Dodaj do ulubionych

możliwość strajku w bgz

24.01.15, 18:01
brawo związki zawodowe. Wreszcie Was widać. To co panowie Francuzi chcą nam zgotować jest nie do przyjęcia. Odprawy w wysokości 2 dodatkowych wynagrodzeń dla pracowników z 20 letnim stażem to kpina. Nie od dzisiaj wiadomo, że Francuz to najgorszy pracodawca w Polsce, choć udaje, że jest smart. To dopiero początek. Teraz chcą wyrzucić na bruk 2000 ludzi, a przed nami jeszcze fuzja z Sygma Bank. Swoich zostawią, a naszych znowu wyrzucą... z banku zostanie tylko nazwa, bo prawdziwych pracowników BGŻ ju nie będzie. Strajkujmy!!
Obserwuj wątek
    • el_fantasma Re: możliwość strajku w bgz 25.01.15, 18:29
      Brawo? Na finiszu dopiero widać? A gdzie były wcześniej? Dlaczego na strefie nie ma żadnych informacji? Gdyby na bieżąco działały jak należy to prawdopodobnie liczba członków byłaby znacznie większa, a co za tym idzie siła przebicia również. W zasadzie niezrzeszony pracownik wiedział o związkach tylko tyle, że raz w roku robią sobie zlot. Do dzisiaj tak zostało.
      • kubus381 Re: możliwość strajku w bgz 25.01.15, 19:46
        Masz rację, ale lepiej późno niż wcale. Na dzisiaj własciwie tylko w nich nadzieja. Zostalismy wystawieni i zostawieni na łaskę panów Francuzów. Zarząd ma nas gdzieś i juz liczy dla siebie nagrody za fuzję, a dyrektorzy w kadrach pozalatwiali sobie słodkiego posadki i będą lizać dłonie nowego pana. No i jeszcze będą słac monity, zeby wyznaczyc kolejne ofiary do zwolnień.
        • adilberta Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 12:24
          Postawa zarządu to nic nowego. Myślą wyłącznie o swoich portfelach. Oni są od zarządzania kapitałem, wyłącznie finansowym. Szkolą się za ciężkie pieniądze jak zarządzać ludźmi ale gdy przychodzi moment prawdy - chowają ogony pod siebie i dalej pilnować własnej michy a o ludziach, którzy tyrali na ich pensje i premie nie zamierzają nawet wspomnieć jednym słowem. Łudzą się, że nowy właściciel doceni ich lojalność i zaproponuje fajne stanowisko ze służbowym autkiem... a tu metro :)
      • amronek Re: możliwość strajku w bgz 26.01.15, 18:07
        E Ty gwiazda a zapisałaś się do Związków!
      • amronek Re: możliwość strajku w bgz 26.01.15, 18:10
        Tak Gwiazdo, Związki były tam gdzie jego pracownicy.
        • el_fantasma Re: możliwość strajku w bgz 03.02.15, 23:30
          Wracamy do punktu wyjścia. Jak duże grono wiedziało i wie co robiły i co robią związki? O strefie już wspominałem. Nawet na stronie Sekcji Krajowej Bankowców NSZZ Solidarność wszelkiego rodzaju komunikaty (nie tylko odnoszące się do naszego Banku) są tak częste jak podwyżki płac. I nie chodzi mi tu tylko o obecną sytuację. Zdaje się, że działalność związkowa powinna obejmować również przyciągnięcie do siebie jak największej liczby członków. Jakoś blado to wypada na przestrzeni dziejów. Może się mylę? Proszę mnie sprostować jakimiś przykładami. Dobrze, że chociaż teraz coś robią, ale wiele spraw wymagało interwencji już wcześniej. Czy był jakiś apel do pracowników, czy był jakiś plan działania i zaproszenie do współpracy. To Związki powinny koordynować wszelkiego rodzaju inicjatywy pracownicze. To one powinny poszerzać grono zaangażowanych. Nie tylko po to by strajkować, czy być przeciw, ale też popierać głośno to co jest dobre.
