Czarownice i skarby

[k.fanka]

Nowy wątek i nowe granie.

Na pierwszy ogień ucieczka z domu czarownicy:
www.enagames.com/escape-game/escape-from-witch-house-3
Dość łatwe to jest, na pewno zrobisz od pierwszego podejścia.

[k.fanka]

A to trudniejsze, podchodziłam już chyba ze trzy razy i nie udaje mi się skończyć:

www.enagames.com/escape-game/emperor-escape

[k.fanka]

Trochę nietypowo, bo ratujemy czarownicę, którą inna czarownica zamknęła w butelce (a właściwie w buteleczce):

www.enagames.com/escape-game/escape-the-witch

Przeszłam. Tam jest jeden kodzik, który wygląda na trudny, ale udało mi się go zrobić w trzech (bodajże) ruchach - i tak naprawdę to nie mam pojęcia jak. Dziki fart to był.

[stela2004]

To ja też mam nadzieję na farta.

[stela2004]

Może być dziki, ten fart.

[stela2004]

Stanęłam na tym takim owakim kodzie.
Chyba poczekam do weekendu.

[k.fanka]

Jego naprawdę da się zrobić w trzech (instynktownych ) ruchach, ale jeśli nie trafiasz, to lepiej sobie dać spokój. Nie jest to jakaś super gra.

[stela2004]

Na razie wszystko zalinkowałam. Jutro będę próbowała grać.

[k.fanka]

Ta jest całkiem fajna, grafika mi się podoba i atmosfera halloweenowa też. Wczoraj dość długo kombinowałam, sporo przeszłam, ale chyba jestem wciąż daleko od końca:
www.enagames.com/escape-game/make-the-kid-happy
Zapisywalna, co jest dużym plusem.

[k.fanka]

Zrobione.

[stela2004]

Dobrze, że zapisywalna, bo nie wiem ile razy ją robiłam. Niby są podpowiedzi, ale zgadnij o co im chodzi.
Jak na mój gust za bardzo skomplikowana. Zrobiłam tylko dlatego, że się uparłam i że mam trochę czasu.

[k.fanka]

Aha, mam takie samo zdanie. Trochę przekombinowana. Ale skoro obie ją zrobiłyśmy, to jednak szczyt trudności to nie był.

[stela2004]

Już do dwóch gier zaglądnęłam z bardzo kiepskimi rezultatami.
W jednej stoję na kodzie, a w drugiej na kwiatkach. Na razie nie chcę podpowiedzi, bo nie wydały mi się jakieś trudne. No i niewiele czasu poświęciłam, a więc cierpliwość jeszcze mam.

[k.fanka]

Dla Ciebie pewnie żadna z nich nie będzie trudna, jeśli się przyłożysz.
Mam już wytypowanych kilka następnych. Całkiem nieźle mi idzie ostatnio, prawie wszystkie przechodzę i to w miarę szybko. Szkoda, że zapisywalnych jest tak mało, czasem nie chce mi się wracać do nieukończonej gry, bo to tyyyle roboty, żeby dojść do miejsca, w którym się zacięłam.

[stela2004]

Tę z kwiatkami i zaklętym w kamień księciem przechodziłam dwa dni, ale przeszłam. Taką drugą w domu, też przeszłam i to nawet szybko. Nie przeszłam tej z kodem, gdzie na tarczach są cyfry. Wiem, że to już końcówka, ale nie mam cierpliwości i pomysłu na ten szyfr. I tu mi nie podpowiesz, bo wiadomo, że trzeba tak kręcić, aby cyfry odpowiednio się ustawiły. To tak jak z kostką Rubika.

[k.fanka]

Z kwiatkami i zaklętym w kamień - masz na myśli emperor escape? Mnie się nie udało.
Z tarczami i cyframi to fakt, nie podpowiem, bo jestem przekonana, że drugi raz odruchowo nie pokręcę we właściwy sposób.
Chcesz jakieś nowe linki? Zachęciłaś mnie do grania i już zrobiłam ze 20 następnych. Ale niektórych nie dałam rady i chętnie bym Ci je podrzuciła.

