black_jotka Re: Malarstwo….. Krakow 21.04.23, 03:56 Kraków (wiersz klasyka) Maria Konopnicka Hej! puszczę ja oczy daleko od siebie! Niech lecą, polecą, jak ptaki po niebie, Aż do tej krainy, Gdzie pada zmierzch siny Od Karpat - ku starej kolebie! - - Tam Kraków siadł cichy, w głębokiej zadumie, Kto spojrzy - zapłacze - i smutek zrozumie... Jak duch nad mogiłą, Rozmyśla, co było - I tęskno mu w obcym dziś tłumie... Ku niebu strzeliście, w poranne błękity, Podaje swych wieżyc krużganki i szczyty... I gra z nich hejnały Na rozświt, na biały, Co wstaje rosami nakryty... A góra tam stoi, co Wawel się zowie, I dźwiga pamiątki po starym Krakowie, Tam w grobach podziemnych, Wśród lochów tych ciemnych Śpią króle w koronach na głowie... A Wisła tam szumi i prawi powieści - Wiatr kędyś od kopca Kościuszki szeleści - I kamień tam gada, I dziwy powiada 0 dawnej wielkości i części. - A kiedy się nocą gwar miasta uciszy, Ten, kto się zaduma - westchnienie posłyszy... To skarżą się groby - To murów żałoby - To przeszłość w mogile tak dyszy. - Hej, czasy, wy czasy, hej, stare wy wieki. Płyniecie, jak woda tej Wisły, tej rzeki. Na morze, na sine, Na czarną głębinę - I tylko szum słychać daleki... Odpowiedz Link