the_dzidka
09.09.10, 08:48
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem podyskutowania na ten temat. Czy nie uważacie, że przeciętny polski katolik wcale nie wyznaje wiary w to, że jest tylko jeden Bóg? Doktryna swoje, katechizm swoje, a przeciętna Kowalska i tak wie swoje.
Ile mamy chociażby tych wszystkich "Matek Bosek" (wyrażenie autentyczne, także z ust osoby wierzącej!): Matka Boska Ludźmierska, Matka Boska Nieustającej Pomocy, Matka Boska Licheńska, Matka Boska Kamieńska, Matka Boska Zielna, Matka Boska Siewna, i SETKI innych. Nad którymi to króluje oczywiście Matka Boska Częstochowska, niczym Hera nad pomniejszymi boginiami :) Na osobiste uszy słyszałam, jak jedna pani radziła drugiej, żeby z takim a takim problemem pomodlić się do Matki Boskiej X, a z innym - do Matki Boskiej Y.
Mam też wrażenie, że bardzo wielu wierzących to właśnie MB Częstochowską widzi w Trójcy Świętej, ot, taka rodzina bogów: ojciec, matka, syn. Absolutnie nikt nie ma pojęcia, o co chodzi z tym Duchem Świętym (ja kiedyś prosiłam o wytłumaczenie mi, co to właściwie jest, i usłyszałam tylko oględne "no tak, trudno to wyjaśnić") i jego też traktuje się jako nie wiem, posłańca czy jakiegoś "bożego asystenta".
Last but not least: tzw. święci. Spotkałam się z teorią, że Kościół dlatego właśnie naprodukował na początku chrystianizacji tylu świętych, żeby "maluczcy" widzieli jakieś podobieństwo do swoich wcześniejszych wierzeń. I to się świetnie udało, skoro do dziś ludzie się do tych świętych autentycznie MODLĄ, a nawet składają im ofiary! Rzecz jasna zaraz każdy zaprzeczy: do świętych ludzie się nie modlą, tylko proszę o wstawiennictwo u Pana Boga. Jasne, fajnie, tylko co z tego, że tak głosi oficjalna doktryna, a de facto ludzie i tak się modlą? :) "Święty Antoni, błagam cię, niech to się znajdzie!" "Święty Juda Tadeusz mi pomógł" itd. A pamiętacie w Marii i Magdalenie jak któraś z sióstr obiecala św. Antoniemu pięć złotych, jeśli dostanie okres? :)
O tym, że ludzie modlą się do JP2, który jeszcze nawet świętym nie jest, nie muszę chyba mówić. Chodzą zresztą słuchy, że JP2 zamierza pozbawić Bozię tronu i zająć jego miejsce ;)
Podsumowując krótko - politeizm katolicki ma się świetnie w naszej Ojczyźnie :)