Dodaj do ulubionych

Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie!

26.01.15, 20:24
Koleżanki i Koledzy, Drodzy Współpracownicy,

jak wiecie, trwają przygotowania do połączenia banków, przed nami fuzja prawna i dalszy proces integracji operacyjnej. W jej efekcie stworzymy spójny, efektywny i konkurencyjny Nowy Bank. Integracja banków będzie procesem rozłożonym na wiele miesięcy i oznaczać będzie m.in. nową strukturę organizacyjną. Obecnie trwają intensywne prace nad jej przygotowaniem – tak, abyśmy mogli zacząć ją wdrażać od dnia fuzji prawnej. Dopiero opracowanie modelu biznesowego i struktury organizacyjnej pokażą jakie zmiany czekają nas w obszarze zatrudnienia.

Od początku tego procesu informujemy związki zawodowe o przebiegu procesu i trwających pracach. Pomimo tego, 7 stycznia br. otrzymaliśmy pismo związkowych organizacji zakładowych o rozpoczęciu sporu zbiorowego. Dotyczy on osłon socjalnych dla pracowników zwalnianych z przyczyn zakładu pracy oraz premii restrukturyzacyjnej dla wszystkich pracowników. W tym momencie porozumienie nie zostało osiągnięte, choć Zarząd Banku podtrzymuje wolę dialogu i wypracowania kompromisu. Podpisanie protokołu rozbieżności z uwagi na stanowisko związków zawodowych nastąpiło już po dwóch spotkaniach przedstawicieli Banku BGŻ ze związkami zawodowymi. Z przykrością zaobserwowaliśmy brak woli kontynuacji rozmów po stronie związków zawodowych, których przedstawiciele zagrozili strajkiem w przypadku braku akceptacji przedstawianych żądań. Z całą stanowczością stwierdzam, że bardzo wygórowane w naszej ocenie żądania związków zawodowych, a także ich postawa stwarzają precedens na rynku bankowym. Zgoda Banku na wypłatę świadczeń w kształcie oczekiwanym przez związki zawodowe, znacząco wpłynęłaby na kondycję Banku, co mogłoby skutkować negatywnymi konsekwencjami dla naszych klientów, a także pracowników. Nie negujemy prawa związków zawodowych do przeprowadzenia strajku. Uważamy jednak, że podejmowane i planowane przez związki zawodowe działania są niewspółmierne do aktualnej sytuacji.

Wolą Zarządu Banku jest, aby pracownikom, których stanowiska pracy zostaną zlikwidowane, zapewnić godziwą osłonę socjalną. Od dłuższego już czasu trwają intensywne prace nad przygotowaniem szerokiego programu społecznego skierowanego do tych osób. Odprawy pieniężne są jednym z elementów tego pakietu. Zgodnie z najlepszymi praktykami rynkowymi zakładaliśmy rozpoczęcie negocjacji ze związkami zawodowymi po fuzji prawnej. Dodatkowo, zadeklarowaliśmy związkom zawodowym nie dokonywanie wypowiedzeń umów o pracę z przyczyn pracodawcy do momentu fuzji prawnej. A także zapewniliśmy, że w przypadku zwolnień grupowych, pracownicy objęci tymi zwolnieniami otrzymają dodatkowe odprawy, niezależnie od odpraw wynikających z przepisów prawa pracy. I konsekwentnie dotrzymujemy złożonych obietnic. Związki zawodowe oczekiwały przyspieszenia rozmów. Bank wykazał elastyczność w kwestii terminu rozpoczęcia negocjacji proponując datę 10 lutego, jednocześnie przyspieszając prace przygotowawcze. W reakcji na naszą propozycję związki zawodowe odpowiedziały otwarciem sporu zbiorowego. Przygotowanie profesjonalnych i wymiernych analiz dotyczących restrukturyzacji modelu biznesowego tak dużej instytucji jaką jest Bank BGŻ wymaga czasu i uwagi. Trwają intensywne prace w tym zakresie.