[stela2004]

> Z kwiatkami i zaklętym w kamień - masz na myśli emperor escape? Mnie się nie ud
> ało.

Dosyć to jest trudne, trzeba okopcić osy, później zdjąć kokon, bo znowu mrówki trzeba potraktować, ale najpierw pogrzebać kijem w mrowisku. W ogóle trzeba w kilka miejsc zaglądnąć i pokopać, a wcześniej użyć czarodziejskiej róży, podlać roślinkę. W sumie to jest trochę czasochłonne. Może to już przeszłaś i zapomniałaś, bo ja z dużym opóźnieniem robiłam.

> Chcesz jakieś nowe linki? Zachęciłaś mnie do grania i już zrobiłam ze 20 następ
> nych. Ale niektórych nie dałam rady i chętnie bym Ci je podrzuciła.

Jasne.

[k.fanka]

Ja tam bardzo dużo zrobiłam, róży użyłam, roślinkę podlałam, kijem w mrowisku pogrzebałam, ale chyba nie dało to efektów, a co do os, to już nie pamiętam. Czegoś jednego mi zabrakło, żeby dać czarownicy, długo kombinowałam - i się zniechęciłam. Ta gra niezapisywalna jest i to mnie zniechęca, niechcemisie już próbować.

Zaraz coś powstawiam, ale może założę nowy wątek? Będzie jaśniej i wyraziściej.

[stela2004]

No, przymusu nie ma. Ja jeszcze jestem w połowie jednej - tej z Halloweenem. Jakoś mi tam idzie, ale powoli.

[k.fanka]

O tej dziewczynce, której trzeba dać dużo cukierków? Namęczyłam się nad nią. Ale da się zrobić.

[k.fanka]

Niechcemisie zakładać nowego wątku, więc pod ten podczepię. Za wcześnie go porzuciłam, bo jest krótki. Gra niby nie o czarownicach, ale miejsce jest nawiedzone, więc prawie pasuje.

www.enagames.com/escape-game/haunted-hotel-escape

Chyba nie jest zapisywalna, ale można ją zrobić za jednym podejściem. Trochę trudna, trochę łatwa. Fajna tak ogólnie.

[stela2004]

Zapisywalna. Przeszłam, ale trochę miałam problemy z szyfrem, a jest wskazówka jak drut!

[k.fanka]

Zgaduję, że masz na myśli zegar plus X 3 na ścianie.

[stela2004]

Zgadłaś. Zawsze miałam problem z rebusami, bo rzadko zdarza mi się zgadnąć, co autor narysował, chyba, że jest to bardzo oczywiste.

[k.fanka]

Mnie rebusy zawsze szły jako tako, ale z tym też miałam problem, trochę czasu mi zajęło, zanim skojarzyłam.

[k.fanka]

Dziś trzy krótkie i łatwe:

www.enagames.com/escape-game/spooky-tree-house-escape

www.enagames.com/escape-game/escape-gamesave-my-sister

www.enagames.com/escape-game/ena-gas-station-escape

Ta ostatnia to staroć wielka (ale chyba nie grałyśmy w nią w dawnych czasach), ze świetną postapokaliptyczną grafiką. Choćby dla tej grafiki warto w nią zagrać.

[stela2004]

Zlisiłam się na trochę, bo musiałam odpocząć od komputera.
Przeszłam dwie, a do każdej podchodziłam dwa razy. Jeżeli od razu zebrałaś robaczki dla ptaszków, to przeszłaś jedną z marszu. Ja wzięłam ser, a robaczki dopiero wtedy, gdy brakło mi konceptu.
Ta z książką jest co najmniej wkurzająca - łazi tam jakiś w tę i z powrotem. Ale fajna, taka inna. Też nie od razu postawiłam basen tam, gdzie należy, nie wiedzieć dlaczego, bo jest to proste.
Tej z samochodem jeszcze nie przeszłam, bo coś się chyba zawiesza - łom wszędzie za mną łazi, a śruba zawisła. Muszę tam iść jeszcze raz - jak tradycja, to tradycja.
Ps. Jak samopoczucie?

[k.fanka]

Pochwalę się, że wszystkie trzy przeszłam z marszu.
Aha, też nie lubię, jak ktoś mi łazi (tu był to braciszek zaniepokojony losem siostrzyczki ), ale doceniłam grę za oryginalność.
Oj, szkoda, że ta z samochodem Ci się zawiesza. U mnie wszystko było ok, czyli nie dzieje się tak za każdym razem. Może jak dochowasz tradycji, to już będzie dobrze.
PS. Jako tako. Kaszel mnie jeszcze męczy, ale u mnie to normalne. Poza tym może być. Żyję. Przeżyję.

[stela2004]

Ps. No to się cieszę.

[stela2004]

Przeszłam. Łatwa i krótka bardzo. Przyjemnie się gra i muzyka fajna. Dzisiaj mi wszystko śmigało.

[k.fanka]

Fajnie, że się udało.

[k.fanka]

Na pewno pamiętasz grę z zajączkiem porwanym przez orła (musiałaś mi sporo podpowiadać ). To była druga część, a teraz znalazłam pierwszą. Jest tak samo fajna, ale chyba łatwiejsza, bo udało mi się ją skończyć bez Twojej pomocy. W roli porwanego występuje tu żółw:

www.enagames.com/escape-game/escape-games-race-of-champions

[stela2004]

Jakoś mi to ciężko szło. Tradycyjnie, dopiero za drugim razem. Trochę czasu upłynęło zanim się w końcu domyśliłam, żeby tubylcowi przyłożyć w łeb i glista też mi nie chciała zejść, ale w końcu musiała.
Odnoszę wrażenie, że to drugie mi płynniej poszło.

[k.fanka]

A ja tubylca załatwiłam od razu. Z glistą też miałam pewien problem, no ale w końcu jakoś dała się namówić. Najtrudniejsze okazało się znalezienie ostatniej strzały, ona była blada, wbita w drzewo gdzieś w tle i sporo czasu upłynęło, zanim ją zauważyłam. Ale tak poza tym całokształt był dla mnie duuużo łatwiejszy niż część druga.

[k.fanka]

Stara, krótka, łatwa, niezapisywalna:

www.enagames.com/escape-game/little-fairy-escape

[stela2004]

Ech, te Twoje łatwe. To idę sprawdzić, co to za łatwizna jest. Zauważyłam, że te trudniejsze szybciej mi idą.

[k.fanka]

Nie no, naprawdę łatwe toto.

[stela2004]

Ojej, odleciałam w koronie! Ale Ty pierwsza.
Znowu.
Znam łatwiejsze.

[k.fanka]

Przecież nie mówię, że jest najłatwiejsza ze wszystkich. A poza tym już żeśmy wiele razy stwierdziły, że co trudne dla mnie, dla Ciebie niekoniecznie. I na odwrót.

[stela2004]

O tron nie będziemy się bić?
Muszę być uzurpatorem, bo znowu pierwsza byłaś w koronie.

[k.fanka]

Eee. Tron został skonstruowany dla wielkiego, brzuchatego króla.
Zmieścimy się obie.

[k.fanka]

Ta gra jest jednocześnie realistyczna i absolutnie abstrakcyjna. Trzeba uwolnić zwierzęta z klatek (a potem uwolnić się samemu). Słoń jest wielkości przeciętnego krzaczka, a panda wcina ryby aż miło. Na dodatek tu i ówdzie szwendają się okropnie tępi barbarzyńcy.

www.enagames.com/escape-game/animals-escape

Staroć, niezapisywalna. To feler, bo jest stosunkowo długa (aczkolwiek bez przesady). Za to praktycznie bez kodzików (kiedyś robiło się bezkodzikowie gry, echh, łezka w oku... ).
Jest tam jeden podstępny moment: kluczowy kamyczek trzeba wyklikać, nie pokazuje się na nim łapka. Ale widać go dobrze, więc ta podpowiedź powinna Ci zadanie ułatwić.

[stela2004]

Zrobiłam wielkie buum. Za drugim razem, oczywiście. Przy pierwszym podejściu nie udało mi się znaleźć kamyczka do procy. A do drugiego razu wspomogłam się okularami.
Szczęście, że nie chodziło znowu o koronę.

