kolo3210
02.03.10, 11:18
Byłem dowiedzieć się o nabór wrześniowy do przedszkola i co się okazało
przyjęta zostanie tylko jedna grupa 25 dzieciaczków nie wiadomo z którego
przedziału wiekowego a mogłyby być cztery.
Na pytanie dlaczego tylko jedna grupa, mila pani odpowiedziała ze grupy 0
(zerówka) pozostają w przedszkolu mimo ze miały się przenieść do pobliskiej
szkoły podstawowej.
Rodzice tych dzieci złożyli petycje do burmistrza i o zgrozo On się na to
zgodził no i nasuwa się pytanie :
Co maja zrobić rodzice tych dzieci 3 i 4 latków którym szansa na przedszkole
została odebrana lub co najmniej zminimalizowana z 90 do 25 miejsc ?
Rodzice tych maluszków nie maja alternatywy a dzieci starsze mogą przecież iść
do pobliskiej szkoły w której jest klasa zero.
Czy burmistrz jest tak krótkowzroczny ze nie zauważył ze spełniając czyjąś
zachciankę (bo to takie nowe super przedszkole) zredukował liczbę miejsc
przedszkolnych w Ząbkach.
Idąc za przykładem trzeba teraz pisać petycje o zmianę decyzji ?
Tylko czy to ma sens - być może nie, bo np. nie jestem radnym którego dziecko
jest w zerówce i brakuje znajomości tzn. siły przebicia ?
Rodzicom starającym się o przyjecie dzieci do przedszkola pozostawiam to do
przemyślenia...
pozdrawiam