Nigdy nie pomy?lałam, że napiszę to, co zaraz się pojawi. Cieszę się, że to koniec. My?lałam, że będę płakać, że to już koniec, że nie ma już następnych kandydatów, którym można dołożyć. Przegrali?my wszystko. Klapa, tragedia, nieszczę?cie, dramat. Serce boli. Łezki kapiš. Nic mi nie zostało. Żadna bramka Siódmiaka oglšdana po stokroć. Żadne ostatnie 2,5 minuty meczu z Norwegiš oglšdane z niemieckim komentarzem. Ani żadne inne akcje, którymi można się cieszyć, jeszcze długo po mistrzostwach. ...