[k.fanka]

Ja też za drugim. I już prawie się poddałam, na szczęście udało sie przypadkiem kliknąć na tym, co teoretycznie było nieklikalne.
A co, ciasno Ci razem ze mną na tym tronie?

[k.fanka]

Skoro zrobiłaś tamtą, to podrzucam kolejną łatwą staroć:

www.enagames.com/escape-game/sea-escape

Zajęła mi mniej niż pół godziny, więc musi być łatwa.

[stela2004]

Chwalę się. A ja byłam szybsza! Tylko 20 minut.
No, chociaż raz mi się udało.

[k.fanka]

Dobra, skoro tak się cieszysz, to ja już nie będę wspominać, że jednocześnie wtedy grałam i czytałam komcie na SJ.

[stela2004]

Zaiste, nie wspomniałaś.

[k.fanka]

Oj tam, oj tam, przecież wiesz, że z natury rzeczy jesteś ode mnie lepsza w te klocki.

[k.fanka]

Dziś na taką trafiłam. Gasimy pożar:

www.enagames.com/escape-game/gas-station-escape-2

Niezapisywalna. Trudnawa, zacięłam się. Nie mam jednego kółka z niebieskimi kropkami i nie potrafię rozwiązać jednego 3-cyfrowego kodu. Ratuj.

[k.fanka]

Uff... udało się.

[stela2004]

Przeszłam.
Fajna była, taka pół na pół, czyli w sam raz.

[k.fanka]

Skoro fajna, to się cieszę.

[k.fanka]

Uwaga, uwaga, w tę grę należy grać wyłącznie po obfitym posiłku.

www.enagames.com/escape-game/cookie-island-escape

Może być, raczej łatwa niż trudna, choć zaciąć się można. Zapisywalna.

[stela2004]

Fanką lodów nie jestem, ale takiego czekoladowego owszem...
Nawet sprytnie mi to poszło. Za pierwszym razem.

[k.fanka]

No to gratulacje.

[k.fanka]

W takim razie dziś coś trudniejszego. W każdym razie dla mnie, bo już ze dwa dni temu zastopowało mnie skutecznie i nie mam pojęcia, jak ruszyć dalej:

www.enagames.com/escape-game/escape-from-bus

Tak dla zmyłki pod linkiem jest zupełnie inna gra niż by to wynikało z jego treści - "Crazy Garden Escape". I robale są. Zapisywalna.
Mam latawiec, nić, kulę i łopatkę z piaskiem. Zero pomysłu na ciąg dalszy, a przeklikałam już chyba wszystko po sto razy.

[stela2004]

Co z tego, że zapisywalna, kiedy mi się zawieszała i musiałam robić od początku.
Szpulę ustaw na brzegu (daleko od latawców, chyba naprzeciwko). Łopatę z piaskiem wykorzystasz w domku. A tego ze szczypcami już nakryłaś? - bo nie pamiętam jak to w kolejności leci.
Przy kodzie nie zapomnij kliknąć kwiatka, bo nie zadziała.

[stela2004]

Jakoś tak mi się zdawało, że Ci tylko została łopatka i się niepotrzebnie stresowałam.

Ps. Mam jednodniową labę.

[k.fanka]

Po raz któryś tam powtórzę, że jesteś genialna. Nigdy w życiu bym na tę szpulę nie wpadła. A po jej użyciu wszystko stało się proste. Skończyłam.
Dziwne, mnie się ani razu nic nie zawiesiło, a wchodziłam tam z dziesięć razy.
PS. Ech, Tobie to dobrze. Mam już okropnie dość tego tygodnia. Na szczęście jutro koniec (na chwilę) tych mąk.

[stela2004]

Z tą genialnością to raczej ostrożnie. Lepiej brzmi uparta, a chwilami nawet zdeterminowana. Sporo czasu mi zajęło, żeby zrozumieć, że to musi być do latawca i do latawców. Gdzie ja tej szpulki nie dawałam?! Tu zadziałał przypadek i nawet pomyślałam, że znowu coś mi się zawiesiło.

