k.fanka
20.02.10, 22:33
Aaaa, ile się działo! I, co najważniejsze, dobrze się skończyło.

Adam ze srebrem, trochę szkoda, ale Simi jest nie do pobicia.
Nori ósmy, hoho, na bankiet go zaproszą w ojczyźnie i premię dostanie.

A Janne się obraził jak panienka jakaś.
No i Kamilek całkiem, całkiem.
Jednym słowem, miło było.