leloop 20.12.11, 14:57 amała ... a robiłam nią kulki czekoladowe (te trufle). no i teraz siedzę i kombinuje jak tu zrobić, żeby był już 26-ty ..., no i tak siedzę i znalazłam takie coś, ŚWIĄTYNKA DUMANKA :) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 15:16 A ja idę robić pierniczki. Módlcie się, bo mam zepsuty piekarnik i albo nie grzeje wcale, albo robi za piec krematoryjny... Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 16:37 Próbka wsadzona do pieca zasyczała i zwęgliła się, czyli dzisiaj krematorium. Wtedy trzeba uchylić, dać trochę ostygnąć, wsadzić wsad i dać się mu upiec w stygnącym piecu, czuwając nad tym jak kokosz. Zupełnie jak na Wsi w kuchni węglowo-dżewniannej, czyli tyle zdobyczy cywilizacji, jeśli o mnie chodzi :) NB jest to zupełnie niezły sposób na upieczenie krwistego rostbefu, ale drobiu już bym się nie odważyła. Wobec czego czuję się zwolniona z pieczenia drobiu i dobrze mi tak. Odpowiedz Link
lellapolella Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 16:48 no to masz zgryz z tym piekarnikiem, wyrazy .. swoją drogą, też sobie porę znalazł:( Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 16:57 Dzięki, ale da się przeżyć, po prostu drób i ciasta odpadają :) Zboczek upiekę w kieszonkowym. Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 17:24 Pikna świątynka. A ja to najbardziej lubię 2 stycznia. Jest po świętach i już nie muszę się cieszyć, że jestem starsza o rok. Odpowiedz Link
leloop Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 18:36 no tak, nikt się nie przejął moja złamaną łyżką tylko wszyscy płaczą nad piekarnikiem Yomy ... Dorkasz, 2 stycznia to już jest pełnia szczęścia, 26 grudnia to takie półpełnie bo wiem, ze nie MUSZE piec jakiegoś makowca i udawać, ze sprzątam i mogę z czystym sumieniem zająć się trójkątami bermudzkimi :) Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:15 Myślałam, że się świątynką mam przejmowac :) Twoim czym? Odpowiedz Link
lellapolella Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:25 bój się Boga, kobito, ja wcale nie mam łyżki do robienia kulek i żyję;) ale bez piekarnika by było ciężko... no, ale jak chcesz, to się użalę- olabooogaaa! Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:42 Ja mam łyżkę do robienia kulek lodowych i też mogę się użalić. Auuuu auuuu auuuuuuuuu! Odpowiedz Link
horpyna4 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:30 Jakbyś była bliżej, to pożyczyłabym moją. Po co się usadowiłaś na końcu świata? Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:43 Mówi się: Po łyżkę się usadowiłaś na końcu świata? :))) Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 19:54 Weź się przeprowadź do Łyżkolandii, bo widzisz, tutaj prawie wszyscy mają takie łyżki. Ja też mam. Rzadko używaną :))) Wysłać Ci? Odpowiedz Link
lellapolella Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 20:08 kurde, a ja nie mam... wiedziałam, że mi czegoś w życiu brakuje;) Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 20:11 Ja też nie mam. MAm do robienia kulek z lodów i do robienia kulek z masła :) Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 20:11 Uświadomienie sobie braku jest pierwszym krokiem do uzyskania szczęścia. Widzisz, teraz już możesz coś z tym zrobić. Kup sobie łyżkę. Odpowiedz Link
lellapolella Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 20:17 Kup sobie łyżkę. ale ja nie lubię ziemniaków... czy skulkowane łyżką są lepsze? Odpowiedz Link
leloop Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 20:27 > ale ja nie lubię ziemniaków... czy skulkowane łyżką są lepsze? nie wiem, ja używam tylko do robienia tych cholernych czekoladek, żeby się recamy nie babrać. pytałam po somsiadach, kurna nikt nie ma !!! co za kraj ??? a transport wraca w czwartek wieczorem :/ Horpyno, dziękuję wiedziałam, ze na Ciebie mogę liczyć :) Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 21:15 A nie możesz dwiema łyżeczkami do herbaty albo w rekawiczkach? Albo ułam kijek z zywopłotu i przyklej do łyżeczki... Odpowiedz Link
andziaos Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 20.12.11, 23:55 a jak nie masz kleju to kijek do łyżeczki przystaw i na dwór z nim na noc - mróz zmrozi:) U mnie biało i nawet to białe się trzyma - czyli mrrrrróz. (no, mrozek;)) Odpowiedz Link
yoma Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 19:31 To Sławek. Od miesiąca się odgrażał, że zrobi śnieg na 21 i wczoraj wieczorem zaczęło padać... Odpowiedz Link
leloop Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 00:01 chodzi o to, ze mi się ta sama łyżeczka (ta polkulka) odpergolila od reszty, przyspawać ino można łyżeczkami zrobiłam ale już nie som takie ładne kulkowe, recyma nie lubię, nawet w rękawiczkach, zresztą mam tylko wełniane albo ogrodowe, brudne ;) Odpowiedz Link
horpyna4 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 07:03 Wyobraziłam sobie robienie kulek ręcyma w brudnych, wełnianych rękawicach... ale jakby były dobrze wyszmelcowane, to kulki nie oblepiałyby się kłakami. Odpowiedz Link
horpyna4 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 07:32 Nie musi być do ziemniaków. Moja mama robiła konfiturę z dyni i właśnie dynię traktowała taką łyżeczką. Konfitura była z dodatkiem wanilii i używała jej głównie do dekoracji tortów. Aha, jeszcze do keksu. Odpowiedz Link
leloop Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 08:51 Horpyno, ja wiem, ze nie tylko do ziemniaków, ze to jest taka kulinarna wyższa szkoła jazdy (dlatego pewnie żaden burak w mojej wsi jej nie ma na składzie ;) ). ja po prostu nie robię takich cymesów z lenistwa, no to za kare mam ;) z innych chrancuskich wynalazków to np. jest miotełka do strącania bąbelków szampana. znawcy i producenci szampana słusznie raczej uważają, ze używają tego tylko ignoranci i snoby bo bąbelki właśnie to istota szampana i takie zamiecenie to zniszczenie w kilka sekund 3 lat ciężkiej pracy. ja szampana nie pijam, miotle mam niewymiarowa w stosunku do kieliszka wiec usprawiedliwiona jezde. to ta pierwsza na górze wersja DeLux Odpowiedz Link
hesperia1 Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 11:45 A to małe pod koziołkiem to do czego,bo ja chyba też burak,a wygląda tak tajemniczo.... Odpowiedz Link
leloop Re: łyżeczka do robienia kulek z kartofli się mn 21.12.11, 13:59 Hesperio, pewnikiem do tego samego ;) Odpowiedz Link
hesperia1 Re: dla dziecków tym razem 21.12.11, 16:42 Piękne,sama bym tam wlazła.Ciekawe czy by mi się d..sko zmieściło;) Odpowiedz Link
horpyna4 Re: dla dziecków tym razem 21.12.11, 17:50 Kotom coś takiego spodobałoby się. W upalny letni dzień można znaleźć trochę cienia, a i za drapak by robiło... ciekawe, jak wygląda takie cóś po kilku tygodniach drapania. Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 13:47 Wyobraziłam sobie Horpynę czochrająca się o ścianę i łańcuch skojarzeń: gdzieś u Lema, jak się chałupa obaliła, bo się smokini czochrać zachciało :DDD ŁĄdne to, tylko ja bym to czymś obrosła :P Odpowiedz Link
horpyna4 Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 14:07 Obrosnąć toto żaden problem. Można np. posadzić obok bluszcz, sam się wespnie wciskając korzonki między wiklinę. Odpowiedz Link
lellapolella Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 14:20 widzę, Yoma, że zmierzamy podobnym tropem;) też od razu pomyślałam, żebym obrosła, potem, że większy ażur by się przydał... Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 14:29 Rdest dałby radę :) BTW bywszy przed chwilą w Obim widziałam żyrandol "Lella" i wybacz, ale nie spodobał mi się. Kryształowy z wisiorami... Odpowiedz Link
leloop Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 14:42 żyrandol "Lella" i wybacz, ale nie spodobał mi się. Kryształowy z wisiorami... toż to nasza Lella to czysty kryształ, a wisiory może gdzieś tam ma ;) Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 14:44 > toż to nasza Lella to czysty kryształ Tego nie neguję, drugą część pomijam :) Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 19:32 Lella wisiory? Mówiła raczej, że jest równa tereska... Odpowiedz Link
lellapolella Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 20:04 ożesz, kryształy i ja?! chyba wystąpię na drogę z pozwem o zniesławienie Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 21:01 Tu masz na poprawę humoru. To nie to, co w Obi. Patrz na cenę :) Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 21:01 aj! www.markowydom.pl/p/32490/lamp-international/lampa_wiszaca_-_lella no. Odpowiedz Link
leloop Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 21:16 ożesz, kwa mać aż mnie wszystkie pozostałe zęby zabolały. ja pergole i chętni na to są ??? Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 21:40 Skoro firma żyje, to może i są, a może tylko pierze kasę... Odpowiedz Link
lellapolella Re: dla dziecków tym razem 22.12.11, 23:30 przy takim żyrandolu to ja się mogłabym obwiesić, dla ogólnej urody i ze względu na cenę;) co to są kryształy ręcznie robione? Jakoś ten Pyrex skojarzył mi się z pyrami, że toczą takie kulki i potem je kryształują w jakimś chemicznym parniku... Odpowiedz Link
leloop Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 00:32 kryształ ręcznie robiony, znaczy się rżnięty ręcznie. mnie Pyrex kojarzy się z czeskim szkłem żaroodpornym. Odpowiedz Link
horpyna4 Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 08:35 Chętni na to są jak najbardziej. Moja mama miała taką koleżankę jeszcze ze szkoły. Miałam nieszczęście towarzyszyć kiedyś mamie w odwiedzinach w jej mieszkaniu. Ciężkie przeżycie... Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 10:48 Już sobie wyobrażam siebie jak usiłuję toto umyć. No i pajęczynki, które się hodują między tymi kabelkami. Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 17:53 A bo czego nie można ukryć, należy wyeksponować. W takim przypadku zatrudniłabym pajączka żywego. Odpowiedz Link
lellapolella Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 18:01 czego nie można ukryć, należy wyeksponować otóż:) Pajęczyny spryskać złotolem w sprayu. Jak komu kryształy pasują to i brokaty będą jak znalazł;) Odpowiedz Link
yoma Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 18:19 Gdzie jest mój post! A może się jeszcze pokaże. Odpowiedz Link
dorkasz1 Re: dla dziecków tym razem 23.12.11, 20:08 Pajączków żywych ci u nas dostatek. Możemy się podzielić, jakby kto chciał :) Odpowiedz Link