[k.fanka]

Niech Ci będzie, że uparta i zdeterminowana, choć ja swoje wiem.
Co prawda też miewam przebłyski geniuszu bo od razu wiedziałam, że szpula jest do latawca. Ale w żaden sposób nie potrafiłam przełożyć tej wiedzy na efekty.

[k.fanka]

Dziś będą dwie, bo są ogólnie podobne, chyba wymyślił je ten sam gość. Pierwszą skończyłam dość dawno temu (w bólach wielkich ), a z drugą od wczoraj się męczę:

www.enagames.com/escape-game/cat-escape

www.enagames.com/escape-game/cartoon-treasure-hunt-3

Właściwie prawie wszystko zrobiłam, nie wiem tylko jak klikać w kulki przy misiu. To, co uważam za podpowiedź, nie chce mi działać.

[stela2004]

Jedno się skończyło jakimś romansem. Trochę dużo tych scen. Lekka, łatwa i przyjemna.
Drugiej jeszcze nie próbowałam.

[stela2004]

Ognie piekielne się pokazały. Hehe.
Musisz na wyczucie - zaczynasz raz po prawej. To się da szybko rozpracować - dwukrotnie też się klika. Już gdzieś był szyfr na klikanie. Ten jest trochę dłuższy, musisz tylko zapamiętać i jak się skujesz wyjść i jeszcze raz próbować. Trochę inaczej niż te liście pokazują.

[k.fanka]

Metodą prób i błędów też próbowałam. Za każdym razem działało mi inaczej, prawy się klikał jako pierwszy albo nie. Teraz znowu usiadłam - i to samo. Już prawie się poddałam, ale wiedziona przeczuciem zajrzałam do liści i spisałam kolejność od dołu. Wyobraż sobie - wyszło!

[k.fanka]

Robiłam (i zrobiłam) ją gdzieś w okolicach Nowego Roku, już prawie nie pamiętam, ale zapisałam sobie, żeby wrzucić, więc pewnie jest tego warta.

www.enagames.com/escape-game/lift-the-curse-of-princess

[stela2004]

> , ale zapisałam sobie, żeby wrzucić, więc pewnie jest tego warta.

No, będzie. Trudnawa, ale nie przesadnie. Melduję, że odczarowałam księżniczkę.

[k.fanka]

Byłam pewna, że dasz radę.

[k.fanka]

Ta jest fajna, trochę trudnawa, niestety niezapisywalna. Ratujemy trzy ptaki zamknięte w klatkach przez niedobrego zbója:

www.enagames.com/escape-game/birds-escape

Kodzików niedużo, utrudnieniem (ale niewielkim) jest brak łapek w klikalnych miejscach, kiedy wchodzimy do domku. Poza nim łapki są.

[stela2004]

Dzięki wielkie.
Właśnie miałam ją podrzucić, bo mi się wydała dosyć ciekawa.
Przeszłam i to od pierwszego razu.

[k.fanka]

Eee, za co te dzięki, skoro ją znasz.
Czyli też czasami coś próbujesz "po obrazkach". Obrazek tej gry przewijał mi się przed oczami wiele razy, ale przez długi czas nie wydawał mi się wystarczająco atrakcyjny. Dopiero ostatnio tak jakoś mi się kliknęło.
Ja też przeszłam od pierwszego, ale trwało to cały wczorajszy dzień, z wieloma długimi przerwami, aż w końcu tuż przed spaniem się sprężyłam, bo uświadomiłam sobie, że zapisać się nie da.

[stela2004]

No, za dobre chęci.

[k.fanka]

Ahaa. Zaraz jeszcze jedną wrzucę, ciekawe, czy ją też znasz.

[stela2004]

Ale przyznam, że nie ja ją wynalazłam, bo, jak mówiłam, nie mam zdolności w tym kierunku.

[k.fanka]

Wnioskuję z tego, że zaraziłaś co niektórych naszą eskejpową pasją.

[stela2004]

A jak! Czasem się przyda pomoc.

[k.fanka]

No taaak... Ja się tu sama męczę, a Ciebie jest więcej do tej roboty.

