egon1970
20.12.12, 17:33
Witam - były pracownik - po przemyśleniach.
Rozpocząłem wątek aby każdy wiedział gdzie czai się zagrożenie.
1. W wypowiedzeniu otrzymasz wpis: niska ocena za ostatni rok. ??? Za rok 2010 otrzymałem przełamanie do oceny wyższej bo trudna sytuacja osobowa w Oddziale. Za rok 2011 chociaż sytuacja trudniejsza po dwakroć (brak dwóch osób z blokadą zatrudnienia i blokadą ruchów kadrowych) brak przełamania - dopasowanie do wypowiedzenia.
2. W wypowiedzeniu otrzymasz wpis: W miesiącu grudniu zbyt niska sprzedaż - brak realizacji pełnego planu. ??? szkoda, ze nikt z pracodawców nie zwrócił uwagi, ze z uwagi na - w końcu - zmiany kadrowe :1 pracownik świeżak - szkolenia; dwie osoby na chorobowym; w oddziale w wydziale poza tym dwóch pracowników.
3. w wypowiedzeniu otrzymasz wpis: zła komunikacja i feedback dla podległych pracowników. ??? ciekawe skąd o tym wiadomo skoro przez cały czas nikt z przełożonych nie uczestniczył w takich spotkaniach
4. w wypowiedzeniu otrzymasz wpis: brak kompetencji do zarządzania zespołem. ??? OK. Tylko że przez dwa lata były kompetencje; listy pochwalne od dyrektora zarządzającego siecią; był dyplom pochwalny i nagle kompetencje uciekły???
Bank złapie się wszystkiego aby ciebie wywalić - bez przekory. W moim przypadku nie warto było iść do sądu - ogromny wpis liczony od zarobków a możliwość ugrania odszkodowania znikoma. Po drugie po co wracać do firmy skoro Ciebie już tam nie chcą.
Życzę Wam dużo samozaparcia i wytrwałości. Wiem; powiecie, ze tak się dzieje w wielu korporacjach. Ale czy firmie pretendującej do firmy zatrudniającej najlepszych tak robić wypada? Może lepiej rzucać orzeszkami lub spać w pracy (jak w reklamie)?