mama_sie_boi
08.07.11, 21:12
Witam.
Jakiś czas temu prosiłam na tym forum o porady dotyczące wyboru fotelika. Polecono mi fotelik wymieniony w temacie. Byłam bardzo zadowolona i z fotelika, i z fachowego montażu. Do dzisiaj. Dzisiaj moje dziecko zasnęło w samochodzie. Katastrofa. Głowa leci do przodu w sposób niezdrowy i niebezpieczny. Przez godzinę trzymałam córce główkę, żeby mogła sobie pospać, ale przed nami jest bardzo długa podróż w nocy (ponad 10 godzin) - trzymanie głowy odpada, prawda? Mąż przełożył fotelik - jest on teraz zwrócony przodem do kierunku jazdy (przez co mniej bezpieczny). Moglibyśmy po tej długiej podróży znowu przełożyć fotelik, ale mąż mówi, że jego zdaniem nie jest to dobre dla dźwigni napinającej (uważa, że przekładanie wpływa na jej zużycie - taką obserwację poczynił dzisiaj). I jestem zła na producentów. Wydałam sporo pieniędzy na bezpieczny fotelik, a nie mogę z tego bezpieczeństwa w pełni korzystać (mogłam kupić po prostu tańszego Roemera). Znalazłam wcześniejsze wątki dotyczące tego problemu - szkoda, że dopiero teraz... Uważam, że BeSafe nie pasuje do Focusa. Nie montowany tyłem. A może jest jakiś patent? Z tego, co wyczytałam w innym wątku, wynika, że wałek pod fotelik się nie sprawdza.