stela2004
19.03.10, 11:14
[..] w śpiewaniu wcale nie chodzi o barwę, skalę, tonację, przeponę,
dykcję itd. Można nawet powiedzieć, że w śpiewaniu wcale nie chodzi
o śpiewanie. Historia rocka narzuciła następującą hierarchię:
najpierw charyzma i emocje, potem dopiero nuty, a potem cała reszta.
I z tym stwierdzeniem zgadzam się całkowicie.
Linka do artykułu:
muzyka.interia.pl/rock/news/beznadziejni-i-
wspaniali,1453181,46
Bardzo lubię słuchać utworów T.Love, Lady Pank niekoniecznie, mam
kilka ulubionych utworów Metalliki, nie lubię Micka Jaggera (kilka
piosenek Rolling Stonsów podoba mi się).
Ps. U Was też wiosną zapachniało?