fircykowaty bubek rywalizujący o rękę damy przewodniej. I turniej rycerski! I wojna. I robienie problemów na siłę. I paaaani, miliardy cudownych zbiegów okoliczności, świeżutkie, dorodne, tylko trzy złote za kilo, zapakować?" Lubimy czytać: Malwina czyli domyślność serca Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 21.06.15, 17:03 Nie wiem, czy widać nazwę ulicy... :) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.06.15, 08:00 :))))))))))))))))))))) Tera widze! Dlaczeguś ffczora zdjęcia pokazały się wycinkowo, za to w powiększeniu sporym ;) Uźrzałam natenczas: pusty mur i dwie sztachety i choć zwrok wytężałam, zdjęcia dodatkowo powiększałam - nijak nie znalazłam powodów do chichrania się z cegieł ani zez dech. Komentować nie chciałam - każdemu się mogła zdarzyć chwila słabości, nawet Misiani, z humorem jak brzitew ostrym, ale pomyślałam też, że miło jest umieć cieszyć się z rzeczy najprostszych :D))) Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.06.15, 13:06 A teraz to bawi mnie wygląd mojego mieszkania... Okrutnie mnie bawi... Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.06.15, 18:17 O. ...chorera. Ale teraz może być już tylko lepiej i ani się obejrzysz, a będzie cudnie: dokładnie tak jak sobie wymarzyłaś. Odpowiedz Link
maciejkrz85 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.06.15, 21:14 Gruntowny remont... trzymam kciuki, będzie dobrze :) Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.06.15, 22:23 Ale paczaj, Misiania, nie zatraciłaś człowieczeństwa. Kostka wc wisi!;) Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 25.06.15, 12:14 To panowie robotnicy nie zatracili - mnie tam nie ma od dwóch tygodni, hehe Odpowiedz Link
maciejkrz85 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.06.15, 22:16 To ja też coś wrzucę :) Sytuacja z życia wzięta, znajomi znajomych się pobierają (Ida i Łukasz), załatwiają ślub, wesele, orkiestrę... no wiecie ;) Załatwiają też obrączki, no i tu pojawia się problem, co powinno być wygrawerowane na obrączkach? :D -Łukasz Idzie (ale dokąd idzie?) -Ida Łukaszowi (ale co da?) Hahaha :D Wiadomo, że w takiej sytuacji robi się np. "Ida i Łukasz" albo "Ida dla Łukasza", ale ogólnie sytuacja komiczna :D Odpowiedz Link
sootball Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 10:40 Za górami, za lasami, głęboko w indonezyjskiej dżungli stoi opuszczony kościół. W kształcie kaczki. www.thisiscolossal.com/2015/07/indonesian-chicken-church/ Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 21:36 Przepraszam, a którędy się do tej kaczki wchodzi? Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 22:00 Czy Trusiaa aby nie jest zbyt dociekliwa, Trusiuu? :> Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 22:09 No bo usytuowanie wejścia tam gdzie podejrzewam, tłumaczyć by mogło wytrzeszcz i otwarty dziób ptaka tego. Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 22:15 Weszedłszy w linka oraz zbadawszy sprawę dogłębnie, potwierdzam, Trusiuu: wejście jest TAM. Jeno to podobnież nie kaczka, tylko cziken. Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 22.07.15, 22:36 Ha! A więc: ludzkość wchodziła TAMTĘDY, po ciemku szła, szła, szła, szła aż do dzioba i fru, brzdęk! brzdelęk! o ziem. Wkrótce zabrakło tambylców i kaczka/cziken (bo z kaczki zrobił się zając) opustoszała... Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.07.15, 07:01 Ale to przeca gołomp jest. TEN gołomp a raczej gołompka :) Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.07.15, 15:53 Miau być golomp... A wyszuo jak zwykle... Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 14:58 Ale ale, to mi przypomina, jak wróbelki ratowałam w zeszłym tygodniu. Sobie wymyśliły, że będą się uczyły latać w ogródku, gdzie są dwa koty i dwa psy... Ale jak ładnie poprosiłam, to kot wypluł wróbelka :) Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 15:01 Wróbelka wypuściłam do sąsiedniego ogródka, ale po jakimś czasie dwa następne wybrały ten sam ogródek na swój pas startowy. Jednego złapałam od razu, a drugiego najpierw jeden z psów chciał nauczyć pływać w psiej misce z wodą. Jak odzipnęły to je również wypuściłam do ogródka bez psów i kotów... Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 15:06 (w sensie kolejne wróbelki wybrały ten sam ogródek, czyli ten z psami i kotami :)) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 15:19 Ptaszków apropos - przy drzwiach przeszklonych, kapuśniaczkiem sieczon, siedział na wycieraczce biduś, puchasty nielot. Kopciuszek chiba. Się trząsł, z nóżki na nóżkę przestępował. Nie bał się mnie wcale, tylko łypał oskarżycielsko - spode łba. Serce mi się na plasterki skrajało. Wzięłam po malinach trumienkę taką drewnianą, sianem wymościłam i ku ptaszęciu idę powolutku, a ten FRUUUUUU! daleko i wysoko w krzaki. I zostałam z trumienką malinową, jak gupia. Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 15:56 Ty z trumienką, a ja z tym pierwszym wróbelkiem w pudełeczku po zielu pokrzywy (świetne na trawienie!) pojechałam do weterynarza, żeby dokonał obdukcji. Bo może kotek zjadł kawałek wróbelka, zanim go wypluł...? Miał tak jakoś jedną nóżkę bardziej :) Pan weterynarz już był po pracy, ale obejrzał ptaszynę nie wyjmując papierosa z ust i ocenił, że jest OK. Czym mnie ucieszył niepomiernie, bo już się zastanawiałam, gdzie toto trzymać i czym karmić. Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 16:30 Kiedyś, w towarzystwie dziecków nieletnich, zaniosłam wetowi (państwowemu) jaskółkę, co latać nie umiała i czekała na jedzenie tylko, i słabowicie wyglądała bardzo. Tenże popatrzył na mnie jak na głęboko upośledzoną i już zaczął: no co pani?! Przygwożdżony mym twardym zwrokiem załapał, że młodzież słucha i domamrotał nie no, uratujemy, oczywiście, że uratujemy. Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 18:43 Ale uratowaliście, prawda? Uratowaliście? Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 20:53 Yyyy... uratowali, na pewno uratowali. Jaskółki twardo kleją mi się do okien i lęgi niezliczone szczęśliwie wyprowadzają. Howgh. Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 16:01 Nielot. Fruuu. A widzisz. Zatem poczeba matką wynalazków, jeśli nie chcesz pogrzebion ostać w malinowej trumience (przed ciekawych wzrokiem/ zapodziani po głowy, przez długie godziny...:P). Odpowiedz Link
kaga9 Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 15:20 Miny mają obłędne:D "Te, duża łysa, prosił cię kto?";) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.07.15, 21:51 kobieta.gazeta.pl/kobieta/12,88991,18412813,jak-idealnie-spienic-mleko-do-kawy-poznaj-najlepszy-domowy.html#BoxVidImg Odpowiedz Link
misiania Re: Co was rozśmieszyło - 2015 23.07.15, 23:29 Nie potrzeba specjalnych narzędzi, bo mikrofalówkę każdy ma od natury daną :) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Co was rozśmieszyło - 2015 24.07.15, 07:06 Mikrofalowanie jak oddychanie :) Zauważyłam, że większość porad gazetowych - zaczyna się od: weź słoik i potrząsaj nim aż do upojenia. Ze słoika wypadają potem nędzne ochędóstwo i żałosne ubiory. Odpowiedz Link