[k.fanka]

Króliczka trzeba uwolnić:

www.enagames.com/escape-game/little-rabbit-escape

Taka trochę trudnawa, podobała mi się.

[stela2004]

Hura! Uratowałam króliczka. Musiałam dzisiaj od początku robić, bo niezapisywalna, ale dosyć szybko mi już poszło, bo większość wczoraj zrobiłam. Trudnawa, ale bardzo fajna. I mózg mi się nie zlasował.

[k.fanka]

Hoho, tradycyjne gratulacje.
Aha, fajna była i przyjemnie się robiła, bez żadnych dziwolągów.

[k.fanka]

Robiłam ją już miesiąc temu, nie skończyłam.
Nic mi nie szło tak jak trzeba.
A kodziki mnie przerosły.
www.enagames.com/escape-game/forest-island-escape
Może Ty dasz radę (pewnie dasz ).

[stela2004]

Ja stanęłam na kodzie cyfrowym na drzewie - podpowiedź: czaple. Pół dnia się z tym mordowałam, bo żadne kombinacje mi nie szły i dopiero jak dojrzałam wreszcie czwórki z nóg, to ruszyłam. Te drugie, to 1, ale nie wiem dlaczego - tak mi wyszło, bo z 2 nie dawało. Traktuję to jako fuks.
Wszystko inne mi szło, ale jak tego kodu nie rozwiążesz, to dalej nie ruszysz.
Mogę podpowiedzieć jak coś, ale wydają mi się takie ewidentne te pozostałe podpowiedzi do kodów. Bo zakładam, że ryb nałapałaś i tych latających (chyba w pierwszej odsłonie) też.

[k.fanka]

Też stanęłam na tym samym, kombinowałam z czaplami, ale czwórek nie zauważyłam. Dzięki wielkie za podpowiedź. Zrobione.

[k.fanka]

Trzeba uwolnić stado indyków:
www.enagames.com/escape-game/ena-thanksgiving-turkeys-escape
Zapisywalna, dość fajna. Na dwa razy ją robiłam, bo dopiero za drugim podejściem doznałam iluminacji w sprawie jednego z kodów.

[stela2004]

Porobiłam trochę i mnie zastopowało. Nie wiem, co zrobić z wiaderkiem pełnym piasku, nie wiem co chcą ode mnie kompasy, nie wiem gdzie mam sobie włożyć kluczyk (), nie wiem jak rozwiązać kod w izbie, nie wiem co to to takiego z tą klapą, nie wiem po co to niebieskie pod sufitem. To już wszystko czego nie wiem. Czyli, nic nie wiem. Może do jutra mi się rozjaśni? Chyba, że jakaś delikatna podpowiedź? - chyba jeszcze nie na tym etapie.

[k.fanka]

Za wcześnie na podpowiedź.
No dobra, pomogę Ci z tym wielkim kodem w izbie, który mnie zastopował na dłużej: parami.

[stela2004]

LOL. Dopiero dojrzałam, że w domku można iść dalej.
Ps. Dzięki za podpowiedź.

[k.fanka]

Dobre, dobre. To tak jak ja wczoraj, ale w zupełnie innej grze.

[stela2004]

Szło mi to jak po grudzie, a taka fajna gra. W końcu dojrzałam usta - może wcześniej ich nie było? I udało mi się uruchomić ten kolorowy szyfr, bo wcześniej mi nie poszedł na najprostsze rozwiązanie, więc kombinowałam. No i w końcu domyśliłam się, że na szafce trzeba było wpisać szyfr ze stołu - mózg mi stanął czy co?
Uwolniłam te indory wreszcie. Trochę długo to trwało, nie?

[k.fanka]

Długo trwało. Jak na Ciebie.
Ta gra jest niby nietrudna, ale jednak podstępna. Też się namęczyłam.
Zaraz jeszcze jedną podstępną wrzucę, ale teraz już rozgrzana jesteś, więc na pewno szybciej Ci pójdzie.

