zdesperowana_wa
31.07.10, 12:51
Pisałam już o pomoc na innych forach.
W chwilach gdy powinnam cieszyć się wolnym czasem to ja czuję taką dziwną
pustkę, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Czuję bezsens. Taką szarą,
powtarzającą się w kółko schematyczną przeciętność.
I to nasila się z każdym dniem. Mam kochającego faceta i ogólnie mi się układa
tylko, że... czuję się nieszczęśliwa przez to dziwne uczucie. Zaczyna mnie ono
powoli rozrywać od środka. Nachodzą mnie wspomnienia moich marzeń, które
kiedyś miałam... a rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Co to może być? Jak sobie z tym poradzić? Gdzie powinnam szukać szczęścia?
Bardzo dziękuję za każdą odpowiedź bo wierzę w Wasze szczere intencje.