Tak jak wspomniałem, dotychczasowe spotkania przeprowadzone w ramach sporu zbiorowego nie przyniosły uzgodnienia wspólnego stanowiska, a wyjściowe propozycje negocjacyjne zarówno strony społecznej jak i pracodawcy zostały uwzględnione w protokole rozbieżności podpisanym 22 stycznia br. Jednocześnie, w dniu podpisania protokołu rozbieżności związki zawodowe poinformowały, że w razie nieuwzględnienia wysuniętych żądań, zostanie ogłoszony strajk.

Jeszcze raz pragnę podkreślić, że Bank, jako pracodawca, ma dobrą wolę przeprowadzenia negocjacji, a w zakresie przyspieszenia terminu ich rozpoczęcia wykazał elastyczność. Planujemy także szeroki pakiet społeczny.

Zwracam się do Was z prośbą o zachowanie rozwagi i nie poddawanie się emocjom. Bank jest instytucją zaufania publicznego i dla dobra przyszłości naszych pracowników oraz naszej organizacji wszyscy zachowajmy tak bardzo potrzebny spokój społeczny oraz konstruktywny dialog. W przeszłości niejednokrotnie prowadziliśmy ze związkami rozmowy na trudne tematy. Zawsze dochodziliśmy do porozumienia, co przyczyniało się do rozwoju Banku i służyło pracownikom, jak i wsparciu pracowników odchodzących z przyczyn zakładu pracy. Jestem przekonany, że tak też będzie i tym razem.

Pozdrawiam,

Józef Wancer
prezes Zarządu
Obserwuj wątek
    • sepleniacystanislawztorunia Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 26.01.15, 21:03
      Dziadek, nie miąłeś po 100 dla pracowników na świętą a teraz zrozumienia szukasz. Jesteś kmiot i tyle!.
    • kubus381 Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 27.01.15, 07:29
      Szanowny Józefie,
      Przez szacunek dla swego wieku ustąp nim ponownie podpiszesz jakieś bzdury napisane językiem wydziału propagandy byłej przewodniej siły narodu. Przecież Ty nawet nie przeczytałeś tego co zamieszczono tu w Twoim imieniu. Ty, wynajety do sprzedaży tego banku, zarabiający kilkaset tysiecy złotych miesięcznie, piszesz o
      negatywnych skutkach finansowych jakie przyniesie wyplacenie zbyt wysokich odpraw wyrzucanym na bruk
      ludziom.
      Jesli juz naprawdę tak bardzo Ci zalezy na kondycji finansowej tej firmy to odchodząc zabierz ze sobą swoich lizusow zarabiajacych po 30 i wiecej tysiecy złotych, a szkodzacych od lat temu bankowi i jego pracownikom.
      Zwolniając kazdego z tych pseudodyrektorków majacy pełne gęby frazesów, gadających o empatii a nastepnie z premedytacją wyrzucajacych pracowników, uratowalbyś kilkudziesieciu doradcow zarabiajacych po 3 - 4 tyś. zł doradcow w regionach.
      Szanowny Józefie, zwracamy sie do Ciebie ustąp i wstydu oszczędź swojej siwej głowie i temu bankowi. Czas zabrać wiaderko, foremki i pampersy i udac sie do piaskownicy na zasłużony odpoczynek.




    • katastrofa00 Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 28.01.15, 21:42
      Tak się zastanawiam czy jest Pan w stanie patrzeć sobie prosto w oczy . Tak się zastanawiam będąc tak jak Pan mężczyzną gdzie się podział honor .Pytam bo dobrze Pan wie ,że prawda jest zupełnie inna . Pisze Pan o wygórowanych żądaniach !!! Jest takie powiedzenie : syty głodnego nie zrozumie .Jak się zarabia miliony to się nie ma zielonego pojęcia co to znaczy zarabiać 3 czy 4 tysiące. Tak sobie myślę na koniec : ŻAL MI PANA !!!! Ja mogę spojrzeć mojej żonie , moim dzieciom i moim znajomym prosto w twarz a PAN ??

      • velman25 Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 29.01.15, 13:49
        Może i dziadek zarabia miliony ale niektórzy podobni statusem w ogóle by się nie przejęli losem pracowników. Tu przynajmnej widać wolę negocjacji. Jeszcze nic nie jest przesądzone, a związki mają jeszcze szanse wynegocjować większe odprawy polubownie.
    • kamienisol Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 29.01.15, 20:44
      Zastanówmy się, czy wyżej podpisana osoba kiedykolwiek parała się tak prozaicznym zajęciem jak sprzedaż produktów bankowych jako szeregowy doradca. My tworzymy dochód banku. Z tego dochodu żywimy Was, a wszystkie znaki na niebie, ziemi oraz ogólnodostępne dane statystyczne mówią ILE go było. Empatia zwana popularnie współodczuwaniem zapewne nie występuje w wyższych kręgach naszej władzy. A może to jakaś dodatkowa premia dla Prezesa sprawia, że ograbia sie tych najmniej zarabiających? Czyż nie mogę mieć racji? Jakież to premie otrzymał Pan za restrukturyzację zatrudnienia w bankach, na których czele pan stawał? Nasze środowisko jest dość hermetyczne, wiemy ile odpraw dostali koledzy zwalniani tamże z pracy... 16-18 wynagrodzeń liczonych nie tyle od podstawy wynagrodzenia, ale od dużo wyższej stawki. Pracownicy mogli też zdecydować, kto z nich zdecyduje się na odejście na takich warunkach a kto zostanie. Trochę szacunku dla nas... Ludzi, dla których odprawa jest szansą na zapewnienie przyszłości sobie i rodzinom w sytuacji trudnej dla wszystkich. Nie oczekujemy jałmużny, my, którzy pracowaliśmy na obecny kształt Banku od lat, nie od czasu Pańskiego powołania na stanowisko Prezesa....
      • velman25 Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 29.01.15, 22:29
        Wdaje mi się że tak zwany . "dziadek" musi mieć pojęcie o sprzedaży produktów bankowych, bo inaczej nie byłby prezesem. Na pewno wie jakie są solidne fundamenty Banku i kto je tworzy. Premia prezesa jest na ostatnim miejscu tego łańcucha roszczeń . Każdy ma prawo się wypowiedzieć, ale wydaje mi się ze poosadzanie kogoś i załatwianie tego złością nic nie wskóra. Rozmowy z związkami trwają i żaden pracodawca nie odważy się odprawić z kwitkiem pracownika który przepracował 20 lat . No ludzie mniej paniki więcej rozsądku i myślenia.
        • obronakonieczna Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 29.01.15, 22:43
          Podczas spotkania w dniu 22 stycznia przedstawiciele Pracodawcy przedstawili propozycję osłon socjalnych w wysokości rażąco niskiej ? maksymalna odprawa dla pracownika o stażu pracy powyżej 25 lat wynosiłaby 200% miesięcznego wynagrodzenia (dwie pensje), co spowodowało, że rozmowy zakończyły się fiaskiem, doszło jedynie do podpisania protokołu rozbieżności - tak brzmi Komunikat ZZ.
          To znaczy, że lekceważą Ludzi wykształconych - bo tylko takich zatrudniają banki. Nie rozumiem czemu ma służyć ta prowokacja, bo nie chyba ustalenia poziomów negocjacyjnych.
          • milka1951 Re: Dziadek się odezwał, za siedem baniek rocznie 07.02.15, 16:19
            2 miesięczne pensje po przepracowaniu 20 lat, to jest śmieszne, nie żadna osłona, ponieważ ci ludzie nie mogą liczyć na żadną pracę, po zlikwidowaniu oddziałów.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka