Dodaj do ulubionych

Cybex pallas 9-36 do daewoo espero

22.06.11, 20:22
czy pasy są odpowiednio długie?

w przeciągu roku, najdalej dwóch planujemy wymianę samochodu. Czy orientujecie się może do jakich (jeśli w ogóle jakichkolwiek) samochodów ten fotelik NIE pasuje?
Obserwuj wątek
    • ilhenny Re: Cybex pallas 9-36 do daewoo espero 22.06.11, 20:48
      obawiam się że pasy mogą być za krótkie tak było w wersji 2010 w 2011 zmieniono troszkę prowadzenie pasa ale nie wiem i tak czy wystarczy pasa
      • kita1979 Re: Cybex pallas 9-36 do daewoo espero 22.06.11, 21:14
        dziękuję za odpowiedź, właśnie obawiam się o te pasy, bo już z 0-13 (nie Cybex) mieliśmy problemy, pasuje tylko na przednie siedzenie i to maksymalnie przesunięte w tył i z częściowo odgiętym oparciem

        trochę teraz czytam i zastanawiam się tez nad Maxi Cosi Tobi 9-18, czy i ten fotelik jest wymagający co do długości pasów?
        • ponponka1 Re: Cybex pallas 9-36 do daewoo espero 24.06.11, 12:04
          A czemu nie Mobi? Tylem bezpieczniej smile
          • mrukumaster Re: Cybex pallas 9-36 do daewoo espero 27.06.11, 08:47
            Do daewoo foteli typu Tobi, King Plus raczej nie zamontujesz bo tak kiepskie klamry pasów są. Opcja ponponki jest ok lub oczywiście droższe besafe.
            • kita1979 Re: Cybex pallas 9-36 do daewoo espero 28.06.11, 09:37
              o kurcze, już zamówiłam w ciemno to Tobi, no nic spróbuję i najwyżej zwrócę korzystając z tych 10dni na zwrot zakupu w necie

              tym bardziej, że słyszę tu na forum, że niektóre sklepy biorą pieniądze za mierzenie...?? choć z drugiej strony jakbym zajmowała się handlem i jedyni klienci to byliby ci, co tylko mierzą, sama bym pewnie od nich brała jakieś prowizje, tym bardziej, że trzeba pilnować towaru w tym czasie, pomagać/radzić jak zapiąć itd, ech życie

              druga sprawa, że poważnie myślimy o zmianie auta na jeszcze nie wiadomo jakie...

              dziękuję za odpowiedźsmile
            • kita1979 maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 17:21
              udało nam się (w sumie nawet sprawnie) zamontować fotelik na tylnym siedzeniu za pasażerem
              pasy są dość napięte

              pojawił się jednak inny problem, bo nie umiemy poluzować pasów dziecka (tych ramiennych). Do transportu były napięte maksymalnie.

              Jak to zrobić? Zgodnie z instrukcją mają się luzować przy zwykłym pociągnięciu do przodu. Tak jednak się nie dzieje, dlaczego...???
              Proszę jeszcze raz o pomoc, planujemy jutro podróż.
              • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 17:31
                połóż zamek uprzęży czyli pasów fotelikowych na płasko i nie ciągnij za nakładki tylko same pasy
                • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 17:35
                  ale ciągnąć tuż przy szczycie barków, czy blisko zamka?
                  przy szczycie barków jest też taka zapinka do mocowania ochraniacza na pasy - za nią nie ciągnąć pewnie?
                  położone na płasko, czyli swobodnie zwisające? czyli tak jakby ciągnąć trochę w dół też?
                  • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 17:39
                    jeszcze dodam, że pasy są tak napięte, że właściwie nakładka na pasy dochodzi do mechanizmu zamka.....
                    • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 18:03
                      chyba nie da się przeciągnąć pasów tak jak to bywa w innych fotelikach
                      zaraz zejdę do garażu i sprawdzę na swoim Tobi
                      • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 18:10
                        no nie da się przeciągnąć pasów więc nie mogły się zablokować
                        połóż zamek na płasko do przodu i ciągnij tylko za pasy (szare) i muszą się poruszyć
                • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 18:10
                  zauważyłam jeszcze, że mam źle ustawiony pas naciągowy, u nas zwisa luźno jako pojedynczy, a na filmach i zdjęciach instruktażowych jest to jakby pętelka - czy to jest problem?
                  jak to naprawić?

                  przed chwila zeszłam do garażu, ale nie udało mi się w żadnej pozycji napiąć uprzęży, a zagłówek tylko o jedna pozycję się podnosi

                  idę jeszcze raz zobaczyć ten pas naciągowysmile
                  • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 18:37
                    zostaw ten pas naciągowy ma wisieć a jak jest pętelka to wyjmij jest łatwiej naciągać

                    najlepiej daj zdjęcie a zrobię strzałki
                    • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 19:28
                      fotelik jest chyba po prostu zepsuty

                      pasy są ruchome w obrębie szlufek naramiennych, problem jest w mechanizmie pod nogami - tam jest jakby taka czarna plastikowa sztywna otulina, w której biegnie ten pas i tam on jest jakoś zablokowany - można tylko tę uprząż jakby bardziej naciągnąć (milimetrowo, bo jest maksymalnie dociągnięta), ale w drugą stronę (stronę luzowania) nie chce ruszyć

                      nie wiem, czy to wina samej tej otuliny, czy np może nieprawidłowo działa zamek uprzęży (bo on ma w założeniu za zadanie przy ustawieniu zapiętym blokować ruchomość uprzęży, a nie jestem w stanie tego sprawdzić, bo mam za krótką uprząż.....). Chyba pozostaje mi fotelik reklamować, straszna szkoda....

                      • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 19:45
                        daj zdjęcie
                        • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 19:49
                          zaraz wyślę, może być na gazetowego?
                          tylko z garażu trzeba go wydobyćsmile
                          • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 19:53
                            pewnie że może ja nawet wkleję fotkę tu
                            • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 20:11
                              poszło, mam nadzieję, że coś wymyśliszsmile
                              • ilhenny Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 20:25
                                [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/se/gd/ni40/aQHoLa98D1ljuN9FNB.jpg[/img]

                                strzałka dwa na maksa do dołu
                                strzałka jeden ciągnij tylko za samą klamerkę
                                • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 29.06.11, 20:39
                                  nie idziesad
                                  • mrukumaster Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 30.06.11, 08:21
                                    Możliwe że przeciągnęliście pas i strzeliło coś. Reklamować smile
                                    • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 30.06.11, 08:49
                                      no właśnie my go dopiero wczoraj dostaliśmy i już w tym staniesad

                                      nic to, kontaktowałam się z serwisem i radzili, by ciągnąć z tyłu za pas (już w miejscu tym pojedynczym - pętli), niestety nawet przy dużej sile nie idzie

                                      dziś ma być kurier, my musieliśmy zmienić plany wyjazdowe, takie to rozkosze zakupów w necie....

                                      będę dawać znać, jak zreperowali/wymienili, może komuś się przyda
                                      • maggie_l Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 30.06.11, 13:46
                                        Współczuję popsutego wyjazdu. Podstawowe pytanie: fotelik był kupiony używany czy nowy?

                                        Sama miałam taki problem. Nastąpiło zablokowanie pasów. I dowiedziałam się że była seria fotelików w których niszczył się plastik w klamrze od wpinania pasów. Rozwiązanie jest bardzo proste. Rozkręca się klamrę torxem nr 8 bodajże i wkłada taką specjalną blaszkę (serwis przysyła ją za darmo). Można też wysłać fotelik do serwisu - wtedy ponosisz koszty przesyłki (30 zł w obie strony).
                                        • maggie_l Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 30.06.11, 13:53
                                          Aaaa i jeszcze jedna rzecz. Pamiętasz może jaki był znaczek na klamrze? W starszych modelach był taki ptaszek ^ i tych klamr producent już nie robi więc nie wiem co z naprawą. W nowszych jest już taka kreska - i z tymi mogą pomóc.
                                          • mrukumaster Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 30.06.11, 15:29
                                            Ten fotelik to kolekcja 2010 i pewnie kupiony w promocji bo ten kolor można było kupić na wyprzedaży smile
                                            • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 02.07.11, 13:49
                                              akurat to jedyny kolor z Tobi, który mi się podoba, jeśli konieczne jest uściśleniesmile a co do kupowania w promocji lub na wyprzedaży, to nie jest to moim zdaniem żadną ujmą
                                              kupiony jako nowy
                                              na razie fotelik poleciał do reklamacjismile
                                              • maggie_l Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 02.07.11, 13:57
                                                Ale nikt tu nie pisze że kupowanie na wyprzedaży lub promocji jest złe. smile

                                                Jeżeli fotelik byłby używany to nie zdziwiłaby mnie usterka klamry i zablokowanie pasów. Ale teraz po przeczytaniu że to nowy fotelik jestem delikatnie mówiąc zdziwiona. Napisz proszę co na to wszystko serwis smile Pozdrawiam
                                                • kita1979 Re: maxi cosi Tobi luzowanie pasów dziecka 11.07.11, 22:20
                                                  fotelik mamy z powrotem i jest supersmile

                                                  mały go lubi, zasypia prawie od razu i jak na razie nie wymiotował, co ostatnio było nagminne w poprzednim, montowanym tyłem foteliku (ale to tez kwestia tego, że jeździ na lekach niestety). Zrobione ponad 300km. Wydaje się, że jest mu bardzo wygodnie, jak odchylimy do pozycji do spania, to wygląda jak w kołyscesmile

                                                  co do reperacji: na nasze oko po prostu wymienili tą czarną plastikową część w przedniej dolnej części fotelika, wraz z taką metalową płytką. Tam się ten pas widać zablokował.
                                                  Uprzęż chodzi jak ta lalasmile


                                                  dziękuję wam wszystkim za pomocsmile
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka