Dodaj do ulubionych

Nie wiem jak wam

25.01.12, 16:53
ale mnie listopad przeszedł OK, grudzień przeszedł OK, a styczeń mi się dłuuuuuży.

A jeszcze luty nam wydłużyli :(
Obserwuj wątek
    • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 17:11
      tak samo:/ a wiesz, że 21 stycznia to dzień największej liczby samobójstw? Co do mnie- ledwo, ledwo... jakbym była odchudzona i gotowa do trumiennej prezentacji to kto wie... i nawet nie składam zamówienia w R., bo nic nie ma:(
      • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 17:20
        No i nie mogłaś się przyznać, mać?
        • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 18:41
          dopiero wczoraj dostałam ofertę, rozpacz ma zatem całkiem świeża ;) Wysłać Ci na pw?
          • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 19:27
            Możesz, ale jak nic nie ma...
            • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 12:52
              Ja wiem, czy tak nic? Jak sobie patrzę w te piżmówki...
              • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 12:54
                Albo kanadyjki, co wcale nie wiedziałam, że takie robią :)
                • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 18:21
                  które piżmówki konkretnie? mnie właśnie brak piżmówek poruszył, bo trąbiono, że kupili licencje od Lensa, któren przecudnej urody róże piżmowe robił i że mają być a tu kicha
                  kanadyjki wszyscy chwalą ale mnie jakoś nie powalają... mam jedną różę o malinowych kwiatach i ten kolor mnie nie bierze:/
                  jestem chętna tylko na "Cristatę" ale to za mało na zamówienie, poczekam do jesieni, może się coś ulęgnie
                  • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 20:23
                    A myślisz, że ja wiem które? Ale są. Ballerina, Bukavu, Ferdinand Pichard...

                    Paul's Himalayan Musk jest, wiesz co to? To takie jak ta z Rogowa, tylko bardziej :)

                    Kanadyjki widzę, że są mrozoodporne jak pierun i na krótkie lato.
                    • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 23:55
                      co do kanadyjek, wszyscy potwierdzają, że ich nic nie rusza:) Paul`s Himalayan Musk mam, on się łatwo rozmnaża, chyba Dorkasz przywiozłam na sabat, o ile pamiętam. Ferdinand Pichard to remontantka, pomyłka jest w opisie;)
                      Ballerinę ma Dorkasz, ja mam Mozarta i to tyle a szkoda, bo te piżmówki są cudnej urody
                      • yoma Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 12:37
                        No tak. Z kim ja gadam, z czym ja do gościa :)
      • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 17:21
        Już niedługo, baronowo
        Szybko minie zima zła
        Wkrótce zacznie się na nowo
        Nasze słodkie trulla la

        albo jakoś tak :)
        • asta6265 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 18:13
          Mnie zleciał styczeń szybciutko, ale jak sobie pomyślę, że do grzebania w ogrodzie jeszcze trochę, to zaczyna mnie się dłuuuuuuuuuuuuuużyć.
          • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 19:27
            O to to. BTW dopiero niedawno się dowiedziałam, że autorem tekstu jest Ildefons.
            • se_nka0 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 19:36
              Mnie zawsze luty się dłuży. Dlatego na luty część zajęcia ,,malarskiego,, zostawiłam. Potem już powinno być z górki. Praca fizyczna zaś - jak wiadomo - odstresowuje ;)
              Jeśli ktoś trafi na prognozy pogody, że wiosna od lutego, dajcie znać.
              • newill6 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:00
                fotoforum.gazeta.pl/photo/3/nf/fi/tb1u/8Ff9htgYjs0CgUnD0X.jpg
                fotoforum.gazeta.pl/photo/3/nf/fi/tb1u/X3aNQs2nSI3PZGUS7X.jpg
                fotoforum.gazeta.pl/photo/3/nf/fi/tb1u/yZyJVK80jaV7RcVJoX.jpg
                ..to masz przedsmak:)))) ale co to jest na zdjęciu 3,,,,?
                • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:14
                  Dawidia, zwana drzewem chusteczkowym, jakby.
                  • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:15
                    Wlazłam w foty zobaczyć, jak było rok temu i rok temu było -26 C. Żyjemy!
                    • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:16
                      A Cześka miała na głowie 35 cm śniegu.
                      • yoma Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:18
                        Ups, przepraszam, to dwa lata temu :)
                        • newill6 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:35
                          no prosze jaka wiedza:)))...brawooooo!!!! zdjęcie robiłem w Przelewicach.
                          • newill6 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 20:39
                            aaaa...dodatkowe pytanko.......jakiego drzewa to kwiaty na 1zdjęciu?...:)
                            • leloop Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 21:38
                              1 zdjęcie chyba pigwa
                              • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 21:54
                                Stawiam na wiśnię.
            • leloop Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 21:35
              > O to to. BTW dopiero niedawno się dowiedziałam, że autorem tekstu jest Ildefons
              pierwszy raz słyszałam piosenkę w Kabareciku w wykonaniu chóru męskiego (pan Czesio, Stanisławski, Kondrat, Pokora, pan Janeczek etc). no a po latach dowiedziałam się, ze muzykę skomponował Staszewski, no i wtedy to już był szal, miałyśmy z Zającem opracowana do tego choreografie ;D pamiętam ogrodowe przyjęcia u naszej znajomej, nobliwej pani adwokat gdzie dawałyśmy pokazy, równie nobliwe lecz rozrywkowe mocno towarzystwo trójmiejskiej palestry pokładało się ze śmiechu ;)
              • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:21
                Ja to słyszałam pierwszy raz chyba w wykonaniu Staszewskiego. Starego Staszewskiego. To była w ogóle cudowna kaseta, nie mam pojęcia, kto ją przywlókł, na studiach to musiało być... zarazzaraz, czy ja jej gdzieś nie mam?

