Zdechło mi. Niby takie trwałe, a jednak umarło. Zdrewniało. Najgłówniejsza
łodyga po prostu zrobiła się brązowa i wszystko opadło. Nie podlewam dużo,
wręcz przeciwnie, jestem z tych, co to tylko sukulenty potrafią utrzymać... A
kalanchoe świetnie sobie rosło, dopóki to cos się nie zrobiło. Żeby było
śmieszniej - dzisiaj zaglądam do niego [puściło troche nowych pędów i listków]
a tam jedna gałązka jakby odgryziona :/ Załamana w jednym miejscu, widać
wyraźny ubytek tkanki i wyciekającą wi...