slotna
13.11.10, 19:15
Zaintrygowal mnie ten watek, nie moge pisac na tamtym forum, wiec postanowilam zglebic temat tutaj ;) Intryguje mnie wszystko po kolei:
- czy chrzescijanie (z szczegolnym uwzglednieniem katolikow) zasadniczo wierza, ze moga tak o zobaczyc przyszlosc (na wlasne zyczenie, bez jakiejs laski Boga, bo rozumiem, ze to wchodzi w gre)?
- jesli tak, czy to pieklo i szatani im te wizje (tu w postaci woskowych abstrakcji) zsyla?
- czy jesli ktos nie wierzy w przepowiednie i robi to dla zabawy, nadal jest narazony na tajemnicze niebezpieczenstwo?
- a jesli nie wierza, ze wrozby dzialaja, dlaczego te wrozby (ponoc) nadal nie sa ok?
Czytalam tez kiedys, ze chrzescijanie nie powinni uzywac homeopatii, tego tez nie rozumiem, z podobnych powodow.