edytunia86
08.09.05, 15:45
Witam po krótkiej przerwie..Zdecydowałałam się jednak wrócić na forum.Od
początku lipca chodze na terapie. Od 19 lipca jestem płaczliwa, jest mi
smutno. Nic mnie nie nie cieszy, ani nie interesuje. Nie mam ochoty na
rozmowe, ani na przebywanie z innymi. Nie chce mi się wychodzić z domu.Są
nawet takie dni, że nie mam sił, żeby wyjść z domu. Jestem zmęczona. Jak
byłałam ostatnio u terapeutki jak przeczytałam jej fragment z swojego
pamientnika to ona sama to nazwała ziarnkiem depresji.Odechciewa mi się
przygotowywania do matury i zdawania matury. Podejrzewam, że to mogą być
objawy depresji i zastanawiam się czy nie umówić się na wizyte u
psychiatry. Może przynajmniej wtedy będe miała pewność czy to na pewno
jest depresja, czy jeszcze coś innego. Jak dzwonie do tej pani psychiatry,
do której podała mi numer tel.moja terapeutka to ta pani psychiatra nie
odbiera telefonu.Jak byłałam ostatnio u terapeutki to rozmawiałałam z nią o
tym ,że chciałabym się z nią spotykać dwa razy w tygodniu i ona
powiedziała mi w jakie dni mogłaby się ze mną spotykać.
Błagam pomocy.