[k.fanka]

Podstępna okropnie. Fajna. Niestety niezapisywalna.
Całą niedzielę (z licznymi przerwami, rzecz jasna) ją robiłam. Pod koniec dnia, kiedy pomyślałam sobie, że wyłączę komp i potem będę musiała robić od początku - to od razu mnie oświeciło.

www.enagames.com/escape-game/escape-treasure-from-pirate-island

[stela2004]

Nic z tego. Zaglądnę tylko, co to jest i idę spać. Ciężki dzień się zapowiada.

[k.fanka]

Jak widziałam tu i ówdzie, przeżyłaś.
Ja też, choć też łatwo nie było.

[stela2004]

A ja robiłam trzy razy, bo nie mogłam znaleźć tego trzeciego wejścia - nie mieli gdzie dać!
I odpłynęłam ze skrzynia pełną skarbów (klejnotów), jak mniemam.
Ps.Trochę odpoczywałam od komputera.

[k.fanka]

No przecież napisałam, że podstępna.
PS. I dobrze, czasami trzeba. Nie wiem, czy dawać kolejną grę, czy jeszcze poodpoczywasz? Hmm... może dam jakąś bardzo łatwą.

[k.fanka]

Bardzo stara, niezapisywalna, całkiem przyjemna i wyjątkowo łatwa. Raz dwa zrobiłam, naliczyło mi aż 1056 punktów.

www.enagames.com/escape-game/new-monster-escape

[stela2004]

Dla mnie co łatwe - nie jest tak ewidentnie łatwe. Trochę czasu zmitrężyłam zanim zasadziłam roślinkę i później przy cyferkach. Przyjemna.
Możesz dawać, bo ja tak okresowo wypoczywam.

[k.fanka]

Żadna gra nie jest ewidentnie łatwa. Stopień trudności w dużej mierze zależy od tego, czy ma się szczęście i czy we właściwym momencie dozna się iluminacji.
Dobra, to zaraz coś dam.

[stela2004]

Mam i ja, ale nie wiem, czy nie za łatwa dla Ciebie:
www.enagames.com/escape-game/curse-king-escape
Nie zwróciłam uwagi, czy zapisywalna.

[k.fanka]

Już ją robiłam. Fajna była, ż tego co pamiętam.
Mam o niej zapisane: 'Łatwa, z kwiatkami i żabami na początku.'
Lubię łatwe. Jeśli sądzisz, że nie lubię, to nie masz racji.

[k.fanka]

Podrzucam więcej, żebyś miała zapas, jak najdzie Cię ochota.

Najpierw kilka stosunkowo łatwych, starych i z reguły niezapisywalnych. Mam wrażenie, że niektóre z nich już robiłyśmy (a przynajmniej ja) w dawnych czasach:
www.enagames.com/escape-game/finding-treasure-map
www.enagames.com/escape-game/chopper-escape
www.enagames.com/escape-game/summer-camp-escape
www.enagames.com/escape-game/escape-from-rivershore
www.enagames.com/escape-game/snake-island-escape
www.enagames.com/escape-game/ena-april-fools-day-escape

A teraz dwie, przy których zapisałam sobie: "Wrzucić, może Stelka da radę".
Obie zapisywalne:

www.enagames.com/escape-game/escape-from-king-castle
www.enagames.com/escape-game/splendid-escape

[stela2004]

Nie przeszłam: summer, island i april. Do pierwszej wchodziłam trzy razy - kodu mi nie daje.
W drugiej byłam raz i statek mi przypłynął, ale chyba coś nie zrobiłam. Do trzeciej zaglądnęłam.
Będę jeszcze je robić.
Zrobiłam king castle. Najwięcej kłopotu miałam z pająkiem, zanim doszłam, że mi potrzebne kamienie. Nie wiem na jakim etapie zakończyłaś. Mogę coś podpowiedzieć, bo do jutra może nie zapomnę.
Do splendid też już zajrzałam, ale tylko się rozglądnęłam. Jutro spróbuję.

[k.fanka]

Z tego, co mam zapisane, kod w summer to przekrojony owoc plus niebieskie kwiatki.
W island przypłynięcie statku jest dopiero połową sukcesu, jeszcze trzeba zbudować łódkę, żeby do statku dopłynąć.

W king castle wiele nie zdziałałam. Nie wiem, o co chodzi z tym czymś na ścianie, z płytą na ziemi i nie potrafię otworzyć drzwi zabitych dechami. Mam łopatę, klucz, bransoletkę i zapalony znicz.

[stela2004]

W island łódkę zbudowałam wcześniej. Zrobiłam już to i summer, i april. Najwięcej problemów miałam z aprilem i najdłużej mi zeszło.
W castle coś nie znalazłaś - będę musiała jeszcze raz iść, bo nie pamiętam. Na pewno nie masz śrubokręta do tych dech na drzwiach. Bransoleta dopiero w drugiej komnacie. Musisz znaleźć kamienie, żeby zapalić pochodnię - to na pająka. Tyle na razie pamiętam. Aha, płytę dopiero jak w drugiej komnacie będziesz.
W splendidzie stoję, a już tak dużo zrobiłam, nawet głupie szyfry roztrzaskałam.

[stela2004]

Prostuję. Do drzwi potrzebny łom. W ogóle nie ruszysz jak nie przejdziesz szyfru (niebieskiej kulki).

[stela2004]

Miałam Ci jeszcze podpowiedzieć, ale doszłam do wniosku, że sobie poradzisz. Będziesz miała narzędzia to działaj.

[stela2004]

To na ścianie: niebieską kulkę musisz przesunąć do końca, tylko uważnie, bo ucieka.

[k.fanka]

O żesz, tyle razy toto na ścianie macałam, a nie zorientowałam się, że kulka się porusza.
Nie wiem, dlaczego pochodnię nazwałam zniczem w każdym razie mam ją, zapaloną. Nie pamiętam już, czy zastosowałam ją na pająka, ale niewykluczone że tak.
Wielkie dzięki za podpowiedź. Dechy na drzwiach już rozwaliłam, zaraz będę myśleć nad drugą komnatą.

Zrobiłaś w splendidzie ten szyfr, gdzie w dwóch rządkach jest po 7 (bodajże) przycisków, jedne pomarańczowe, a drugie fioletowe? Wygląda na powiązany z pojemnikami z łyżeczkami (tymi na pierwszym ekranie), ale nijak nie chce mi wyjść.

[stela2004]

Pewnie przedostatnią łyżeczkę dałaś fioletową, a ma być niebieska albo odwrotnie.
Dużo zrobiłam. Zostałam z podpowiedzią do tego szyfru dużego - nijak mi nie chce wyjść., z sejfem, liną i jeszcze jakąś podpowiedzią z kulkami.
Koszulę wyprałam, szyfr nad kuchenką uruchomiłam na zasadzie 1:1.

[k.fanka]

Wychodzi na to, że prawidłowo zdiagnozowałaś mój problem. A trzy razy próbowałam! Nad innymi odcieniami niebiesko-fioletowymi się wahałam i kombinowałam, a ten jeden wydawał mi się oczywisty. Dzięki po raz kolejny, zrobione. )
Linę wciąż masz? To czegoś nie zrobiłaś, bo do liny trzeba kulę przyczepić. Nie potrafię nic więcej podpowiedzieć, bo robiłam to tydzień temu, a tych kodów tam cała masa.

[stela2004]

Zrobiłam, ale muszę przyznać, że dawno przy żadnej grze tak się nie namęczyłam.
Dzięki za podpowiedź. Dziur przedtem nie zauważyłam, a wszystko dlatego, że nie wspomogłam się okularami.

[k.fanka]

Ja mam odwrotnie - żeby lepiej widzieć szczegóły na ekranie, zdejmuję okulary.

[k.fanka]

Uff. Zrobione. Jedyna podpowiedź, jakiej potrzebowałam, to ta z kulką. Przed kulką i po kulce wszysko było łatwiuśkie.

[stela2004]

Faktycznie, to były wymagające gry, a szczególnie ta splendid.

[k.fanka]

W zasadzie splendid w ogóle nie powinnam zaczynać, bo nie lubię gier rozgrywających się w zwyczajnym domu. Ale spodobało mi się to oryginalne, "liniowe" przedstawienie planu akcji. I nie żałuję, bo choć wymagająca, gra była całkiem fajna. Dobrze czasami porządnie się pomęczyć.