Witajcie,
Moja Mama miała 4 chemię i ma bardzo spalony przełyk, usta i gardło. Mówi, że
tak jakby miała w gardle żyletki. Wcale nie je, bardzo mało pije.
Czy macie sposób jak złagodzić tę dolegliwość? Martwię się, że nie je i znowu
będzie miała zbyt słabe wyniki aby dostać chemię. Z drugiej strony jak w
czwartek dostanie dolewkę to ją to kompletnie psychicznie i fizycznie dobije.
Pocieszam Mamę, że ma tak silne te chemie aby zniszczyć skurczybyka (rak płuc)
ale widzę, że coraz mniej t...