                Stary Staszewski śpiewał to wszystko już takim strasznie zmęczonym glosem i wykonana tym głosem Knajpa morderców to było coś... ciarki po plecach chodziły.
        • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 25.01.12, 22:02
          dokładnie tak:
          teksty.org/kult,wroci-wiosna-baronowo,tekst-piosenki
          i dokładnie o to chodzi, baronowo:)
          • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 04:36
            triu la la...zgadłaś dorkasz :) ......wiedziałem że ją łatwo poznać po liściach które zrywamy do kiszenia ogurków,,,czy dobrze dedukuję? :)
            • leloop Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 09:20
              ha, wiśnia we Francji mało znana, są tylko czereśnie ;)
              Newill sorry, nie ma ogurkow - są ogórki :)
              • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 09:36
                Rozpoznaję drzewa nie tylko po liściach, ale także po korze. Wiśnia ma dosyć charakterystyczną. Poza tym, charakterystyczne pęczkowe zgrupowania pąków kwiatowych, podobne do czereśni. Ale kora jednak inna. Bardzo często w zimie chodzę i patrzę zastanawiając się jakie będzie kwitnienie, gdzie trzeba przyciąć, patrzę czy nie pojawiło się jakieś robactwo albo inne grzyby. Zwyczajna tęsknota za wiosną.
          • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:23
            I co narobiłam, teraz od rana po mnie chodzi, proszę baronowych...
    • mamalgosia Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 09:08
      A mi każdy miesiąc przelatuje jak z bicza strzelił.
      I wcale mnie to nie cieszy
      • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 09:46
        lelop....nooo faktycznie takiego klapsusa zawaliłem porannego...ale cenzura jeszcze nie działa:)))
        • leloop Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 09:53
          no fakt, nocnego nawet. usprawiedliwiam ;)
          • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:05
            Ło matko, o takiej porze, to bym chyba nie pamiętała jak się to zielone, pyszne nazywa. Newill, spania nie masz? Ja ostatnio mam "przerwę techniczną" między 3, a 5. Ale jak poczytam Herriota, to zasypiam znów.
            • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:35
              ..zapalony sportowiec jestem od dziecka....pamiętam jak z fajerką na drucie po ulicy ganiałem i tak zostało coś we krwi :)))...turniej tenisowy od wczesnego ranka oglądam.
              • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:45
                Newill, nie rozumiem tej fajerki na drucie. I co z nią robiłeś?
                • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 11:51
                  dość sztywny drut ok 1m trzymasz w dłoni,końcówka zagięta w kształcie litery Y która nakladałaś na fajerkę od przodu i trzeba bylo biec aby fajerkę kulać tym drutem..dość jasno?
                  • leloop Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 12:15
                    no to Ty z pokolenia dalej niż ja, ja to czterej pancerni, zorro i niewidzialna ręka ;)
                    • horpyna4 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 12:40
                      Fajerki na drucie to moje pokolenie. Staruszka jestem.
                      • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 12:42
                        A kto grał w zośkę?
                        • se_nka0 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 13:42
                          Co to ,,Zośka,,? Może pod inną nazwą znana? Za to grało się w klipę, prawda Horpyno?
                          • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 14:12
                            Zośka to taki obciążony kłębek z pióropuszem i chodziło o to, żeby kopać to jak najdłużej w różnych pozycjach i żeby nie spadło na ziemię.
                            • se_nka0 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 14:33
                              O, nie znam.
                          • horpyna4 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 14:45
                            W klipę to grywało poprzednie pokolenie, moje właśnie z w zośkę. Był to taki rozczapirzony szeroki "pędzel" z kawałków wełnianej włóczki połączonych ołowiem.
                            • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 17:25
                              W zośkę najwięcej chyba grała "Warszawka". U mnie była zwykła piłka z gałganów. A później, to już gumowa. Poza tym grało się w "szajbę". To były takie robione z topionego ołowiu krążki albo ciężkie łożyska.
                              • leloop Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 18:03
                                Poza tym grało się w "szajbę". To były takie robione z topionego ołowiu krążki albo ciężkie łożyska.
                                i co ? rzucało się tym w przeciwnika ?
                                u nas była guma, zwisy na trzepaku, rzucanie nożami i kapsle. poza tym gry zespołowe typu "państwa i miasta", "dwa ognie", "gąski, gąski do domu", oprócz tego szukaliśmy poniemieckich skarbów, kombinowaliśmy jak wleźć do kościelnej kostnicy, bawiliśmy w chowanego w ciemnej piwnicy (gonieni przez dozorczynie). generalnie gdy tylko robiło się cieplej cala dzieciarnia po szkole do ciemnej nocy tkwiła na dworze :) baliśmy się tylko czarnej wołgi ;)
                                • hesperia1 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 18:31
                                  I na jabłka się chodziło do sąsiada;)Ale jabłka miał pyszne...i psa niestety.
                                • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 18:33
                                  myśmy grali w banczka,,,,,drobiazgi monet rzucało się na posadzkę ,jesli jedna drugą przykryła to moje,,,,lub podobnie o ścianę a bilon spadał na posadzkę,,,,,,,,w pancernych to normalka -wiadomo moda była:))),,,ale zimy pamiętam...... łazenie po najwiekszych zaspach wieczorem siedziałem pod piecem z butami bo sznurowadeł nie mogłem rozwiązać,,,w pokerka --oj hazard był na całego.....w scyzoryk :))))...w kata także scyzorykiem,,kto przegrał był katowany--kary cielesne:)))
                                  • horpyna4 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 20:00
                                    A kto grał w ciupy? Najlepsze były do tego hacele od podków końskich, nieco starte. Pięć sztuk.
                                    • andziaos Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 02:25
                                      ciupy czyli "pikuty" lub "kamyki"?
                                      Miało się nóż (w większości tzw. finkę), wbijało się tę finkę w ziemię (z odgórnym rozmachem), a zanim się wbiła, trzeba było jak najwięcej kamyków zgarnąć drugą ręką:)
                                      Ulubiona zabawa z dzieciństwa z chłopaczyskami z sąsiedztwa :) Oprócz dupniaka :D

                                      PS -jutro idę po środki na sen. Człowiek bez snu jest beznadziejnie beznadziejny.
                                      • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 10:04
                                        Ja mam Ballerinę (zrobiłam patyki, będę ukorzeniać), Mozarta i Paula Himalajczyka.
                                        Jak piszecie o tych grach, to sobie wszystko przypominam, poza tymi hufnalami, co to ich 5 trzeba było.
                                        Newill, z Ciebie to był przedsiębiorczy biznesmen od najmłodszych lat :)
                                        Andzia, mam nadzieję, że poprzestaniesz na ziołowych. Są takie produkowane przez firmę Labofarm "Tabletki uspokajające". Żadne tam cuda, tylko mielone zioła. www.doz.pl/apteka/p3923-Tabletki_uspokajajace_90_szt
                                        Są tanie, na mnie działają. Nie otumaniają, a biorę je w środku nocy, bo budzę się ostatnio o 2-3 świeżutka jak skowronek i mam 2-3 godziny przerwy. Jak łyknę tego śmierdziela (nie mają żadnej cukrowej otoczki), to przerwa jest krótsza. Może spróbuj?
                                        • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 10:04
                                          Himalajczyka mam oczywiście od Lelli :)
                                  • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 20:18
                                    I nikt nie umarł na zapalenie płuc od mokrych butów, nikomu cegła na łeb w bunkrze nie spadła, nikt nie zabierał nam z krzykiem noży do pikutów i nie trzeba było rodzicom co godzina sesemisia wysyłać, gdzie się jest :)
                                    • lellapolella Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 20:27
                                      Ja prawie umarłam, gdy zżarłam tonę niedojrzałego agrestu ale było sto innych okazji, gdy się wychodziło bez draśnięcia .
                                      ja to się czasem dziwię, jak ci młodzi teraz znoszą nieustanną kontrolę telefoniczną... po co, głupki, tak mendzą o te komórki od najmłodszych lat?
                                      • yoma Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 20:48
                                        Bo wszyscy mają.
                                        • newill6 Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 21:22
                                          ...z zakładu gdzie naprawiano urządzenia AGD dostawałem drut miedziany,,,z kumplem robiliśmy pierścionki-podstawówka-....kilka drutów do kupy pletliśmy warkocz na palec,zawijaliśmy do góry i tam z końcówek drutów robiliśmy kółka,które układaliśmy w kształcie kola lub elipsy piętrowo z przesunięciem że dolnych kólek pól było widać,,no to był majstersztyk schodziły po 2zł..:)
                                      • leloop Re: Nie wiem jak wam 26.01.12, 21:16
                                        po co, głupki, tak mendzą o te komórki od najmłodszych lat?
                                        wgrygranie
                                        • yoma Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 12:39
                                          Niech se ksionszke kupią.
                                          • dorkasz1 Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 13:41
                                            Jaką ksionszkę? No i kto ma se kupić?
                                            • yoma Re: Nie wiem jak wam 27.01.12, 14:05
                                              Gupki oczywiście.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka