GoĹÄ: MPP
IP: *.chello.pl
23.07.07, 22:37
mam wrażenie, że ochroną środowiska naturalnego zajmują się głównie młodzi
ludzie podpuszczeni przez jakąś partię polityczną(oczywiście lewicową). Nie
chodzi im o walkę o środowisko, a o walkę w imię danej partii politycznej -
vide rospuda. Kolejnym przykładem jest akcja złote tarasy w WArszawie, mówi
się, że zielone organizacje odpuściły, gdy na ich koncie znalazła się jakaś
pokaźna sumka od inwestora...Poza tym WWF i ich "wolontariusze" zbierający
podpisy czy jakieś datki zarabiają kilkanaście złotych na godzinę...czy to
jest ekologia czy ekobiznes?!to samo greenpeace...a akcję w stylu mocowanie
się do drzew?to nie ochrona środowiska a barbarzyństwo. ZApraszam do
kulturalnej dyskusji:) MPP