croyance
04.10.10, 22:26
Ten watek jest w zasadzie dodatkiem do dyskusji o krzyzu w przestrzeni publicznej. Niedawno w sklepie zauwazylam bizuterie inspirowana - nie wiem jak ja nazwac, bizuteria dewocjonalna? - czyli np. bransoletki z wizerunkami swietych, aplikacje z Matka Boska, wisiorki rozance (czesto wysadzane sztucznymi diamentami w stylu bling, albo zamiast krzyza majace karabin maszynowy, czaszke czy glowe Myszki Miki). Inne pozostawaly bardziej tradycyjne, ale ich charakter byl zdecydowanie nie religijny, ale wlasnie ornamentowy, nieco folk (troche jak modne wciaz matrioszki), nieco cool i trendy (mozna powiedziec, ze w stylu post-modernistycznym etc. etc. etc.). Nie wiem, czy wczesniej tez bylo to tak rozpowszechnione, a ja nie zauwazylam, czy akurat w tym sezonie projektanci zdecydowali, ze beda czerpac z religii tak, jak rok i dwa temu czerpali z tradycji ludowych ('rosyjskie' chustki, matrioszki, drewniane ozdoby ludowe), ale widzialam je i w TopShopie, i Accessorize, oraz kilku innych pomniejszych sklepow.
Tak czy siak, przyszlo mi do glowy kilka pytan:
a) jak Wy - wierzacy, niewierzacy, agnostycy, inbetweeners etc. - zapatrujecie sie na takie wykorzystywanie symboli religijnych?
b) jak rozpoznac, kto nosi krzyz jako demostracje wiary, a kto jako trendy ozdobe? Jakie ma to znaczenie np. w pracy? Czy urzedniczka noszaca kolczyki z krzyzykiem moze byc proszona o zdjecie ich, poniewaz urzad jest swiecki i panuje zasada o nienoszeniu symboli religijnych, jesli akurat krzyzyk jest aktualnym krzykiem mody? Nie swiadoma prowokacja
typu Madonna, ale kwestia mody?