Jakis czas temu dostałam alokazję - córke wiekszego egzemplarza,
była ukorzeniona, siedziała w ziemi w doniczce. Przesadziłam i w
sumie ma sie dobrze (raz nawet zachciało jej sie zakwitnąć :o), ale
jest jedno "ale". Co jakis czas wypuszcza nowe liscie i w momencie
gdy nowy lisc sie całkowicie rozwinie ktorys ze starszych zółknie i
obumiera. Tym sposobem moja alokazja nigdy nie miała wiecej niz 3
rozwiniete liscie. O co chodzi?