    • beata957 Re: możliwość strajku w bgz 29.01.15, 13:45
      Każdy boi się nowego pracodawcy i restrukturyzacji. Moja mama przechodziła to w innej firmie. Choć na pocztku wydawało się, że będzie gorzej ostatecznie nie wyszła na tym tak źle. tam obyło się bez strajku, ale wiele zależy też od umiejętności negocjacyjnych zwiazków zawodowych.
    • kamienisol Re: możliwość strajku w bgz 29.01.15, 20:28
      W przypadku tak twardego stanowiska Prezesa Wancera musimy podjąć akcję strajkową. Dla nas wszystkich. Nie tylko dla zwalnianych pracowników i ich rodzin, dla których strata stanowiska będzie tragedią. Ci, którzy zostaną - zostaną obciążeni dodatkową pracą i nie łudźmy się, że połączenie banków nastąpi niejako automatycznie. Dodatkowa praca powinna zostać wynagrodzona premią restrukturyzacyjną. Obsługa większej ilości klientów nie będzie należała do łatwych. Nowe systemy. Inni ludzie, z którymi będziemy pracować, cześć z nich trzeba będzie przeszkolić i kto to zrobi? Bo nie Pan Prezes... Tak naprawdę to szkoda mi tych co odchodzą i tych co zostają... A w jakiej grupie ja się znajdę? Czy zaczniemy się wzajemnie winić? I tak jest już bardzo trudno, wielu odeszło a zatrudnienie tylko w ramach rekrutacji wewnętrznej to fiasko....
      • katastrofa00 Re: możliwość strajku w bgz 29.01.15, 22:08
        No super !!! tylko trzeba tego abyśmy między sobą zaczęli się spierać . Ludzie !!!! siła tylko w jedności Walczmy z tymi którzy chcą nas skrzywdzić a nie ze sobą.Co do związków to trzeba znać kulisy a dopiero potem oskarżać. PRACODAWCA NIC NIE MUSI !!!! ale może u nas jak widać PAN PREZES I JEMU PODOBNI wybrali tą pierwszą wersję.
        • beata957 Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 09:22
          Prezes z tego co mi wiadomo wcale nie postawił twardego stanowiska w tej sprawie i jeszcze wszystko jest do ustalenia. Nie wiadomo ilu ludzi zwolnią a odprawy są do dogadania. Może lepiej w sposób racjonalny załatwic sprawę bo i tak fuzji się już nie cofnie. Bez paniki na pewno jest sposób żeby się dogadac
          • marylaopen Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 11:15
            Ten post wyglada tak jak byłby sponsorowany, czyżby HR zaczęły się udzielać. Bazowanie na obietnicach i powoływanie się na to ,ze ktos tam coś powiedział nie trzyma sie kupy. Dopiero gdy zwiazki sie postawiły zaczeto mysleć lub udawać myslenie. Tylko na papierze porozumienie będzie miało charakter obowiazujacy. Nie mozna traktowac ludzi jak przedmioty, kazdy ma rodzinę ,chce zyc i pracować. Tak się nie załatwia spraw z taka rzeszą ludzi. Co do tematu fuzji nie wypowiadam się ale moze być nieprzewidywalnie jezeli władze banku nie zmienia zdania co mozna wywniskowac z tresci niektórych postów.
            • blue_cheese Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 15:02
              nie wpadajmy w paranoje , zamiast ględzić zacznijcie lepiej myśleć przyszłościowo, bo dyskutując na forach raczej rodziny nie utrzymacie. Innego wyjścia nie widzę.
              • adilberta Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 16:26
                Ja tu nie widzę żadnych objawów paranoi, wręcz przeciwnie - wypowiedzi świadczą o krytycznym podejściu do decyzji, które zapadają w naszej sprawie ale bez naszego udziału. Myślenie o przyszłości to jedno a publikowanie krytycznych uwag o sytuacji w BGZ to drugie.
            • feliks39 Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 23:36
              Każdy ma prawo się wypowiedzieć i wyrazić swój opinię a poza tym - mało mnie to interesuję czy ktoś piszę czy maluje. Obiecywać i mieszać zawsze łatwo. Na całe szczęście jeszcze trwaj rozmowy i z tego co widać zarządowi zależy na złagodzeniu panującej paniki. Ja tak samo mam rodzinę i wiem co to znaczy, musimy uzbroić się w cierpliwość i przełożyć to na papier ze skutkiem pozytywnym.
              • kubus381 Re: możliwość strajku w bgz 31.01.15, 21:32
                feliksie39 - nie wiem kogo reprezentujesz, ale opowiadasz bzdury. Trudno żeby trwały rozmowy, które jeszcze się nie zaczęły. Jeśli mówisz, że ktoś tu miesza, to miesza nasz kolega Józef i te jego" pseudodyrektory" z kadr ( no i Ty), którzy wystrzelili z odprawami w wys. 2 wynagrodzeń za 20 lat pracy. Chyba ktoś był zbyt pewny siebie i myślał, że ma do czynienia ze zwiąkami, które za podwyżkę pensji i finansowe nagrody oddały wszystko co można było. Pamiętacie dodatkową roczną pensję, albo nagrody jubileuszowe? Pan K i pani K zgodzili się, zeby nas ich pozbawić. Wysocy funkcyjni związków zawodowych. Szanowne Panie Przewodniczące, kierujące dzisiejszymi związkami - liczymy na Was i jesteśmy z Wami. Jeżeli wy ustąpicie to nasz kolega Józef, jego koleżanka wiceprezes i wszyscy, którzy liczą liżą ich łapki - nawet jeśli lizali łapki poprzedniego prezesa - sprzedadzą nas za 30 srebrników
                • velman25 Re: możliwość strajku w bgz 03.02.15, 17:13
                  nalezę do grupy szarych pracowników którzy nie liczą na grube miliony tak jak związkowcy. Może ktoś mi powie jakie są w ogóle postulaty? Pracownicy nawet nie wiedzą o co mają strajkować.
                  • adilberta Re: możliwość strajku w bgz 04.02.15, 09:57
                    Postulaty ZZ dotyczą warunków rozwiązania (ewentualnego) istniejących umów o pracę ze wszystkimi zagrożonymi zwolnieniami pracownikami BGZ, na tych samych warunkach czyli z ochroną w postaci kilkumiesięcznych odpraw pieniężnych.
                    ZZ nie walczą wyłącznie o interesy członków ale wszystkich pracowników banku.
                    • kubus381 Re: możliwość strajku w bgz 07.02.15, 19:05
                      Już nie walczą. Podpisały wspólny komunikat z prezesem Józefem o czasowym zawieszeniu akcji strajkowej. O to właśnie panom Francuzom chodziło. Już byliśmy w ogródku i witaliśmy się z gąską, a tu nagle Panie Przewodniczące.... dlaczego? Inne pytania też same się cisną na usta... Byłem Waszym fanem, ale widzę, że zły duch Waszych poprzedników czyli Pani K i Pana K czuwa nad Wami. Powodzenia we współpracy z tzw. Pracodawcą. Pamiętajcie tylko o tym, że to, że Was wybraliśmy wcale nie świadczy o tym, że nie możemy Was odwołać. W sumie hańba!!!!
                      • robert654321 Re: możliwość strajku w bgz 11.02.15, 09:42
                        No i związki się wycofały, sprzedały tak jak Wancer i reszta ekipy, dla siebie przygotowali dobre odprawy lub ciepłe posadki. Nasz były prezes to zaczął odchodząc do NBP zostawiając BGŻ na pastwę holendrów, którzy wycisneli ile się da i sprzedali jeszcze gorszym francuzom. Sprzedaż BGŻ jak i innych banków polskich obcemu kapitałowi to zdrada kraju, kto oddaje dobrze prosperujace przedsiębiorstwo tylko polski rząd. Jeszcze czas na PKO, PZU i reszte dochodowych spółke, które za rządów prezesów niby nie dają zysków, ale po sprzedaży to się zmienia. Widać w tym nieudolność albo prezesów lub jakiś ich cel w tym aby dobra spółka była nieopłacalna. Pozdrawiam
                        • aron_777 Re: możliwość strajku w bgz 12.02.15, 16:02
                          nie powiedziałbym, że się sprzedali a raczej poszli po rozum do głowy, bo co dałyby strajki i wzajemne obrzucanie błotem? Rozmową nie raz wynegocjowano lepsze warunki. Co do tej zdrady kraju... chyba trochę za mocne słowa. Jak dla mnie obcy kapitał nie oznacza że bank przestanie być polski szczególnie, łączy się z polskim oddziałem francuskiego banku.
      • adilberta Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 12:17
        W mim dziale komunikat kierownictwa jest następujący: "albo dostosujesz się do nowej sytuacji albo szukaj sobie nowej pracy".
        O akcji ZZ trudno mi mówić ponieważ mimo, że opłacam składkę członkowską nie wiem na ile można liczyć na pomoc organizacji związkowej. Czy ZZ mogą wstrzymać fuzję? Nie! I tak będzie połączenie prawne na wiosnę. A co potem? Wszyscy mówią o odprawach, tak jakby z góry założyli, że wylecimy na bruk. Ja zdecydowanie bardziej obawiam się innego zagrania pracodawcy: dostaniemy nowe warunki zatrudnienia z pensjami na poziomie 1800 zł brutto. I to będzie zagranie na poziomie obecnego zarządu. Żadnych dodatków za wdrożenie nowych kolegów, więcej obowiązków i nowe wynagrodzenie. To spowoduje, że sami zdecydujemy się odejść. Warto jednak rozważyć strajk jako formę wywarcia nacisku i wyrażenia naszego niezadowolenia w zgodzie prawem pracy. Bądźmy solidarni i nie dajmy się poróżnić tanimi chwytami kierownictwa, które działa w myśl zasady: dziel i rządź.
        • obronakonieczna Re: możliwość strajku w bgz 30.01.15, 20:40
          aż się prosi zacytować z Dzień świra:
          Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą! A przecież stanowimy sól ziemi. Tej ziemi! Mimo że nie jesteśmy prymitywną siłą, dyktaturami zawsze wstrząsają poeci! Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy! Które nie widzą dalej...
          • adilberta Re: możliwość strajku w bgz 31.01.15, 12:54
            Mocny cytat ale trafny w 100%.
            • 7morfeus Re: możliwość strajku w bgz 11.02.15, 21:04
              WSZYSCY WIESZAJĄ PSY NA OBECNYM BIEDNYM STARSZYM PANU - MAM NA MYŚLI p. JÓZEFA WANCERA, KTÓRY JUŻ OD POCZĄTKU ZOSTAŁ ZATRUDNIONY DO POZAMIATANIA JEDYNIE. NIE MA ŻADNYCH WYZWAŃ.

              NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE:
              PANIE PREZESIE JACKU BARTKIEWICZ, DLACZEGO PROWADZIŁ PAN BANK BGŻ W TAKI SPOSÓB ŻE JEDYNE CO MOŻNA BYŁO ZNIM ZROBIĆ TO "ZAORAĆ", ŻE POWAŻNY INWESTOR RABOBANK, KTÓRY JEST POWAŻNYM I ODPOWIEDZIALNYM GRACZEM NA ŚWIECIE, NIE MIAŁ INNEGO WYJŚCIA TYLKO SPRZEDAĆ BANK, BO NIE DAŁO SIĘ NIC SENSOWNEGO Z NIM ZROBIĆ. BYLI LOGICZNYM I BRANŻOWYM INWESTOREM, MAJĄ POTĘŻNY PORTFEL PRZERÓŻNYCH BANKÓW NA CAŁYM ŚWIECIE, A BGŻ OKAZAŁ SIĘ NAWET SŁABSZY OD AKTYWÓW Z JAKICHŚ PAŃSTW IIIŚWIATA...
              RABOBANK MÓGŁ, BYĆ TRANSMISJĄ NOWOCZESNOŚCI I PROFESJIONALIZMU, ALE NIESTETY JAK NIE MAJĄ Z KIM ROZMAWIAĆ, TO TRZEBA ALBO SAMEMU ZWOLNIĆ TYCH LUDZI ALBO SPRZEDAĆ TEN BANK, PÓKI JEST TO JESZCZE AKTYWO JAKIEŚ...
              NIESTETY TAK TO Z DYSTANSU WYGLĄDA...
              PANIE PREZESIE - DO DU...Y ZARZĄDZANIE WYSZŁO JAK SŁOMA Z BUTÓW.

              - NIECH KTOŚ TO PYTANIE W KOŃCU ZADA WŁAŚCIWEMU CZŁOWIEKOWI: PREZESOWI BARTKIEWCZOWI, KTÓRY STANOWIŁ SWOIMI WŁADZAMI I DECYZJAMI O KSZTAŁCIE BANKU, O LUDZICH, KTÓRZY ZARZĄDZALI I SPOSOBIE PROWADZENIA BIZNESU:
              NA KONIEC JEGO RZĄDÓW - MOŻNA TERAZ Z PERSPEKTYWY CZASU POWIEDZIEĆ ŻE EWIDENTNIE UCIEKŁ DO NBP, JAK Z TONĄCEGO OKRĘTU NIE POWIEM JAKI ZWIERZ...

              HOLENDRZY CHCIELI COŚ ZROBIĆ - BYŁO TO WIDAĆ DO PIERWSZEJ POŁOWY 2013, POTEM JAK MIELI PROBLEMY I MUSIELI COŚ SPRZEDAĆ, TO BGŻ OKAZAŁ SIĘ PANIE BARTKIEWICZ NAJGORSZYM G... W ICH TALII KART AKTYWÓW KTÓRE MIELI NA ŚWIECIE.
              NIEKTÓRZY LUDZIE JUŻ DAWNO POWINNI ZOSTAĆ ZWOLNIENI, INNI W OGÓLE NIE POWINNI BYĆ ZATRUDNIENI A CI WSZYSCY HAMULCOWI W CENTRALI (DZIĘKI KTÓRYM NIC NIE DAŁO RADY SENSOWNEGO ZROBIĆ) KARNIE USUNIĘCI DO SPRZĄTANIA SKARBCA. JAJOGŁOWYCH MĄDRALI, BEZ POLOTU UTRZYMYWAŁA SIĘ CAŁA KOMPANIA PRZY UL. KASPRZAKA 16.
              WSZYSCY Z DOSKONAŁYMI PENSJAMI I MOTTEM NAD BIURKIEM "CO BY TU JESZCZE SPIEPRZYĆ PANOWIE". NIESTETY BANKOWOWŚĆ UCIEKŁA Z TECHNOLOGIĄ I NOWOCZESNOŚCIĄ, A BGŻ STRACIŁ SPOSOBNOŚĆ DOGONIENIA PELETONU ZE ŚWIETNYM RABOBANKIEM JAKO PARTNEREM. SAMA SPRZEDAŻ PRZEZ RABO TO TEŻ MAJSTERSZTYK, OD MOMENTU POWZIĘCIA DECYZJI DO REALIZACJI NIE MINĘŁO PÓŁ ROKU. UCZYĆ SIĘ MOŻEMY OD NICH SPRAWNOŚCI DZIAŁANIA I SPOKOJNIE DAĆ SIĘ ZAORAĆ BO NIC NIESTETY W PORÓWNANIU DO RYNKU BGŻ NIE MA DO ZAOFEROWANIA.
              ŻENADA CZEKAJĄCA NA ZABRONOWANIE PRZEZ WIELKI BNP. NIESTETY

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka