Czy to już jesień?

[amore-pomidore]

Pada, leje, pada i tak cały czas na zmianę czy to już koniec lata?

[yoma]

Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei...

[horpyna4]

U mnie w najbliższy poniedziałek próba centralnego ogrzewania, to
powinno wtedy zrobić się ciepło na zewnątrz zgodnie z wszelkimi
zasadami życiowymi...

[qwertass]

Obyś miała rację, ja wysiadam przy tej pogodzie.

[yoma]

Obyś miała rację, bo mnie się chce dziergać, a to bardzo zły znak.

[amore-pomidore]

Muszę Was zmartwić, w poniedziałek jadę na urlop, więc jest prawie pewne, że
będzie lało. To już taki standard Chociaż bardzo bym chciał trochę słońca...

[yoma]

Cóż, miłego urlopu

Ale mój ojciec nie jedzie na urlop, więc może być słonecznie. Amore, ty dokąd?

[amore-pomidore]

Jadę na tydzień na działkę. Góry, las, przyroda i moje hektary. Chwila
wytchnienia, tylko że jak się pogoda nie poprawi to masakra. W planie kopanie
grządek, impregnacja pergoli i huśtawki. Jak będzie lało to nic z tego nie
będzie

[horpyna4]

W górach będzie lało, a w Warszawie i okolicach będzie ładnie.

[amore-pomidore]

Ładnie jest tylko wtedy kiedy siedzę w pracy i mam masę roboty Jak tylko
postanawiam się gdzieś ruszyć to prawie pewne że pogoda się zepsuje. To
właściwie Przedgórze Sudeckie

[yoma]

Właśnie to samo chciałam powiedzieć

Czego oczywiście Amoremu nie życzę, ale sobie i owszem

[smutas13]

Chyba to już 'prawie' jesień. Od trzech dni wkładam skarpety ;-P

[yoma]

A idź, w swetrze siedzę

[horpyna4]

Najgorsza jest ta wilgoć, brrr... leje na okrągło. Podobno co
najmniej do jutra rana ma tak lać.

[yoma]

Wiecie co, a może to już zima? I jak przejdzie, to będzie wiosna do marca?

[smutas13]

Zaczęli grzać! Jeszcze "z pewną dozą nieśmiałości", ale jest dużo
lepiej

[yoma]

Słońce wyszło, nie marudzić

Słońce :)

[amore-pomidore]

A wyszło i powiedzcie czy świat od razu nie zrobił się piękniejszy. Nie wieje,
nie pada, nie widać tych okropnych chmur. I chce się żyć