Forum Dom Ekologia
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Ekolodzy? Pseudoekolodzy? Ekoterroryści?

    10.06.09, 09:29
    Od pewnego czasu frapuje mnie takie pytanie jak w tytule.
    Czy działalność ekologów w naszym kraju jest bardziej na pokaz i czy
    ma służyć promocji co niektórych ludzi.
    Bo przecież na codzień nie widzę aktywności ekologów, nadal brud na
    ulicach, niszczona zieleń, nielegalne wysypiska smieci, brak koszy
    na odpady - tu nie widzę ich aktywności.
    Widzę Rospudę, tamę we włocławku, i takie tam spektakularne rzeczy.
    Brak ich aktywności w życiu codzienny, gdzie najwięcej do zrobienia
    przecież jest, ale ich chyba bardziej "lans" interesuje, ewentualnie
    dotacje od "Wstrzymanych" inwestorów.
    Obserwuj wątek
      • Gość: Kazik Re: Ekolodzy? Pseudoekolodzy? Ekoterroryści? IP: 91.145.132.* 13.06.09, 08:11
        1. Widzisz to, co pokazują Ci media, a one lubią spektakularne akcje, bo w
        codzienności nie ma nic sensacyjnego.
        2. Większość działań prośrodowiskowych (jak ja nie lubie określenia "ekolodzy"
        czy "działania ekologiczne") u ludzi, którym zależy na ochronie przyrody, to
        cicha, często niezauważalna praca o uświadomienie innym, że np. śmieci łatwiej i
        taniej wyrzucić na wysypisko, niż do lasu; że nie trzeba wycinać w środku miasta
        kilkudziesięciu drzew, żeby zrobić wykładany granitem plac miejski itp. A to, że
        wokół brud, niszczona zieleń i dzikie wysypiska znaczy jedynie, że osób, którym
        nie jest wszystko jedno jak wygląda ich otoczenie jest wciąż mało. Swoją drogą z
        twojej wypowiedzi wynika, że za ten brud odpowiadają właśnie "ekolodzy". A to
        każdy z nas powinien odpowiedziec sobie sam, "co ja zrobiłem, żeby koło mnie nie
        było śmieci, żeby w pobliskim lasku nikt nie zrobił wysypiska itp?"
        • drzejms-buond Re: Ekolodzy? Pseudoekolodzy? Ekoterroryści? 26.06.09, 09:54
          hę, hę, szanowny kolega pomylił
          ekologów ze służbami sprzątającymi.

          EKOLOG to pojęcie dosć szerokie.
          ci, których widzisz w tv
          zajmują się głównie sprawami , które dotyczą WIEKSZEJ,niż regionalna, społeczności.
          lokalnie KAZDY może byc ekologiem- wystarczy podejsć do najbliższego rowu i
          wyjać powyrzucane tam śmieci!
          dla rozgłosu???
          chopie, przykuj sie do drzewa na tydzień- nie warto!
          łatwiej , w przypadku rozgłosu, przejechać nago przez miasto
          na rowerze!

          jeśli zakaz wyrzucania śmieci do lasu nazwiemy EKOTERRORYZMEM
          to tak, należę do tej grupy terrorystów
          i z przyjemnością ale bez rozgłosu
          podrzucę ci bombę ekologiczną
          (eternit prosto od moich sąsiadów) pod twoje drzwi!

          przyznam, ze jak żyję nie spotkałem jeszcze NIGDY pseudoekologa
          za to IDIOTÓW MYŚLĄCYCH JEDYNIE O WŁASNEJ WYGODZIE całą kupę
      • Gość: ekolog Re: Ekolodzy? Pseudoekolodzy? Ekoterroryści? IP: 150.254.72.* 28.06.09, 10:37
        Ekolodzy to ludzie zajmujący się relacjami ekologicznymi mającymi miejsce w
        środowisku. Ekologia praktyczną jaką widzimy na co dzień w telewizji czy
        różnorodnych akacjach to nic innego jak ochrona środowiska lub właśnie
        ekoterrorystyczne akcje, które z prawdziwą ekologią nie mają absolutnie nic
        wspólnego. Sławny Greenpeace tak naprawdę z ekologią ma niewiele wspólnego,
        zdarzają im się różne dobre akcje ale ogólnie rzecz ujmując bardziej zależy im
        na rozgłosie i spektakularności niż na ochronie środowiska naturalnego bo w
        dzisiejszych czasach ochrona ta winna się opierać na najkorzystniejszych
        kompromisach a nie na negowaniu wszystkich pomysłów mających służyć poprawie
        jakości życia ludzi w sensie przemysłowym.
      • Gość: bolo Re: Ekolodzy? Pseudoekolodzy? Ekoterroryści? IP: *.chello.pl 29.06.09, 18:14
        Nie należy mylić ekologów ze służbami sprzątającymi i policją, strażą leśną etc.
        Ale jest takie przysłowie: "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje".
        Wypisz wymaluj pasuje to do działań różnych pseudo-ekologów, którzy np. blokują
        budowę obwodnic Warszawy a jednocześnie narzekają na nadmiar samochodów jadących
        przez jej centrum (hałas, spaliny...) i nie potrafią dostrzec oczywistego
        związku przyczynowo-skutkowego.
        Są inne organizacje, które działają cicho i robią swoje. Po prostu robią, a nie
        ryczą. Ale to nie jest medialne, więc trzeba głębiej poszukać.

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka