Dodaj do ulubionych

rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandeta vel

05.11.04, 04:05
Autor: aneta10ta
Data: 06.02.2004 15:43
zarchiwizowany
------------------------------------------------------------------------------
Najlepsze są glany; stabilnie trzymają przy ziemi.
Mają dodatkowy atut: czasami trzeba przecież niektórym dokopać.
Której nie przekonuje, radzę wypróbować.
Aneta
------------------------------------------------------------------------------
No i widzisz - nawet nie sprawdzając, co ty tu wypisujesz na forach GW,
wiedziałam skad jesteś - trzeba było tam zostać, bo to dla ciebie odpowiednie
miejsca : fora Moda, Moda męska, Kobieta itp., a ja cię na Towarzyskie
odsyłałam - tam tez pewno łaziłas i tam winnaś trwać na posterunku w glanach,
gotowa do skopania każdego.
Tam się chwal, że jesteś wszechnicą wiedzy dającą sobie samej prawo do
"przeprowadzania terapii" na ludziach, których nie znasz, na oczy  nie
widziałaś, a twoje kwalifikacje....cóż, jak mówią niektórzy, nawet basenu nie
umiesz pod pacjenta dobrze podsunąć, wyjąć, wylać czy wyrzucić zawartość i
umyć go, bo kolejność czynności ci się myli - jak mi doniesiono zwyczajowo
już - najpierw zabierasz basen, a potem nakazujesz pacjentom wykonanie
czynności fizjologicznych, a wenflon, miast w żyłę, wkluwasz w mięśnie
pośladków i dziwisz się, że kroplówka nie spływa.
Marynia i Wieśka, te twoje kumpele, najbardziej, śmieją się, że to od
rozmyślania jak się chodzi prawidłowo w szpilkach o czym się rozpisujesz i
dobrze, bo to dla ciebie rola akuratnia. No i o w/w glanach do kopania też
myślisz dużo - przybić gwoździe dodatkowo łebkiem do podeszwy, by fajniej się
kopało i raniło, czy wystarczy mieć w pogotowiu młot, by zglanowaną wcześniej
osobę, dobić owym waląc przemyślnie w twarzoczaszkę, by rodzina miała wiekszą
przyjemność ?
Nie umiesz poprawnie słowa `humor` napisać, ale gdy to wylazi na wierzch,
szybko tworzysz drugi nick i jako `taaneta10ta`stwierdzasz, że to nie ty
robisz ortograficzne błędy szpanując przy tym na intelektualistkę -
na lewo i prawo rzucasz nazwiskami literatów, pisarzy, a jednocześnie
autorstwo "Anny Kareniny " przypisujesz...Gogolowi.
Taaaaa...... Jasne jak drut - Gogol napisał komedię "Anna Karenina" i była to
prześmieszna sztuka o ożenku - noooo....bo tę Ankę , to taka jedna swatka
swatała i pełno było tych chętnych, ale w końcu za Karenina miała wyjsc i być
Anką tego Karenina, tylko on uciekł, bo był z rewizorem umówiony, a ten się
okazał oszustem ...i w ogóle....takie hece się działy , że boki zrywać z tej
Anki, co nie była w końcu Karenina wcale, nawet przez nocy pół poślubnej...
To mniej wiecej w skrócie obraz twej "wiedzy". W sferze  literatury poruszasz
się tak samo sprawnie, jak w obszarze psychologii i psychiatrii ze
szczególnym uwzględnieniem uzurpowania sobie roli `terapeuty`, który na
odległość wie, co komu trzeba, a mianowicie - każdemu dać kopa z glana. Po
równo. Mocno ktoś przychodzi na Forum obolały czy mniej. Się nie wnika. Z
glana go i już. Komunistyczna sprawiedliwość byc musi. 

Kilka razy grzecznie prosiłam, byś dała mi spokój, byś zastanowiła się nad
tym, jak możesz zaszkodzić innym swoimi wpisami z "chumorem" - jak ty to
piszesz, pod ich postami. Ale nie byłaś w stanie, mimo własnych deklaracji,
odpuścić mnie sobie. Uznałaś, że twój szpan najlepiej udaje ci się, gdy
łazisz za mną.
To, że wybrałam teraz opcję ustawienia forum, by postów takich gnid, jak ty,
nie widzieć, nie ma już większego znaczenia. Bo to, co chciałaś, osiągnęłaś -
nie chce mi się wstawać i tu pisać - wolę leżeć w łóżku i wpieprzać prochy,
choć pisząc tu, ich ilość ograniczałam. Zniechęciłaś mnie tak do ludzi, że
nie mam juz chęci na wymianę listów z tymi nawet, którzy przysyłali je do
mnie przez Internet ze słowami, które dawały ulgę, dawały otuchę, a przede
wszystkim podnosiły zdeptane przez gnidy jak ty, moje poczucie wartości.
Wydawało mi się, i to napisałam, że trochę intelektu posiadasz. Myliłam się.
Z ponad 2,5 tys. postów, które napłodziłaś niczym jurny wół na różnych
forach, przeczytałam przed momentem dosłownie 3 i od razu było mi niedobrze,
widziałam ten szpan - Gogol to ten od Anny Kareniny, najlepsze buty to glany,
bo można porządnie ludzi skopać, a ty to jesteś terapeutka po prostu cud i
leczysz ludzi, bo znasz się na anatomii. Jak rzeźnik.
No to mnie wyleczyłaś. Ty i druga tu gnida - czytelnik jednej w życiu
książki, że zacytuję określenie jednej z forumowiczek, który tak dumnym jest,
że ją posiadł był i ma własną książkę na stare lata oraz dotarł już do
strony 7-mej owej cudnej powieści, że aż sobie w nicku umieścił jej tytuł
"Rzeźnia nr 5". I cóż za zbieżność cech z koleżanką anetą10tą vel taanetą10tą
vel....?tandetą10tą...?...vel...?
Zatwardziały czytelnik `Rzeźni` też nie może spamiętac kto jest autorem
powieści - pewno jak Gogola do Kareniny kiepsko obsługująca baseny aneta10
vel.....,
sądzi, że jego książczynę napisał Brzechwa Jan - Japończyk, który po
przeprowadzcce do Danii zaczął pisać Baśnie zamiast książek o rzeźniach
świata i przybierając  ksywkę Andersen napisał także m.in. "Paragraf 22".

No i fajnie. Ponowne ujrzenie przeze mnie jakie gnidy można znaleźć nawet na
TAKIM Forum, pod TAKIMI postami, uświadomiło mi, że mam siedzieć, jak
siedziałam - cicho. Nie wychodzic, nie wymieniać listów na priva z nikim, nie
odbierac telefonów od nikogo, drzwi tym bardziej nie otwierać i w ogóle  z
nikim się nie kontaktowac absolutnie, za nic nie zwierzać się z tego, co
czuję, bo zawsze znajdzie się anetognida czy rzeźnikognida, która za darmo,
bezinteresownie, mimo, iż grzecznie się toto prosi, by dało spokój, omija się
toto itd. to i tak nie da rady - musi ci takie coś na karku siedzieć i kopać.
Rzeźnik z 5-tki - stary , sfrustrowany dziad, którego narząd gwałtu, że
zacytuje znanego polityka, przeżywa bezustanne rozczarowania, więc jego
właściciel musi atakować bezustannie, by frustracje gdzieś wyrzygać. A na
kogo najlepiej ? No na najsłabszych - się wie. Na  takich , co są w dodatku
grzeczni, nie odszczekną, nie ubliżą...
No to niniejszym wam, obojgu oraz podobnym gnomom, ubliżam powyżej.
Nie jesteście ważni, niemniej z pewnością w jakimś promilu moją decyzję o
samobójstwie umocniliście.
A już na pewno wprost, bezpośrednio to wy  spowodowaliście mój wybór i
wejście tam, gdzie byłam - z powrotem w świat braku kontaktu z otoczeniem,
pod kołdrę, zasłonięte żaluzje, wyłączony telefon i odżywianie się tylko tym,
co na sen i ból.
I to tyle. Gnomy jesteście. Zwykłe gnomy i muły ubierające się w końską
uprząż.
Nie ma szans, bym przeczytała wasze durne komentarze, bo właśnie, jak wyżej
pisałam, włączyłam opcję Forum tak, byście dla mnie byli `zniknięci`, jak
mówiono w książce......no...jakiej ?! Gnomy ?! Jakiej ?! Szpanerzy. Nie
wiecie ?! To z glana was.
Byście byli zniknięci nawet, jeśli wypełznę i włączę komputer, by dopisać,
że, np., będziecie ścigani za naruszenie paragrafów 1 pkt. 2 i 2 art 155 oraz
1 art.160
Dz.U.69.13.94 ,
więc nie przeczytam waszych : "zdychaj, byle szybko", albo "ojej, jak się
boję", czy "jak fajnie, że znów z nikim nie bedziesz gadać, ani tu pisać" ,
"nareszcie sobie poszła, gdzie jej miejsce".
Gnoju mi narobiliście takiego, że oby wam się trafiło tak czuć, jak ja, przez
dobę choćby. Może coś wtedy do was dotrze, choć wątpię szczerze, bo świadkiem
jestem, że najgrzecznijesze słowa nawet nie docierały. Zwykłe gnomy.
aidka
Obserwuj wątek
    • aidka p.s. rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 04:49
      naruszenie paragrafów 1 pkt. 2 lub par.2 art 155 oraz par.
      1 art.160 i art.151 lub art.152 Rozdz.XXI - Przestępstwa przeciw życiu i zdrowiu
      Dz.U.69.13.94 ,

      a.
    • neoral Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 05:00
      aidka,
      wyluzuj, olej, numery takich ludzi,
      trzeba, miec w dupie.
      na kazdym forum sa ludzie ktorzy,
      pie.. glupoty, zawisc i zlosc
      to bardzo potoczne cechy u wielu ludzi;
      więc spoko, szkoda czasu ich zwalczac

      zajmij sie czyms innym, ja polecam pzregladanie stron takich jak ta:
      www.terragalleria.com/mountain/info/
      i pozdrawiam, N
      • ty.ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 08:57
        neoral napisał:

        > aidka,
        > wyluzuj, olej, numery takich ludzi,
        > trzeba, miec w dupie.
        > na kazdym forum sa ludzie ktorzy,
        > pie.. glupoty, zawisc i zlosc
        > to bardzo potoczne cechy u wielu ludzi;
        > więc spoko, szkoda czasu ich zwalczac
        >

        neoralu
        nie masz NIC racji
        na każdym forum, ale z WYJĄTKIEM TEGO!!!

        Aidko
        PODZIWIAM Ciebie
        jeśli prawdą jest TO wszystko co o sobie napisałaś, to...
        mogę zamiast jakichkolwiek słow o nadziej okazać tylko swój PODZIW dla Ciebie.
        i jeśli TO o Tobie co napisałaś jest prawdą , to masz bardzo WIELKIE SERCE!!!
        serce stworzone do miłości
        tylko czas, miejsce i ludzie wokół Ciebie...
        takie dla Ciebie niesprzyjające
        takie niszczące
        zniszczyli wszystko, być może
        NIE ZNISZCZYLI Twojej WRAŻLIWOŚCI
        i tego im się NIGDY nie uda
        Twoja MIŁOŚĆ i WRAŻLIWOŚĆ i tak przetrwa, bo jest NIEZNISZCZALNA
        to jest moja nadzieja
        wiara, że...
        nawet jak Ciebie i mnie nie będzie, to...MIŁOŚĆ i WRAŻLIWOŚĆ będą nadal sobie
        krążyć między ludźmi i wymieniać wzajemnie między sobą
        • ty.ja Re:Aidko 05.11.04, 09:04
          ja rozumiem Twój uraz do "żartów" aneta10ta oraz rzeznik_5
          nie śledziłam(nie było mnie tu wcześniej)
          ale te, które JUŻ czytałam, to....gdyby nie Twoje wcześniejsze urazy, to...te
          ich koszarowe żarty nie odbieram jako...podlegające pod paragraf
    • tylko_widz Całuję Pani dłonie, Madamme Aida 05.11.04, 09:28
      Aidko Droga, niechże wolno mi bedzie tak Panią nazwać. A jednak !
      You`r my Hero Miss Aidka!!!!
      Niech wolno mi bedzie złożyć Pani gratulacje. Wiedzialem, naprawdę wiedziałem
      !!! :))))Wiedziałem, że w końcu Pani to powie. Czulem w Pani te kruchość,
      wrażliwośc, bezmiar dobroci, ale i niesamowita odwagę. Wierzyłem , że umie Pani
      iść pod prąd. Czytalem wszystkie Pani maile. A to co robią gnomy widzę dłuzej
      długo niż Pani.Zasłuzyli dawno temu.
      Pisała Pani, Aidko nawet do nich z taką mądrością, dobrocia , wrażliwością.
      Serce się krajało, gdy te gnomy i gnidy jak trafnie to Pani ujęła Panią akurat
      ktora nigdy złego słowa nikomu nie powiedziała, obrały sobie za cel.Ale to od
      dawna Aido Droga,Cudowna Pani,od dawna tacy tu się panoszyli. Nie Pani jedna,
      prosze wierzyć starszemu panu (nie dziadkowi :))))) padła tu ofiarą zła.
      Zresztą Pani to wie,broni Pani i innych a wielu mądrych dobrych ludzi stąd
      odeszło bo ulegli.
      Pani Aidko nie wolno odejść. Umiała Pani w ostre ale nie wulgarne słowa bronic
      tego forum, innych,siebie więc zostanie Pani.Ja wierzyłem, że Pani nie da sobą
      pomiatać.Patrzyłem na Pani wysiłki by gnomów, trolli uspokoić.Tyle dobroci
      Aidko zmarnowała Pani dla gnomów.Gnomy.Bardzo mi się podoba to nazwanie nowe i
      proszę o wybaczenie.Tyle smutku w Pani Liście tutaj a jednak : Gnomy, mówię na
      głos i usmiecham się.Miałem przeczucie, przysięgam załozyłbym sie że w końcu to
      Pani zrobi,pokaże gnomom im miejsce.Jestem pełen podziwu.Takich osób nie
      spotyka się codziennie.Spotyka się je raz na 100 lat.Jesli wolno mi, chciałbym
      móc napisac do Pani na prywatny adres.Pozwoli Pani?I dziękuje za pozytywną
      energie od Pani ktorą dzis wziałem z tego listu. Mam nadzieje że i inni wezmą
      ale Pani musi tu byc.......................Musi...........:)))))))))))))
      z szacunkiem i podziwem
      widz Krzysztof -<-<-<(@)
      • ty.ja Re: Całuję Pani dłonie, Madamme Aida 05.11.04, 11:00
        tylko_widz napisał:


        > ale Pani musi tu byc.......................Musi...........:)))))))))))))
        > z szacunkiem i podziwem
        > widz Krzysztof -<-<-<(@)

        jak Aidkę czytałeś uważnie, to powinieneś też i doczytać, że zamiast Aidkę
        całować w dłonie to potrzeba jej pod te dłonie , a raczej paluszki, nowy komp
        bo ten jej to jest w takich nastrojach jak jego użytkowniczka
        a na jej ex to Aidka,na szczęście dla niej,liczyć już nie może
        czy bukiet pięknych słowek jest więcej wart niż nowy komp dla Aidki?
        a też jej rencina jakaś...nie na jej miarkę 1/100 lat
      • nadja Re: Całuję Pani dłonie, Madamme Aida 12.11.04, 16:01
        Ha. Trudno znalezc druga tak madra i inteligentna osobe
        jak Aidka. Pewna Pani tutaj rownac sie nie moze w zaden
        sposob, chocby glany byly na wysokich traktorach...

        n
        • mirinda700 Re: Całuję Pani dłonie, Madamme Aida 12.11.04, 17:07
          Ludzie !!!!
          Dajcie już spokój z aidą . Człowieka już mdli na samo brzmienie tego imienia.
          • nadja Re: Całuję Pani dłonie, Madamme Aida 13.11.04, 12:08
            Szkoda, ze Was nie mdli jak ludzie swoja podlosc tutaj demonstruja.

            n
    • helseggen aidka, kotku 05.11.04, 12:41
      jeśli wypisałaś tyle
      znaczy jesteś okazem zdrowia
      nie wiem co pisałaś (za dużo)
      ale od anety i rzeźnika się odczep
      chyba że chcesz walczyć z wiatrakami
      • nevada_blue Re: aidka, kotku 05.11.04, 12:53
        zgadzam się z Helseggen!
        jeśli potrafisz napisać tak długie posty - o czymkolwiek, bo nie potrafię przez
        nie przebrnąć - to znaczy, że masz się całkiem nieźle
        i nie podoba mi się Twój od dłuższego czasu szantaż emocjonalny na ludziach z
        forum, że się zabijesz
        rozumiem, że po prostu cierpisz na deficyt uwagi
        bywa

        ale od Anety i Rzeźnika się odczep!
        taaneta - i różne jej odmiany - to ktoś się pod nią podszywający
        a Rzeźnik - owszem ma swoje wady, ale też jest w porządku
        po prostu wszystko bierzesz zbyt serio

        w każdym razie nie najeżdżaj w taki sposób
        bo ktoś moze Ci odpowiedzieć
        a może o to chodzi?
        znów będziesz mogła odegrać na forum rolę biednej atakowanej..

        jesli poczułaś się urażona - przepraszam
        napisałam tylko, co myślę
        w końcu mam do tego prawo

        pozdrawiam,
        [nevada]
    • helseggen a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 12:50
      i uświadomiłam sobie, że to Ty jesteś tą przemiłą osobą
      cierpiącą na słowotok
      która swego czasu zastawiła całe forum
      iście sienkiewiczowską wersją swego życiorysu

      a potem terroryzowała otoczenie samobójstwem (czymś takim się brzydzę)
      a doświadczenie podpowiada, że jeśli ktoś o tym myśli serio
      to słychać go raczej mniej niż więcej

      no i co z tego, że wiesz kto napisał Kareninę?
      no sama powiedz - co?
      • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:14
        przestan wreszcie wtykac swoje kasliwe uwagi,nigdy nie rozmawialas ze mna czy
        np; z Aidka a juz z gory zakladasz jakim jest czlowiekiem,jestes beszczelna
        chcesz sie podlizac czy co? lidodupsko!!!!!!
        • helseggen Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:19
          kamila551 napisała:

          > przestan wreszcie wtykac swoje kasliwe uwagi,nigdy nie rozmawialas ze mna czy
          > np; z Aidka a juz z gory zakladasz jakim jest czlowiekiem,jestes beszczelna

          mam wiele szczęścia
          że nie obowiazuje nigdzie
          nakaz rozmowy
          z każdym przeczulonym na własnym punkcie człowiekiem


          > chcesz sie podlizac czy co? lidodupsko!!!!!

          nie dziecko - tępię przerost formy nad treścią
          • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:31
            beszczelna to ty jestes a przy okazji jeszcze dwulicowa tanczysz jak ci
            zagraja,udaje mila a w srodku falszywosc az wylazi na wierzch.Pisz sobie co
            chcesz ja juz wypowiedzialam sie na twoj temat dla mnie jestes blaznem.
            • helseggen Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:35

              kamila551 napisała:

              > dla mnie jestes blaznem.

              i tu sie zgadzamy
              przed nami wspaniała przyjaźń
        • nevada_blue Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:19
          kamila551 napisała:

          > przestan wreszcie wtykac swoje kasliwe uwagi,nigdy nie rozmawialas ze mna czy
          > np; z Aidka a juz z gory zakladasz jakim jest czlowiekiem,jestes beszczelna
          > chcesz sie podlizac czy co? lidodupsko!!!!!!

          Ty również z Helseggen nie rozmawiałaś, a z góry wyrokujesz, że jest bezczelna
          konsekwencji trochę!
          to jak o wczorajszej [i nie tylko] akcji na Duplikacie powiedzieć o Tobie
          plotkara - to przynajmniej ma jakieś podstawy!
          ona nie musi się nikomu podlizywać - i tak ją lubią

          sorry, ale mnie wkurzyłaś
          [nevada]
          • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:26
            Nie rozmawialam ale wpisala sie na duplikacie w bardzo obrazliwy dla mnie
            sposob,ja piersza nikogo nieatakuje.
            Jesli chodzi ci o plotkare to wiesz gdybym nia byla moglabym poplotkowac na
            twoj temat tak jak pewne osoby nie wazne kto,ale ja nie jestem taka i to
            przemilczalam.A zreszta nie wiesz jaki jest uklad miedzy mna a Gloomikiem a
            wiec sie niewtracaj,jak mozna byc tak fajszywym to ja wyciagnelam do ciebie
            reke,myslalam Newado jak tam sie masz a ty tak na mnie,kojejny raz sie
            zawiodlam.
            • helseggen Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:31
              kamila551 napisała:

              > Nie rozmawialam ale wpisala sie na duplikacie w bardzo obrazliwy dla mnie
              > sposob,ja piersza nikogo nieatakuje.

              pogwałciłaś regułę wzajemnego zaufania
              a przy okazji, nie wiedziałam, że waga jest dla Ciebie aż tak drażliwa
              • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:35
                Chyba dla Ciebie bo tak piszesz ciagle o tej wadze masz obsesje czy co?
                dokuczasz wszystkim bo masz problemy z nadwaga.Co ty mozesz wiedziec o
                zaufaniu,on do mnie ma -malo wiesz i dalej badz nieswiadoma.Idz dokuczac innym
                ja z toba rozmawiac nie bede.Nie jestes dla mnie partnerka do rozmow.PIsz ile
                Ci wlezie..
                • helseggen Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:40
                  kamila551 napisała:

                  > Chyba dla Ciebie bo tak piszesz ciagle o tej wadze masz obsesje czy co?
                  > dokuczasz wszystkim bo masz problemy z nadwaga.

                  tu mnie znowu masz :-)



                  > Co ty mozesz wiedziec o
                  > zaufaniu,on do mnie ma -malo wiesz i dalej badz nieswiadoma.

                  to nie po chrześcijańsku wiedzą się nie chcieć dzielić
                  świat przez to ubożeje



                  > Idz dokuczac innym
                  > ja z toba rozmawiac nie bede.

                  kiedy nikt inny się na to nie łapie :-/
            • nevada_blue Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:31
              przykro mi, że się zawiodłaś
              kolejny raz?
              mam chyba dziury w pamięci..
              po prostu się wkurzyłam i tyle
              a że jestem fałszywa?
              no cóż - Twoje zdanie - masz prawo
              wyciągnięcia ręki również nie pamiętam - być moze w natłoku ostatnich wydarzeń -
              wybacz
              co do plotkowania - a proszę bardzo - jeśłi tylko masz na to ochotę
              mi w gruncie rzeczy nic do tego
              chciałam tylko pokazać niekonsekwencję na przykładzie

              pozdrawiam
              [nevada]
              • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:41
                Nevadko jak bym smiala no wiesz,przeciez ja cie szanuje zreszta Glumika tez nie
                wiedzialam poprostu ze tak jest na duplikacie ze niemozna w taki sposob
                pisac,ale wiesz mi to nie bylo nazlosc chcialam tylko zebyscie widzieli,ze jest
                gosciu z klasa nie wiem dokladnie jak ci to wytlumaczyc ale wiesz mi ja bym nic
                przeciwko Gloomikowi nie zrobila przeciez tyle razy mnie wspieeral chcialam mu
                sie odwdzieczyc no a wyszlo wiadomo jak..
                Pozdrawiam cie serdecznie i nie gniewaj sie ja cenie twoje zdanie i przykto by
                mi bylo gdybys i ty mnie olala.
                • nevada_blue Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:44
                  nie olewam nikogo
                  taką mam zasadę
                  a może to kwestia natury?

                  pozdrawiam
                  [nev.]
        • o0oo Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 13:51
          kamila551 napisała:

          > przestan wreszcie wtykac swoje kasliwe uwagi,nigdy nie rozmawialas ze mna czy
          > np; z Aidka a juz z gory zakladasz jakim jest czlowiekiem,jestes beszczelna
          > chcesz sie podlizac czy co? lidodupsko!!!!!!

          a aidka chciala kiedys rozmawiac? chce tylko zeby plakac nad jej cierpieniem.
          aneta10ta nigdy jej nie obrazila, jedynie na swoj sposob komentowala jej posty,
          wrazliwa aidka za to ciagle uzywala epitetow i szantazowala wszystkich swoimi
          tableteczkami.


          • kamila551 Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 14:03
            To co mam myslec ze ona to wszystko zmysla-napewno nie.
            Jest nieszczesliwa i samotna ja bym chyba zwariowala byc tak samotnym jak ona
            to ze nam wszystkim tu opowiada piszac to chyba prosi o pomoc,tak mysle.
            Juz wczesniej chcialam jej cos milego napisac i doradzic ale nie wiedzialam co
            napisac,bo to z czego sie zwierza jest naprawde przykre dla niej a ja jestem w
            szoku i pustka w glowie,no przeciez nawet najblizsi sie od niej odwrocili jest
            sama z tym wszystkim.......... pozd.
            • o0oo Re: a jednak przeczytałam całość 05.11.04, 14:12
              nikt nie mowi, ze aidka zmysla, i nikt tez sie nad nia nie zneca. tylko ze
              kazdy kto pisze co innego niz ona by chciala przeczytac(wzruszenie nad jej
              losem) jest ustawiany przez nia w roli sadysty i szantazowany pozniej jej
              kolekcja tableteczek.

              1) forum jest miejscem publicznym, jesli nie chce by ktos mial inne zddanie o
              jej bebechach niz ona sama, niech nie wystawia bebechow swoich na publiczna
              obserwacje.

              2) moze tez wybrac opcje z "moje forum" i "zle" nicki wykasowac.

              ciekawe tylko czy "zlo" z siebie tak latwo wykasuje.

      • giuseppe_pulkownik Re: a jednak przeczytałam całość 14.11.04, 04:24
        helseggen napisała:

        > i uświadomiłam sobie, że to Ty jesteś tą przemiłą osobą
        > cierpiącą na słowotok
        > która swego czasu zastawiła całe forum
        > iście sienkiewiczowską wersją swego życiorysu
        >
        > a potem terroryzowała otoczenie samobójstwem (czymś takim się brzydzę)
        > a doświadczenie podpowiada, że jeśli ktoś o tym myśli serio
        > to słychać go raczej mniej niż więcej
        >
        > no i co z tego, że wiesz kto napisał Kareninę?
        > no sama powiedz - co?

        STRASZNE AIDKA OŚMIELIŁA SIĘ NA FORUM DEPRESJA PISAC O SOBIE I TO NA DODATEK
        DUZO I SMUTNO
        A WOLNO PISAĆ PO JEDNYM ZDANIU I NIE O SOBIE ALE O TOBIE ALBO O "samobójstwie"
        Nv
        BO INACZEJ zastawia się całe forum
        A TA AIDKA NO POPATRZ JAKA NIEMIŁA POSTAWIŁA SIĘ I ZASTAWIŁA
        I JEST TERRORYSTKĄ
        FANI SADDAMA PRZY NIEJ WYSIADAJĄ
        A KOGO TERRORYZOWAŁA?
        JAK?
        PISANIE O MYSLACH SAMOBÓJCZYCH TO TERROR?
        I TY SIĘ BRZYDZISZ?
        JA ZAS SIE BRZYDZĘ GDY CZYTAM TAKIE BZDURY JAKIE TY SERWUJESZ I CIESZĘ ŻE JUŻ
        WIECEJ NIE PRZECZYTAM ICH
        ALE TY SIE MUSIAŁAS MIMO OBRZYDZENIA NACZYTAC DUZO BY WYGLASZAĆ TAKIE OPINIE
        JA BYM NIE CZYTAL
        PRZECZYTAŁEM RAZ I JUŻ NIE BEDE TAK SIĘ BRZYDZE TEGO CO TU PRODUKUJESZ
        Z CIEKAWOŚCI ? A GDY SIĘ IDZIE DO PSYCHIATRY I MÓWI O TAKICH MYSLACH TO
        TERRORYZUJE SIĘ PSYCHIATRĘ?
        DOŚWIADCZENIE CI MÓWI,ŻE GDY KTOŚ MÓWI TO SIE NIE ZABIJA?
        SZKODA NIE?
        MÓWI A SIĘ NIE ZABIJA
        PRAWDZIWA ZŁOSLIWOŚĆ
        A MOZE DOSWIADCZENIE TO AUTOPSJA? MÓWIŁES CZY MÓWIŁAS I SIĘ NIE ZABILAS?
        TYLKO WIESZ AKURAT SPECJALIŚCI I STATYSTYKI MÓWIA CO INNEGO
        NA PRZYKŁAD MÓJ KLINICYSTA
        ZUPEŁNIE CO INNEGO
        I WIESZ CO? WYDAM CI SIĘ OBRZYDLIWY ALE JEMU WIERZE A NIE TOBIE
        WIEC NIE OPIERAJ SIĘ NA SWYM DOSWIADCZENIU W SPRAWIE GADANIA I SAMOBÓJSTW BO
        UPADNIESZ I SIĘ ROZGLABIESZ
        pułkownik
        • uri_ja Re: a jednak przeczytałam całość 17.11.04, 21:13
          giuseppe_pulkownik napisał:


          > STRASZNE AIDKA OŚMIELIŁA SIĘ NA FORUM DEPRESJA PISAC O SOBIE I TO NA DODATEK
          > DUZO I SMUTNO
          > A WOLNO PISAĆ PO JEDNYM ZDANIU I NIE O SOBIE ALE O TOBIE ALBO
          O "samobójstwie"
          > Nv
          > BO INACZEJ zastawia się całe forum
          > A TA AIDKA NO POPATRZ JAKA NIEMIŁA POSTAWIŁA SIĘ I ZASTAWIŁA
          > I JEST TERRORYSTKĄ
          > FANI SADDAMA PRZY NIEJ WYSIADAJĄ
          > A KOGO TERRORYZOWAŁA?
          > JAK?
          > PISANIE O MYSLACH SAMOBÓJCZYCH TO TERROR?
          > I TY SIĘ BRZYDZISZ?
          > JA ZAS SIE BRZYDZĘ GDY CZYTAM TAKIE BZDURY JAKIE TY SERWUJESZ I CIESZĘ ŻE JUŻ
          > WIECEJ NIE PRZECZYTAM ICH
          > ALE TY SIE MUSIAŁAS MIMO OBRZYDZENIA NACZYTAC DUZO BY WYGLASZAĆ TAKIE OPINIE
          > JA BYM NIE CZYTAL
          > PRZECZYTAŁEM RAZ I JUŻ NIE BEDE TAK SIĘ BRZYDZE TEGO CO TU PRODUKUJESZ
          > Z CIEKAWOŚCI ? A GDY SIĘ IDZIE DO PSYCHIATRY I MÓWI O TAKICH MYSLACH TO
          > TERRORYZUJE SIĘ PSYCHIATRĘ?
          > DOŚWIADCZENIE CI MÓWI,ŻE GDY KTOŚ MÓWI TO SIE NIE ZABIJA?
          > SZKODA NIE?
          > MÓWI A SIĘ NIE ZABIJA
          > PRAWDZIWA ZŁOSLIWOŚĆ
          > A MOZE DOSWIADCZENIE TO AUTOPSJA? MÓWIŁES CZY MÓWIŁAS I SIĘ NIE ZABILAS?
          > TYLKO WIESZ AKURAT SPECJALIŚCI I STATYSTYKI MÓWIA CO INNEGO
          > NA PRZYKŁAD MÓJ KLINICYSTA
          > ZUPEŁNIE CO INNEGO
          > I WIESZ CO? WYDAM CI SIĘ OBRZYDLIWY ALE JEMU WIERZE A NIE TOBIE
          > WIEC NIE OPIERAJ SIĘ NA SWYM DOSWIADCZENIU W SPRAWIE GADANIA I SAMOBÓJSTW BO
          > UPADNIESZ I SIĘ ROZGLABIESZ
          > pułkownik
          1.uważaj, bo mi się nudzi
    • menisk_wypukly Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 13:09
      Szanowna Pani Aidko!
      Śmiem zauważyć po przestudiowaniu Pani licznych postów na Depresji oraz forum
      regionalnym, że szantaż emocjonalny to Pani sposób na życie.
      Czy jeszcze Pani nie zauważyła, że TO NIE DZIAŁA?!

      Z poważaniem
      MW
    • nevada_blue Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 13:14
      a jednak przeczytałam..

      aidka napisała:

      > Bo to, co chciałaś, osiągnęłaś -
      > nie chce mi się wstawać i tu pisać - wolę leżeć w łóżku i wpieprzać prochy,
      > choć pisząc tu, ich ilość ograniczałam.

      jak na leżącą w łóżku i zniechęconą do wszystkiego to niezła epopeja Ci
      wyszła.. ja nawet w szczycie forym tak nie potrafię..

      >Zniechęciłaś mnie tak do ludzi, że
      > nie mam juz chęci na wymianę listów z tymi nawet, którzy przysyłali je do
      > mnie przez Internet ze słowami, które dawały ulgę, dawały otuchę, a przede
      > wszystkim podnosiły zdeptane przez gnidy jak ty, moje poczucie wartości.

      problem w tym, że Tobie nie można napisać nic oprócz "jaka Ty jesteś biedna,
      jak Ci współczuję".. każde najmniejsze słowo krytyk odbierasz jako atak na
      siebie "tą słabszą, bezbronną".. no no - jak na "bezbronną" całkiem ostre
      wyciągasz pazurki..

      > Wydawało mi się, i to napisa
      łam, że trochę intelektu posiadasz. Myliłam się.

      wierz mi na słowo - nawet nie trochę!

      > Z ponad 2,5 tys. postów, które napłodziłaś niczym jurny wół na różnych
      > forach, przeczytałam przed momentem dosłownie 3 i od razu było mi niedobrze,

      to po cholerę czytasz - masochistka?!

      > No to mnie wyleczyłaś.

      forum nie jest od lezenia!

      > Ty i druga tu gnida - czytelnik jednej w życiu
      > książki, że zacytuję określenie jednej z forumowiczek, który tak dumnym jest,
      > że ją posiadł był i ma własną książkę na stare lata oraz dotarł już do
      > strony 7-mej owej cudnej powieści, że aż sobie w nicku umieścił jej tytuł
      > "Rzeźnia nr 5"
      > Zatwardziały czytelnik `Rzeźni` też nie może spamiętac kto jest autorem
      > powieści - pewno jak Gogola do Kareniny kiepsko obsługująca baseny aneta10
      > vel.....,
      > sądzi, że jego książczynę napisał Brzechwa Jan - Japończyk, który po
      > przeprowadzcce do Danii zaczął pisać Baśnie zamiast książek o rzeźniach
      > świata i przybierając  ksywkę Andersen napisał także m.in. "Paragraf 22".

      narzekasz, że wypowiadają się na Twój temat ludzie, którzy Cię nie znają i Cię
      atakują - a co Ty do cholery innego tu robisz?!

      > Rzeźnik z 5-tki - stary , sfrustrowany dziad, którego narząd gwałtu, że
      > zacytuje znanego polityka, przeżywa bezustanne rozczarowania, więc jego
      > właściciel musi atakować bezustannie, by frustracje gdzieś wyrzygać.

      znasz go? rozmawiałaś z nim?
      spotkałaś? widziałaś chociaż? - gratuluję mi się nie udało..

      > A na
      > kogo najlepiej ? No na najsłabszych - się wie. Na  takich , co są w dodatku
      > grzeczni, nie odszczekną, nie ubliżą...

      no, odszczekujesz się nieźle.. Ty ponoć taka bezbronna..

      > niemniej z pewnością w jakimś promilu moją decyzję o
      > samobójstwie umocniliście.

      i znów szantaż emocjonalny na forumowiczach - teraz pewnie i ja się
      przyczyniam..

      > A już na pewno wprost, bezpośrednio to wy  spowodowaliście mój wybór i
      > wejście tam, gdzie byłam - z powrotem w świat braku kontaktu z otoczeniem,
      > pod kołdrę, zasłonięte żaluzje, wyłączony telefon i odżywianie się tylko tym,
      > co na sen i ból.

      wrócisz - jestem tego bardziej niż pewna

      > Nie ma szans, bym przeczytała wasze durne komentarze, bo właśnie, jak wyżej
      > pisałam, włączyłam opcję Forum tak, byście dla mnie byli `zniknięci`, jak
      > mówiono w książce......no...jakiej ?! Gnomy ?! Jakiej ?! Szpanerzy. Nie
      > wiecie ?! To z glana was.

      i po raz kolejny nie dopuszczasz do dialogu z kimś innym niż tymi, co się będą
      nad Tobą użalać..

      > Byście byli zniknięci nawet, jeśli wypełznę i włączę komputer, by dopisać,
      > że, np., będziecie ścigani za naruszenie paragrafów 1 pkt. 2 i 2 art 155 oraz
      > 1 art.160
      > Dz.U.69.13.94

      a teraz jeszcze straszy paragrafami..

      sorry, ale mnie tym postem po prostu wkurzyłaś..
      i nie bierz za bardzo do siebie
      to tylko moje zdanie na ten temat

      pozdrawiam,
      [nevada]
    • gloom Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:24
      Drogie/Drodzy,

      chcialbym tylko prosic, by dac Aidce spokoj. Nie chce sie wdawac w dlugie
      wyjasnienia, tlumaczenia i komentarze. Tylko prosze. Pozdrawiam,
      M.

      • helseggen Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:28
        chcesz hamować
        a ja dzisiaj w wyjątkowo przychylnym społeczeństwu nastroju
        i porozmawiać troszkę chciałam

        bo ten post chyba był po to by go czytać?
        a może aidka tylko ćwiczy paluszki
        by nie zapomnieć jak się w klawiaturę stuka?
        • gloom Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:38
          przychylnym, hmmm... dobrze. tez bylem.
          • helseggen Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:44
            gloom napisał:

            > przychylnym, hmmm...

            tu zastrzeżenia rozumiem


            > dobrze. tez bylem.

            tu mię przenikliwość zawiodła - chodzi o to, że broniłeś aidki
            czy, że zaraz mi przykopiesz?

            :]
            • gloom Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:47
              ani jedno, ani drugie. tak sobie pobede, popatrze, moze cos napisze. troche mi
              przykro i tyle
              • kamila551 Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:50
                TO POCZYTAJ DOBRZE,bo ja do niej nic nie mam,zal mi jej-jest zagubiona i
                nieszczesliwa a boli mnie to ze nic nie moge zrobic w zwiazku z tym.
                • nevada_blue Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 14:01
                  nic nie może?
                  czy nie robi?
                  to duża różnica..
                  • kamila551 Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 14:07
                    Pisalam juz wczesniej do Oooo ze czytalam jej kazdy post,ale mnie zatykalo po
                    przeczytaniu mialam pustke w glowie niewiedzialam jak jej doradzic,naprawde zal
                    mi jej ale co ja moge
                    • helseggen Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 14:08
                      kamila551 napisała:

                      > po przeczytaniu mialam pustke w glowie

                      czyli bywa inaczej?
                    • nevada_blue Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 14:10
                      nie Ty co możesz, tylko ONA
                      nikt za nią tego nie przerobi..
              • helseggen Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 13:53
                a mi trochę straszno
                bardzo nierozważnie wiele o sobie pisałam
                (też w emfazie i bez większego sensu)

                i teraz mam smutną pewność, że są ludzie
                którzy mogą chcieć wykorzystać to co piszę przeciwko mnie

                nie wiem co jest z aidką (poza 1 rozdziałem wieloksiągu)
                ale nie godzę się na wrzaskliwe - 'zrobię sobie kuku'
                a do tego ze wskazywaniem domniemanych winnych

                a co będzie jeśli aneta zdruzgotana niegodziwością wyrzadzoną aidce
                postanowi się powiesić na sznurówce?
                paragraf?
                • gloom Re: Dajcie spokoj, prosze 05.11.04, 14:08
                  Nie obawiaj sie o nic. Ja tylko mam nadzieje, ze sie tu troszke niepokoi. A
                  Aneta, jak wierze, potrafi wziac poprawke i widzi, jak sie Aidka morduje.
                  Niechetnie pisze o innych w trzeciej osobie, ale tu musialem. Pozdrawiam
    • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 13:43
      jestem zdegustowany, pierwszy na forum posprzeczalem sie z aidka, i nawet mnie
      nie uwzglednila w swoim poscie.
      • nevada_blue Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 13:45
        no to masz cel w życiu ;)
        pozdrawiam serdecznie!
        [nev.]
    • rzeznia_nr_5 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 15:02
      Ależ tu straszliwe pieprzenie w bambus.To się nie nadaje do czytania,sorry,pa.
      Do zobaczenia w innych wątkach.
      • ty.ja Re: rzeźnik z 5-tki 05.11.04, 16:36
        rzeznia_nr_5 napisał:

        > Ależ tu straszliwe pieprzenie w bambus.To się nie nadaje do czytania,sorry,pa.
        > Do zobaczenia w innych wątkach.

        trochę mnie zszokowała reakcja po..popołudniowa :)
        rzeznia nr5
        własciwie to ciebie jeszcze nie znam, ale...chyba czytałeś, że do Aidki
        napisałam, że pod TE paragrafy to jednak nie podlegasz
        jak tam inne paragrafy to ja już nie wiem jak to z tobą jest
        ale sam twój nick jest wystarszającym straszakiem na wrażliwe duszyczki, aby
        lepiej dla nich trzymać się od ciebie z daleka.
        może to taka forma straszaka a może rzeczywiste ostrzeżenie, bo...no znasz
        siebie i wiesz, ze ...itd.

        jeśli to wszystko prawda co Aidka o sobie napisała, to JEJ trzeba teraz pomóc,
        ale pomóc konkretnie (napisałam już o jakie konkrety chodzi)
        a jak nie można pomóc konkretnie to...lepiej zamilczeć i...zatkać uszy na JEJ
        WOŁANIE o pomoc
        podobno co nas nie zabije to nas wzmocni
        ale...nie dobijajcie JUŻ cierpiącego, bo to niegodne człowieka

        chyba wystarczy
        • rzeznia_nr_5 Re: rzeźnik z 5-tki 05.11.04, 16:40
          ty.ja napisała:

          >
          > trochę mnie zszokowała reakcja po..popołudniowa :)
          > rzeznia nr5
          > własciwie to ciebie jeszcze nie znam, ale...chyba czytałeś, że do Aidki
          > napisałam, że pod TE paragrafy to jednak nie podlegasz


          Nie wiem o jakich paragrafach mowa.Nie doczytałem.Poczytałem tylko wyzwiska na
          swój temat co rzeczywiście pod paragrafy mi znane podpada ale nie zamierzam.
          Pzdr.
          • kierowca.autobusu Re: rzeźnik z 5-tki 05.11.04, 16:45
            nie wiem, o co chodzi, ale na pewno mnie obrazili
            • rzeznia_nr_5 Re: rzeźnik z 5-tki 05.11.04, 16:52
              kierowca.autobusu napisał:

              > nie wiem, o co chodzi, ale na pewno mnie obrazili

              Tym razem jakoś się wywinąłeś.
      • ty.ja Re: A czy to co zmienia ? 05.11.04, 16:49
        to nasze gadanie?
        jeśli naprawdę chcemy aby to nie było czcze gadanie takich sobie domorosłych
        psychologów od 7 bolesci ...u innych to....
        może warto zapytać Aidki CZEGO tak naprawdę z konkretów jej brak najbardziej
        bo sygnał, że "odżywia" się tabletkami dla mnie jest aż nadto czytelny, że
        Aidce po prostu brak zwyczajnych ludzkich konkretów do życia
        a ta cała psyche?
        bez tych konkretów to po co komu psyche?
        • rzeznia_nr_5 Re: A czy to co zmienia ? 05.11.04, 16:53
          ty.ja napisała:

          > to nasze gadanie?

          Nic.

          > jeśli naprawdę chcemy aby to nie było czcze gadanie takich sobie domorosłych
          > psychologów od 7 bolesci ...u innych to....
          > może warto zapytać Aidki CZEGO tak naprawdę z konkretów jej brak najbardziej
          > bo sygnał, że "odżywia" się tabletkami dla mnie jest aż nadto czytelny, że
          > Aidce po prostu brak zwyczajnych ludzkich konkretów do życia
          > a ta cała psyche?


          Aidce tu nic nie pomoże.I wogóle nic.
          • kierowca.autobusu Re: A czy to co zmienia ? 05.11.04, 16:59
            masz zajebiste poczucie humoru.
            • rzeznia_nr_5 Re: A czy to co zmienia ? 05.11.04, 17:00
              kierowca.autobusu napisał:

              > masz zajebiste poczucie humoru.
              >


              Dzięki :-)).Wreszcie ktoś docenił.
              • kierowca.autobusu Re: A czy to co zmienia ? 05.11.04, 17:01
                Widziałem, że się starałeś. Czapki z głów.
    • ynnes Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 05.11.04, 16:54
      Ty sie nie modl, bo tobie i to nie pomoze.
      • romy_sznajder SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 05.11.04, 22:55
        ...od Aidki dla wszystkich, którzy do niej wysłali maile. Dostałm SMSa,
        niniejszym przekazuję. Zainteresowani na pewno wiedzą, że to do nich. Wbrew
        temu, co niektórzy z Was piszą, ona naprawdę jest chora. A talent pisarski
        posiada od dziecka, jak niektórzy wokalny. Nie musiała się specjalnie spinać,
        by napisać, co napisała. Dodaję to od siebie, bo ją znam i wiem, co mówię,
        podczas gdy niektórzy uważają, że nikt w głębokiej depresji nie napisałby tak
        dobrego tekstu. Choroba nie odbiera talentu. A leki dały siłę, żeby w ogóle tu
        wejść.
        • kamila551 Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 05.11.04, 22:58
          tu sie moze jeszcze bardziej rozchorowac czytajac to wszystko-tylko sie
          bardziej doluje.POZD>
        • helseggen Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 06.11.04, 00:07
          romy_sznajder napisała:

          > Choroba nie odbiera talentu.

          no, to tak jak mnie choroba nie odebrała urody
          • aneta10ta Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 06.11.04, 00:18
            Urody nie, Hexiu, z pewnością nie urody. Przy okazji mam małą prośbę: gdzie
            Mask.. pisze o wiecznym cierpieniu? Też jestem śliczna.
            Pozdrawiam
            Aneta
            • helseggen Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 06.11.04, 00:34
              Wieści o Twojej urodzie Aneto dotarły już do mojej krainy, ponoć tylko Śnieżka
              śliczniejsza. Link do posta, o który zapytujesz wkleiłam na forum występnym.
              • cptniamo niamo po czesku, ale pragmatycznie... 06.11.04, 03:21
                ... rozwiąże wasze poje..e problemy.
                Za rzeźnię ręczę - sama (dwukrotnie nawet) zaczynałam z nim znajomość od fucków
                (z mej strony, bo on jak skała nieugięty). A w ogóle to nie za zdrowe słowa -
                prawda, uczciwość, prawo, pojawiaja sie w tym wątku? No i ... co to za
                kretynska dyskusja?!
                • helseggen Re: niamo po czesku, ale pragmatycznie... 06.11.04, 11:35
                  urokiem dyskusji jest to, ze meandruje
                  i nikt nie pamięta pierwszej przyczyny jej nawiązania
              • aneta10ta Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 06.11.04, 11:52
                A gdzie to ten wstępny forum?
                Co kto lubi. Moim zdaniem mam przewagę: żyję.
                Aneta
                • xxxxnonamexxxx Re: SERDECZNE PODZIĘKOWANIA... 07.11.04, 00:13
                  Czegoś nie kumam, jeśli mykasz ulicą i wdepniesz w kupę to przecież wycierasz
                  but i idziesz dalej a nie histeryzujesz jaki ten świat podły bo sprzysiągł się
                  przeciwko Tobie, gówna rzucając pod stopy.
                  Chyba sama przyznasz, że w inkryminowanej sytuacji odcinanie sobie nogi w
                  odwecie wobec tego rodzaju zrządzeń losu jest czynem co najmniej nieadekwatnym.
                  Skoro masz tą dwójkę za gnidy czyli jako te kupy, to czemu pozwalasz, zeby na
                  twoje samopoczucie a nawet nie(życiowe) decyzje wpływali nie ci którym ufasz -
                  dający dowody empatii,sympatii, spolegliwości (istnienie takich osób sama
                  poświadczasz) tylko zwykłe śmiecie?
                  Rozumiem, że wiara w człowieczeństwo może zostać radykalnie poderwana przez
                  ludzi złej woli ale dopóki masz wokół siebie tych którzy godnie odpowiadają na
                  okazaną otwartość, szczerość i zaufanie to do ku.. nędzy swoje życiowe plany
                  koryguj biorąc ich głównie pod uwagę ignorując błoto które przylepia się do
                  trzewików a nie na odwrót.
                  Jeśli nie mylisz się w ocenie tych osób to racz zauważyć, że gnidy mają Ciebie i
                  twoje spektakularnie dramatyczne gesty w dupie, jeśli dostaną wstrząsu to nie od
                  wyrzutów sumienia ale od śmiechu.
                  Zawodu doznają Ci którzy ufali, że łączy Was więcej niż zwykła niezobowiązująca
                  epistolarno forumowa znajomość, że jest to solidarność sprzeciwu wobec otchłani
                  czarnej dziury, wzajemnie umacniana wiara w to, że chociaż jej siła jest
                  ogromna, łatwiej oprzeć się przyciąganiu trzymając się za ręce.
                  Ty sprzeniewierzyłaś się tej wierze, wzgardziłaś i zlekceważyłaś ich wiarę
                  nadzieję i zaufanie.
                  Egoizm karmiony miłoscią własną a ta żądanim by cały świat zaakceptował i
                  pochylił się bezwarunkowo nad twoim bólem i cierpieniem, przyjął twoją
                  perspektywę jego oglądu i tego co wokół, żądanie idealnej empatii a raczej
                  empatii wyidealizowanej.
                  Szachowanie obojetnosci ceną swego życia nie jest dobrym pomysłem, bo obojętność
                  jest ślepa, bezduszna i nie podlega tresurze.
                  Zawsze będziesz na swej drodze spotykać ludzi złych i dobrych a najczesciej
                  skażonych złem z rokowaniami.
                  Trezeba byłoby sobie uświadomić w końcu że nie jest możliwe żeby Cię wszyscy
                  pokochali, łatwiej w przyszłości uniknąć rozczarowań.
    • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 12.11.04, 16:04
      Ciekawa jestem co moderatorzy i prawo nasze wspaniale
      na zyczenia smierci pani Anety. Nie omieszkam sie
      przekonac w najblizszym czasie.

      n.
      • menisk_wypukly Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 12.11.04, 17:26
        Co Ty kobieto znów bredzisz i w "jakiem temacie", pytam?
        Zajmij się czymś konstruktywnym zamiast chlastać jęzorem bez ładu i składu. I
        nie podbijaj tego żenującego wątku, skoro sam chciał już zdechnąć śmiercią
        naturalną.
        • mirinda700 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 12.11.04, 17:52
          Pragne tylko dorzucić, że to nie kobieta jest autorem podpisującym się
          jako "nadja".
          Ten sam człowiek używa tu przeróżnych loginów, aby wychwalać pod niebiosa aidę,
          której wszyscy już mają serdecznie dosyć.
          • gloom Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 12.11.04, 18:24
            Nie wszyscy. A tamim jasnowidzom, jak Ty, dzie-ku-je-my.
            • mirinda700 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 12.11.04, 18:51
              Och, przepraszam najmocniej !
              Zapomniałam o jego koledze, który też posiada tu kilka nicków.
              :)
              • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 02:14
                DZIADZIU MIRINDO700
                SAM UZYWASZ NICKÓW 700 I O TO PODEJRZEWASZ DLATEGO KAŻDEGO KTO ODEZWIE SIE TU
                NIE TAK JAKBY CI SIĘ PODOBAŁO ?

                pułkownik
                • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 17.11.04, 21:15
                  giuseppe_pulkownik napisał:

                  > DZIADZIU MIRINDO700
                  > SAM UZYWASZ NICKÓW 700 I O TO PODEJRZEWASZ DLATEGO KAŻDEGO KTO ODEZWIE SIE TU
                  > NIE TAK JAKBY CI SIĘ PODOBAŁO ?
                  >
                  > pułkownik
                  2. nudzi mi się-uważaj
              • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 11:52
                A Ty posiadasz problem z mania przesladowcza najwyrazniej
                n
            • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 02:18
              GLOOM
              TOTO JEST DZIADEK MIRINDA700
              (700 OD ILOŚCI UZYWANYCH PRZEZ DZIADZIĘ NICKÓW)
              AKTUALNIE SIĘ DZIADZI POMYLIŁO,ŻE TO ON MA NICKÓW 700 A NIE INNI I TAK SOBIE TU
              PROJEKTUJE
              WYBACZ DZIADZIOWI
              STARUSZEK I W DODATKU CIAGLE BITY PRZEZ ŻONĘ

              pozdrawiam
              pułkownik :)
              • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 17.11.04, 21:17
                giuseppe_pulkownik napisał:

                > GLOOM
                > TOTO JEST DZIADEK MIRINDA700
                > (700 OD ILOŚCI UZYWANYCH PRZEZ DZIADZIĘ NICKÓW)
                > AKTUALNIE SIĘ DZIADZI POMYLIŁO,ŻE TO ON MA NICKÓW 700 A NIE INNI I TAK SOBIE
                TU
                >
                > PROJEKTUJE
                > WYBACZ DZIADZIOWI
                > STARUSZEK I W DODATKU CIAGLE BITY PRZEZ ŻONĘ
                >
                > pozdrawiam
                > pułkownik :)

                3. zgadnij, he,he.
          • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 02:05
            mirinda700 napisała:

            > Pragne tylko dorzucić, że to nie kobieta jest autorem podpisującym się
            > jako "nadja".

            A TO WIESZ NA PEWNO BO...?
            SŁUCHAM ?!
            NO SKĄD ?
            POWIEDZ ALBO ZAJRZYJ DO WYSZUKIWARKI I PRZEPROŚ NADJĘ.
            NIE PRZEPROSISZ?
            TO JA ODKRYJĘ PRAWDĘ - JESTEŚ TU BO TO JEDYNE MIEJSCE GDZIE MOŻESZ
            POFANTAZJOWAĆ.
            W REALU DZIADKU, BABCIA ZA GŁUPAWE FANTAZJE LEJE CIE PIĘCHĄ W TWARZ.

            > Ten sam człowiek używa tu przeróżnych loginów, aby wychwalać pod niebiosa
            aidę,
            >
            SKĄD TO WIESZ ?
            ZNOWU FANTAZJE ZDZIECINNIAŁEGO STARUSZKA, KTÓRY NA STAROSC ZROBIŁ SIĘ ZŁOŚLIWY ?
            PONIEWAŻ TY AIDKI NIE LUBISZ TO WARTO UZNAĆ ŻE KAŻDY KTO JĄ DOCENIA ZMYSLIŁ
            SAMEGO SIEBIE ?
            JA JESTEM STAŁYM FORUMOWICZEM OD LAT.
            STARZY DOKOPYWACZE I AWANTURNICY MNIE TEŻ KOPALI I DOPIERO BY TERAZ UZYWALI
            SOBIE GDYBYM PODPISAŁ SIĘ STARYM NICKIEM
            NIE BĘDĘ PROWOKOWAĆ DO DALSZEGO ROBIENIA BAGNA Z TEGO FORUM PRZEZ PEWNE OSOBY W
            TYM CIEBIE DZIADKU
            ROBIĘ TO DLA AIDKI I JEJ PODOBNYCH LUDZI WRAŻLIWYCH NIE TYLKO NA WŁASNE
            CIERPIENIE

            > której wszyscy już mają serdecznie dosyć.

            NO PROSZĘ
            A CI WSZYSCY TO TY DZIADULKU ?
            FORUM TO MAŁO,KIEDY ZACZNIESZ UZURPOWAĆ SOBIE PRAWO DO WYPOWIEDZI W IMIENIU
            ŚWIATA ?
            JA ZNAM MAILOWO LUB OSOBIŚCIE CO NAJMNIEJ 8 OSÓB I WIEM O PARU INNYCH,KTÓRE
            BARDZO BY CHCIALY BY AIDKA WRÓCIŁA A DOSYĆ TO MAJĄ TAKICH JAK TY
            A CO CI ZŁEGO TA AIDKA BE BE NIEDOBRA ZROBIŁA DZIADKU ZE JA DYSKREDYTUJESZ ?
            MĄDRZEJSZA OD CIEBIE I TO TAK BOLI ?
            ROZUMIEM
            ALE POGÓDŹ SIĘ.OD CIEBIE MĄDRZEJSZA NIE TYLKO ONA.

            pułkownik


            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 07:29
              > > Ten sam człowiek używa tu przeróżnych loginów, aby wychwalać pod niebiosa
              >
              > aidę,
              > >
              > SKĄD TO WIESZ ?
              > ZNOWU FANTAZJE ZDZIECINNIAŁEGO STARUSZKA, KTÓRY NA STAROSC ZROBIŁ SIĘ
              ZŁOŚLIWY
              > ?
              > PONIEWAŻ TY AIDKI NIE LUBISZ TO WARTO UZNAĆ ŻE KAŻDY KTO JĄ DOCENIA ZMYSLIŁ
              > SAMEGO SIEBIE ?

              na dwoch chyba pisze, chociaz przyjmuje mozliwosc ze tak zidentyfikowal sie z
              czarnym ze jego posty za swoje uznaje. jak uri odpowiedziala czarnemu na wpis
              on odpowiedzial uri w pierwszej osobie na nicku tylko_widz. wiec sa przeslanki
              logiczne, do tego by uwazac ze na dwoch nickach pisze. a jesli pisze na dwoch
              to naprawde jest smutne, bo sam wytwarza fikcyjny autorytet zeby podeprzec
              swoje slowa.
              • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 03:09
                o0oo napisał:

                > > > Ten sam człowiek używa tu przeróżnych loginów, aby wychwalać pod ni
                > ebiosa
                > >
                > > aidę,
                > > >
                > > SKĄD TO WIESZ ?
                > > ZNOWU FANTAZJE ZDZIECINNIAŁEGO STARUSZKA, KTÓRY NA STAROSC ZROBIŁ SIĘ
                > ZŁOŚLIWY
                > > ?
                > > PONIEWAŻ TY AIDKI NIE LUBISZ TO WARTO UZNAĆ ŻE KAŻDY KTO JĄ DOCENIA ZMYSL
                > IŁ
                > > SAMEGO SIEBIE ?
                >
                > na dwoch chyba pisze, chociaz przyjmuje mozliwosc ze tak zidentyfikowal sie z
                > czarnym ze jego posty za swoje uznaje. jak uri odpowiedziala czarnemu na wpis
                > on odpowiedzial uri w pierwszej osobie na nicku tylko_widz. wiec sa
                przeslanki
                > logiczne, do tego by uwazac ze na dwoch nickach pisze. a jesli pisze na dwoch
                > to naprawde jest smutne, bo sam wytwarza fikcyjny autorytet zeby podeprzec
                > swoje slowa.

                A MOŻESZ ZWIERZYĆ SIĘ SKĄD TYLE PARANOI U CIEBIE?
                SAM SIEBIE ROZMNAŻASZ I STĄD TA PROJEKCJA NA KAŻDEGO, KTO CI NIE LEZY?
                WYSTĘPUJESZ POD WIELOMA NICKAMI JAK NIE KRYJĄCA TEGO ANETA10TA ?
                I CZEMU TAK ANGAZUJESZ SIĘ W ROZMOWY Z LUDŹMI O KTORYCH NIE PODAJĄC DOWODÓW NA
                PRAWDZIWOŚĆ SWYCH SŁÓW MÓWISZ PRAKTYCZNIE, ŻE OSZUKUJĄ ?


                • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 08:49
                  1) nie napisalem ze ty jestes czlowiekiem ktory wchodzi na dwoch nikach, a w
                  postach dalszych zauwazylem ze tak to odebrales.

                  2)napisalem "chyba" "jesli"

                  3) w watku czarnym z czarnym, oprocz tylko_widza wpisaly sie tylko osoby ktore
                  sie z czarnym nie zgadzaja + tylko_ja. jesli wiec uri zabrania komus bic piane
                  to tylko tym osoba. tylko_widz uznal ze jemu sie zabrania pisac. nie jest zadna
                  z osob ktora sie nie zgadza z czarnym, musi wiec byc w takim razie tylko_ja lub
                  czarnym. tylko_ja to zdaje sie kobieta. wiec stad moje przypuszczenie. a nie
                  stwierdzenie pulkowniku.
                • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 17.11.04, 21:20
                  ......................................................
            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 07:34
              giuseppe_pulkownik napisał:

              > mirinda700 napisała:
              >
              > > Pragne tylko dorzucić, że to nie kobieta jest autorem podpisującym się
              > > jako "nadja".
              >
              > A TO WIESZ NA PEWNO BO...?
              > SŁUCHAM ?!
              > NO SKĄD ?
              > POWIEDZ ALBO ZAJRZYJ DO WYSZUKIWARKI I PRZEPROŚ NADJĘ.
              > NIE PRZEPROSISZ?
              > TO JA ODKRYJĘ PRAWDĘ - JESTEŚ TU BO TO JEDYNE MIEJSCE GDZIE MOŻESZ
              > POFANTAZJOWAĆ.
              > W REALU DZIADKU, BABCIA ZA GŁUPAWE FANTAZJE LEJE CIE PIĘCHĄ W TWARZ.
              >
              moze ten fragment wkleimy tez pod post aidki?
              • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 03:13
                o0oo napisał:

                > giuseppe_pulkownik napisał:
                >
                > > mirinda700 napisała:
                > >
                > > > Pragne tylko dorzucić, że to nie kobieta jest autorem podpisującym
                > się
                > > > jako "nadja".
                > >
                > > A TO WIESZ NA PEWNO BO...?
                > > SŁUCHAM ?!
                > > NO SKĄD ?
                > > POWIEDZ ALBO ZAJRZYJ DO WYSZUKIWARKI I PRZEPROŚ NADJĘ.
                > > NIE PRZEPROSISZ?
                > > TO JA ODKRYJĘ PRAWDĘ - JESTEŚ TU BO TO JEDYNE MIEJSCE GDZIE MOŻESZ
                > > POFANTAZJOWAĆ.
                > > W REALU DZIADKU, BABCIA ZA GŁUPAWE FANTAZJE LEJE CIE PIĘCHĄ W TWARZ.
                > >
                > moze ten fragment wkleimy tez pod post aidki?

                A WKLEJAJ GDZIE CHCESZ
                TO NIE MÓJ PROBLEM
                MOŻESZ NAWET SOBIE NAD ŁOŻKIEM WKLEIĆ
                pułkownik
            • mirinda700 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 14:14
              OK.
              Nie muszę być na tym forum.

              • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 03:15
                mirinda700 napisała:

                > OK.
                > Nie muszę być na tym forum.

                JASNE ŻE NIE MUSISZ
                NIE MUSIAŁEŚ TEŻ ROBIĆ RZECZY JAK WYŻEJ
                NAWET NIE POWINIENEŚ BYŁ
            • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 17.11.04, 21:18
              giuseppe_pulkownik napisał:

              > mirinda700 napisała:
              >
              > > Pragne tylko dorzucić, że to nie kobieta jest autorem podpisującym się
              > > jako "nadja".
              >
              > A TO WIESZ NA PEWNO BO...?
              > SŁUCHAM ?!
              > NO SKĄD ?
              > POWIEDZ ALBO ZAJRZYJ DO WYSZUKIWARKI I PRZEPROŚ NADJĘ.
              > NIE PRZEPROSISZ?
              > TO JA ODKRYJĘ PRAWDĘ - JESTEŚ TU BO TO JEDYNE MIEJSCE GDZIE MOŻESZ
              > POFANTAZJOWAĆ.
              > W REALU DZIADKU, BABCIA ZA GŁUPAWE FANTAZJE LEJE CIE PIĘCHĄ W TWARZ.
              >
              > > Ten sam człowiek używa tu przeróżnych loginów, aby wychwalać pod niebiosa
              >
              > aidę,
              > >
              > SKĄD TO WIESZ ?
              > ZNOWU FANTAZJE ZDZIECINNIAŁEGO STARUSZKA, KTÓRY NA STAROSC ZROBIŁ SIĘ
              ZŁOŚLIWY
              > ?
              > PONIEWAŻ TY AIDKI NIE LUBISZ TO WARTO UZNAĆ ŻE KAŻDY KTO JĄ DOCENIA ZMYSLIŁ
              > SAMEGO SIEBIE ?
              > JA JESTEM STAŁYM FORUMOWICZEM OD LAT.
              > STARZY DOKOPYWACZE I AWANTURNICY MNIE TEŻ KOPALI I DOPIERO BY TERAZ UZYWALI
              > SOBIE GDYBYM PODPISAŁ SIĘ STARYM NICKIEM
              > NIE BĘDĘ PROWOKOWAĆ DO DALSZEGO ROBIENIA BAGNA Z TEGO FORUM PRZEZ PEWNE OSOBY
              W
              >
              > TYM CIEBIE DZIADKU
              > ROBIĘ TO DLA AIDKI I JEJ PODOBNYCH LUDZI WRAŻLIWYCH NIE TYLKO NA WŁASNE
              > CIERPIENIE
              >
              > > której wszyscy już mają serdecznie dosyć.
              >
              > NO PROSZĘ
              > A CI WSZYSCY TO TY DZIADULKU ?
              > FORUM TO MAŁO,KIEDY ZACZNIESZ UZURPOWAĆ SOBIE PRAWO DO WYPOWIEDZI W IMIENIU
              > ŚWIATA ?
              > JA ZNAM MAILOWO LUB OSOBIŚCIE CO NAJMNIEJ 8 OSÓB I WIEM O PARU INNYCH,KTÓRE
              > BARDZO BY CHCIALY BY AIDKA WRÓCIŁA A DOSYĆ TO MAJĄ TAKICH JAK TY
              > A CO CI ZŁEGO TA AIDKA BE BE NIEDOBRA ZROBIŁA DZIADKU ZE JA DYSKREDYTUJESZ ?
              > MĄDRZEJSZA OD CIEBIE I TO TAK BOLI ?
              > ROZUMIEM
              > ALE POGÓDŹ SIĘ.OD CIEBIE MĄDRZEJSZA NIE TYLKO ONA.
              >
              > pułkownik
              >
              >

              4. zdecydowanie nudzi mi się
          • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 11:51
            Chyba masz cos z glowa. Uzywam tego nicka od samego poczatku, czyli od kilku
            lat. Manie przesladowcza prosze sobie schowac do kieszeni. A Aidke znam od
            mniej wiecej pieciu lat.
            n
            • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 03:19
              nadja napisała:

              > Chyba masz cos z glowa. Uzywam tego nicka od samego poczatku, czyli od kilku
              > lat. Manie przesladowcza prosze sobie schowac do kieszeni. A Aidke znam od
              > mniej wiecej pieciu lat.
              > n

              TO POZDRÓW ODE MNIE PROSZĘ I ZDROWIA ŻYCZ
              SAM NIE CHCE PISAĆ,BO MOZE SIĘ PRZESTRASZY,ZE TO JAKIŚ OSZOŁOM Z FORUM
              WSZYSTKIEGO DOBREGO
              pułkownik
        • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 02:11
          WATEK TO PODBIJALI NAMIETNIE LUDZIE KTORZY POWINNI KOPAĆ KOPARAMI NA BUDOWACH A
          NIE TU CHORYCH LUDZI
          SKORO INNI MOGLI PODBIJAĆ TO JAKIM PRAWEM ZABRANIASZ TEGO NADJI ?
          I JAKIM PRAWEM JĄ OBRAZASZ ?
          TAK TU SIĘ POWINNO ROZMAWIAC ?
          OKAY,WIĘC NIE CHLASTAJ JĘZOREM BEZ ŁADU I SKŁADU ,BO ŻENUJĄCE SA TWE WYPOWIEDZI

          pułkownik
          • xxxxnonamexxxx Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 02:34
            Po co Pułkowniku zaraz się tak unosić, nikt Aidki nie wykopywał jak wynika z
            mojej wiedzy (chociaż niejaki tillich uzałby powoływanie sie na nią za kiepski
            dowcip albo raczej słaby argument, na żartach koleś się raczej nie zna).
            W kazdym razie niech wraca i się nie obraża bo co nie zabije to wzmocni, nawet
            jeśli czasem ktoś pozwoli sobie na sarkastyczny komentarz, to przeciez nie jest
            to powód do znienawidzenia całego świata nie wspominając o ludziach jej tu
            bezkrytycznie przychylnych, bo przychylni jej są chyba wszyscy a przynajmniej Ci
            którzy mieli jakies role w tym forumowym spektaklu.
          • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 12:06
            Przepraszam, watek podbilam wcale nie celowo, po prostu rzadko tu zagladam
            (kiedys bywalam czesto, teraz delikatnie mowiac towarzystwo kilku osob mi nie
            odpowiada) a posty Aidki, ktora znam dobrze od kilku lat wyszukuje przez
            wyszukiwarke, poniewaz czytanie innych niezbyt inteligentnych wypowiedzi na tym
            forum mnie nie interesuje (mysle, ze wiadomo o czyje wypowiedzi chodzi).
            Poniewaz przeczytalam ten list dopiero wczoraj, wczoraj tez na niego
            odpowiedzialam, glownie dlatego, ze zdenerwowalam sie tym, co niektorzy tutaj
            wyprawiaja. Jest to dla mnie jedynie kolejny dowod na to, ze jako ludzie
            jestesmy podli i dawno juz nie mamy czegos, czym ludzie sie tak strasznie
            szczyca - czlowieczenstwa. Nie wspominam juz o empatii na przyklad, bo trudno
            od niektorych roslin wystepujacych tutaj wymagac uczuc wyzszych, ale sa pewne
            zwykle, elementarne zasady, ktorych powinno sie przestrzegac. Jedna z nich
            jest, najprosciej mowiac, nie kop lezacego...A jesli ktos kopie, to kiedys ten
            sam cios do niego wroci. Jezeli ktos tutaj, obcej osobie, biednej,chorej
            kobiecie, ktora probuje walczyc, choc juz podjela decyzje, zyczy smierci i
            pisze o trumience, to nie jest niczym wiecej jak bezmozgim idiota, ktory nie ma
            pojecia o tym, co moze czlowieka spotkac. Ale i jego spotka. Z cala pewnoscia.
            I choc nigdy, nigdy nikomu nie zyczylam niczego zlego...mam nadzieje, ze ich
            zlosc, nienawisc, podlosc wroca ze zdwojona sila. A wroca na pewno.

            A wbrew roznym podejrzeniom - nie jestem zadnym klakierem, uzywam wylacznie
            tego nicka na wszystkich forach na ktorych pisze od kilku lat. A tutaj po
            prostu bronie, a moze nie bronie, ale daje wyraz swojemu smutkowi i oburzeniu,
            ze tak dobra i madra osoba, jaka jest Ola, zostaje przez was niemalze
            zlinczowana.

            Pozdrawiam,
            n.
            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 12:47
              no i w tym rzecz wlasnie, ze o trumince napisala nie ta osoba o ktora sie o to
              oskarza. a w tym watku nikt aidki nie linczowal, tylko na jej lincz sie nie
              godzil. jedno to sa wyzwiska jakich uzyla, ale zrobila rzecz gorsza dodatkowo
              szantazujac ludzi emocjonalnie. depresja u wielu osob tutaj wiaze sie z
              poczuciem winy, wywolanego roznego rodzaju szantazami emocjonalnymi, pani aidce
              uczucie to jest pewnie obce bo jej depresja wiaze sie z postawa roszczeniowa i
              przekonaniem ze caly swiat jest winny.
              • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 15:08

                Niestety, nie zgadzam sie.
                Ja listy Aidki traktuje jak opowiesci smutnej kobiety, ktora
                nie ma komu opowiedziec, ze jej zle, ze ja cos boli.
                Nie sadze, aby szantazowala kogokolwiek. Znam ja naprawde
                dosc dlugo i wiem, ze to nie jest postawa roszczeniowa,
                ze co, ze chcialaby, aby syn ja kochal i szanowal?synowa?
                ze chcialaby zobaczyc wnuka? Jednak tutaj nie bronie
                jej postawy zyciowej, bronie osoby, ktorej nie naleza sie
                pomyje, jakie sa tutaj na nia wylewane. Po prostu nie moge
                na to patrzec. Przykro mi, ze sa tacy ludzie, jak niektorzy
                tutaj.
                pozdrawiam
                n.
                • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 16:50
                  no i nie musisz sie zgadzac, ludzie maja inne zdania, a jesli nie zgadzaja sie
                  z aidka to znaczy tylko tyle ze sie nie zgadzaja a nie ze ja linczuja.

                  szantazysta emocjonalny nie musi robic tego specjalnie, w odroznieniu od grupy
                  dobroduchow, ktorzy przypisuja ciagle osoba co maja inne zdanie :podlosc,
                  zlosliwosc itp., nie uwazam ze aidka zlosliwe zapedy, ale ze szantazowala forum
                  to jest fakt. podobnie jak kazdy jej obronca ktory zarzucal jej adwersarzom
                  chamstwo amoralizm zezwierzecenie.

                  nadja, nikt nie odnosil sie do jej zyciorysu i nie plul na jej cierpienie, spor
                  dotyczyl tylko odmiennej oceny jej zachowania na forum jej postawy na forum.
                  • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 23:24
                    o0oo napisał:

                    > no i nie musisz sie zgadzac, ludzie maja inne zdania, a jesli nie zgadzaja
                    sie
                    > z aidka to znaczy tylko tyle ze sie nie zgadzaja a nie ze ja linczuja.


                    To ciekawe.
                    Jezeli Wasze zachowanie nazywasz dyskusja to mamy inne pojecie
                    na temat dyskusji. Polecam sprawdzic w slowniku znaczenie tego slowa.


                    >
                    > szantazysta emocjonalny nie musi robic tego specjalnie, w odroznieniu od
                    grupy
                    > dobroduchow, ktorzy przypisuja ciagle osoba co maja inne zdanie :podlosc,
                    > zlosliwosc itp., nie uwazam ze aidka zlosliwe zapedy, ale ze szantazowala
                    forum
                    >


                    w jakiz to sposob Ciebie np, drogi ooooooo szantazowala?
                    emocjonalnie na dodatek!

                    > to jest fakt. podobnie jak kazdy jej obronca ktory zarzucal jej adwersarzom
                    > chamstwo amoralizm zezwierzecenie.
                    >

                    Nie, to jest fakt, ze panstwo atakujacy aidke nie maja pojecia
                    o kulturze, empatii i paru ulatwiajacych wspolzycie sprawach


                    > nadja, nikt nie odnosil sie do jej zyciorysu i nie plul na jej cierpienie,
                    spor
                    >
                    > dotyczyl tylko odmiennej oceny jej zachowania na forum jej postawy na forum.

                    no.koszmarne zachowanie. chciala sie idiotka wygadac, bo nie ma bliskiej
                    osoby. koszmarne po prostu.

                    n
                    • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 23:48
                      ty nie mas zadnego pojecia o dyskusji, dla ciebie jezyk to narzedzie
                      przekazywania emocji. poza swoja sympatia dla aidki i obrazaniem reszty nie
                      specjalnie cos wnioslas do dyskusji. aidka jest dobra, kto sie z nia nie zgadza
                      ten jest zly, to jest twoje podejscie.

                      mnie nie szantazowala, ale pisanie ze dzieki pewnym postom popelni samobojstwo
                      jest szantazem. epatowanie swoim cierpieniem zawsze gdy ktos osmieli sie myslec
                      inaczej, jest szantazem.

                      mowisz o kulturze? aidka wybrala charakter dyskusji. osobiscie dostrzegam
                      epitety po obu stronach konfliktu, tyle tylko ze oponenci aidki odbijali
                      pileczke ktora serwowaly "dobroduchy"

                      czy ktos po niej jezdzil bo chciala sie wygadac? pisze aidka juz tu od jakiegos
                      czasu i nikt jej nie obrazal, rzeznia dal pare kasliwych uwag, aneta natomiast
                      z nia rozmowiala kulturalnie, nie mala czesc uzytkownikow forum jej posty
                      olała, bo nie miala sily sie przez nie przebijac. awantura sie zaczela wtedy
                      gdy aidka zaczela obrazac piszacych tu ludzi i tylko tego ta awantura dotyczyla.
                      • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 23:50
                        dajcie sobie juz spokój, i tak nie przekonacie się nawzajem. czyta ktoś w ogóle
                        co ja tu piszę. szkoda "nerw"...PEACE!
                        • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 13.11.04, 23:57
                          no tak, pytanie tylko po co jest forum, jesli nie mielibysmy na nim dyskutowac.
                          ja nie zamierzam nikogo przekonywac, powtorze tylko slowa xxxxnonamexxxx ze dla
                          niektorych ludzi jest nie do przyjecia ze wmawia sie im ciaze, a nastepnie
                          krzyczy: morderczyni! chce dokonac aborcji.
                          • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 00:06
                            forum jest po to, aby wymieniać myśli, to fakt. ale w pewnym momencie dalsza
                            dyskusja jest absurdalna. powtarzacie w kółko te same argumenty, z całym
                            szacunkiem, wymiany nie ma,więc po co sobie psuć sny oOoo?życzę Ci dobrej nocy.
                            Uri.
                            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 00:09
                              jakbym sobie psul sen to bym nie pisal, pisze bo zasnac nie moge :-) uri_ja ja
                              ci tez dobrej nocy zycze.
                              • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 04:08
                                o0oo napisał:

                                > jakbym sobie psul sen to bym nie pisal, pisze bo zasnac nie moge :-) uri_ja
                                ja
                                > ci tez dobrej nocy zycze.

                                KLAMIESZ
                                SPAĆ CI NIE DAJE TO ZE TYLU LUDZI WIDZI INACZEJ NIZ TY A DLA CIEBIE WSZYSCY
                                MAJĄ OBOWIĄZEK MYSLEĆ TAK SAMO
                                MYŚLĄ INACZEJ TO SĄ OCENIENI PRZEZ CIEBIE NIEGATYWNIE MÓWIĄC DELIKATNIE
                                TEN WĄTEK I NIEOBECNA AIDKA PODNIECAJA CIĘ TAK ŻE O SPANIU NIE MA MOWY
                                O ZAPRZESTANIU RZUCANIA POMÓWIEŃ NA OBECNYCH I NIEOBECNYCH TEŻ MOWY NIE MA W
                                TWYM WYPADKU
                                SZANTAZUJESZ EMOCJONALNIE SWYM PRZYWIĄZANIEM DO TEGO WĄTKU TYCH KTORZY TU
                                NIESZCZĘSNIE WEJDĄ BY ZOSTALI NA DŁUŻEJ POGADAC Z TOBĄ O AIDCE
                                EPATUJESZ TYM ŻE POZNALES ZWROT szantaż emocjonalny
                                NO I JEST WAS KILKORO I TO NIEWIADOMEJ PŁCI, UŻYWACIE RÓŻNYCH NICKÓW
                                TO CO WYŻEJ NAPISAŁEM JEST SKROTEM TWYCH TWIERDZEN KTORE DLA CIEBIE DOWODÓW NIE
                                WYMAGAJA
                                ALE DLA MNIE TAK
                                I NIE TYLKO DLA MNIE BIEDACZKU Z KLAPKAMI
                                I NIE MAM NA MYSLI KLAPEK NA STOPY
                                pułkownik
                                • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 09:35
                                  a ty skad wiesz czy klamie czy nie klamie? i to wlasnie jest istota sporu, ty
                                  rozmawiasz ze soba i ze swoimi wyobrezanieniami przeciwnikow.

                                  na prawde jestes zenujacy, wpisalem sie pod nadja zeby jej wytlumaczyc co mysla
                                  ludzie ktorzy sie z nia nie zgadzaja, a ty uznales ze ja negatywnie ocenilem.
                                  zal mi ciebie biedny chory czlowieczku z klapkami na oczach.

                                  szantaz emocjonalny to dla ciebie jakis zwrot szczegolny? bo dla mnie to zwykly
                                  zwrot jak dom lub pralka. w odroznieniu co do poniektorych pisze co mysle a nie
                                  zaslaniam sie autorytetami i medrkuje.

                                  jak dorosniesz to moze z toba porozmawiam bo narazie rozmawiasz ze soba.
                                  • alice135 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 21:35
                                    o0oo napisał:

                                    > a ty skad wiesz czy klamie czy nie klamie?

                                    Przeciętni ludzie zakładają,iż ich rozmówcy mówią prawdę.Tak jak sąd zakłada
                                    niewinność sądzonego.Kłamstwo czyli winę nalezy udowodnic a nie odwrotnie.Stara
                                    prawda a Ty jak dziecko o tym rozprawiasz.Słynne udowadnianie że nie jest się
                                    wielbłądem. Nic o tym nie słyszałes?


                                    i to wlasnie jest istota sporu, ty
                                    > rozmawiasz ze soba i ze swoimi wyobrezanieniami przeciwnikow.
                                    >
                                    > na prawde jestes zenujacy, wpisalem sie pod nadja zeby jej wytlumaczyc co
                                    mysla
                                    >
                                    Naprawdę to żenujący jesteś ty w ten sposób rozmawiając i sądząc,że to Ty
                                    umiesz dyskutowac podczas gdy "dyskutujesz" stosując epitety, wykpiwanie bez
                                    podawania dowodów, argumentów.Nadja powinna jak najprędzej "dyskusje" z Tobą
                                    zakończyć tak jak ja to zrobię dziś.Szkoda czasu na osobę slepą z nienawiści do
                                    ktorej nie ma podstaw.

                                    > szantaz emocjonalny to dla ciebie jakis zwrot szczegolny? bo dla mnie to
                                    zwykly
                                    >
                                    > zwrot jak dom lub pralka.

                                    Jeżeli dla ciebie słowo "szantaż" czy "emocje" mają dla ciebie taki sam ciężar
                                    gatunkowy jak "pralka" to wiele o tobie mówi i o przyczynach twego
                                    nierozumienia świata i ludzi.

                                    w odroznieniu co do poniektorych pisze co mysle a nie
                                    >
                                    > zaslaniam sie autorytetami i medrkuje.
                                    >
                                    > jak dorosniesz to moze z toba porozmawiam bo narazie rozmawiasz ze soba.

                                    "Zasłanianie autorytetami" . B.pejoratywnie oceniasz to, co ja widzę jako
                                    powoływanie się na autorytety.Ty po prostu z góry nastawiony jestes na
                                    nie.Zgorzkniały nielubiący ludzi człowiek, tak to wygląda gdy o ciebie chodzi

                                    "Dorośniesz", "rozmawiasz sam ze sobą na razie" - powiedz mi jakie masz dowody
                                    na to, że twój rozmówca jest malutki przy tobie czy ze rozmawia sam ze sobą.
                                    Ja też jestem nie tym za kogo się podaję? Może całą grupą wielbłądów jestem?
                                    • alice135 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 21:41
                                      alice135 napisała:

                                      > o0oo napisał:
                                      >
                                      > > a ty skad wiesz czy klamie czy nie klamie?
                                      >
                                      > Przeciętni ludzie zakładają,iż ich rozmówcy mówią prawdę.Tak jak sąd zakłada
                                      > niewinność sądzonego.Kłamstwo czyli winę nalezy udowodnic a nie
                                      odwrotnie.Stara
                                      >

                                      W tym miejscu nie chodziło mi o twe odniesienie się do słów pułkownika lecz do
                                      twych wlasnych twierdzen, aksjomatów, pewników absolutnych gdy mówisz komuś
                                      "dorośnij" sugerując ze z kimś małym wzrostem lub wiekiem bądź dojrzałością
                                      emocjonalną rozmawiasz.
                                      Albo zakładanie przez ciebie że posty pisze jedna osoba pod różnymi nickami.
                                      Czyli zakładasz z góry ze ktoś kłamie.Więc zgadzam się z pulkownikiem i pytam
                                      po co w takim razie z klamcami, ktorymi pogardzasz bo oszukują rozmawiasz?
                                      • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 21:59
                                        moje, stwierdzenie o dorosnieciu, bylo po calym ciagu epitetow jakimi zostalem
                                        tutaj obdarzony, przez kilka dni sporu, dlatego ze osmielilem sie miec inne
                                        zdanie. widzisz moje epitety, na koncu, a wczesniejszych nie widzisz?
                                        epitet "dorosnij" nie byl niczym wiecej co tylko juz wyrazem mojej niecheci do
                                        calej tej sytuacji, a nie obrazowaniem pulkownika. zadne aksjomaty prawdy
                                        absolutne za tym sie nie kryly, tylko juz niechec zwykla.

                                        przepraszam, ale nie zakladalem ze posty pisze jedna osoba do mnie. to sa
                                        insynuacje z twojej strony. moje stwierdzenie o dwoch nikach, bylo na
                                        marginesie dyskusji i wyjasnilem dlaczego tak napisalem.
                                        • menisk_wypukly Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:02
                                          To już nudne jest...
                                          o0oo szkoda Twojej energii, walenie glową w mur.
                                          Nuudneee!!!!!
                                          • alice135 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:09
                                            To prawda.o0oo jest nudny straaaaaszliwie.
                                            • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 07:34
                                              na Twoim miejscu uważałabym, komu przytakujesz Alicjo, he,he.
                                        • tylko_widz Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 14:48
                                          A jak się pan dziś czuje ? Może spacer panu czy w panu coś poprawi?
                                          widz Krzysztof
                                      • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 07:39
                                        ha,a znam tę składnię. chwile mi to zajmie, ale będę wiedzieć do końca
                                        dnia,pod jakimi nickami jeszcze pisujesz.
                                        • tylko_widz Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 14:28
                                          To taka obrona P.P. przed tym co prawdziwe? A ileż P.P. nicków uzywają by
                                          perrorować o tym że czarne jest zielone a białe nie istnieje. Specjalista od
                                          składni...Ciekawe jak daleko jeszcze się posuniesz Pan w swym szaleństwie.
                                          widz Krzysztof
                                          • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 19:29
                                            już raz Ci napisałam, że jestem kobietą...
                      • giuseppe_pulkownik Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 03:57

                        o0oo napisał:

                        > ty nie mas zadnego pojecia o dyskusji, dla ciebie jezyk to narzedzie
                        > przekazywania emocji. poza swoja sympatia dla aidki i obrazaniem reszty nie
                        > specjalnie cos wnioslas do dyskusji. aidka jest dobra, kto sie z nia nie
                        zgadza
                        >
                        > ten jest zly, to jest twoje podejscie.
                        >
                        > mnie nie szantazowala, ale pisanie ze dzieki pewnym postom popelni
                        samobojstwo
                        > jest szantazem. epatowanie swoim cierpieniem zawsze gdy ktos osmieli sie
                        myslec
                        >
                        > inaczej, jest szantazem.
                        >
                        > mowisz o kulturze? aidka wybrala charakter dyskusji. osobiscie dostrzegam
                        > epitety po obu stronach konfliktu, tyle tylko ze oponenci aidki odbijali
                        > pileczke ktora serwowaly "dobroduchy"
                        >
                        > czy ktos po niej jezdzil bo chciala sie wygadac? pisze aidka juz tu od
                        jakiegos
                        >
                        > czasu i nikt jej nie obrazal, rzeznia dal pare kasliwych uwag, aneta
                        natomiast
                        > z nia rozmowiala kulturalnie, nie mala czesc uzytkownikow forum jej posty
                        > olała, bo nie miala sily sie przez nie przebijac. awantura sie zaczela wtedy
                        > gdy aidka zaczela obrazac piszacych tu ludzi i tylko tego ta awantura
                        dotyczyla

                        NADJA ZAUWAŻYŁA TYLKO TO CO JA, ŻE WYPOWIADASZ SWE OPINIE TAK
                        AUTORYTARNIE,OSKARZASZ BEZ DOWODÓW ITP. ŻE NIE MA SENSU PROBOWAC ROZMAWIAĆ Z
                        TOBĄ ZWLASZCZA GDY MA SIĘ INNE ZDANIE
                        TY WIESZ NAJLEPIEJ,ŻE FORUM CALE ZOSTALO POGNĘBIONE PRZEZ AIDKE BO WSZYSTKICH
                        ZASZANTAŻOWAŁA
                        JA SIĘ NIE CZUJĘ SZANTAZOWANY
                        Z WPISÓW POD POSTAMI AIDKI WIDZĘ, ŻE NIE JA TYLKO
                        I NIE WIDZIAŁEM POSTU W KTORYM AIDKA ZABIEGAŁABY BY JĄ CZYTAĆ
                        ZA TO WIDZIALEM POST W KTORYM PROSI TYLKO BY DAĆ JEJ SIĘ TU WYPISAC I ŻE NA
                        BYCIU CZYTANĄ PRZEZ INNYCH JEJ NIE ZALEZY
                        NIE PROSIŁA O POMOC
                        ZATEM GDZIE TU JEST EPATOWANIE ?
                        KAŻDY KTO OPISUJE SWE ŻYCIE,PORAŻKI,CHOROBY EPATUJE I SZANTAZUJE
                        BO TY TAK MÓWISZ I TYLKO TY ?
                        A JA CI MÓWIE ZE WIDZE TU NIE EPATOWANIE I SZANTAZE ALE SAMOTNOŚC I SMUTEK TAK
                        DUŻY ZE UJSCIE ZNALAZŁ W POSTACH NA ODPOWIEDNIM TEMATYCZNIE FORUM BO NIE MIAŁ
                        GDZIE INDZIEJ
                        I WIDZĘ TO NIE TYLKO JA
                        WYSTARCZY ROZEJRZEĆ SIĘ PO INNYCH FORUMOWICZACH
                        CO DO TWIERDZENIA ZE TO AIDKA ZACZĘLA ROZMAWIAĆ NIEGRZECZNIE JAKO PIERWSZA TO
                        POKAZ MI KONKRETNY POST WYKAZUJĄCY ZE AIDKA BEZPODSTAWNIE UCZEPIŁA SIĘ
                        KOGOKOLWIEK I OBRAŻAŁA GO Z UZYCIEM OBRAŹLIWYCH EPITETÓW
                        SZUKAŁEM I NIE ZNALAZŁEM
                        PYTASZ CZY KTOŚ PO NIEJ JEŹDZIŁ BO CHCIALA SIĘ WYGADAĆ?
                        TAK
                        TY TO ROBISZ TERAZ PISZĄC : nie mala czesc uzytkownikow forum jej posty
                        > olała, bo nie miala sily sie przez nie przebijac. awantura sie zaczela wtedy
                        > gdy aidka zaczela obrazac piszacych tu ludzi i tylko tego ta awantura
                        dotyczyla
                        JEŚLI NIE WIDZISZ TU SWEJ WYRAŹNEJ POGARDY DLA OBECNOŚCI AIDKI TU TOŚ SLEPY
                        I JESZCZE RAZ NAMAWIAM BYS POKAZAL TU POSTY, DATY DOWODZĄCE TEGO ŻE AIDKA
                        WESZŁA BY ROBIC TU AWANTURĘ, ZACZEPIAŁA I OBRAZAŁA LUDZI
                        KONKRETY MOZE ZAMIAST RZUCANIA HASEŁ KTORYCH SIĘ WYUCZYLES I MACHASZ NIMI JAK
                        OŁOWIANY ŻOŁNIERZYK SZABELKĄ
                        NO I NIE UŻYWAJ SFORMULOWANIA, ŻE AIDKA PISZE TUTAJ
                        BO WIDZE ŻE NIE PISZE
                        TAK JAK CHCIAŁES CHOĆ TERAZ CI ŻAL I DLATEGO WDAJESZ CHOĆ W GADKI O NIEOBECNEJ
                        Z NADJĄ O KTOREJ MÓWISZ, ŻE NIE UMIE DYSKUTOWAC CZY ZE MNĄ, KTÓREGO UWAŻASZ ZA
                        OSZUSTA
                        PRZYKRO MI ALE NIE ZASTĄPIMY CI AIDKI DO KTÓREJ SIĘ TAK PRZYCZEPIŁES ŻE ODEJŚĆ
                        OD JEJ OSTATNIEGO POSTU NIE MOŻESZ CHOĆ TYLU JUŻ DALO SOBIE SPOKÓJ
                        pułkownik
                        • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 09:16
                          giuseppe_pulkownik napisał:

                          >> NADJA ZAUWAŻYŁA TYLKO TO CO JA, ŻE WYPOWIADASZ SWE OPINIE TAK
                          > AUTORYTARNIE,OSKARZASZ BEZ DOWODÓW ITP. ŻE NIE MA SENSU PROBOWAC ROZMAWIAĆ Z
                          > TOBĄ ZWLASZCZA GDY MA SIĘ INNE ZDANIE

                          ja juz z toba wiecej dyskutowac nie bede, niektorzy stad maja racje, tutaj nie
                          ma co dyskutowac, bo tutaj niektorzy sa ciezko chorzy, jesli juz sie wpisywac
                          to nalezy traktowac ich jak ograniczone umyslowo zwierzatka i pisac jak madrze
                          pisza i sa wspaniale. jakbys umial odrobine myslec pulkowniku, to bys zauwazyl,
                          ze spor nie dotyczy jakiejs dziedziny, i stony spieraja sie o wlasciwa jej
                          ocene, nikt tu nie robi sadu na przyklad nad zyciem aidki, tylko spor dotyczy
                          tego ze ci co nie zgadzaja sie z aidka chca miec prawo do swojego zdania, a nie
                          byc odrazu odczlowieczani z tego powodu i uznani za tych co ja flekuja.

                          > TY WIESZ NAJLEPIEJ,ŻE FORUM CALE ZOSTALO POGNĘBIONE PRZEZ AIDKE BO WSZYSTKICH
                          > ZASZANTAŻOWAŁA
                          > JA SIĘ NIE CZUJĘ SZANTAZOWANY

                          i masz prawo, bo widocznie nie zostales opisany przez aidke w tym watku. ale
                          przeczytasz wpisy, to wszyscy co sie z nia nie zgadzali zarzucili jej szantaz
                          emocjonalny. i to jest fakt. oni tak to odebrali i sie z tym nie zgodzili.

                          >> KAŻDY KTO OPISUJE SWE ŻYCIE,PORAŻKI,CHOROBY EPATUJE I SZANTAZUJE
                          > BO TY TAK MÓWISZ I TYLKO TY ?

                          przeczytaj moze moj post zanim go skomentujesz, bo naprawde nie widze nic
                          interesujacego w udawadnianiu co chwile ze nie jestem wielbladem. nikt aidce
                          nic nie zarzucal gdy pisala o swoim zyciu (bylo pare kasliwych uwag rzezni,
                          dotyczacych objetosci jej wpisow, ale ja od bronienia rzezni jestem jak
                          najdalszy, pisze to tylko zebys zaraz nie napisal ze ja glanowano). natomiast
                          gdy sie z nia niezgadzano swoje cierpienie uznawala za argument do
                          dyskwalifikowania oponenta, i to jest szantaz.


                          > A JA CI MÓWIE ZE WIDZE TU NIE EPATOWANIE I SZANTAZE ALE SAMOTNOŚC I SMUTEK
                          TAK
                          > DUŻY ZE UJSCIE ZNALAZŁ W POSTACH NA ODPOWIEDNIM TEMATYCZNIE FORUM BO NIE MIAŁ
                          > GDZIE INDZIEJ
                          > I WIDZĘ TO NIE TYLKO JA

                          juz kiedys napisalem, ze albo ja uznamy za chora umyslowo, ktora jest samotna i
                          ma ciezki zyciorys, i wtedy nalezy sie zgodzic na to ze obraza ludzi, po prostu
                          imbeca nalezy olac, i podchodzic do niegio z dystansem, albo za osobe ktora
                          potrafi cos zrozumiec i wtedy mamy prawo do tego by sie z nia nie zgadzac gdy
                          robi nagonke na pewne nicki.

                          > WYSTARCZY ROZEJRZEĆ SIĘ PO INNYCH FORUMOWICZACH
                          > CO DO TWIERDZENIA ZE TO AIDKA ZACZĘLA ROZMAWIAĆ NIEGRZECZNIE JAKO PIERWSZA TO
                          > POKAZ MI KONKRETNY POST WYKAZUJĄCY ZE AIDKA BEZPODSTAWNIE UCZEPIŁA SIĘ
                          > KOGOKOLWIEK I OBRAŻAŁA GO Z UZYCIEM OBRAŹLIWYCH EPITETÓW

                          to jest watek w ktorym teraz piszesz. ty oczywiscie uwazasz ze twoja ocena jest
                          swieta i nie ma nikt prawa myslec inaczej. ale w watku tym zauwazysz ze spora
                          liczba ludzi mysli inaczej niz ty.

                          > JEŚLI NIE WIDZISZ TU SWEJ WYRAŹNEJ POGARDY DLA OBECNOŚCI AIDKI TU TOŚ SLEPY

                          w czym wyrazilem pogarde? ze stwierdzilem ze wielu ludzi stad nie ma sily
                          czytac jej dlugich wpisow?

                          > OŁOWIANY ŻOŁNIERZYK SZABELKĄ
                          > NO I NIE UŻYWAJ SFORMULOWANIA, ŻE AIDKA PISZE TUTAJ
                          > BO WIDZE ŻE NIE PISZE

                          nie rozbrajaj mnie, napisalem o ile pamietam ze "pisze tutaj od dawna" a nie ze
                          teraz pisze, ale to pokazuje jak przekrecac wypowiedzi lubisz.

                          > TAK JAK CHCIAŁES CHOĆ TERAZ CI ŻAL I DLATEGO WDAJESZ CHOĆ W GADKI O NIEOBECNEJ
                          > Z NADJĄ O KTOREJ MÓWISZ, ŻE NIE UMIE DYSKUTOWAC CZY ZE MNĄ, KTÓREGO UWAŻASZ
                          ZA
                          > OSZUSTA

                          czyli rozumiem ze jestes tylko_widzem czarnym czy kim? przepraszam nadja sama
                          zarzucila ze rozmawiac nie umiemy, jesli ja jej to zarzuce to juz jestem ten
                          zly, jesli ona to ok?

                          > PRZYKRO MI ALE NIE ZASTĄPIMY CI AIDKI DO KTÓREJ SIĘ TAK PRZYCZEPIŁES ŻE
                          ODEJŚĆ
                          > OD JEJ OSTATNIEGO POSTU NIE MOŻESZ CHOĆ TYLU JUŻ DALO SOBIE SPOKÓJ

                          to osoby z kregu aidki rozpoczynaja ten spor na nowo, szczerze mowiac slabo mi
                          sie zrobilo gdy nadja odswierzyla ten watek ktory dawno zdechl, ale skoro dalej
                          nadja uwaza za stosowne strasznie kodeksem ludzi ktorzy sie wpisali tutaj, to
                          ja zaznaczam odrebne swe zdanie.
                          • alice135 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 21:57
                            o0oo nie da rady czytać twych elaboratów ,ktore są nudne przeokropnie i na
                            dodatek powtarzasz wciąż to samo.Pułkownik prosi cię o konkrety a ty swoje.
                            Sugerujesz, że nie umie on nawet "odrobinę myslec" i ...dalej już mi się ciebie
                            nie chce czytać.Sam zarzucasz innym obrażanie drugich ale ty obrazasz,
                            oskarżasz o oszustwa bez skrupulow.Czyli uważasz, że co wolno wojewodzie, to
                            nie tobie głupi smrodzie.Wychodzi twa mania wielkości.
                            Ja lubię konkrety.Uważasz,że ktos zaczał awanturę a nie ty, to, zgodzę się z
                            pułkownikiem-pokaż konkretne posty z datami.Póki co dostrzegam w tobie
                            niesamowitą tendencję do wywyższania się i pokazywania jakimi to niby młotami
                            głupimi są twoi rozmówcy.No i to okropne uogolnianie i występowanie w roli
                            wszystkich.Kto to są ci wszyscy obrażeni przez aidkę?Ty i kto jeszcze?
                            Ja, jak parę osób w tym wątku widzę jedynie wybuch emocji u osoby której nerwy
                            napięte do ostatecznosci pękły.W innych postach aidki doczytałam się jedynie
                            niemiłych słów wobec niejakiej Marylli,której nie chciało tu większośc
                            zabierających głos.A wypowiedz z tego wątku jest kierowana wyraźnie do dwóch
                            osób.Więc za pułkownikiem powtorzę, byś pokazał kogo jeszcze obrażała i kłociła
                            się czy wszynala awantury jak to mówisz.
                            • menisk_wypukly Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:04
                              Nuuuuudneeee!!!!!!!!!
                            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:05
                              nie dajesz rady to nie czytaj, czy ja cie zmuszam? konkrety, mojego zdania w
                              tej sprawie przedstawilem, moja prosba o konkrety zostala pominieta milczeniem.
                              co do obrazania juz napisalem dlaczego uzylem epitetow wczesniej. nie uwazam ze
                              co wolno wojewodzie, to nie wolno smrodzie, co wiecej prosze bardzo niech
                              obraza mnie ile chce, ale niech sie nie dziwi ze sam bedzie obrazany. data
                              rozpoczecia awantury : data zalozenia tego watku. aidka obrazila anete
                              bezpodstanie calkowicie, natomiast osoby ktore nie zgodzily sie z aidka, ktore
                              wpisaly sie w tym watku, byly w ciagu calego sporu obrazane przez roznych jej
                              oboncow, czarny nadja tylko_widz dla przykladu.
                        • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 09:58

                          > A JA CI MÓWIE ZE WIDZE TU NIE EPATOWANIE I SZANTAZE ALE SAMOTNOŚC I SMUTEK
                          TAK
                          > DUŻY ZE UJSCIE ZNALAZŁ W POSTACH NA ODPOWIEDNIM TEMATYCZNIE FORUM BO NIE MIAŁ
                          > GDZIE INDZIEJ


                          Dzieki Bogu.
                          Przywracasz mi wiare w to, ze jeszcze mozna byc czlowiekiem...

                          > NO I NIE UŻYWAJ SFORMULOWANIA, ŻE AIDKA PISZE TUTAJ
                          > BO WIDZE ŻE NIE PISZE

                          I pewnie juz nie bedzie. Pan oooo moze byc z siebie dumny
                          Pognebil czlowieka, razem ze swoja wesola ferajna.
                          Coz za radosc.

                          :(

                          > TAK JAK CHCIAŁES CHOĆ TERAZ CI ŻAL I DLATEGO WDAJESZ CHOĆ W GADKI O NIEOBECNEJ
                          > PRZYKRO MI ALE NIE ZASTĄPIMY CI AIDKI


                          To na pewno nie, bo ona przejmuje sie kazda opinia na jej temat,
                          jak kazda osoba w takim stanie. I stad zalamanie...A ja mam tego pana w glebokim
                          powazaniu po tym co przeczytalam i moze mi napisac wszystko, a i tak nie jest w
                          stanie sprawic mi przykrosci. Chyba ze na szersza skale - ze tacy ludzie sa. No
                          bo to smutne.

                          Pozdrawiam Cie,
                          ciesze sie, ze ktos mysli podobnie
                          n
                          • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:11
                            > I pewnie juz nie bedzie. Pan oooo moze byc z siebie dumny
                            > Pognebil czlowieka, razem ze swoja wesola ferajna.
                            > Coz za radosc.

                            oczywiscie, diably tutaj siedza ktore gnebic chca ludzi.
                            • uri_ja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:31
                              czuję sie obrazona! fajni jesteście nie ma co! pewnie, całe forum się zmówiło i
                              doprowadziło do zejścia(na razie z niego) biedna Aidkę. wiecie co, pocałujcie
                              krupkę w dupkę.każdy ocenia według swojej miary! i to Wam jescze napiszę,że
                              podejrzewam, że Wam sie w życiu nudzi, a chorzy nie jesteście, bo takiej
                              energii nie przejawiają ludzie z depresją.
                              ******************************************
                              myślę więc jestem- powiedziałam i zniknęłam!
                              stary dowcip, wiem...
                            • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 12:31

                              Jest taki fajny tekst S. Kinga pt "Why we crave horror movies",
                              znasz moze?


                              n.
                          • alice135 Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:07
                            Cześć Nadju!
                            Cześć Pułkowniku!
                            Macie rację.Ja już dalej z takim o0oo nie mogę rozmawiać ani go czytać.Oskarża
                            ludzi o dźwiganie ogromnych drzew w oku a we własnym nawet ździebelka nie
                            widzi.A jest przy tym nudny,wkółko powtarza to samo.Zero tendencji do choćby
                            próby zrozumienia sytuacji.Jego prawda jest jedyna i brzmi: nalezy chorych
                            wyśmiewać wtedy wyzdrowieją,Okazywanie współczucia niewskazane.
                            To prawie to samo co proponuje mskaiq, ktory mówi o tym, by sie z-m-u-s-z-a-ć
                            do wstania z łóżka a wtedy się wyzdrowieje.Nie ma to jak w depresji mieć kolo
                            siebie mskaiq, ktory będzie zmuszać i o0oo ktory będzie kopać, dosrywać z
                            przeproszeniem itd.
                            pozdrawiam Ciebie i Pułkownika serdecznie
                            Ala
                            • menisk_wypukly Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 22:12
                              > Cześć Nadju!
                              > Cześć Pułkowniku!
                              > Macie rację.Ja już dalej z takim o0oo nie mogę rozmawiać ani go czytać.

                              A ile juz sie z nim nadyskutowałaś? No, to nie czytaj.
                              A poza tym -
                              nuuuudzisz!!!!!
                              • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 23:01


                                A czy Ty cos konkretnego chcialbys wniesc do dyskusji
                                powtarzajac wciaz to samo?

                                n
                                • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 15.11.04, 23:35
                                  pisalem to samo, bo ciagle wchodzily nowe osoby, ktore nie chcialy jakos
                                  przeczytac co wczesniej zostalo pisane, tylko ciagle to samo zarzucaly, ale
                                  masz racje, nie ma sensu nic wiecej pisac. i ja juz napewno nic wiecej nie
                                  napisze.

                                  poczekaj nadju az ktos tobie bedzie kiedys lamal sumienie. bo to nie byl rowny
                                  spor, zwolennicy aidki chcieli lamac sumienia, chcieli koniecznie zaznaczyc
                                  jakie bestie osmielaja sie myslec inaczej niz oni, i tylko flekuja biedna chora
                                  kobiete, a do tego sprawia im to przyjemnosc.

                                  spadam juz z tego forum, bo teraz juz jestem przekonany ze za tydzien pojawi
                                  sie watek "to wy zamordowaliscie aidke"
                                  • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 10:00


                                    ???
                                    nie o Ciebie mi chodzilo w tamtym poscie, tylko o wypuklego.
                                    Rzecz jasna - nie uwazam, ze "zwolennicy aidki" chciali komukolwiek
                                    "lamac sumienie", czy mozesz blizej wyjasnic co to wg Ciebie
                                    znaczy "lamac sumienie"?
                                    n
                                  • tylko_widz Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 16.11.04, 14:41
                                    Teraz Panie Zero to rośmieszasz i tumanisz.Usiluje Pan z siebie zrobić ofiarę
                                    Pani Aidy ?!! ;(
                                    Pani Aneto prędko !Proszę o Pani grupę szybkiego reagowania w wojskowych butach
                                    z grubą podeszwą.Pan Zero uprawia szantaż emocjonalny więc wymaga leczenia Pani
                                    metodami;((((
                                    widz Krzysztof
                      • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 09:50
                        > ty nie mas zadnego pojecia o dyskusji, dla ciebie jezyk to narzedzie
                        > przekazywania emocji.


                        Ooooczywiscie :-)
                        OOOoooo ma zawsze racje, jak widze.


                        >poza swoja sympatia dla aidki i obrazaniem reszty nie
                        > specjalnie cos wnioslas do dyskusji. aidka jest dobra, kto sie z nia nie
                        zgadza
                        >
                        > ten jest zly, to jest twoje podejscie.
                        >

                        Nie. To jest Twoje zdanie, a poniewaz zauwazylam, ze Twoje
                        zdanie jest jedynym slusznym, to dyskutowac mi sie z Toba nie chce.
                        Bardzo prosze, abys nie udowadnial mi co jest moim podejsciem
                        i troche spuscil z tonu, bo mowisz co najmniej jakbys byl
                        prezydentem. No wiec, moze zeby bylo czarno na bialym dla takich
                        super wnioskujacych jak Ty, ktorym trzeba pomoc -
                        nie uwazam, ze "aidka jest dobra a kto sie z nia nei zgadza
                        ten jest zly", ALE uwazam, ze czlowiek normalny potrafi
                        wyrazic swoja dezaprobate dla czyjegos zachowania w sposob
                        skrajnie odmienny od tego, niz niektorzy tu zaprezentowali.
                        Szczegolnie, jezeli widzi i wie, ze ma do czynienia z osoba
                        chora, cierpiaca. Dla mnie to jest tak oczywiste, ze nawet
                        nie wiem, jak to mozliwe, ze trzeba to komus wykladac. Po prostu-
                        Nie kopie sie lezacego, jak juz mowilam. Zwykla, prosta, elementarna
                        zasada. To nie znaczy, ze trzeba go popierac lub uwielbiac,
                        bo lubic ja mozesz lub nie, ale forma w jakiej pare osob
                        pokazalo, ze nie lubi i sie nie zgadzaja, jest porazajaca.


                        , rzeznia dal pare kasliwych uwag,


                        No, jezeli twierdzisz, ze nikt jej tu nie obrazal to tym
                        bardziej nie mamy o czym rozmawiac. Rzeznia znaczy napisal, tak?
                        Pare? Kasliwych? Aneta kulturalna? :-))))))))))))
                        Mamy caaalkiem inne zdanie na temat rozumienia slowa
                        kulturalna. To juz drugie, po "dyskusja"


                        > z nia rozmowiala kulturalnie, nie mala czesc uzytkownikow forum jej posty
                        > olała, bo nie miala sily sie przez nie przebijac. awantura sie zaczela wtedy
                        > gdy aidka zaczela obrazac piszacych tu ludzi i tylko tego ta awantura
                        dotyczyla
                        > .

                        I obrazala tych, ktorzy nic jej nie zrobili, jak rozumiem?
                        Tych co "posty olali", bo im sie nie chcialo?
                        I pisala:wy gnomy, co olaliscie moje posty, przez was sie zabije

                        tak?

                        prosze jaka zdolna:w jednym zdaniu i szantaz i obrazanie.


                        bez odbioru

                        n
                        • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:07
                          nadja napisała:

                          > Nie. To jest Twoje zdanie, a poniewaz zauwazylam, ze Twoje
                          > zdanie jest jedynym slusznym, to dyskutowac mi sie z Toba nie chce.

                          zdaje sie ze bronie swojego zdania a nie racji obiektywnej. to dobroduchy
                          bronia racji i odmawiaja czlowieczenstwa tym ktorzy mysla inaczej

                          > Bardzo prosze, abys nie udowadnial mi co jest moim podejsciem
                          > i troche spuscil z tonu, bo mowisz co najmniej jakbys byl
                          > prezydentem.

                          a gdzie ty tony slyszysz? masz jakis dekoder czy zdolnosci psychiczne?

                          No wiec, moze zeby bylo czarno na bialym dla takich

                          wiesz ja nie robilem sadu nad toba nadja, wiec nie musisz mi wklejac swoich
                          wypowiedzi. moje komentarze odnosily sie tylko tego co napisalas w swoich
                          postach.



                          > I obrazala tych, ktorzy nic jej nie zrobili, jak rozumiem?
                          > Tych co "posty olali", bo im sie nie chcialo?
                          > I pisala:wy gnomy, co olaliscie moje posty, przez was sie zabije

                          czy ty pijana jestes nadja? o "olaniu postow" napisalem dlatego zeby zauwazyc
                          fakt, zalozeniem przez aidke tego watku nikt sie specjalnie wpisami jej nie
                          zajmowal i nikt tez nie "jezdzil" po jej zyciorysie.

                          tak, aneta10ta nic jej nie zrobila
                          pisala aidka o przyblizeniu sie do samobojstwa przez anete.
                          • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:09
                            przeprasza, z tym wklejeniem wypowiedzi, cos mi sie zrobilo z kompem i twoj
                            fragment tekstu mialem z dwoma strzaleczkami zamiast z jedna.
                        • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:13
                          pytanie tylko, kto byl lezacy, przed tym gdy ludzie zaczelio swoje zdanie
                          manifestowac.
                          • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:30
                            Wiesz co, konczac te dyskusje - mnie sie wydaje, ze jak jest czlowiek
                            chory i czlowiek zdrowy i rodzi sie miedzy nimi spor, pojawiaja
                            nieprzyjemnosci, to niezaleznie od wszystkiego lezacy jest ten chory.
                            I choc brzmi to malo filozoficznie, jest to najpowazniejsza rzecz
                            jaka moglam napisac, poparta moimi doswiadczeniami i wymagajaca ode
                            mnie pogodzenia sie z tym, ze choroba jest choroba.
                            (to nie oznacza, jak napisales, ze trzeba kogos traktowac jak "imbeca")
                            Pani anety i pana rzeznika wytlumaczyc mi nie wytlumaczysz, bo
                            mam juz na ich temat opinie, wyrobiona na podstawie tego co pisza
                            teraz a takze tego, co pisali kiedys, iles miesiecy czy nawet lat temu.

                            Zastanowilo mnie to Twoje pytanie. Bo mialam bardzo bardzo podobny
                            dylemat, tyle ze nie w sieci a w domu. I coz - to ja bylam ta zdrowa
                            i to ja mialam obowiazek zrozumiec, ze mam do czynienia z osoba
                            chora. A slyszalam o wieeele gorsze rzeczy. Tu nikt obowiazku nie ma,
                            ale tez nie uslyszal tego, co ja. Wiec wystarczylaby odrobina czlowieczenstwa,
                            ktorej - przykro mi, - ci panstwo nie maja. Wystarczylo nie dogadywac, nie
                            wysylac kasliwych uwag, pozwolic komus sie wyzalic. To lepsze, niz
                            pani w pociagu opowiadajaca cale swoje zycie. Wcale nie musisz czytac.
                            Wiec jezeli decydujesz sie czytac i widzisz co sie dzieje, mozesz
                            zrezygnowac, mozesz nic nie pisac. Albo mozesz dobic. I ludzi, ktorzy
                            robia to ostatnie ja nie mam za ludzi.

                            Pozdrawiam.
                            n.
                            • o0oo Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 10:39
                              nadju, rozumiem cie i zgadzam sie z toba, problem w tym ze nie tylko aidka tu
                              jest chora i nie mozna stwierdzac ze ktos tu jest mniej chory bo mniej opisal
                              swoje cierpienie. mamy dwie skrajne postway radzenia sobie z cierpieniem i
                              poslugiwaniem sie forum anety i aidki. aneta aidki nie obrazila, zrobily to
                              trole ktore pod anete sie podszywaly, natomiast sposob w jaki aneta rozmawiala
                              z aidka byl w porzadku, problem tylko w tym ze zderzyly sie ze soba dwie rozne
                              wrazliwosci.

                              moje wpisy dotyczace
                              • nadja Re: rzeźnik z 5-tki, aneta vel taaneta vel tandet 14.11.04, 12:34

                                Ja nigdzie nie stwierdzam, ze ktos jest bardziej lub mniej chory.
                                Aneta mi na chora nie wyglada, bo czytajac jej listy mam wrazenie,
                                ze jest pelna energii, niestety zlej. Ale dyskutowac o tym nie bede,
                                skoro dobrze jej nie znam.

                                Kiedys to forum bylo otwarte dla ludzi, ktorzy chcieli sie po prostu
                                wygadac. Teraz nie jest, niezaleznie od tego co powiesz...

                                pzdr
                                n