magicznyproszek
14.03.04, 15:45
moj chłopak 9 miesięcy temu wyjecha ł do USA juz ra mielismy takie rozstanie
ale trawło tylko 3 miesiące.
teraz nie ma zamiaru w ogóle wracać
w grudniu zjadłam duzo proszków i wyladowałam na toksykologii
ale teraz jest 1000 razy gorzej nic nie moge robic siedze i patrze przed
siebie i łzy płyną same zawaliłam studia nie moge nic jeśc pale paczke
dziennie cała sie trzęsę nie potrafie rozmawiac z ludzmi cieżko mi jakies
zanie sklecić
czy iśc do lekarza? czy to możliwe że to tylko brzak pierwiastka czy to ból
duszy?
z NIM było tak ze obiecywał ze wróci i nic z tego ja mam tam lecieć w czerwcu
ale dopadają mnie jakieś paranoje i boje sie ze nic nie bede w stanie
konstruktywnego zrobić
czy iść do lekarza?
w grudniu jak leżałm w szpitalu to żaden psycholog do mnie nie przyszedł
chciałabym to wszystko móc opisać ale nie umniem, co mam robić?