No właśnie, a później się wszyscy dziwią dlaczego 3 świat głoduje. I robią
kolejny spęd i debatują "jak walczyć z głodem", oczywiście za pieniądze
podatników. I po wielu dniach wytężonego myślenia....eureka! Zwiększamy
"pomoc" (czytaj wypłacamy jeszcze większą gotówkę lokalnym kacykom). To też
pieniądze podatników. I tak w kółko. A idioci wyborcy ciągle głosują na takich
pasożytów którzy ich rżną co roku na ciężkie miliardy.